Przepraszam jesli kogoś urazilam. Ja ojca nie miałam, ale ojca dla dzieci chcę!!

Monia502: Bo po Waszym rozstaniu on ma prawo ułożyć sobie życie i swoje pieniądze przeznaczać także na swoja kobietę. Wiem - boli, ale taka jest prawda... Ty jak zaczniesz zarabiać i ułożysz sobie z kimś życie to też będziesz miała prawo obkupić swojego partnera na ile pozwolą finanse...
Po waszym rozstaniu portfel Twojego ex męża już nie będzie tylko do twojej dyspozycji...

O tym samym sobie pomyślałam, choć pewnie to ciężko zaakceptować. Myślę, że tu jeszcze wazną rolę odgrywa fakt, że Daga Ty chyba jeszcze do niego coś czujesz...przynajmniej ja takie odbieram wrażenie.
Nie wiem jak w PL ale 3 lata temu gdy kuzynce urodziła się córka, sąd obniżył alimenty, które płaci na córkę z poprzedniego związku ( z tego tytulu).
W PL też tak jest? jeśli tak to pewnie też będzie trzeba się z tym liczyć jeśli założy z tą kobietą rodzinę.
Życzę Ci Daga żebyś poukładała sobie to wszystko na nowo. Znalazła pracę i kiedyś w przyszłości miłość. Powodzenia!

Niech sie sama utrzyma.mnie wlasnie takie cos wkurza niemilosiernie.nowe dziecko bedzie mialo luksy i tatusia na codzień a stare nie disc ze bez ojca to jeszcze nędzny ochlap.

nowe dziecko bedzie mialo luksy i tatusia na codzień a stare nie disc ze bez ojca to jeszcze nędzny ochlap.
--

Ja własnie byłam tym dzieckiem - "gorszym"... Nie jest to przyjemne ani dla tego dziecka, ani dla matki, gdyż matce tez sie serce kraje gdy ma świadomość, że ojciec dzieci starym skąpi, a drugim oferuje luksusy.

Ja byłam dzieciakiem mało materialnym. Mi starczyły drobnostki do szczęscia, ale u mojej siostry poszło to wszystko w przerost ambicji. Ona miała jeden cel - dorobić się by pokazac "tamtym", że też ją stać... By byc bogatsza niz tata...

Przypłaciła to zdrowiem...

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 10.08.15 23:08</span>

A ja nienawidzę takiego przekonania że to facet jest zawsze winny.

Pewnie, że nie... Ale myslę, że to nie jest istotne kto jest winny... Ważne jest to, że trzeba dzieci wychować, utrzymać... By utrzymać potrzebne są pieniądze. I nawet jeśli tatuś jest mniej winny od mamy to i tak jego obowiązkiem jest płacenie alimentów (w końcu mama tez musi owoce tego związku wychowywać, upilnować, utrzymać, a także oprać, oprasowoac, ugotować, nakarmic, etc..)...

chodzi o to, że w kwestii wychowania dziecka nie jest istotne kto spierniczył sprawę, tylko to, by żaden z rodziców nie wymigiwał sie od obowiązków i praw...

I tak osoba mająca dziecko w domu ma bardziej "przechlapane" niż ta "dochodząco-odwiedzająca"... Zwykle ona ogranicza sie tylko do sfery finansowej... Ta z miejscem pobytu dziecka w domu oprócz finansów ma mase zadań do wykonania - pełna opieke nad nieletnimi...

Ja odkąd rozstałam się z ojcem Dawidka praktycznie nie wychodze z domu, bo trzeba sie zaopiekować maluszkiem... Tatus odkąd od nas sie wyprowadził ma kupe czasu dla siebie: piweczko z kumplami co tydzień, spanko w weekendy do 13... Spacerki, obijanko, etc... jedyny jego problem to te alimenty....

judka25: Jej mąż obecny wniósł o zmniejszenie alimentów i bez problemu dostał tylko 250zł na jedno dziecko (ma dwoje dzieci z poprzedniego małżeństwa). Nie płaci nic więcej, bo jak mówił moja koleżanka "ma teraz nowe dziecko i żonę i musi nas utrzymać".
--

Kurcze to sytuacja, którą ja podałam jest zupełnie inna. Po prostu musieli tak zrobić, bo ciężko by im było, a chcą kupić też dom.
Matka znów robi nie raz niezłe afery, nie idzie się z nią dogadać bez sądu, a sąd kosztuje męża kuzynki, bo ona jako samotna matka ma w Anglii duże przywileje.
NIe będę opowiadać o tej sytuacji, bo być może kuzynka by sobie nie życzyła ale on jest wspaniałym ojcem, a ona macochą. Traktują dziewczynki tak samo jeśli Kate jest u nich.
U nich to naprawdę wynikało z sytuacji finansowej. MImo wszystko małej dużo też kupują i dają (oprócz zasądzonych alimentów) ale mamusia potem chowa wszystko i buntuje
takie sytuacje też się zdarzają, dlatego popieram Martę, że oceniamy zbyt pochopnie tatusiów zwłaszcza znając wypowiedź tylko jednej ze stron i to jeszcze na forum internetowym

Caroline, jako kuzynka jestes malo wiarygodna;-P akurat zawsze jest tak, ze rodzina/znajomi faceta bronia faceta i jego nowej partnerki - jakim to on jest cudownym ojcem, a jaka ona cudowna macocha, bleble.
Ja wiem jak to wygladalo u nas, moj eks tez popisy robil co niemiara, nawet chalupe kupil naprzeciwko mojego bloku "zeby byc blizej dziecka" (!). tyle ze dziecka raz na miesiac nie bral tylko rzadziej. choc ja proponowalam CO niedziele. zapraszalam na kazde urodziny dziecka, ale tez nie skorzystal. ale bajki to faceci umieja opowiadac, jaka to matka jest do dupy, ze utrudnia itd. wszystko pod publike.

ja

Może to mało popularne stwierdzenie, ale byli małżonkowie zawsze będą rywalizować między sobą o względy u dziecka w sposób zamierzony, bądź nie . A najczęstszym błędem,który popełniają ojcowie jest zagłuszanie sumienia coraz droższymi prezentami. Matki z kolei, po wizycie u ojca wypytują dziecko o EX.

I właśnie o tym mowie, chcesz sie odciąć to sie odetnij i niech Cie nie interesuje ile ma samochodów i co kupuje. Mamy wolny kraj i niestety jak będziecie toczyć wojny to nikt nie wygra. A co on sobie myśli o tobie i twojej rodzinie to juz o n o nim świadczy. Takiego wybrałaś ojca dla swoich dzieci wiec taki będzie.
Ty bądź w porządku i jak dla mnie to jest podstawa. Jak by każdy zauważył swoje bledy a mniej wytykał je innym to by było dużo lepiej na świecie.

Treść doklejona: 11.08.15 11:29
I ty Daga nikogo za nic nie przepraszaj. Teraz trzeba sie wziąć w garść. Ja tam Ci życzę jak najlepiej.

Caro_line: Po prostu musieli tak zrobić, bo ciężko by im było, a chcą kupić też dom.

Sorry musze, bo sie udusze... :P Tatuś chce kupić dom z nową rodziną (podnieść swój status mieszkaniowy) i dlatego dziecko z poprzedniego zwiazku ma ucierpiec i to jest ok ??? serio :OOOO ??? CO moza za zapłacic za 250 zl .... no błagam ...


Jak to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

No właśnie dobrze zrozumiałam. Tyle dostaje dziecko z poprzedniego zwiazku , tak ? ;P dla mnie to nie pojete że to dla hope jest ok. No ale cóż.

Ja jestem z Opola i żłobek państwowy kosztuje 490 zł plus 30 zł rada rodziców czyli razem 520 zł - Dominik tam chodzi, natomiast żłobek prywatny, który ma dofinansowanie z miasta to około 600 zł a takich w Opolu jest mnóstwo, to już nie te czasy co 6 lat temu że żłobki były o 800 zł, o żłobku za 1300 zł nie słyszałam
Jeśli chodzi o żłobek czy przedszkole to matki samotne mają pierwszeństwo w naborze, ale warunkiem jest e pracuje, bo inaczej nie ma jak

Słuchajcie, a jesli mam wezwanie do sądu o uregulowanie kontaktów na wrzesien, to musze drugi sąd poinformować, gdzie będzie sprawa rozwodowa, o tym?
Bo jesli sprawa o alimenty została z tego powodu zawieszona to czy o kontakt tez tak będzie. Macie pojęcie?
Bo musze poszukać opieki nad dziecmi.

Ja znam taką rodzinę, że i mama i tata założyli nowe rodziny i wszyscy spotykają się na obiadkach tworząc "większą" rodzinę... No sielanka aż miło ;). Wszyscy się akceptują ;)...

Myślę, że wszystko jest możliwe, ale chcieć muszą obydwie strony...

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 01.09.15 15:24</span>
Mamuśki, jak u Was? Ja nadal czekam na termin rozprawy... Aż się boję, że przypadnie na czas gdy będę z dawidkiem na turnusie rehabilitacyjnym...

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.09.15 10:35</span>
Mam wezwanie do sądu... 5 października 2015 ;)... Kochane. Mam taki stres już dziś, że nie wiem jak ja zniosę TEN dzień w sądzie. Jak zeznawać by się nie poryczeć??? Nie trząść... Nie umrzeć... Straszne to jest.... Nawet nie przeczytałam tego wezwania. Spojrzałam na datę i reszty nie jestem w stanie ogarnąć ;(

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.09.15 11:25</span>
Czy może mi ktoś łopatologicznie wyjasnic owe wezwanie?
Czy na tej rozprawie będą świadkowie czy nie???
Bo z poniższego wynika, że "chyba" nie...
Czy Dawid dostanie wezwanie obowiązkowe w związku poniższym? ;)

A czy w takim razie Dawid ma też stawiennictwo obowiązkowe?
No i oznacza to, że coś się w naszym sądzie zmieniło, bo do tej pory szło się na "głęboką wodę"... Od razu świadkowie... Ojciec nie miał obowiązku przyjścia na rozprawę...

No, a z tego "listu" wynika, że będzie to z udziałem Dawida i że stawiennictwo obowiązkowe.

Ale wiadomo, oni te pisma tak piszą, że to co rozumiemy, a to co jest faktycznie, to dwie różne bajki.

Ewasmerf: i wg mnie dawid tez bedzie.

zaje.iście (że się tak uraduję)... Może uda się nam dogadać... Oby ;)... No to tli się we mnie nadzieja ;)

Monia. Z powyższego wezwania wynika, że masz obowiązek stawić się w sądzie, ponieważ sąd Cię wzywa. Jeśli chcesz się zorientować, jakie inne czynności ewentualnie i czy w ogóle sąd zaplanował na tę rozprawę (np. przesłuchanie świadków), to idź do sądu i zobacz akta.
Sprawy w trybie nieprocesowym zawsze toczą się z czyjegoś wniosku, a strona przeciwna jest "uczestnikiem", dlatego jest napisane, że "z udziałem". To nie oznacza automatycznie, że Twój były został wezwany.

Mojemy ex sąd obniżył alimenty do kwoty po 400zł(chciał do 200) tylko dlatego że zwolnił się z dobrze płatnej pracy,by pojechac na 2 miesiące do Niemiec i wylądować spowrotem tutaj w firmie,gdzie zarabia trochę mniej.
Na własną prośbę...sam pogorszył swoją sytuacje finansową.dzieci nie widzial od kilku miesięcy,komornik pobiera mu z wypłaty alimenty.ciekawe czy uda mi się pozbawić go praw.
Wszyscy chcielibyśmy by to mój mąż miał do chłopców prawa,by mógł decydowac i w pełni uczestniczyć w ich yciu.na codzień to on jest ich ojcem,on ich wychowuje

Dziewczyny sama nie mam takich problemów z uregulowaniem kontaktów bo zwyczajnie mój ex dba o naszą córkę. Ale odnośnie odebrania praw rodzicielskich to moja przyjaciółka pozbawiała praw swojego ex mimo że płacił regularnie alimenty ;-)Natomiast nie utrzymywał z dzieckiem zadnego kotaktu, przez miesiąc próbował naprawić kontakty po 1 rozprawie a potem cisza... Musiała mieć opinie ze szkoły/przedszkola oraz sąd na pierwszej rozprawie o pozbawienie praw wysłała ja i jej córkę do psychologa młoda siedziała ponad 3 godziny i psycholog wydała opinie którą sąd brał pod uwage na 2 rozprawie

Miał stawiennictwo obowiązkowe, ona też nie robiła tego po złości tylko chciała prawnie sama decydować i podejmowac decyzje wzgledem córki.

wogóle to widze że kolezanka z okolic świecia jest ;-)

To witam, ja też ze świecia ;-)

Ja też jeszcze nikogo z csw nie spotkałam a jestem tu już 3 lata ;-)

Jestem jestem. Milo ze pytasz.
Roczek syna jak się domyślacie byl bez ojca, nawet nie zadzwonił, nie wyslal smsa.

Czytam dokladnie co i jak z tym ograniczenie praw.