Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    Elfka. Też biorę pod uwagę że unas komunii nie będzie. Wszystko zależeć będzie od gotowości i decyzji mojego dziecka. Nic na siłę. Każdy sakrament można przyjąć w dowolnym czasie, więc bez spiny.
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    elfika: To ja już w ogóle mam problem z bańki no komunii nie będzie do kasy, którą miałabym wydać dorzucimy jeszcze trochę i jak Młoda ten rok dobrze popracuje ( a ma sporo do wypracowania) to w nagrodę pojedziemy Disnaylandu


    U nas te same plany były, żeby śmignąć do Disneylandu, bo nie będzie komunii ;D
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    Skoro temat imprez to się pochwalę. Już niedługo drugi raz będziemy świętować roczek :-))) I tym razem robimy na sali wiejskiej bo obok mieszkamy. Sala na max 100 os. Impreza na ok 35-40 z dziećmi licząc. Od 12.00 do 17.00. Kuchara i kelnerka. Tort zamówiony. Ciasto swoje. Warzywa z ogródka. Mięso ze świniobicia. Kucharka jedzenie przygotuje i poda jak w najlepszych lokalach. Koszt wszystkiego to ok 2000 zł. Pewnie znów jedzenia zostanie wiec jeszcze dokupię pojemniki na jedzenie na wynos co by goście w domu dojedli.
    Balony i inne ozdoby kupione w necie.
    Prosiłam gości aby nie dawali pieniędzy w prezencie. Córką na roczek trochę kasy dostała i lecieliśmy za to kupić jej zabawki ale na roczku frajdy przy rozpakowywaniu koperty nie było. Zrobiłam listę z prezentami bo trochę po siostrze syn zabawek już dostał. Zabawki w cenie od 40 zł do 120. Goście zadowoleni bo gotowce wybierają a ja tylko odhaczam co by się nie powtórzyły. Goście znają ceny i każdy wybiera z listy co mu odpowiada. Sklepy gdzie kupić też podałam.
    Zaprzyjaźniona 15 latka będzie animatorką i zajmie dzieci zabawą. Ja daje materiały do zabawy i zabawki.
    Jestem przekonana że roczek synka będzie równie udany co roczek córki.
    Obok sali plac zabaw :-)))
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    O rany, Hania, potężna impreza jak na roczek :) My na roczek, chrzty (na komunie będzie pewnie tak samo) zapraszamy najbliższych czyli rodziców, babcię, rodzeństwo z rodzinami i chrzetnych jesli są spoza tego grona. To daje około 20 osób.
    Na roczek córki robiliśmy plenerowego grilla na działce i kosztowało nas to 600 zł wraz z tortem.
    Chrzciny obojgu dzieciom robiłam sama z mamą w domu rodziców. W pokoju 20 metrów kwadratowych, w niewielkiej blokowej kuchni. Przystawki robili teściowie i ja. A z mamą robilysmy zupę, trzy rodzaje mies i kilka rodzajów jarzyny na drugie. Jakieś ziemniaczki. Ciasta i tort kupne. Da się zrobić teksty imprezę w domu. W moim mieście za talerzyk minimum 150 zł w byle jakim standardzie.
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    Ja na 40 urodziny płaciłam w sumie 100 zł od osoby i w tym były 4 tory boowlingowe. Obiad, i podwieczorek. Tort i ciasto z ulubionej cukierni. Jedzenia tez sporo zostało choć szef kuchni same frykasy zaserwował i dodał jeszcze coś ekstra od siebie. Dla mnie 150 zl to sporo od jednej osoby.
    Ja lubię robić imprezy na sali bo wynajem kosztuje bardzo male pieniądze. Sala czysta, bardzo ładna, kuchnia dobrze wyposażona. Jestem w kole gospodyń wiejskich i często z tej sali korzystamy a kuchnią same zarządzamy i dokupujemy wraz z gminą wyposażenie. W domu przy stole zmieści się max 25 osób i będzie ciasno.
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    Nasze córki też do komunii nie idą, Kala pyta dlaczego etc., tłumaczymy, wyjaśniamy jak tylko możemy i też obiecalismy jej coś ekstra w ramach zrobienia przyjęcia ( tylko ona nic nie wie i wiedzieć nie będzie, że to "zamiast").
    Powiem Wam, że pomysł z Disneylandem jest cool :smile:

    Najgorzej i tak zniosą to dziadkowie zarówno moi teściowie jak i moja mama :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_figa
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    Ja w zeszłym roku przeżyłam nawracanie mojego dziecka przez niektóre dziewczynki idące do komunii. Raz nawet przyniosła do domu różaniec i modlitwy na karteczkach. Były też gadki o grzechu jaki popełnia...
    -- "Jeśli nóż otwiera ci się sam w kieszeni, to może lepiej go nie noś."
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    Dziewczyny a co można zdać na chrzciny? Ani ja ani mój Tomasz nie będziemy chrzestnymi ale idziemy na chrzciny córki mojego Tomka brata. Więc bardzo bliska rodzina.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    A ja zmienię temat. Czy któraś z was orientuje się w prawie podatkowym? Chodzi o dziedziczenie m.in.
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    My póki co dzieci nie ochrzciliśmy. Nie wykluczamy takiej możliwości ale na dzień dzisiejszy nie jesteśmy na to emocjonalnie gotowi. Jesteśmy oboje wychowani w wierze rzymskokatolickiej. Święta katolickie obchodzimy, córce tłumaczymy już symbole. Do kościoła chodzimy tylko przy okazji wydarzeń i zdarzeń takich jak ślub, chrzest, pogrzeb i jubileusze.
    Jeśli się zdecydujemy to z całymi konsekwencjami i obowiązkami jakie na nas zostaną nałożone kiedy dzieci zostaną ochrzczone. Czasem córce tłumaczę i rozmawiamy o aniołkach, Jezusie, Bogu ... ale wszystko na luzie. Jeśli nasze dzieci same będą chciały przyjąć wiarę rzymsko-katolicką to bronić nie będziemy.
    A pomysł z wyjazdem do Disneylandu jest rewelacyjny. Znam kilku rodziców co w miejsce Pierwszej Komunii Świętej wybrali się z dziećmi do takich dużych lunaparków:-))
    Na religię dzieci zapiszę bo w wiedzy o religii naszym zdaniem nie ma nic złego.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 16.08.18 20:27</span>
    Tak mi się marzy że kiedyś zamiar religii będzie religioznawstwo i dzieci będą się uczyć o każdej z większych religii. Najlepiej by było chronologicznie:-))
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 16th 2018
     permalink
    Kasiu, Adaś dostał w prezencie sztućce psotki z Gerlacha takie dla malucha, z wygrawerowanym imieniem i to jest w takim pudełku - w nim tez tabliczka pamiątkowa.
    Bardzo mi się spodobało - taki nietuzinkowy prezent :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormazda__
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Kasiu, moja Marysia prawie osiem lat temu dostała prześliczne złote kolczyki. Teraz je nosi i jest przeszczęśliwa, że taki prezent dostała na chrzciny, bo oczywiście powiedziałam jej od kogo one są i z jakiej okazji.
    Poza tym, kocyk z imieniem i datą urodzin... taki słodziutki. Przydawał się jak była mała, ale i teraz z nim śpi... Ona taka uczuciowa ;-)
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Moi tescie bardzo religijni. Będzie im ciężko zrozumieć jeśli Dawciu nie przystapi do komunii. Ale myślę, że odpowiednio pogadam z nimi i tyle. Z resztą ja dam po prostu wybór dziecku w tej kwestii. Ani nie zamierzam go zmuszać, ani namawiać, ani narzucać swojego widzi mi się.
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    O ile rozumiem że ateiści nie chrzczą dzieci i ich dzieci nie przystępują do komunii to nie rozumiem katolika, który nie puszcza dziecka do komunii twierdząc że kiedyś samo decyduje. Tak naprawdę to zależy od nas rodziców w jaki sposób swoją wiarę przekażemy. Przynosząc dziecko do chrztu zobowiązujemy się wychować w wierze katolickiej. Więc tak naprawdę dając wybór dziecku poddajemy się testowi jak dbalismy o wiarę naszych dzieci. Jak dla mnie to jest zrzucenie odpowiedzialności za wiarę na dziecko, które przecież jako rodzice jesteśmy zobowiązani ukształtować. Nie rozumiem takiego postępowania serio.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Katolik nie musi narzucać dziecku swojej woli. Ani ateista swojej. To, że rodzic wierzący nie oznacza, że dziecko też jest wierzace. Rodzice ojca Dawidka mega pobożni. On nigdy. Nawet jako dziecko czuł, że to nie jego bajka. Oni go zmuszali do wszelkich sakramentów. Pozostał żal, uczucie przemocy z ich strony, narzucania ich woli. Niestety odbija się to na ich relacji. On bardzo rodziców potępia za to że go nie słuchali, gdy nie chciał tych sakramentów. Takie zmuszanie kończy się jeszcze większą antypatia do wiary. Z tego co wiem on poddał się apostazji i tyle z tego wyszło. Każdy ma prawo wybrać. Sakramenty rzecz nabyta. Jeśli miałabym się o to zrec z synem to wolę go posłuchać.

    Treść doklejona: 17.08.18 11:06
    Dodam tylko, że brat ojca Dawidka też jest bardzo wierzący. Wychowani przecież w tej samej rodzinie. Przez tych samych rodziców. Co niedziela, święta praktykowali. Po prostu nie każdy jest taki sam. Każdy ma prawo do swojej odmienności. Nikt nie ma nic nikomu narzucać i tyle. U nas matka wierząca, ojciec apostata... Wiec dziecko ma wybór.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    U mnie mój mąż katolik z "nadania". Znaczy że tak w domu było i już. On tego nie czuje. Próbował "nawrócić" się kilka razy, ostatnie próby były przy okazji ślubu i chrztu Krysi. Pomagał w tym wydatnie nasz proboszcz. Ale odszedł. Nie ma kolejnego, na tyle charyzmatycznego, żeby mojego męża porwać. A ja nie naciskam. On był za tym, żeby dzieci nie chrzcić i dać im czas na świadome podjęcie decyzji. Ale uległ moim namowom. Ale co będzie dalej?
    U mnie w domu wszyscy ochrzeczni, po sakramentach, bo tak wypada. Ale nie specjalnie pamiętam, żeby moi rodzice byli praktykujący.
    Ja szukałam (i nadal szukam) swej drogi z różnymi skutkami, moja siostra przestała.
    Na razie czekamy do komunii. Ale jeśli będzie się t miało odbywać na podobnej zasadzie jak w sąsiedniej parafii, na zbiórce pieniędzy, składkach, zbieraniu obowiązkowych pieczątek z każdej możliwej uroczystości kościelnej, to się poważnie zastanowię. Bo zamiast wiary i praktyki tworzy się kierat i przymus, a to w żaden sposób w parze nie idzie.
    Ale nie uprzedzam faktów- kościół to przede wszystkim ludzie i od nich zależeć będzie oprawa...
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Ale tu nie chodzi o narzucania swojej woli tylko o ukształtowanie młodego człowieka, a wiara jest częścią tego kształtowania. Nie jest to łatwe w obecnych czasach, wymaga wiele samozaparcia, nie chciałabym nikogo urazić ale wydaje mi się że to jest pójście na łatwiznę. Nawet p przypadku małżeństwa mieszanego bo w takich przypadkach czy ślubie (Jeżeli jest w kosciele) przy chrzcie rodzić katolik zobowiązuje się wychować dziecko w wierze katolickiej. Na rodzice katoliku spoczywa w takim przypadku podwójna odpowiedzialność za dziecko. Nie wiem else jak u was sprawa wygląda i nie mam zamiaru was oceniać, każdy żyje jak chce ale nie umiem zrozumieć że tak łatwo odpuszczasz. Zresztą po stylu wypowiedzi daje się odczuć że tobie bliżej też do ateizmu niż do katolicyzmu.

    Treść doklejona: 17.08.18 11:36
    Z drugiej strony muszę ci powiedzieć, że po tym co się dzieje w kościołach przy organizacji tych uroczystości komunijnych to trochę ci się nie dziwię. Mi się włos na głowie jeży jak o tym słyszę. Ale to rodzice nakręcaja cały ten blichtr A księża w większości wypadków nic nie robi A, albo udają że tego nie widzą. Przykre to Ale prawdziwe dlatego tak ważna jest tutaj rola rodzica, że pomimo tej całej oprawy wytłumaczyć dziecku co jest najważniejsze w pierwszej komunii świętej, co nie jest łatwe. Łatwiej jest zostawić decyzję dziecku czy też podporządkować się reszcie .
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Zobowiązuje się... Ale nie z każdym dzieckiem się da. Co na siłę byś tego dzieciaka pchala? Bo ja nie. Tu nie chodzi o przymus. On te komunie może przyjąć równie dobrze za rok za pięć czy za dziesięć. Gdy do tego dojrzeje. Jak nie dojrzeje to nie... Ja bym nie chciała aby mi ktoś islam narzucił czy buddyzm, bo sam taka wiarę wyznaje. Każdy jest człowiekiem i ma wolną wolę. Takze dziecko.
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Anecia, dziecko to oddzielny byt. To nasza cywilizacja i podejście kościoła że owieczek ma być jak najwięcej i jak najwcześniej indoktrynacja ma przebiegać, sprawiły że chrzci się kurna nieświadome niczego niemowlę, a niewiele bardziej świadomego ośmiolatka prowadzi się do komunii. Uważam że wiara to kwestia osobista, kwestia swojej wewnętrznej potrzeby i dziecko ma prawo zdecydować. Sam Jezus się ochrzcił po 30stce... I czemu naśladowcy to zmienili?
    Moi rodzice i dziadkowie wierzący, mama nawet bardzo. Ja w podstawówce codziennie w kościele, w Dzieciach Maryi. Dziś chodzę od święta bo obłuda i pazerność tej instytucji sprawia że mam coraz mniejszą ochotę w niej uczestniczyć. A Bóg może być we wszystkim poza murami kościoła.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    No to prawda. To co się dzieje w kościołach teraz to koszmar. W ogóle u nas teraz kościoły w niedzielę puste, w porównaniu z tym co było gdy ja byłam mała. Ale nagle jak komunia, to się pojawi tłum "wiernych". Nagle te dzieci niewiadomo skąd się znajdą... Wydaje mi się, że sporo dzieci chętnie do komunii przystapi bo pieniądze dostaną czy wymarzone prezenty. Ja dlatego stawiam na dojrzałość wyboru.
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    A za dziecka uważam byłam zbyt mało świadoma wszystkiego. Dziś tego żałuję.
    Najchętniej swoich dzieci bym nie chrzciła, ale mój przyszły mąż jednak z gatunku "zróbmy dla spokoju chrzciny i komunie żeby rodzice nie brzęczyli nad uchem, a potem samo zdecyduje". Więc nie wiem jak się potoczy.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    A mnie mierzi twierdzenie, że się nie wierzy w boga, omijanie kościoła szerokim łukiem, gadanie itd przy jednoczesnym zastaw się i pokaż się bo co ludzie powiedzą.

    Bianka jest ochrzczona bo tak chciał mój mąż. Niestety wydawało mu się, że dzięki temu rodzine swoją scali na nowo aprzynajmniej odnowi kontakty na dobre. Ja sie zgodziłam mimo iż było to dla mnie mega niekomfortowe ale cóż to też jego dziecko. Efekt był taki, że jego stryj, ksiądz proboszcz, na chrzciny nie przyjechał. A ja zostałam z problemem. O ile w przedszkolu tematu nie było tak w szkole zapisał mi Bianke na religię. Machnęłam ręką bo nie miałam siły i na to i na diagnostykę... było ok do czasu zmiany katechetki w 2 klasie. Nastraszła mi dziecko, że Klara ma czarne plamy na sercu bo nie chrzczona:angry: wtedy powiedziałam dość. Na przełomie semestrów wypisałam. Jak się okazało w dobrym momencie bo im zmienili katechetkę na księdza. Bardzo dziwnego swoją drogą... a rodzice już narzekają, że wymaga od dzieci za dużo (ewidentnie nie po drodze mu z pedagogiką, psychologią i wiedzą o procesie uczenia się).
    O absurdzie ze strony chrzestnego już pisałam.
    Poza tym Bianka nie lubi chodzić do kościoła, święta kościelne są nam nie po drodze i ich nie lubimy, Bianka jest materialistką i z komunii interesowałoby ja tylko prezenty i strojenie się więc po co ta farsa?

    Przy Klarze postawiłam na swoim. Jest nie chrzczona. Koronnym argumentem był brak odpowiednich kandydatów na chrzestnych. Pomniejszy to brak czasu na szopki.
    A i Hubert uznał w końcu, że mam rację i żałuje chrzcin Bianki.

    Treść doklejona: 17.08.18 11:56
    Lexia: ale mój przyszły mąż jednak z gatunku "zróbmy dla spokoju chrzciny i komunie żeby rodzice nie brzęczyli nad uchem, a potem samo zdecyduje". Więc nie wiem jak się potoczy.

    masz jeszcze trochę czasu na indoktrynację :devil: polecam, mi się udało :devil::wink:
    •  
      CommentAuthormazda__
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Nie rozumiem podejścia - chrzciny i komunia dla świętego spokoju.
    Jak można posłać dziecko do komunii dla świętego spokoju???
    Przecież ono dopytuje, uczy się, zastanawia się nad prawdami wiary... I co, powiedzieć, że to tylko, tak, dla świętego spokoju ???
    Nie moja bajka...
    Miała w tym roku córkę do komunii. Żadnej farsy nie było. Powiem nawet, że nad wyraz skromnie. Bez podarków dla księży, całego kiczu uroczystości... a to, co dzieje się w rodzinach, i to że dzieci dostają bajońskie sumy pieniędzy lub niebotycznie drogie prezenty zależy już tylko od rodziny i zaproszonych gości... U mnie na szczęście, nie to było najważniejsze...
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Oj moja koleżanka nie dopuszcza myśli, że komunii syna nie będzie, bo co powiedzą ludzie. Dosłownie w ramach jakiegoś skandalu to rozpatruje hehe
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    a ja w dupie mam co ludzie powiedzą :devil:
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Ja tez... No bo ludzie i tak zawsze se znajdą coś co można skrytykowac, ocenić.... Wiec co mi tam jeden powód mniej czy więcej. Za mnie nikt życia nie przeżyje. Muszę sama przeżyć.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Mój facet mówi ze żadnego chrztu komunii czy bierzmowania nie będzie
    Zasadniczo obydwoje rozwodnicy w zwiazku niesakramentalnym i ślubu nie planujący to byłoby juz dobre wytłumaczenie ale jak znam życie i moja mame to wiem ze mój chłop chcąc mieć z nią dobre relacje (on ma duuuuzo lepsze niż ja!!) ustąpi; mi szczególnie moe zależy; nie po drodze mi z kosciolem; młody kiedyś lubił chodzić do kościoła ale od komunii był zaledwie kilka razy - ksiądz przygotowujący skutecznie mu obrzydził
  1.  permalink
    Mój Czarek też nie ochrzczony. Pomimo nacisków ze strony rodziny. Powiedziałam, że nie będę kłamać, że wychowam dziecko w wierze katolickiej, bo wiem, że tego nie zrobię. Dla świętego spokoju? Nie chodzę do kościoła, nie modlę się i nie przekazuję tego dziecku dalej. Dla mnie to hipokryzja gdy ktoś daje dziecku sakramenty bo tak wypada. Moi rodzice tak zrobili. Jako dziecko chodziłam do kościoła sama. Bo wszyscy chodzili. Z czasem zauważyłam, że moja wiara nie ma żadnych porządnych fundamentów, bo wzór nie szedł z "dołu". Jeśli moje dziecko z czasem będzie chciało przyjąć sakramenty pomogę mu w tym. Ale sam wybierze taką drogę. Ja mu nic nie będę narzucać.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Moje tez nie chrzczone.z tego samego wzgledu-i tsk nie wychowam w wierze.piitrek na religie chodzil miesiac.ale powiedzial ze w boga nie wierzy i nie chce.to nie chodzil.ale rozumiem ze ktos moze dla swietego spokoju bo bralam pod uwage poslanie piitrka do komunii jesli sie uprze.ale raczej nam ro nie grozi.
    -- ;
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    A mi smutno jakoś tak, ze moj Jasiu jako autysta pewnie nie pojdzie do komuni- choć w powiecie jest jak na razie kościół z mszami dla dzieci niepełnosprawnych..raz w miesiącu..
    I ta parafia organizuje tez komunie dla dzieci niepełnosprawnych..ze nie zrozumie, nie powie..
    Nie wiem czy mnie rozumiecie..
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Adda rozumiem Cię. Ja np. mojego autysty, nadpobudliwy go nie mam szansy utrzymać na mszy bo on nie usiedzi, nie ustoi, nie wytrzyma w ciszy... Ludzie patrzą spod była, że taki duży a niewychowany, a to się skupić nie mogą, a to coś... U nas mszy dla dzieci, ludzi niepełnosprawnych nie ma. Więc skoro kościół nas olewa, to też nie będę dzieciaka zmuszać do niczego. Jak skuma pewne sprawy, sam będzie zdolny się przymusic, wytrzymać. Sam uzna, że wierzy, to okej. Jeśli nie to nie...
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeAug 17th 2018
     permalink
    Znajoma mnie ostatnio zapytała co bym zrobiła jak by mi dziecko zmarło, jak bym je pochowała skoro nie jest ochrzczone?!
    Znajoma do kościoła nie chodzi a dzieci chrzczone, komunijne i bierzmowane - bo co ludzie powiedzą!? Sama tak powiedziała.
    --
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeAug 18th 2018
     permalink
    Moj wlasnie tez nie usiedzi..zobaczymy jak bedzie tam..tak to nie chodzimy na msze, a jak pogrzeb czy wesele to maz siedzi a ja z nim lub za nim..
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeAug 18th 2018
     permalink
    Mam brata z lekkim upośledzeniem umysłowym, znaczny niedosłuch i nie mówi. Nie lubi zbyt dużego zamieszania wokół siebie. Mama z babcią się uparły ze musi iść do komunii choć same w kościele tylko na okazję się zjawiały. Ja na tą imprezę nie poszłam. Celowo wyjechałam. Wiedziałam jak duży będzie to dla niego stres. Że nic nie będzie rozumiał z tego co się dzieje. Serce by mi pękło z bezsilności gdybym musiała to oglądać. Moje argumenty, awantury i próby szantażu nic nie dały. Stare dwie dewotki zadecydowały i już.
    Siostra opowiadała ze młody ze strachu i stresu się poryczał. Potem zaczął krzyczeć i się pogryzł. Popłakał się. Obie dewoty zadowolone bo dopięły swego :-(((
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 18th 2018
     permalink
    A moja Michasia uwielbia chodzić do kościoła :) wiadomo, że się kręci ale swoje wysłucha. Na Święta Wielkanocne była na mszy 2h, wróciła do domu po godzinie 23 cala szczęśliwa i zafascynowana :) Czeka bardzo na komunię, choć to jeszcze tak daleko... :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 18th 2018
     permalink
    No i jakby moj syn tak lubił kościół, to nie miałabym wątpliwości.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 18th 2018
     permalink
    Moj syn tez lubi msze.na weselu bylismy 2 lata temu to jak zaczarowany sluchal.zwlaszcza piesni.zreszta ja kiedys bylam w taize i gdyby tak u nas msze wyhladaly to bym codziennie byla w kosciele
    -- ;
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeAug 18th 2018
     permalink
    Taize- byłam kiedyś na spotkaniu młodzieży w Wiedniu. Super sprawa. Do samego Taize wenFrancji nie dotarłam. Ale może kiedyś...
    --
  2.  permalink
    Kiedy umarł nasz syn Wiktor z automatu poszłam do kościoła aby ksiądz odprawił pokropek. Teraz wiem, że drugi raz bym tego nie zrobiła. Jakieś dwa miesiące temu byłam pierwszy raz w życiu na pogrzebie świeckim. Odprawianym przez urzędnika państwowego. Uważam, że nigdy nie uczestniczyłam w lepszym uhonorowaniu życia zmarłego człowieka. Żaden pogrzeb katolicki nigdy nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Wręcz nie mogę zapomnieć pogrzebu mojego ukochanego wujka na którym ksiądz grzmiał z ambony, że był grzesznikiem bo nie chodził co tydzień do kościoła. A przy pogrzebie świeckim? Nic innego tylko celebracja życia zmarłego człowieka. Wspomnienie o tym jaki był i co chciał by po sobie zostawić. Niezapomniane wrażenia. Wracałam do domu z uśmiechem na ustach pamiętając o tym jakim cudownym był człowiekiem.
    --
  3.  permalink
    Dziewczyny, pomóżcie. Od czwartku zmagam się z infekcją miejsc intymnych, niestety do ginekologa nie dostanę się, bo ma urlop, najbliższy termin 17.09. Jak sobie pomóc? Też za bardzo nie wiem co mogę przy karmieniu piersią. Używam Lactovaginal i Provag żel. Obecnie nie mam możliwości podejść do gina prywatnie :cry:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeAug 28th 2018 zmieniony
     permalink
    W Czechach kiedyś w sytuacji podbramkowej poszłam do apteki i okazało się, że na grzyba bez recepty sprzedają taki zestaw: tuba kremu Clotrimazolum i 6 aplikatorów po 5 ml, na 6 kolejnych nocy. Skład kremu identyczny jak ten bez recepty u nas, można by zastosować ten nasz w podobny sposób, dokupić strzykawkę jakąś czy coś. Clotrimazolum jest w kategorii L1 w laktacyjnym leksykonie leków więc jest bezpieczny.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeAug 28th 2018
     permalink
    A może idź do ogólnego?
    Gin i tak Cię pewnie nie zbada tylko wypisze receptę.
    Oraz polecam nasiadówki w naparze z kory dębu.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 28th 2018
     permalink
    Gynoxin optima jest teraz bez recepty. Globulki dopochwowe.
    --
  4.  permalink
    Else, a mozna je uzywac przy karmieniu piersia?
    Postaram sie jutro dostac do ogolnego, zobaczymy.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 28th 2018
     permalink
    Dziewczyny a powiedzcie mi, czy mogę coś zwrócić do sklepu mimo, że nie mam paragonu ?

    Kupiłam dwa tygodnie temu (w Biedronce) mega fajną szczotko suszarkę do włosów z funkcją obrotu. Mega stylizuje włosy, no genialnie.
    Ale po trzech użyciach przestała się obracać a taką bez funkcji obrotu już mam. Chce ją oddać, albo wymienić na nową, ale oczywiście paragon w koszu już dawno. Płaciłam kartą, użyłam też karty Biedronka jeśli to ma jakieś znaczenie. Da się to jakoś załatwić ? Wiecie może ?
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 28th 2018
     permalink
    Tylkonadzis, najlepszy będzie clotrimazolum. Najszybciej, bo bez recepty, i najtańszy. Możesz sobie jeszcze robić nasiadówki z kory dębu albo szałwii.

    Teo, zależy jaka ekipa w Twojej bierze. W mojej biedrze są fajne dziewczyny i nigdy nie było problemu. Natomiast potwierdzenie płatności podobno jest wystarczające.
  5.  permalink
    Dziekuje dziewczyny, jutro postaram sie kupic ta kore debu.
    A ten clotrimazolum, to krem czy globulki dopochwowe?
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeAug 29th 2018
     permalink
    Teo potwierdzenie z karty jest wystarczające.
    Niech wydadzą duplikat paragonu :)
    A może i na tej karcie biedronkowej się zapisują paragony, w ikea tak jest, ale nie wiem jak tutaj..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeAug 29th 2018
     permalink
    tylkonadzis: A ten clotrimazolum, to krem czy globulki dopochwowe?


    Krem jest bez recepty, globulki już na receptę. Ale tak, jak wyżej pisałam, możesz zastosować krem dopochwowo.
  6.  permalink
    Ok, dziękuję ;)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.