Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
-
-
CommentAuthorLadybird76
- CommentTimeMar 12th 2015
Szczury są suuuper -
-
Bladykot, na All 99% i te, ktore pokazałaś z Bartka to niemowlęce buciki, ktore nie nadają sie dla chodzącego dziecka.
Szczypta, Elefanteny zaczynaja sie od 18, przynajmniej tak ostatnio twierdziła strona Deichmanna.
Moja Ula ma maleńkie stópki i naprawde sie martwię, gdzie kupie dla niej buciki.
Tzn. znalazłam ostatnio za....269zl, ale kurcze moze jestem wyrodna matka, ale nie wydam tyle na buty na 2-3 mies.-- -
-
CommentAuthorLadybird76
- CommentTimeMar 12th 2015
Jeheria moja ma 37 rozmiar a ma niecałe 8 lat... porażka. .. -
-
Jahe, ale Ula już potrzebuje tych butów? Ja tam bym się wstrzymała i kupowała dopiero chodzącemu dziecku. A nuż jeszcze podrośnie jej stópka
-
Hydro, biorąc pod uwage dotychczasowe tempo wzrostu Uli nie liczę na to, ze nóżka jej szczególnie mocno podrośnie.
Jestem przeciwna kupowaniu bucików dziecku, ktore jeszcze nie chodzi, ale u nas to kwestia miesiąca, max dwóch.
Robię juz teraz rekonesans. Wiem, ze KORNECKI ma sklep firmowy w Pile, to niedaleko moich rodzicow, do których jedziemy na święta. Oni robią 17 w przystępnej cenie. Tzn. KORNECKI, nie moi rodzice ;)))
Chętnie bym sie wstrzymała z kupnem bucików, gdybym miała pewność, ze w Warszawie je gdzieś dostanę.-- -
Lady no to niezle Julka rosnie, a ile ma wzrostu? Moja mloda ma 160cm i tez 37nosi (ale ma 13lat)
-
Ja mam rozmiar 36 a moja 9latka 34... :)
A co do psów, kotów itp. My mamy Atlasa, niestety nie wybraliśmy sami, jest to imię z hodowli, nie było zmieniane, a my go wzięliśmy jako ośmiolatka, więc odpuściliśmy kombinowanie :) Ale zawsze mówiłam, że moje zwierzęta będą miały słodyczowe imiona- Karmel na przykład :) A dla konia np. Ferrero Rocher :P
Moje chomiki nazywały się: Śnieżka, Pucynio, Daisy, świnki morskie Lessie i Lord. Mój poprzedni kot (kotka właściwie :)) miała mieć imię Tina z racji tego, że byłam fanką Martiny Hingis. Ostatecznie dostała Hingis i na pewno była najbardziej tenisowym kotem na dzielni :P--
-
-
CommentAuthorLadybird76
- CommentTimeMar 12th 2015
Julka ma Ciutkę ponad140 wzrostu, Julka od urodzenia duża była bo 60 cm długa i 4 kilo wagi
-
-
Jejku... Hanka urodziła się, 53 cm, 3350... Lady, ile Ty masz wzrostu? Bo ja mam 157 cm, więc dla mnie takie wysokie dziecko jak Twoja Julka i moja Hania to wielkoludek :P I jeszcze się jej spódniczki w pasie nie dopinają!--
-
Mój 11 letni syneczek ma rozmiar buta 40 i 170 wzrostu ;)--
-
-
CommentAuthorLadybird76
- CommentTimeMar 12th 2015
Mam 173 wzrostu a mój 183, starsza Cora jakieś 171 a ma 21 lat -
-
Jestem przeciwna kupowaniu bucików dziecku, które jeszcze nie chodzi, ale u nas to kwestia miesiąca, max dwóch.
tu mają nawet od rozm.16--
-
Jahe, ja kupuje zawsze w korneckim (ale nie w Warszawie) o powiem Ci, ze u nich rozmiarowka zaczyna sie od 20. Czadem maja kilka butow w rozmuarach 17, 18 o 19, ale to doslownie kilka i takie raczej slabo do chodzenia. Gdy je kupowalam Pani nazwala "do wozka". Sa sztywne, ciezko je zalozyc na mala "ogrowata" nozke--
-
-
CommentAuthorMarcheweczka©
- CommentTimeMar 12th 2015
Cześć Dziewczyny!
Nie było mnie tu trochę...Wczoraj pochowałam rodzonego brata
Nie wiem z sobą zrobić...Wszędzie go widzę.Najpierw mama ,potem straciłam ciążę, a teraz brat. Rozsypałam się całkowicie.--
-
-
Ewa, przykro mi!
Frances, nie załamuj mnie. A juz sie cieszyłam, ze choc jeden producent robi tak male buciki.
Nic to, bedzie Ula chodziła boso niczym Cejrowski :)-- -
Jahe, tzn wiesz. Ja patrzylam na jesienne i slabo bylo, moze jakies wiosenne czy letnie ro bedzie lepiej.
Dziubal
-- -
Dziubal, współczuję... ciężko znaleźć słowa pocieszenia w tej sytuacji, więc obiecuję, że będę pamiętać w modlitwie--
-
Dziubal, wspolczuje Ci strasznie. Wiem ze przy takiej kumulacji nieszczęść nagle caly świat sie sypie. Pamiętaj o tych których stracilas, ale też nie zapominaj ze masz dla kogo żyć. Dzieci Cie teraz potrzebują. Trzymaj się.
-
-
CommentAuthorLadybird76
- CommentTimeMar 12th 2015 zmieniony
Dziubal Współczuje. Oby każdy Nowy dzień Powolutku goił rany a Ty pamiętaj, że żyjesz i pewnie masz dla kogo wiec zbieraj siły. .. -
-
Dziubal! Trzymaj się. Przykro mi ;(--
-
Ja mam mieszkanie od developera i nie narzekam. Pewnie zalezy dużo od tego kto buduje, czy sprawdzony itd. Nie mozna generalizować.
-
Elfika to jest prawdopodobnie deszczowka, ale ze tak ujme swieza. Nie ma opcji by zostala z czasow budowy
zdziwila bys sie w jaki dziwny sposob biegna rury odpeowadzajace wode. U sasiada po skosie na trzecim pietrze na balkonie zalalo, a zamokla od tego sciana u sasiadki kolo mnie (nawet nie granicza te mieszkania). Trzeba by na planach sprawdzic jak biegna rury-- -
dla mnie w ogole smieszne jest porownywanie mieszkania socjalnego z nowym mieszkaniem od dewelopera. przy socjalnym raczej nie ma co wybrzydzac, a i standard jest z reguly jednym z najnizszych jakie sa dostepne...--
;
-
ja sie ogolnie do deweloperow zrazilam po tym jak moja znjaoma kupila od takowego dom, tyle co niespodzianek ich spotkalo to szczerze wspolczuje, oni wiecej z budowa przeszli kupujac gotowy dom niz my przez cale formalnosci i budowe; ostatecznie sprawa ciagnie sie ktorys juz rok w sadzie
Elfika to wasz lokalny jakis czy ode mnie z miasta?? -
Elfiko, jeden i ten sam deweloper moze uzywac roznych materialow, w zaleznosci po ile chce puscic mieszkania i dla kogo sobie je umyslil. i w tym nic dziwnego nie ma.--;
-
kupila mieszkanie w wawie od jw constaction. w jednym pokoju miedzy scianami miala kat rozwarty...
nie trzeba developera zeby takie numery byly, u nas spoldzielnia mieszkaniowa sie popisala i pokoik przy wejsciu u znajomych byl 10cm wezdzy niz przy oknie :P
zreszta ja znam ludzi ktorzy mieli przy budowie domu kiepskie ekipy i zadna firma pozniej nie chciala im futryn i drzwi osadzic bo sciany pionu nie trzymaly i wieeeeeele innych niedorobek -
Elfiko, nie wiem co macie tam za deweloperow. jak jest deweloper ktory buduje takie mieszkania to ludzie ich nie kupuja i plajtuje. Chyba, ze masz wszystkich za idiotow, ktorzy kupuja niedorobki, gdzie "tynki im spadaja na glowe".
Znam sporo ludzi, ktorzy mieszkaja w nowych domach od dewelopera, budynki sa lepsze, sa gorsze, sa budowane z tanich materialow (cena wtedy jest zdecydowanie nizsza), zreszta wszyscy wiedza kto i z jakich materialow buduje, nikt nie robi przewalki bo przeciez widac, sa dokumenty, a poza tym budowa nie jest oslonieta i zamknieta na 3 spusty tylko jak sie kolo takich placow budowy przejezdza to widac jakie marki i jakie materialy sa. no chyba ze komus sie chce bawic i przykladowo ocieplenia czy okna przepakowal w firmowe opakowania. . a ze ceny sa nieadekwatne do materialow i robocizny - no przeciez deweloper to nie jest instytucja non profit.
Treść doklejona: 14.03.15 16:38
i jak sie odbiera mieszkanie to sie bierze fachowca a nie samemu depta po stanie surowym. toc wiadomo, ze malo kto sie na tym zna. a jak sciany sa krzywe to deweloper musi to poprawic, chocby wylewka przykladowo, czy otynkowaniem, ja tam sie nie znam, ale wiem ze jak cos jest nie tak to deweloper musi usterki usunac.--; -
elfiko ja mam mieszkanie od dewelopera i nie narzekam a malz zna sie na budowlance .Sam wykanczal i nie mial z niczym prolemow .Deweloper sam w sobie nie jest winny ale firmy i ludzie ktorzy dla niego pracuja.-- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
-
widzialas kiedys budowe takiego bloku, w ktorym sie sprzedaje mieszkania za ciezkie pieniadze?
Elfika, generalizujesz. Mieszkam w budynku za ciężkie pieniądze ;) od 12 lat i nie mam ani jednego zarzutu. Mąż też w takim mieszkał i też źle nie było.jak sie odbiera mieszkanie to sie bierze fachowca a nie samemu depta po stanie surowym
O to to. I nie kupuje się dziury w ziemi, bo to jest chyba podstawowy problem.--
-
elfika w pl-- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
-
nie wszystko jest widoczne przy odbiorze technicznym, nieprawdaz?
prawdaz, ale jest rekojmia i gwarancja, mozna dochodzic swoich praw, deweloper ma okreslony czas zeby usunac usterke, jak nie mozna domagac sie obnizenia ceny.--; -
cos jest tyle warte ile ktos jest w stanie za to zaplacic. rowniez rynek mieszkaniowy ksztaltowany jest przez popyt i podaz. jest mniejszy popyt ceny spadaja.
a ze mieszkan jest "za malo" ceny sa jakie sa.--; -
A u nas calkiem dobrze sie sprzedają nowe mieszkania. Powiedziałabym ze schodza jak cieple buleczki. Mi by bylo szkoda inwestowac taka kasę w stare mury.
-
-
CommentAuthorsardynka85
- CommentTimeMar 14th 2015
No u nas w starym bloku (z lat 60-tych) nie było chyba ani jednej równej ściany a mały pokój to już w ogóle był w kształcie trapezu ;)
Pracowałam też chwilkę w biurze sprzedaży jednego z deweloperów (wymienionego tu zresztą przed chwilą) i faktycznie zdarzały się u niego fuszerki i dziwne zagrania ale czy to reguła u wszystkich to nie wiem...pewnie różnie można trafić
Zresztą przy budowie własnego domu też właściwie trzeba byłoby cały czas patrzeć ekipie na ręce a i tak pewnych wpadek się nie uniknie także ryzyko jak zwykle jest przy wszystkim a przy odnawianiu starego domu to moim zdaniem największe...też przez chwilę nad tym myśleliśmy ale na szczęście szybko wybito nam to z głowy :)--
-
-
sardynko, kiedys te bloki to tak stawiali, bloki z wielkiej plyty sa niestety mega krzywe, widac zwlaszcza jak sie kafle kladzie w lazience. potem idzie z boku taka fuga zwezajaco-rozszerzajaca. no chyba ze fachowiec poprawi sciane. stad wziela sie moda na niemalowanie scian do sufitu tylko zostawienie bialego paska. robi sie to przy krzywych scianach i sufitach. jak wsjo jest rowniutkie maluje sie do samego sufitu. ale maniera zostala--;
-
-
CommentAuthormargaretka76
- CommentTimeMar 14th 2015
Ja też kupiłam nowe mieszkanie od dewelopera w stanie pod klucz i teraz po prawie 4,5 roku mieszkania to minusem jest tylko to że ściany gdzieniegdzie popękały - w sumie mówili ze tak może byc do 3 lat po zamieszkaniu bo ściany jeszcze"pracują" - teraz żadnych nowych nie znalazłam....
a jak szukaliśmy mieszkania używanego to tyle co nachodziłam się i na odwiedzałam różnych mieszkań że stwierdziłam, ze i tak nie znajdę takiego jak chcę( czytaj ze zrobioną łazienką - bo na tym mi zależało) i dlatego wypadło na nowe.... i nie żałujemy....
a na starym mieszkaniu spółdzielczym to ściana nad wejściem do pokoju miała odchył jakieś 15 cm także ten....szkoda gadać....--
-
-
kazdy nowy blok pracuje i w kazdym jaki znam sciany pekaja--;
-
Elfiko, wg Ciebie 3800zl/m2 to ceny warszawskie?
Przestaje sie dziwic mitom, ze z stolicy to sie tak swietnie zyje, bo pensje sa takie wysokie. Faktycznie, jesli ktos mysli, ze mieszkania tyle kosztują, ile mówisz....-- -
My najpierw chcieliśmy kupic mieszkanie stare, do remontu, ale po dwóch latach szukania odpuscilismy. Ludzie życzą sobie taka kasę za beznadziejne mieszkania, praktycznie totalnie do remontu ze po przekalkulowaniu wszystkich kosztów wyszlo nam ze na nowe wydamy taka sama kasę. Wiec oczywiście woleliśmy nowe. Kupiliśmy mieszkanie u dewelopera który postawił juz u nas 4 osiedla. Rozmawialismy z mieszkańcami, nawet bylismy zobaczyć jak wyglądają mieszkania. Takze w ciemno u nieznanego dewelopera tez bym nie kupiła.
-
u mnie w miescie ceny mieszkan bardzo spadly, niedawno byly po 3,6-4tys nowe a w tej chwili sa juz po 2.7tys bo nie ma zbyt wielu chetnych
no a stare mieszkania takie do remontu chodza po 2,5-2.7 wiec jednak nowe bardziej sie oplaca
jak szukalismy mieszkania kilka lat temu (chcielismy nasze 44m na cos 2x wiekszego wymienic) i za stan developerski+garaz podziemny spiewali 305tys to stwierdzilismy zze sie budujemy; to byla najlepsza decyzja zycia!!! -
-
CommentAuthorsardynka85
- CommentTimeMar 14th 2015
Z tego co obserwowałam na łódzkim rynku nieruchomości najwięcej ludzie chcieli za mieszkania kupowane w boomie i często gęsto proponowali wyższe ceny za mieszkania 7-8 letnie (niby zrobione ale wiadomo że po ttlu latach to już wymaga mocnego odświeżenia ) niż obecne ceny mieszkań deweloperskich ;)-- -
-
my tez sie zastanawialismy nad budową, no ale to jednak inne koszty są. Nie byloby nas stac.
-
Itlina chyba wszystko zalezy w ktorym rejonie kraju mieszkasz; my mielismy juz dzialke wiec nas budowa i wykonczenie domu (122m2 uzytkowej + kolejne 30 gospodarczej) wyszlo taniej niz kosztowaloby kupno i wykonczenie 95m2 mieszkania ; zreszta oplaty w bloku bylyby znacznie wieksze niz te ktore mamy we wlasnym domu
-
Pewnie tak. My działkę jeszcze musielibyśmy kupic. No i mieszkanie 60metrow mamy, wiec za domek chociażby 100 metrów to by nas jednak dużo więcej wyniosło. No ale póki co nie żałuję. Fajnie nam się mieszka. A i opłaty czynszowe sa niższe niż w poprzednim starym budownictwie bo tam dużo jednak na remontowe się placilo.
-
Czy któraś z Was była może w szpitalu w Dziekanowie Leśnym? Chciałam się zapytać, jak tam jestz parkingiem? W sensie czy jest, a jeśli tak to czy płatny, a jeśli płatny, to ile?--
-
Luczynko podpytaj w temacie szpitalnym
zdaje m isie ze ta nazwa sie tam przewijala
mam nadzieje ze u was nic powaznego -
-
CommentAuthorsardynka85
- CommentTimeMar 15th 2015
U nas nawet budowa z kupnem działki wyszła podobnie co nowe 4 pokojowe mieszkanie o pow ok 100m2...z tym że mieszkanie byłoby w Łodzi a dom mamy w mieście w aglomeracji łódzkiej-- -
-
-
CommentAuthorLadybird76
- CommentTimeMar 15th 2015 zmieniony
Opłaty miesieczne za dom jak do tej pory większe niż za mieszkanie 60m2. ...
-
-
Tyle ze i metraz masz ponad 2x taki
W mieszkaniu ok 90m u nas w miescie sam czynsz to ok 600zl takze drogo, zreszta patrzac na zaliczke na ogrzewanie u mojej mamy na 44m to wychodzi jej za okres zimowy jakas chora suma bo ok 1,7tys podczas gdy u nas za caly zeszly rok ogrzewanie i podgrzanie wody wyszlo ok 2,5tys -
przy okazji dewelopera...
wynajmujemy super mieszkanie na tzw zadupiu w Gdańsku :) Ceny w okolicy obecnie za nowy metr ok 4000-4500. Mieszkanie ma 6 lat, zrobione do mieszkania (wcześniej mieszkali tu właściciele z małymi dziećmi). No i mamy: problemy z wentylacją, dziwną akustykę ( bardziej słychać wodę puszczaną u sąsiadki niż naszą, dźwięki z korytarza w ogóle się nie tłumią i co ciekawe- mieszkając w najwyższym mieszkaniu mamy wrażenie jakby ktoś nad nami hałasował). No i mamy grzyba po zimie przy drzwiach balkonowych :/ Zresztą facet który oceniał problem z wentylacją mówił, że u nas wyraźnie oszczędzono na długości rur i izolacji cieplnej przy oknach i drzwiach. Wszystko widać! Nawet nie trzeba długo czekać. :)--
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.