Czyli dobre wieści ;)

skapula ja też to zauważyłam, po tych kilku tygodniach wahań wyników i mojego przerażenia, że po zwykłym śniadanku cukier skakał jak szalony... teraz jakby lepiej... owszem jak raz przedobrzyłam (zwyciężyła pizza :-) )trochę skoczyły wyniki, ale mogę sobie normalnie trochę owoców pojeść, jakieś ciasteczko owsiane od czasu do czasu a cukier w normie...

Myslę, że dietkę cukrzycową Ci zalecą ;)

Roksana, ale jak poczytasz wątek, to zobaczysz, że czasami Dziewczyny miały problem, żeby zmieścić takie ilości, jakie zalecił diabetolog... Chyba własnie Monia, tak miała, prawda?
Głodna nie powinnaś chodzić pod żadnym pozorem, bo wtedy organizm wytwarza ciała ketonowe, po prostu trzeba jeść odpowiednie rzeczy

Hehehe pójdę najpierw do mojej gin i zobaczymy co powie mi dam znać

Monia502: martwić? czy wystarczy, że ograniczę lub przestanę jeść słodycze?
Pozdrawiam Was.

Ja przy wyniku 140, dostałam dietę i zalecenia mierzenia cukrów po każdym posiłku. A diabetolog wypisałam mi zaświadczenie o cukrzycy ciążowej.

Treść doklejona: 18.08.14 11:19
Mam pytanie do dziewczyn z cukrzycą, które już urodziły.
Robicie krzywą cukrową po porodzie?
Mi diabetolog zaleciła wykonanie badania 6 tygodni po porodzie, ale chętnie uniknęłabym tego badania, nie wypiję tego świństwa ponownie.

[quote=Ul_cia][/quote]

i ja pewnie zrobię tak samo, chociaż jestem już 5 tyg. po porodzie i mam jakąś dużą niechęć do tego, że wyjąć glukometr i zmierzyć cukier.

A dlaczego teraz pijesz drugi raz?

OIa: W drugiej ciąży to badanie robi się dwa razy- na początku i o normalnym czasie

Serio?
No u mnie też tego badania Ginek nie zrobił.
Miałam tylko glukozę na czczo i Ginek powiedział, że jak będzie poniżej 92 to jest ok. A jak będzie powyżej to już się diagnozuje w kierunku cukrzycy i robi dalsze badania (mówił, że zmieniły się założenia).
Jaką miałaś glukozę na czczo jeśli można zapytać?

Tak patrzę, że na czczo mi wcześniej nie badała, tylko od razu na czczo (81 mg/dl) + po obciążeniu.
Może babka po prostu nadgorliwa? Chociaż pewnie i tak dyskutować nie będę, tylko wypiję szklanke tego "lukru" jeszcze raz.
A nie wiesz przypadkiem, kiedy się zmieniły te założenia?

Dziewczyny, na pewno lepiej się na tym znacie i poratujecie, bo ja kompletnie zielona w temacie :/
Czy taki wynik jest ok, czy nie?
Na czczo - 83.27 mg/dl
Po 1h - 86.68
Po 2h - 98.05

Dzięki za odpowiedź :) Myslałam, że po 2h powinno spadać...

Słodkie,
dołączam do Was, jestem już na diecie po wizycie u diabet. ale jeszcze przed poradnią na karowej. Mierzę cukier 4 razy, normy na czczo do 90, godzina po obiedzie do 120, czyli standard, z tego co widzę jak tu piszecie a prześledziłam wątek od 2012 roku . Mam jednak zasadniczy problem, jest nim cukier na czczo, próbowałam już późną kolację jeść z pieczywem (wasa) i bez pieczywa, bez wychodzi cukier rano lepszy. Ostatnią kolację jem tak 21.30/22.00, wstaję ok 7.30. Czy któraś z Was miała może podobny problem i udało się znaleźć cudowny posiłek, metodę na cukier na czczo. Dzisiaj miałam najwyższy bo 100, wczoraj 93, przedwczoraj 85, wcześniej 96, 95, 90. Denerwuje mnie ten cham niemiłosiernie

Monia502:
A to jest błędne myślenie, bo ja na czczo miałam cukry w porządku, a jednak cukrzycę ciążową miałam. Cukry moje rosły w kosmos po posiłkach...

Monia ale mi chodzi o takie wstępne badanie glukozy w I trymestrze. Przecież nikt nie mówił, że testu obciążenia glukozą nie będę mieć...
Miałaś w I trymestrze robiony ten test?

Pandora, skonsultuj Twoje wyniki z diabetologiem. Nie brałam insuliny w pierwszej ciąży, ale sądzę, że diabetolog włączy Ci ją do leczenia.

I ja wracam chyba na wątek. Co prawda drugie badanie mam zrobić dopiero w 30tc, ale strzelam sobie w palec czasami i cukry zaczęły przekraczać normę Do tej pory nie miałam tyle samozaparcia, żeby trzymać dietę stricte cukrzycową No i dzisiaj po 2 kromkach zwykłego chleba z żółtym serem cukier 155. Wiem, wiem, że i zwykły chleb i ser... Ale miałam taką nadziej긿e cukrzyca mnie tym razem ominie Nic to, muszę spiąć poślady i zaopatrzyć lodówę

mangaa: Miałaś w I trymestrze robiony ten test?

W I trymestrze to badanie robi się chyba tylko w drugiej ciąży? Przynajmniej wg tych starych wytycznych... Tak mi się wydaje.

Hej, witam się w drugiej ciąży. Powiedzcie czy są dwie szkoły czy coś się zmieniło? Dostałam skierowanie na krzywą i pomiar był tylko 0' = 91 i 120' = 134. (Tylko pomiar na czczo i po 2h miałam na skierowaniu).

Moje wyniki to: 0: 97; 60: 218!; 120: 82

A u nas sie nie robi pomiaru godzinę po... A widać, że jednak ten pomiar tez jest ważny.

Dzięki Manga, że pytasz. W tej ciąży ominęła mnie cukrzyca (miałam 79/154/106 mg/dl)
Badania miałam robione w medicoverze. 2 lata temu był pomiar tylko po 2 godz. Podobno od tamtego czasu zmieniły się zasady- pomiary robią i 1h i 2h po wypiciu glukozy. Tak jak pisze Roksana87, podobno zmieniły się też normy OGTT i teraz jest:
na czczo <90;
po 1godz. <179,
po 2 godz. <153.
Nie wiem, czy też ktoś to potwierdzi, ale gdybym miała cukrzycę, to musiałabym się mieścić w 110 g/dl w 1 godz po posiłku.

a nie wiem czy sobie nie dosrałam wczoraj bo jadłam słodycze i dosyć późno zjadłam kolacyję bo nie wiedziałam, że trzeba na 12h przed nie jeść już

Powiem Ci tak: żadna z moich kolezanek nie respektowała tych 12h. Baaa moje kolezanki z sali dostały zachcianki na lody, colę oraz czekoladę o 24 w nocy, a jedna z nich jeszcze colą zapiła ta glukozę do wypicia i cukry wyszły im w normach... Ja jak Bozia przykazała 0 20 jeść przestałam i co? I wyniki złe.

Wydaje mi sie, że jak ktos ma wszystko O.K. to byle nie zjeść przez 8h przed badaniem i wyjdzie wynik miarodajny.

Monia może faktycznie tak jest. Tylko dlaczego cukier po 2h jest OK? To by oznaczało, że trzustka jednak daje radę tylko jakoś opóźnione działanie jest.
No ale dobra, nie ma co płakać.
Z Milką faktycznie przybrałam tylko 5kg a teraz już 8 na plusie, także coś jest na rzeczy.

Będę traktować to tak ja pisze Ola (dzięki za pocieszenie ;)) - przynajmniej nie przytyję i Dzidzia może nie dobije czwórki. :)
Milka na szczęście nie ważyła ponad 4, ale dużo jej nie brakło - 3870g.

Cicho!

No dobra, będę zaklinać rzeczywistość i modlić się o dziecko takie max do 4kg. Kurde bo ja kloca nie chcę rodzić. ;)))

Nie wiem, mi się już 3870 niezbyt łatwo rodziło.
Ale fakt, że to od wagi może nie zależeć. Zobaczymy.

Kurde a tak jeszcze w ramach pytań pobocznych. Gdzieś widziałam rozpiskę diety przy cukrzycy ciężarnych i tam widziałam makrelę wędzoną, to w ciąży można to ją jeść?
Nie jest to traktowane jak surowa ryba?

Wiesz co w Tychach ciężarne mają pierwszeństwo, także wejdę szybko.
Natomiast ja podejrzewam, że u mnie to jakiś błąd pomiaru to badanie po 60 minutach... Nie wiem może czeski błąd w labie zrobili. Albo faktycznie te słodycze dzień przed (jadłam czekoladki Lindor )
Będę gadała o tym z dietetyk bo ostatnio miałam ketony w moczu, a to znowu też nie za dobrze,a one się pojawiają jak za mało węglowodanów jest.

Wczoraj mierzyłam cukier po każdym posiłku - normalna codzienna dieta bez specjalnego myślenia co i jak i po śniadaniu miałam 89, później po jabłku 87, po zupie ogrókowej z ziemniakami - 85, II danie - 91, kolacja (konkretna 3 cienkie kromki chleba kołodziej, 3 małe parówki cielęce, ketchup, masło, sałata pomidor) - 108.
Na koniec w ramach eksperymentów lód magnum, 106.

Dzisiaj na czczo 86.

No chyba spoko są te wyniki, nie?

Treść doklejona: 11.10.14 11:00

Roksana87: Byłam u diabetolog i powiedziała, że wskaźniki glukozy dla ciężarnej są liczone trochę w większej skali, liczą od 153 mg/dl. Ja mieszcze się w tej górnej normie ale po przeprowadzeniu wywiadu ze mną, postanowiła mnie objąć dietą i mam badać cukier. Dziś był pierwszy dzień kontrolny: na czczo miałam 61mg/dl a po godzinie 122mg/dl, to dobrze??

Roksana nie wiem, pewnie już masz odpowiedź i byłaś na kontroli.
Ale ja teraz (z racji tego ze musiałam sobie trochę poczytać) wiem, że przy samokontroli cukier w godzinę po posiłku trzeba utrzymywać na poziomie poniżej 120.

Dzisiaj też mam cukier w zakresie 80-100, również po II śniadaniu na które miałam jabłko i 20g czekolady do kawy.

Ale zrobię dziś eksperyment i zjem kanapkę z serem np na jasnym pieczywie (choć najcześciej jem chleb razowy właśnie) i zmierzę po.
Albo nie wiem, gofry zrobię wieczorem.

Maksiulko na właśnie ja po raz pierwszy po badaniu krzywej czułam się w miarę dobrze, jestem szczuplejsza teraz w ciąży niż w pierwszej i generalnie zdrowo się odżywiam bo jem razem z Małą. W I ciąży jak robiłam krzywą to myślałam, że padnę tam i po 60 minutach wynik miałam na granicy.
Trzymam kciukole by u Ciebie nie było też kolejek.

Z tym nie jedzeniem 12 godzin przed badaniem to bym uważała. Gdy organizm nie ma dostaw, moze uruchamiać zapasy i wtedy następuje wyrzut cukru do krwi i tez można normy przekroczyć. U mnie w pierwszej ciąży właśnie tak było.
Okazało sie, ze ostatni posiłek powinnam jeść nie ok.21-ej, a przed północą, przed samym położeniem się spać.

Mój lekarz twierdzi, ze badanie jest najbardziej miarodajne, gdyż dzień - dwa przed trzyma się normalną dietę bez specjalnych slodyczowych szaleństw. W końcu lekkie problemy z cukrem leczy się dietą i chodzi o to, żeby je namierzyć i skorygować sposób jedzenia, a nie o to, żeby spiąć się przed badaniem, które wyjdzie ok, a potem dalej objadać słodkościami i szkodzić malenstwu.