Witam sie i ja!!! And ciesze sie ze jest poprawa u Tosi i nie ma złych wiesci!!! Pati trzymaj sie kobito, najgorsze to czekanie jest ale dasz rady!!! A my dzis masakra!!!Dziec mi sie chyba na dobre rozchorowal i jutro czeka nas wizyta u pediatry!!!Kaszle dosyc mocno i katarek ma!!!Dalam mu eurespal i naklepalam pulmeksem ale co chwile sie wybudza przez ten kaszel!!!Milego wieczorku zycze!!!
a tak w ogole to dzisiaj glupawka caly wieczor. R przywiozl do domu sprzet i kask do snowboardu robi furore. Krzynio zachwycony ale on i tak sie umywa do meza w boxerkach i w kasku szusujacego na sucho
ps. wlasnie doszlismy do wniosku ze ochraniacze od Gabrychy powinien pozyczyc :D
jak mu powiem ze Ty chcesz to pewnie sie zgodzi no chyba ze nas smiechem zabije :P a swoja droga ukryta kamera czasami u nas to by sie baaaardzo przydala :D
no jutro chyba go namowie na jakas sesje foto :D wlasnie probowalismy ustalic jak sie ma przewracac i w zaleznosci od tego czy bedzie mial ze soba nasz aparat czy nie bedzie padal najlepiej na dupsko... ojjj chyba musze mu jakas poduszke spakowac :D
Nerw mnie strzela, bo jakaś awaria i od 17 nie ma wody. Czuję się upokorzona przez to, że musiałam zejść do beczkowozu po wodę, żeby mieć się w czym umyć...
Cześć ranną porą :) Wczoraj położyłam się na chwilkę około 17 Antosia przytuliła sie do mnie i spałyśmy do północy bo mój małżonek mnie obudził. Ja przebrałam dziecia zasikanego po pachy a on mi zrobił łóżko i spałam do 7 - rozkosz hihihi
Dzisiaj mamy wizytę kontrolna u pediatry, bo coś Oliwce ten katar wewnątrz rzępoli i czasami charczy! Na zewnątrz wszystko ok, suchy nosek, kataru nie było i nie ma tylko wewnatrz!
ewa - do 9 - no w szoku jestem i pozytywnie zazdraszcam - zwłaszcza w wekendy! Moja Oliwka najdłużej do 7, a dzisiaj wstała jak wychodziliśmy do pracy, czyli 5 po 6. Tylko że ona najpóźniej o 21 juz śpi! Także coś za coś!
bry ja oczywiscie kursuje od przed 7 i juz druga kawe dopijam. Krzysio wlasnie wcina buleczke maslana rozkosznie przy tym mlaskajac a ja sie zastanawiam co by tu dobrego do jedzenia sobie wymyslec :) u nas taka straszna mgla jest ze nosa z domu wysadzic sie nie chce a liczylam ze skocze do urzedu miasta po wniosek do zmiany prawka... w sumie od 5lat powinnam miec je wymienione bo adres zameldowania zmienilam ale jakos zawsze kasy brakuje a skoro teraz chce zaczac jezdzic to juz wyjscia nie ma...
Ewa no to niezly spioch z Veve sie zrobil :) u nas Krzychu chodzi spac o 20tej i wstaje kwadrans przed 7 jak mezu do pracy sie podnosi. no ale w dzien ladnie spi 1.5-2godz wiec nie narzekam chociaz w weekendy moglby sypiac dluzej :)
no tak prawko ,trzeba miec unijne,ja juz dawno wymienilam ,tutj na wloskie a mialam polskie...VEVE spi jeszcze ,ale juz sie kreci,pogoda nie wyrazna,zadzwonie do tesciowej ze nie ide na bazar...
Bry Ale paskudnie za oknem No wreszcie mam lepszy nastrój bo mój od jutra zmienia pracę bo ta co ma to ostatnio, nie dośc że szefuncio dopisywał im kasę, że niby wybrali to jeszcze taka groszowa wypłata że właściwie to nie wiadomo było co z tym zrobić, czy coś płacić a jak tak to co i ile, żeby coś na jedzenie było dzis wysupłałam ostatnie 3,80 na chleb i mleko, mam nadzieje że t że ten gnojek rozliczy sie z moim jak nalezy . Ważne ze już będzie lepiej. Hubcio dalej gorączka i kata, nocka lekko do bani bo popłakiwał czasami, mnie dusiło, Jakub tez chory wrrr pogoda robi swoje
Ania no to mążuś nieźle musiał wyglądac Chcemy tez starać sie o wszelkie dotacje i otworzyć swój interes znaczy sklep z dziecięcymi ubraniami, może nawet ze stanów po sprowadzamy, znaczy znajomy i my od niego bysmy kupili, zobaczymy czy się uda
Hoga - widze , że ineresik swój będziesz otwierać - fajnie! Ubranka dla dzieci, ale w różnym wieku??? I mam nadzieję, że może i przez necika to i my mogłybyśmy coś zakupić!?
Iwa póki co plany które mam nadzieję rusza jak tylko uda nam sie dostac dotacje z UP i ten drugi a ciuchy w wieku od urodzenia tak do 5-6 lat na poczatek a potem jak by sie udało i rozkręciło to zwiększylibyśmy asortyment. A jak by się komus cos podobało to czemu nie, można i przez net handlować, zreszta na all tez byśmy sprzedaż zaczęli. Trzeba cos pomyslec bo robic wiecznie na kogoś to ile można, stracha mam ale jak nie spróbujemy to sie nie przekonamy a skoro daja na to kasę to trzeba brać
Hoga jesli jest szansa na dotacje to czemu nie. a w stanach faktycznie na przecenach w firmowych sklepach idzie pokupowac za grosze wiec moze akurat by sie udalo. ciekawe tylko jak z clem jest bo kiedys jak brat sie orientowal w prawdzie innym asortymencie to marnie to wychodzilo... no i teraz dolar jednak drogi... no ale kiedys spadnie a ty bedziecie szlaki juz przetarte mieli :)
Iwa i jeszcze jeden pozytyw by był ja bym miała zajęcie, nie kisła bym w domu a jak by się rozkręciło to by się kogoś zatrudniło to nawet wakacje by człowiek miał takie z prawdziwego zdarzenia. Młody poszedł sie połozyć, co ciekawe w dzień idzie sam się położyć a wieczorami ostatnio wariacjom nie ma końca i jest wielki krzyk jak staram sie go wyciszyć i połozyć ale mam nadzieję że to przejściowe. Ta gorączka i katar tradycyjnie od zębów bo wszystkie 4 trójki ida na raz , dziąsł jak balony a dolne juz wyczuwam pod palcem.
Iwa dentinoksem ale o ile sobie da, bo nawet zajżenie graniczy z cudem, przeważnie żel na szcoteczke i wtedy wmasowuję , no i przeciwbólowe od dwóch dni dostaje. Trzonowe jakos wyszły bez oznak, ale te przednie to u nas masakra. Ale z każdym ząbkiem bliżej końca
witam i ja... wczoraj zakupilam takie dziwactwo na zabkowanie i powiem wam ze chociaz wyglada na karme dla jakiegos zwierza to Minik jest zachwycony...
a teraz uwaga...listu nadal brak:((.....ale bylam w przychodni...dowiedzialam sie ze jestesmy juz zareferowani do tego szpitala (pani recepcjonistka sprawdzala w komputerze)...no a czekac musimy bo tak to niestety wyglada...ale wiem juz ze to na 100% jest ten szpital dzieciecy w Londynie...jest to miedzynarodowe centrum leczenia dzieci...lekarze z oddzialu ortopedii (6 chirurgow ze swoimi zespolami) scisle wspolpracuja z oddzialem reumatologii i neurologii...maja tez swoj zespol fizykoterapeutow i jakis "orthotists"- nie znalazlam tlumaczenia... takze sloneczko z zabkami niesmialo wystawia nosek zza chmur...a mnie zrobilo sie jakos tak lzej na sercu...
aaa i dostac sie do tego szpitala tez nie jest latwo...laduja tam tylko dzieci odeslane z lokalnych szpitali...wiec mam nadzieje ze opieka jaka zapewnia Dominiczkowi wynagrodzi mi te tygodnie czekania...:)
pati - to teraz chociaz wiesz na czym soitcie i jak sama mówisz lżej ci, bo chociaz wiedze masz! To chyba dobry szpital i personel medyczny z tego co piszesz i Dominiczek bedzie tam pod dobrą i fachowa opieką!
wLASNIE WROCILISMY OD LEKARZA I NIESTETY BARTOSZ MA ZAPALENIE KRTANI I TCHAWICY NO I ANTYBIOTYK MUSI BYC!!APTEKE ZASILILAM O KOLEJNE 100 ZL, NORMALNIE MAM DOSC!!!ODEZWE SIE WICZORKIEM BO BARTEK MARUDZI I NIE DA MI POSIEDZIEC!!