Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeFeb 21st 2012
     permalink
    a mi się wydaje, że poziom cukru nie ma wpływu na twoje kołatania i raczej bym to skonsultowała z kardiologiem bądź endokrynologiem. Musiałabyś mieć naprawdę skore skoki czyli cukier w okolicach 200 lub poniżej 60 żeby mieć takie problemy. Przy dużym spadku cukru (mniej niż 60) organizm zaczyna wpadać w hipoglikemię, zimne poty, jest ci słabo, można nawet stracić przytomność, ale tak jak piszę - mi się to zdarzało pod koniec ciąży i miałam wtedy cukry w granicach 40-50.
    --
  1.  permalink
    Konsultowałam sie z podardnia - odesłali mnie do internisty, skoro cukry sa w normie to kolatania raczej nie od diety, dzwoniłam do endo- wyniki mam super, wiec tez nie od tarczycy, został mi jeszcze kardiolog. dzis zwiekszyłam posiłki, wiec moze tak jak pisala grolsh1, moze za mało jadłam...
    Dziewczyny mam jeszcze jedno...GŁUPIE...pytanie, ale uprzedzam, że głupie im wiecej mysle tym wiecej mam watpliwosci- mierzycie cukier godzine po rozpoczetym posiłku, czy godzine po zakończonym. Bo ja np obiad jem przez 15 min ;-) Mierze po dokładnie godzine po zakonczonym posiłku.
    pozdrawiam serdecznie
    Kasia
    :shamed::shamed::shamed:
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeFeb 21st 2012
     permalink
    Kasia ja mierzę godzinę po zakończonym posiłku. Niestety mam jedną "wadę" (chociaż uważam, że to akurat zdrowe podejście do posiłku) ale przy cukrzycy dietetyczka kazała kończyć posiłek w 10-15 minut a ja mam cały rytuał przegryzania i żucia każdego kęsa i nawet jak staram się przyspieszać to i tak mój posiłek trwa minimum 20-25 minut. Jednak zawsze czas pomiaru odmierzam od zakończenia uczty :wink:
    --
  2.  permalink
    Ufff ... to chociaż to dobrze robie :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorillan
    • CommentTimeFeb 21st 2012
     permalink
    dzięki grolsh1:)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeFeb 21st 2012
     permalink
    KasiaC_2007: Dziewczyny mam jeszcze jedno...GŁUPIE...pytanie, ale uprzedzam, że głupie im wiecej mysle tym wiecej mam watpliwosci- mierzycie cukier godzine po rozpoczetym posiłku, czy godzine po zakończonym. Bo ja np obiad jem przez 15 min ;-) Mierze po dokładnie godzine po zakonczonym posiłku.


    JULITA1610: Kasia ja mierzę godzinę po zakończonym posiłku. Niestety mam jedną "wadę" (chociaż uważam, że to akurat zdrowe podejście do posiłku) ale przy cukrzycy dietetyczka kazała kończyć posiłek w 10-15 minut


    no to w takim razie ja mam inną szkołę - nam kazali mierzyć godzinę po rozpoczątym posiłku a nie po zakończonym, tylko jedno się potwierdza z tego co napisała - posiłek należy zjeść w max 15min. I powiem wam, że dla mnie mierzenie godzinę od rozpoczęcia posiłku ma o tyle sens, że przecież cały proces trawienia itd zaczyna się w momencie jak zaczniesz jeść a nie jak skończysz.
    --
  3.  permalink
    Mi mówili że godzinę od skończonego posiłku, jeśli wyrabiam się z nim w 10-15 minut
    a godzinę od zaczęcia jeśli jem dłużej niż kwadrans,

    bo jak wiadomo co kraj to obyczaj ;)

    co do owoców wieczorem, to ja jako jedyna z Was mam nakazany w diecie owoc o 20:30 hueh i ketonów w moczu niet.
    --
  4.  permalink
    Faktycznie, co kraj to obyczaj:-) Dziewczyny,mam wage, od jutra zaczynam wszystki wazyc, mierzyc itd. Byłam u gina on tez mnie odesłał do kardiologa. Jak tak dalej pojdzie to predzej wyladuje w psychiatryku. Dziś wszystkie cukry w normie i nie jestem głodna!!! Dzidzia na USG zdrowa i to najwazniejsze...
    Spokojnej nocy.
    Kasia
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeFeb 22nd 2012
     permalink
    Kasia jak chcesz to mogę ci jeszcze później zeskanować to co dostałam u siebie w poradni - to jest kilka stron takich jakby rad odnośnie diety, coś jakby skrót tego o czym pani diabetyczka mówiła na szkoleniu. Mogę tutaj wrzucić te skany jeśli się komuś przydadzą.
    --
  5.  permalink
    wrzuć wrzuć, bo jak widać wszystkie info się przydają :)
    --
  6.  permalink
    kasiek, wrzuć, a jak sie nie uda to przesle Ci adres e-mail. Dziewczyny dzis w nocy ok 02,30 obudził mnie ...wielki glód ...i co w takim przypadku, czekac do rana na sniadanie , czy cos wrzucic na podniebienie. Sprawdzilam cukier, miałam 81.
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeFeb 22nd 2012
     permalink
    ja bym coś zjadła, żeby acetonu nie było rano....
    --
  7.  permalink
    no wlasnie tak zrobilam, wciagnełam jedna kanapke z chrupkim pieczywem. Dzis mam wizyte u internisty i poprosze o recepte na paski testowe do moczu. Dzieki Dziewczyny, naprawde jestescie WIELKIE!!! Jak tak dalej pojdzie to wcale mi prywatna wizyta nie bedzie potrzebna...:smile:
  8.  permalink
    Ja też tak miałam na początku. dietetyczka kazała zmierzyć cukier i jak ok. to absolutnie nie jeść. co najwyżej wody pić.
    --
  9.  permalink
    Byłam u internisty, fajny facet, skonsultowal moje objawy z diabetologiem i stwierdzili ze moje nagle kolatania serducha 1/2h po posiłku ma związek z nagłym wyrzutem insuliny..cokolwiek to znaczy;-)No i musze skonsultowac diete z dobrym dibetologiem.
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeMar 7th 2012
     permalink
    Ja zauważyłam, że kołatania mam jak dużo zjem, nie wiem czy wtedy jest ten "nagły wyrzut insuliny". Co do owoców zjadanych późno to chodziło mi o to, że ja miałam zawsze rano aceton dlatego że zamiast zjeść coś co zawiera większą ilość węglowodanów objadałam się owocami. W rezultacie byłam najedzona a rano miałam aceton i dlatego owoce mam do 17 a na kolacje np. kanapki.
    Ja jestem już po 2 wizycie w poradni- dostałam jednak insulinę do śniadania, ponieważ moje cukry były w przedziale 140-160 co prawda zdarzało się że były do 120 ale to rzadziej i w dodatku jak jadłam 2 kromki chleba, więc Pani dr stwierdziła, że nie ma mnie co katować (tym bardziej, że na diecie skończyło się szybkie przybieranie na wadze, przez ostatnie 3 tyg. przytyłam 300 g) i mam jeść więcej i dawać sobie mała dawkę insuliny na razie mam 2 jednostki i ew. mam zwiększyć jak nie będzie działać. W poniedziałek bez insuliny miałam 172 po 3 kromkach domowego chleba. Wczoraj na insulinie 147 takie same kromki, ale wydaje mi się, że trochę tej insuliny wyleciało (to był mój 1 zastrzyk). Dzisiaj zrobiłam już dobrze nic nie wyleciało i cukier po takim samym śniadaniu 120:), więc chyba działa.
    A Wy dziewczyny ile bierzecie insuliny? i do jakich posiłków i w ogóle jakie miałyście cukry przed insuliną?
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 7th 2012
     permalink
    grolsh1: A Wy dziewczyny ile bierzecie insuliny? i do jakich posiłków i w ogóle jakie miałyście cukry przed insuliną?


    ale te dawki to zależą od tego jaką masz insulinę :smile:
    --
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeMar 7th 2012
     permalink
    A tego nie wiedziałam, jestem początkująca:)
    Moja insulina to NovoRapid
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 7th 2012
     permalink
    ja teraz jeszcze nie mam, a poprzednio - sprawdzę jak się nazywała i wtedy powiem - bo jeśli inna to ilość jednostek też może być inna. Wiem, że zaczynałam jakoś od 5-7 w zaleśności od tego kiedy miałam brać....a brałam od razu 4 razy na dobę, mimo, że cukry na czczo tylko raz były podwyższone !!!
    --
  10.  permalink
    A ja kobietki wylądowalam w szpitalu, nikt nie wie co mi jest, cukry skacza...ale w godzine po posiłku są normie, jazda zaczyna sie w drugiej godzinie ...raz jest 140, za chwile 90,za dwie min znowu rośnie do 120 i tak przez ok 15 -20 min towarzysza temu wahania cisnienia ...wyladowalam w szitalu po tym jak cisnienie spadlo mi do 60/40 tetno 120...leze juz drugi tydzien i jestem zalamana, lekarze rozkładaja rece...w sumie jestem pod kontrola ale dziwi mnie ze w dobrym szpitalu nie ma diabetologa, sa tylko gin zajmujacy sie cukrzyca ciazowa. mam umowiona wizyte u dobrej diabetolog od slodkich mam ale musze juz drugi raz odwolac, bo poki co nie chca mnie wypisac. Chyba jestem jednym na milion takim przypadkiem!!!
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeMar 8th 2012
     permalink
    Kasia biedna jesteś, nie wiem co Ci napisać chyba żadna z nas nie będzie w stanie nic doradzić skoro lekarze nie wiedzą. Życzę zdrowia i mam nadzieję, że w końcu postawią właściwą diagnozę.
  11.  permalink
    Ja mam novoRapid do sniadania i kolacji, zaczynałam od 2 jednostek, bo cukry godzine po posiłku miałam w przedziale 120-135.
    W miarę jak ciąża rosła to zwiększyłam dawkę do 4 jednostek - głownie dlatego, że przez 4 tygodnie prawie żadnej aktywności ruchowej, bo musiałam się oszczędzać.
    Teraz przy 4j. cukier mam około 100 1h po posiłku nawet jak się nie ruszam.

    Trzeba pamiętać przy insulinie o tym następnym posiłku koniecznie...
    --
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeMar 8th 2012
     permalink
    Dzięki, Maria za odpowiedź. Ja właśnie zaczynam od 2 jednostek ale tylko do śniadania, ale lekarka powiedziała, że mam zwiększać jak nie będzie działać no i testuje na podobnych śniadaniach tzn. zjadam tyle samo chleba codziennie i tego samego wczoraj było 120 a dzisiaj 133 i nie wiem czy mam jutro zwiększać do 3 jednostek jeszcze chyba jutro spróbuje 2 jednostki. Ale widzę, że po insulinie się trochę zmniejszyły cukry bo bez ostatnio miałam po 150-160 a nawet ponad 170, wcale się nie objadałam może rzeczywiście z wiekiem ciąży się to zmienia.
    Ja właśnie się nie ruszam za bardzo tyle co przy dziecku i w kuchni. Muszę się już oszczędzać bo szyjka krótka, mam nadzieję, że nie będę musiała leżeć. Wcześniej chodziłam z dzieckiem na długie spacery i miałam lepsze wyniki. Na szczęście po kolacji mam zawsze dobry, a z obiadami bywa różnie, więc może mi dołożą jeszcze do obiadu insulinę.
    Jak mam dobry cukier po śniadaniu lub obiedzie to na II śniadanie/ podwieczorek pozwalam sobie pogrzeszyć zjadając np. drożdżówkę. Nie mogę się czasem powstrzymać mam straszny apetyt i do tego zachcianki na drożdżówki i pączki:) -takie domowe. Nie ciągnie mnie za to do czekolady i batonów te drożdżówki to jedyne moje grzeszki:)

    Jeszcze 9 tygodni do końca a już wyobrażam sobie pudełeczko pączków po porodzie:) o ile ta cukrzyca tak szybko przechodzi bo mnie coś lekarka wspomniała, że dieta obowiązuje jeszcze 6 tyg. po porodzie i wtedy robi się jeszcze test obciążenia glukozą. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam.
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 8th 2012
     permalink
    mi przeszło jak ręką odjął w momencie gdy zaczęła się akcja porodowa....miałam tak niskie cukry że przez cały poród byłam na glukozie w kroplówce !!!!

    A po porodzie to raczej bardziej dieta mamy karmiącej niż cukrzycowa, więc zapomni o pączkach jeśli chcesz karmić
    --
  12.  permalink
    ja jutro jade do tej poradni cukrzycowej i jak stamtąd wrócę, to sobie potestuję czy na przykład mogę zmniejszyć dawki i co się będzie działo.
    Mi bardzo długo wystarczały te symboliczne 2 jednostki, w sumie jak obejrzałam dzisiaj te moje cukry, to mam dużo wyników na poziomie 89-105 po posiłkach więc pewnie mogłabym wrócić do tych 2 jednostek. Po obiedzie jeszcze nigdy cukier mi nie przekroczył 120 bez insuliny . Tylko zastanawiam się czy lepsze stałe niższe cukry i dawka insu 4j. czy na granicy 120 i dawka 2j. muszę jutro o to zapytać.

    _kasiek_ ja się spodziewam atrakcji cukrowych przy porodzie właśnie. a przed porodem miałaś też takie spadki cukru czy dopiero przy akcji porodowej się zaczęło?
    --
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeMar 8th 2012
     permalink
    ja jadłam pączki jak wróciłam ze szpitala( bo dopiero po jakimś czasie zorientowałam się, że nie wolno)i córa nie miała żadnych kolek ani nic podobnego, spała jak aniołek, więc co jakiś czas wprowadzałam coś z listy produktów zakazanych a po 2 miesiącach jadłam prawie wszystko i nic jej nie było (karmiłam tylko piersią 5 miesięcy i nie mieliśmy ani jednej nieprzespanej nocy:). Oczywiście teraz też zamierzam karmić i skoro w szpitalu podawali barszcz ukraiński i dziecku nic nie było to może po pączku domowym też nie:)
    A tak poważnie wiele kobiet nie przestrzega żadnej diety i dzieciom nic nie jest a jak dziecko ma skłonność do kolek to choćby się piło samą wodę to kolki i tak będą.
    Nie namawiam oczywiście do całkowitego nie przestrzegania diety, ale jeśli dziecku nic nie jest, to moim zdaniem od czasu do czasu można sobie pozwolić na pączka. Zresztą pamiętam (i co mnie bardzo zdziwiło) jak byłam w szpitalu po porodzie to oczywiście dostałam rozpiskę co jeść a czego nie. Na liście znalazły się cytrusy, więc ich nie jadłam do momentu jak przyszła położna do domu po porodzie i mi mówi, że można. Zjadłam więc kilka mandarynek i nic córce nie było, więc później regularnie je zajadałam.
    Mam też swoją "filozofię" jeśli chodzi o odżywianie. Moim zdaniem bardziej szkodzi dziecku jedzenie chemii tzn. wszelkiego rodzaju konserwantów itp. niż zjedzenie cytrusa czy czegoś smażonego. Moje myślenie bierze się stąd, że moja córka nigdy nie miała kolek, alergii do momentu kiedy zaczęła jeść "normalne rzeczy" typu serki, wędliny itp.
    Teraz jak zje herbatnika, bakusia czy wypije troszkę soku to zaraz ma na polikach czerwone suche plamy. Dlatego dużo rzeczy robię sama w domu i córcia nie dostaje żadnych kupcych wędlin, słodyczy a z serów tylko zwykły twaróg i ser żółty (też z odpowiednich mleczarni) pije tylko wodę i herbatę a chleb też domowy i wtedy nic jej nie jest.
    Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to jak wymądrzanie się, chciałam tylko napisać bo może same będziecie miały ten sam problem, a wiem, że teraz sporo dzieci ma uczulenie na konserwanty.
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 9th 2012
     permalink
    _kasiek_: _kasiek_ ja się spodziewam atrakcji cukrowych przy porodzie właśnie. a przed porodem miałaś też takie spadki cukru czy dopiero przy akcji porodowej się zaczęło?


    tak, zdarzyło się parę razy że przed porodem, że cukier leciał na łeb na szyję i dobrze, że nigdy wtedy nie byłam sama. Nagle oblewa cię zimny pot, robi ci się słabo, nie wiesz co robić normalnie bo nie wiesz co się z Tobą dzieje. Jak zmierzyła cukier to był w ciągu dnia wtedy tak w granicach 40-50. Najszybszy ratunek to szklanka wody z cukrem no albo coś słodkiego.

    mariamateria: ja jutro jade do tej poradni cukrzycowej i jak stamtąd wrócę, to sobie potestuję czy na przykład mogę zmniejszyć dawki i co się będzie działo.


    zapytaj lekarza, ale ja wiem, że dawki insuliny pod żadnym pozorem nie wolno zmniejszać !!!!! tak mi wtedy mówiono

    Co do tego jaką miałam insulinę to był Polhumin R i N czyli rano i wieczór i zaczynałam jakoś od 3-5 jednostek a skończyłam chyba na coś kilkunastu (12....15) nie pamiętam już dokłądnie.
    --
  13.  permalink
    no mi właśnie kazała odstawiać

    po śniadaniu odstawiła mi całkiem insulinę,
    nocną i kolacyjną zmniejszyła o połowę i mam obserwować, jak cukry będą niskie to spróbować odstawić.... ale ja o tych poradniach cukrzycowych to mam takie zdanie jakie mam - co kraj to obyczaj :D
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    cześć Dziewczyny, jestem tu nowiutka.. dopiero dołączyłam do tarczycowych mam, żeby zaraz potem, po teście obciążenia glukozą, do słodkich mamuś.. ;)
    wyniku chyba nie mam chyba jakiegoś zatrważającego (143 po 2h, wcześniejsze były w normie), ale i tak moja gin odesłała mnie do diabetologa... Wizytę mam dopiero na poniedziałek, ale chciałam się już Was zapytać, czego tam się mogę spodziewać? moja gin mówiła, że mi pewnie każą mierzyć cukier w ciągu dnia, czego się obawiam, bo kłuć się nie lubię :( dostanę od razu jakąś dietę? zalecenia?
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    dododotka: 143 po 2h

    ja miałam 144 po 2h i też mnie od razu skierowali do poradni


    dododotka: czego tam się mogę spodziewać?

    My tu już wszystkie doszłyśmy do jednego wniosku: co poradnia to inne zalecenia, inne diety, inne zakazy i nakazy. Niestaty między poradniami są bardzo duże różnice, sama nie rozumiem czemu jakoś tego bardziej nie ujednolicą np jedna z nas miała cukier badać 1,5 godziny po posiłku (reszta 1 godz po posiłku) a to już chyba spora różnica. Musiałą byś cofnąć się kilka stron i poczytać bo my co jakiś czas na bieżąco pisałyśmy co która się dowiedziała i się dziwiłyśmy tymi różnicami :wink:

    dododotka: czego tam się mogę spodziewać?

    Obstawiam, że:
    - dostaniesz info co możesz jeść a co jest na czarnej liście, ile posiłków dziennie w jakich proporcjach, co to jest wymiennik węglowodanowy (1WW) jak go przeliczać. Czyli podsumowując dostaniesz instrukcję odnośnie diety cukrzycowej.
    - Wypożyczą Ci glukometr (chyba że masz swój) pokażą jak go używać, dadzą kontrolkę w którą będziesz wpisywała wyniki pomiaru cukru.

    W mojej poradni robili mi jeszcze posiew z szyki macicy, ale to chyba tylko u mnie w poradni była taka dziwna procedura, reszta dziewczyn tego nie miała (kolejna spora różnica :wink: )

    dododotka: każą mierzyć cukier w ciągu dnia
    No niestety 4 pomiary w ciągu dnia, pierwszy na czczo a potem po głównych posiłkach: śniadaniu, obiedzie, kolacji i cukier trzeba mieć poniżej 120 bo to norma dla ciężarnych :wink:


    dododotka: bo kłuć się nie lubię
    ta igiełka do kłucia jest taka cieniutka, że bólu nie czuć. JA ewentualnie na początku miałam problem bo mi krew nie wypływała a jednak ta mała kropelka musi się wycisnąć. Po kilku dniach palce mi się odblokowały :wink: i kropelka już wychodziła. Teraz to bułka z masłem :wink:

    Kilka stron wcześniej są też przykładowe diety, możesz podejrzeć co Cię czeka. Z własnego doświadczenia napiszę, że ciąża szybko Ci zleci i ani się obejrzysz a będziesz na końcówce i lada moment będziesz mogła żegnać pomału dietę cukrzycową :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    dododotka: Wizytę mam dopiero na poniedziałek, ale chciałam się już Was zapytać, czego tam się mogę spodziewać? moja gin mówiła, że mi pewnie każą mierzyć cukier w ciągu dnia, czego się obawiam, bo kłuć się nie lubię :( dostanę od razu jakąś dietę? zalecenia?


    tak - bedziesz musiala mierzyc cukier i w zaleznosci od poradni 3-6 razy dziennie + dieta + pewnie ci wypozycza glukometr. A skad jestes ze tak szybko masz wizyte w poradni ??
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    dzięki! zaraz przejrzę wszystkie strony i zobaczę jak Wam idzie i jak może ta dieta wyglądać.. trochę ostatnie wątki obejrzałam, więc te WW mi się o oczy obiły.. pewnie z czekoladkami trzeba się będzie pożegnać? ;) póki nie mam zaleceń, to jeszcze się specjalnie nie pilnuję ;)

    _kasiek_: A skad jestes ze tak szybko masz wizyte w poradni ??

    jestem z Wrocławia, ale jesteśmy z firmy ubezpieczeni w Luxmedzie - więc nie idę do stricte poradni diabetologicznej, tylko do diabetologa, który tam przyjmuje.
    Pewnie mi w związku z tym nie wypożyczą glukometru, tylko będę sobie musiała kupić sama? drogie takie?
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeMar 13th 2012 zmieniony
     permalink
    dododotka: będę sobie musiała kupić sama? drogie takie?

    chyba same glukometry drogie nie są, gorzej z paskami do nich. Niestety od nowego roku pozmieniało się trochę z refundacją na paski do glukometrów na naszą niekorzyść. Ja musiałam zmienić sobie glukometr bo ten, który miałam wypożyczony z poradni - OPTIUM XIDO przestał mieć akurat refundowane paski i tak w grudniu paski (100 szt) kosztowały mnie jakieś grosze - 6 zł a w styczniu za te same paski (100szt) zapłaciłam już 90 zł !!!
    Obecnie mam glukometr ONE TOUCH Select Mini i jestem z niego zadowolona a co najważniejsze paski ma refundowane i tak przy insulinie są na ryczałcie, wieć kosztują grosze a przy cukrzycy ciężarnych bez insuliny są na 30 % ale to też koszt coś poniżej 30 zł za 100 szt (paski na ok 25 dni)
    Ten glukometr, który ja mam można kupić na allegro za jakieś 30 zł lub nawet taniej

    to taki glukometr

    Toteż kupując glukometr zwróć uwagę czy obecnie paski do niego są refundowane
    --
  14.  permalink
    Ale nie kupuj glukometru, bo pewnie dostaniesz w poradni. Diabetycy mają zawsze jakieś dla pacjentów. :)
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMar 13th 2012
     permalink
    mariamateria: Diabetycy mają zawsze jakieś dla pacjentów. :)

    Nie zawsze. Ja nie dostałam. Dopiero przy kupowaniu pasków dostałam glukometr gratis.
    I diabetolodzy, nie diabetycy ;-)
    --
  15.  permalink
    masz rację sushi :) mea culpa, tak to jest jak się jednym okiem pisze a drugim TV ogląda...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    dododotka: jestem z Wrocławia, ale jesteśmy z firmy ubezpieczeni w Luxmedzie - więc nie idę do stricte poradni diabetologicznej, tylko do diabetologa, który tam przyjmuje.
    Pewnie mi w związku z tym nie wypożyczą glukometru, tylko będę sobie musiała kupić sama? drogie takie?


    to lepiej może zapisz się na wizytę do poradni na NFZ bo te paski są na prawdę drogie - 45-50zł za 50 sztuk atak mierząc 5 razy dziennie wystarczy ci to tylko na 10 dni !!!!!!! no i jakbyś miała być na insulinie to taki lekarz z Luxmedu też ci nie wystawi refundacji na nią i będziesz musiała płacić 100% za wzystko.

    dododotka: pewnie z czekoladkami trzeba się będzie pożegnać? ;) póki nie mam zaleceń, to jeszcze się specjalnie nie pilnuję ;)


    A co do diety - lepiej dla ciebie a co ważniejsze - dla Twojego dziecka - odstaw już dziś cukier, czekoladę, ciastka, chipsy, soki owocowe, smażone potrawy i białe pieczywo !!!!!!
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    no a ja mam od dziś insulinę do obiadu i podwieczorku - czyli do posiłków które jadam w pracy....co prawda póki co zaczynam od 1-2j no i zobaczymy jak zareaguje na taką dawkę.

    Do śniadania i kolacji póki co mam wpisane 0-1j czyli póki cukry ok to mam nie brać, no ale mi wpisała, żebym mogłam mieć ryczałt na paski :bigsmile:

    Ale generalnie doła mam od wczoraj - zrobili mi test na obecność przeciwciał insulinowych.....na wynik trzeba czekać długo, bo około 3 miesięcy, ale nie wiem czy chcę go znać - boje się !!!

    Poza tym przyjęła mnie bardzo konkretna i fachowa pani doktor - oprócz powyższego badania zbadali mi jeszcze TSH, potas i coś tam jeszcze - chce sprawdzić jak pracuje trzustka.

    Następna wizyta za 3 tyg.

    A mam do was jeszcze pytanie - czy z powodu cukrzycy macie jakoś częściej wykonywane USG ?? Czy jest to wskazaniem do częstszych badań ??
    --
  16.  permalink
    _kasiek_ mi bardzo długo wystarczały te 2j insuliny do posiłku i 4 na noc. niby śmieszna ilość a działało, dopiero potem jak musiałam leżeć to zwiększyłam,

    no i teraz na końcówce znów mam do kolacji 2j do śniadania nic i na noc 4.

    fajnie, że trafiłaś na lekarza, który tak podszedł do sprawy.

    wiem, że na pewno cukrzyca jest wskazaniem na końcówce do wcześniejszego i częstszego ktg - u nas zalecają mi teraz już nawet co 2-3 dni

    nie wiem czy usg częściej się przysługuje z tego tytułu, bo ja chodzę prywatnie i mam co wizytę, więc nic się tu nie zmieniło, ale wiem, że powinni robić przynajmniej pomiary główka-brzuszek-kość udowa, żeby kontrolować czy nie ma makrosomii
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeMar 14th 2012 zmieniony
     permalink
    _kasiek_: czy z powodu cukrzycy macie jakoś częściej wykonywane USG ?? Czy jest to wskazaniem do częstszych badań ??


    Ja też chodzę prywatnie, więc na każdej wizycie ginka odpala USG i nawet jeżeli nie robi tysiąca pomiarów to chociaż tyle żeby zerknąć szybko na małą i zobaczyć jak pracuje serduszko. A na KTG nie jestem jakoś specjalnie często odsyłana ale w sumie może dlatego, że nic się nie dzieje. Ginka kazała mi dopiero wczoraj zgłosić się na pierwsze KTG i odnotował się tylko jeden mizerny skurcz a tak wszystko wyszło OK. Dodatkowo i w szpitalu gdzie mi je robili, chociaż wiedzieli o cukrzycy to kazali przyjść na kolejne KTG dopiero w poniedziałek, więc raczej mnie jakoś specjalnie mnie tutaj nie monitorują ;) Jutro mam wizytę u mojej ginki i zobaczę co ona jeszcze powie.
    Ale gdybym miała ciągłe twardnienia brzucha, skurcze, zbyt mało wód i jakiekolwiek wątpliwości to sama z siebie latałabym non stop na KTG
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    JULITA1610: Ale gdybym miała ciągłe twardnienia brzucha, skurcze, zbyt mało wód i jakiekolwiek wątpliwości to sama z siebie latałabym non stop na KTG
    --


    no przy cukrzycy to raczej bardziej możliwe jest wielowodzie niż małowodzie....ja się właśnie obawiałam wielowodzia bo mam ten brzuch taki duży.....
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    Ja 2 tygodnie temu miałam prawidłową ilość wód, tylko oczywiście pojęcia nie mam ile to ma litry :jumping: lub procenty :wink:
    Ciekawe co się jutro okaże z tymi wodami, łożyskiem i całą resztą.
    --
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    No właśnie też się zastanawiam jak to jest z tym usg. Ja chodzę państwowo na wizyty więc raczej nie ma mowy o dodatkowym usg, ale ostatnio byłam w zeszłym tyg. dokładnie 30w 4d i mała ważyła 1700, więc chyba nie jest jakaś ogromna, wody płodowe też w normie i wszystko inne też, ale czy pod koniec będę miała częściej badania tego nie wiem.

    Ja już mam 3j do śniadania, nie wiem czemu tak mam rano ale co bym teraz nie zjadła to cukier wysoki nawet z 3j nie mieszczę się w normie. Dzisiaj zjadłam naprawdę mało i cukier z 3j. insuliny -128 po godzinie a po 2,5h - 61 i myślałam, że zemdleje. A jak zjem więcej to czuję się dobrze do II śniadania, ale cukier zdecydowanie za wysoki. Na szczęście wizytę mam w poniedziałek, więc się dopytam czy mam dalej zwiększać te jednostki. Obiady w miarę się wyrabiam do 130, więc chyba obejdzie się bez insuliny, a po kolacji zawsze w normie.
    JULITA1610: Ginka kazała mi dopiero wczoraj zgłosić się na pierwsze KTG i odnotował się tylko jeden mizerny skurcz a tak wszystko wyszło OK.
    no ja w poprzedniej ciąży miałam KTG o godz. 17 i żadnego skurczu nie wykazało, a o 19:38 miała córkę na swoim brzuchu:bigsmile: także dziewczyny powodzenia z porodami bo widzę, że co niektóre na wylocie:bigsmile: w związku z czym pożegnacie chyba również dietę cukrzycową!
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    Ilość wód płodowych lekarze oznaczają jako AFI. Właśnie ostatnio mi to lekarz tłumaczył:bigsmile: Norma jest chyba od 0,5 a kończy się na 2 (to wiem na pewno) ja miałam 1, 47, więc b. dobrze i dokładnie tak jak w poprzedniej ciąży na tym etapie, ale wiem że w końcówce ciąży ilość wód płodowych maleje.
  17.  permalink
    Ja do śniadania śmigałam 4j. a do obiadu na przykład nic nie musiałam, więc to takie jakieś indywidualne, ale winię chleb, bo jak zmieniłam na jakiś z niskim IG, to bardzo się poprawiło.
    teraz na przykład rano cukier super a wieczorem mam za wysoki i została insu kolacyjna i na noc. także nie mam pojęcia :)

    jeśli chodzi o KTG to trzeba zwracać uwagę czy wykres nie jest zawężony. Lekarze na to nie zwracali u mnie uwagi, dopiero jedna mądra położna. Bo przy diecie cukrzycowej to się zdarza, ale do końca nie wiem co to dokładnie znaczy, więc nie wypowiadam się. wiem, że mi się przytrafiło 2 razy jak mały się nie chciał za bardzo ruszać, to wtedy był taki wykres.
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    grolsh1: o godz. 17 i żadnego skurczu nie wykazało, a o 19:38 miała córkę na swoim brzuchu

    oczywiście też tak chcę, i jeszcze bezboleśnie :)

    grolsh1: w związku z czym pożegnacie chyba również dietę cukrzycową!

    Już sobie pomału myślę co ja zjem jak mi cukrzyca odpuści. Może taką świeżutką, pachnącą, białą bułeczkę :wink: (nie mam nic do razowców i grubego przemiału ale już mi trochę chce odmiany) Dobra dalej nie piszę i nie drażnię koleżanek na początku diety :devil::rolling:
    --
  18.  permalink
    Julita mam to samo marzenie :) chrupiąca kajzerka z masłem i pastą z tuńczyka :D niczego mi tak nie brak...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    grolsh1: Ja już mam 3j do śniadania, nie wiem czemu tak mam rano ale co bym teraz nie zjadła to cukier wysoki nawet z 3j nie mieszczę się w normie. Dzisiaj zjadłam naprawdę mało i cukier z 3j. insuliny -128 po godzinie a po 2,5h - 61 i myślałam, że zemdleje. A jak zjem więcej to czuję się dobrze do II śniadania, ale cukier zdecydowanie za wysoki. Na szczęście wizytę mam w poniedziałek, więc się dopytam czy mam dalej zwiększać te jednostki. Obiady w miarę się wyrabiam do 130, więc chyba obejdzie się bez insuliny, a po kolacji zawsze w normie.


    ja wiem, że powinnam zwiększać dawkę za każdym razem jak cukier będzie po posiłku ponad normę - i tak aż do wyrównania się do max 120. A jeśli po tygodniu czy dwóch znowu zacznie być za wysoki to znowu zwiększyć o odpowiednią ilość jednostek - to wynika z tego, że dziecko jest coraz większe i coraz bardziej naciska na trzustkę a ta źle pracuje wtedy.

    I pewnie w mojej poradni dostałabyś też insuline do obiadu mimo, że mieścisz się w 130....ale oni bardzo restrykcyjnie patrzą na ciężarne i norma do 120 po 1h to dla nich świętość !!!!
    --
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    _kasiek_:
    I pewnie w mojej poradni dostałabyś też insuline do obiadu mimo, że mieścisz się w 130....ale oni bardzo restrykcyjnie patrzą na ciężarne i norma do 120 po 1h to dla nich świętość !!!!


    no właśnie już sama nie wiem dlaczego w jednej poradni jest tak a w innej inaczej. Niby moja Pani dr mówiła, że cukier po godz. ma być do 120, ale jak pokazywałam swoje cukry to zwracała uwagę tylko na te powyżej 140, po obiedzie miałam często powyżej 140 i sprawdzili tylko po czym miałam wysoki i insuliny nie dostałam bo "nie było tragedii" a do śniadania dostałam bo większość była powyżej 140. Teraz na obiad jem 1 danie i dlatego się "wyrabiam" do 130.

    A np. na podwieczorek i kolację już sobie mogę więcej pozwolić, czasem zjadam drożówkę a ostatnio nawet 2 kawałki szarlotki i cukier 120, największy problem jest z tym śniadaniem bo zawsze jem przepisowo tylko to co dozwolone i max. 3 kromki chleba.
    W ogóle kiedyś zjadłam herbatniki petitki (na podwieczorek) i cukier 170 a po domowej szarlotce cukier ok.
    Czytałam wczoraj artykuł, w którym było napisane, że produkty przetworzone, konserwowane bardziej podwyższają cukier.
    Ja chyba w porównaniu z Wami sobie "pozwalam" na więcej, trochę z łakomstwa:bigsmile:, po części dlatego, że w poradni nie trzymają się tak restrykcyjnie tych 120, no i dlatego że wcale mi cukier nie skacze po niektórych słodkościach typu drożdżówki, szarlotka (ale tylko takich domowych) a po chlebie razowym,makaronie, ryżu- z tym muszę uważać. A w ogóle nie wiem co się ze mną dzieje, ale cały czas mam wilczy apetyt i zachcianki:neutral:, więc czuję się jakaś niedojedzona a czasem głodna.
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeMar 14th 2012
     permalink
    zapomniałam dopisać, że tylko 2 herbatniki petitki
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.