Hydro, dluzej byli w zwiazku. Juz to pisalam.
Figa, a skad wiesz ze nie powiadomil?
Dobra, odezwe sie wieczorem, bo mlody sie wscieka, ze puzzli z nim nie ukladam

Frances: Hydro, dluzej byli w zwiazku. Juz to pisalam.

A nawet jeśli, to choćby w kontekście znanej mi historii innej osoby, to jeszcze o niczym nie świadczy.

Myśle,ze chłopak upublicznił rozmowę aby sprawie nie został ukręconymi łeb. Pewnie poruszyli niebo i ziemie a zderzyli sie z biurokracja np ambasady. Gdyby to była ambasada w Niemczech pewnie dziewczyna byłaby juz w domu. Znając działania naszych władz w kwestii poprawności stosunków miedzynarodowych i odległość miejsca w którym to sie stało mogli nie zając sie sprawa. Jak zostało to nagłośnione to ludzie bedą oczekiwali wyjaśnienia.

Rutkowski zawsze angażuje sie chętnie w to co przyniesie mu rozgłos, facet ma parcie na szkło i z tego tez pozniej kolejne zlecenia.

A była gdzieś informacja na temat narodowości jej chłopaka? To Polak jest?

Ja nie znam żadnych fryzjerów;-p

Mnie trochę dziwi, że nikogo ze sobą nie wzięła. Chłopak nie mógł, a siostra, mama, koleżanka, czy ktokolwiek inny z rodziny lub znajomych? Może chętny by się znalazł.. Albo nie rozumiem, dlaczego nie dzwoniła do chłopaka, czy rodziny ze swojej komórki, żeby powiedzieć co się stało, tylko dzwonił ten rezydent ze swojej. Nigdzie nie doczytałam, jaki był powód. A na filmiku wygląda, jakby chciała mu powiedzieć co się stało, ale nie mogła, przez tych co na nią patrzyli. Powiedziała tylko M, może chodziło o jej opiekuna?

Ja juz nie wiem co myslec. Mam nadzieje, ze rozwiaza ta zagadke i winni poniosa konsekwencje. Szkoda dziewczyny.
Czytalam o tym salonie Qualite we Wrocku. Zwrocilam na niego uwage, bo jeden bardzo dobry fryzjer z Opola (mlody chlopak, ale swietny) tam tez pracuje.

Treść doklejona: 06.05.17 20:47
Ewa - rzeczywiscie ktos mniej wiecej poskladal te wszystkie informacje co sa ogolno dostepne.

Rutkowskiemu ponoc tata powiedzila,.ze.nie mial pojecia, ze ona do Egiptu leci...

No kurcze, az teraz jeszcze raz obejrzalam to nagranie i jak.na moj gust ona sie ewidentnie boi osob, ktore ja otaczaja, ktore trzymaja ten telefon. Probuje cos pokazac, naprowadzic, ale wie ze rezydent zna polski. Nie jest jednoczesnie az na takim narkotykowym chaju, zeby gadac totalne glupoty. Widac, ze kontaktuje tylko mowic nie moze. Moze jej jakos grozili no ale eidentnie ten rezydent ma cis z tym wspolnego.

do kenii poleciala a na egipt w maju nie miala kasy, nic z tego nie kumam

eveke: powiedzcie mi, a w jakim celu w ogóle był wykonany ten telefon?
Z czyjejś komórki, w otoczeniu, ktore jej zagrazalo...

ktos tam pisal, ze jako dowod dla ambasady. ale to spekulacje

jak mi szkoda tych rodzicow, masakra.
i faktycznie rodzice widac wszedzie dzwonili.
ja jestem w szoku z tymi ambasadami. ojciec jak widac zachowaywal sie jak nalezy - zadzownil do ambasady, do minsiterstwa, ja nie pojmuje, ze w takich sytuacjach od urzedow nie mozna dostac pomocy, to od czego one sa??

mega dziwna ta sprawa
najbardziej wiarygodni to z tego wszytskiego ci rodzice.

Treść doklejona: 06.05.17 22:20
link

"W związku z tym, rezydent postanowił zawieźć ją do hotelu. Tam jednak z powodu problemów jakich przysporzyła, nie chciano jej ponownie przyjąć. Pobliskie hotele również nie chciały jej przyjąć do siebie. Na parkingu przed jednym z nich rezydent zadzwonił do Markusa. Tu nagrano opublikowaną w internecie rozmowę z Polką."
---
na fb widzialam gdzies jakis wpis internautki, ze ten maciek, co to po te magde mial leciec i co mial te dziwna tworczosc o tych narkotykach napisal cos o cloude nine, narkotyku jakims, i ta internautka podala info, ze jakis koles w stanach sobie na oczach rodzicow gardlo poderznal, po zazyciu tego cuda. Ciekawy trop wg mnie. Mogla dostac jakis narkotyk faktycznie, juz abstrachujac czy ja ktos wykorzystal seksualnie czy nie, mogla po narkotyku dostac jakiejs psychozy, ponoc sie zachowywala agresywnie, potem mogla wpasc w jakis stan depresyjny, atak paniki, omamy, na tym filmiku jakby te wersje przyjac to jest zawiecha + atak paniki - zabierz mnie stad, zabierz mnie stad, ja stad nie wroce, czlowieka opeta jesdna mysl, ze jak sie stad nie wydostanie to umrze, obcy kraj, obcy jezyk (arabski wg mnie dziala mocno na nerwy). no nie wiem sama. to spekulacje.

Treść doklejona: 06.05.17 22:33
eveke, ponoc wresji filiku jest kilka, szlag wie, ktory prawdziwy, a arabskiego nie znam, cos tam mowia, ale co? tych tlumaczen tez ponoc kilka bylo, spekulacje. jakbym znala arabski to bym sie wsluchala i wam powiedziala co tam mowia, ale nie znam.

O Boze, ogladalam wlasnie ten wywiad z rodzicami i razem z nimi plakalam, a juz jak na koniec ten ojciec klnal to i ja z nimi klelam. Biedni ludzie

Ja tez mysle sobie, ze na tum.filmiku nie moze byc cos strasznego (po arabsku) bo przeciez Ci oprawcy wiedzieli, ze sa nagrywani i sami nagrywali. No a policja to na bank przetlumaczy.

Treść doklejona: 06.05.17 22:57
Co do prochow i gwaltu to chyba nikt nie ma.wstpluwosci. tylko na potwierdzenie czekaja. Tylko to samobojstwo zastanwiajace. Czy ktos i kto jej pomogl?

a ja mam watpliwosc. z tym filmikiem.
jesli rezydent byl w to zamieszany,rezydent z reszta daja jej komorke, markus nagrywa, oni wiedza, ze nagrywa, i oni wg oczywiscie tego co na necie:
1. mowia w tle po arabsku cos co ma ich obciazac (nie pamietam jakie spekulacje i tlumaczenia tam byly)
2. daja jej mozliwosc wskazania na nich palcem, bo przeciez skoro wiedziala, ze nie wroci, to mogla powiedziec do kamery - zgwalcili mnie, muhaman mnie napastowal czy cos tam.
i w swiat by poszlo. i wtedy jakby ja zabili to by dowod byl, a jakby jej nie zabili to tez by mieli problem.
wg mnie tez sie to kupy dupy nie trzyma, bo wg mnie jakby ja chcieli zabic to by mogli pewnie tak, ze 1. by jej cos podali, ze by umarla od razu 2. by zniknela czy cos, a tu wyciekaja takie informacje, wysylaja foty lezacej na podlodze dziewczyny, udaja, ze sie nia opiekuja? co za perfidia. zalatwiaja samolot, wioza na lotnisko, do szpitala, kurde no, zeby szumu wiecej narobic, zeby udawac jacy sa super, ze to nie ich wina? nawet z moja podejrzliwoscia to jakos mi sie niewiarygodne to wszystko wydaje.
jej tam nikt nie chcial w tym egipicie po tym calym cyrku.
szczerze mowiac to mi sie naprawde nie wydaje, ze biora byle kogo na takich rezydentow, obsluge hotelowa itd.
naprawde sie spotkalam z tym, ze wszyscy ciezko pracuja, bo to prace sezonowe, poza tym nie ma pracy, nie wiem jak w egipcie, ale jak ja w turcji bylam poza hotelem to bieda taka ze trzeszczy, kazdy szanuje prace jak juz ja dostanie. zwazywszy, ze ze ktaje islamskie dobra slawa sie nie ciesza, a z turystyki zyja, jakos mi ogolnie brak w tym logiki. choc wiadomo, czarna owca jakas sie zawsze moze trafic. ale genarlnie ludzie zyja w mysl zasady - nie sram tam gdzie jem.

Treść doklejona: 06.05.17 23:12
Gabcia, przeciez markus na filmie kilka razy mowi - nagrywam to, musze to nagrac

Ewa, takie słowa pojawiają sie pod koniec. Myśle, ze dlatego rezydent zdecydował o zakończeniu rozmowy. To jest całkiem długi film wiec można sie wyłączyć słuchając go - moze sam nawet sie wyłączył. Calosc miała na celu pokażanie chłopakowi,ze dziewczyna zwariowała. Tak, poza sezonem rezydentem zazwyczaj zostaje ktoś z łapanki bo stały zazwyczaj siedzi tam od czerwca do września.

Treść doklejona: 06.05.17 23:37
Oglądając film z rodzicami nie dziwie sie,ze ten chłopak nagłośnił sprawę w internecie. Bojąc sie bólu nie chcą dociekać co sie wydarzyło, byle przywieźli ciało dziecka. Ja bym chyba w pień wycięła pół hotelu chcąc sie dowiedzieć prawdy.

kto wie, kto wie...
i obiema sprawami zajmuje sie rutkowski ;-P

Nie wydaje się wam, że Panowie robią to nagminnie tylko dwie koleżanki nie pamiętają co się działo i wyjeżdżają nic nie mówiąc. Tutaj łaska powinna być nieprzytomna, sama i ze wstydu i braku pamięci milczeć. Ale Pani Magdalena dzwoni do znajomych i nakręca się sprawa. Usiłują dorobić jej papiery, że zwariowala a oni przecież się starali jej pomóc. Wiedzieli już jednak, że będzie smród. 15 minut bujania i starania na migi pokazania, że oprawca jest obok i nie może mówić. To rzucone w przestrzen "wlacz tel", którego pewnie nawet nie miała. Troszkę niestey to wygląda jakby chłopak tym tel nieświadomie skazał ja na śmierć. Za dużo się zadziało. Inaczej może nawet wróciłaby do domu...

najepsze na fb sa te grupy - sledztwo internautow itd, no masakra jak cala polska tym zyje
ludzie sie juz takich rzeczy doszperali jak powiekszenie biustu i botoks

Mnie specjalnie nie razi, że ktoś tego Markusa broni. I nawet to pytanie czy to znajomy Frances jest dziwne... Bo w takim razie czy Ci co już "wiedzą", że ten chłopak maczał w tym palce, też są jego znajomymi, że aż tak go "znają"? i rzucają gromy?. Prawda jest taka, że nie trzeba być jego znajomym, aby coś przypuszczać i o tym mówić.

Ja tam wolę nie wyciągać póki co żadnych wniosków, bo jeśli ten facet nic złego nie zrobił, a jego uczucia były szczere, to w tym momencie musi czuć się podle, że utracił ukochana dziewczynę i jeszcze za to obrywa. Jeśli jednak jest odwrotnie, to przyjdzie czas na komentarze i bluzgi.

Wiemy tyle czym karmią nas media, a im więcej wczoraj czytałam tym te informacje są różne, sprzeczne... Ciągle jakieś sensacje.

Ja nie napisałam, że mnie to razi, Else.
Frances, myślisz, że on teraz siedzi na necie i czyta komentarze na temat tego co się stało? Dopóki prawda nie wyjdzie na jaw ludzie będą spekulować. Nawet jak już będą oficjalne dane to i tak pewnie zajdą się tacy, którzy nie uwierzą i będą wiedzieli swoje. Tak to już jest.

Może ta sprawa ma drugie dno, o którym jeszcze nie wiadomo. Dlatego wydaje się taka zagmatwana.

Masz racje Ewa, nie doczytalam, ze ludzie probowali jej pomoc. Okropny zbieg paskudnych wydarzen.

A wracajac jeszcze do Markusa. To on podal jej jakies prochy? To on ja zgwalcil? I wreszcie wyrzucil przez okno? Nie, jego jedynymi bledem bylo to, ze.mial.niewazny paszport. Przeciez nawet nie mogl.jej zabronic leciec. Mysle, ze po ludzku nie byl zadowolony, ze ona leci sama, ale co mial zrobic. Dorosla byla. Dlatego nie wierze w jego wine. Reszte jego dzialn da sie logicznie wytlumaczyc.

Treść doklejona: 07.05.17 10:06
Figa, ludzie sie sami nakrecaja. Jeszcze jacyc idioci moga chciec zrobic mu krzywde...

A ja nawet nie mam pewności co do tego, że ten lot do Egiptu pierwotnie był jej pomysłem, a nie jego. Wszystko co wiemy to informacje, które wyszły od niego zdaje się. Nie wiem czy rodzina dowiedziała się o tych wczasach od niej czy od niego? Ona chyba była sama w tym Wrocławiu, rodzina daleko.

Mogła tak mówić, ale czy on nie zażyczył sobie takiego prezentu to nie wiemy. Może jej podrzucił pomysł. Nie wiemy jakie między nimi były stosunki, nie znamy ani jej ani jego. Widać, że dziewczyna była skłonna wiele dla niego zrobić skoro się zadłużała żeby mu zapewnić rozrywkę.