no u mnie slonecznie ale wietrznie...chyba bo jeszcze nosa zza okna nie wychylilam... wczoraj nie zajrzalam bo czasu braklo...bylismy na urodzinach szwagra...oj odczywam dzis skutki...
ciacho ja to bym nastepnego obiadu juz chyba nie ugotowala...hehe...jak nie smakuje to niech nie je a nie sie obraza...Bozia raczki małżowi dala??? :P a jak dala ale leniwe to niech nie marudzi hehe
Ama szczerze to chyba brak samodyscypliny mnie powstrzymuje...ale coraz czesciej chodzi mi po glowie ta samoobserwacja...30 mam wizyte...jestem ciekawa co uslysze jak powiem ze zastanawiam sie nad plastrami lub NPR...
Dziewczyny, potrzebuję pomocy, w środę mam pierwszą rozmowę o pracę, w firmie zajmującej sie doradztwem personalnym, dla firmy z rybnika szukają asystentki, w życiu nie byłam na rozmowie takiej, proszę o rady, sama nie wiem jak sie przygotowywać...
Patrycja, do tej pory radziłaś sobie z samoobserwacją. Skąd nagle wzięły się te teoretyczne problemy? :-) Nie taki diabeł straszny jak go malują. BTW: do brania tabletek potrzebowałaś żelaznej dyscypliny i systematyczności, pamiętasz? Ciekawe, co Ci powiedzą i czy powiedzą prawdę.
Ama no i wlasnie dlatego juz tabletek nie chce...bo i tak zapominam...mysle ze odkurze termometr i od jutra zaczne samoobserwacje...troche dziwnie tak w polowie cyklu...ale przynajmniej bede wiedziala czy brac plastry...czy nie...
No coś ty, myślałam, że u was to już wiosna na całego. Ale masz rację : fajnie, że jest słonecznie, bo u nas szaro, buro i ponuro :/ Już mi się tęskni do lata. Tak trochę w sumię, bo jak sobie pomyslę, że mam zrzucić długie ciuchy i pokazać się z tymi 5 kilo na plus to nieco mi sie odechciewa :)
Patrycja, ja też zaczęłam w połowie cyklu (albo raczej w ciemno, bo nigdy nie wiedziałam, kiedy mam połowę cyklu) i było ok. Początek, środek i koniec cyklu - każdy termin jest dobry na rozpoczęcie/powrót do samoobserwacji. Masz przygotowaną kartę?
25-go stycznia miał 1,5 roku. 58 to chciałabym znowu wazyć; teraz mam 63. Z resztą mój brzuch nędznie ostatnio wygląda, jakaś taka czuję się zaniedbana. A a propos: zna któraś jakieś fajne, ujędrniające zabiegi kosmetyczne na brzuch?
Hej SH :) Fajnie,że jesteś :) A co do Twojego pytania... Myslę,że warto,żebys zanała dosc dobrze profil firmy do której aplikujesz, potrafiła wymienic kilka swoich zalet i wad, umiała płynnie powiedzieć, czym się zajmowałaś w poprzedniej pracy i dlaczego z niej odeszłaś ( broń boże bez żadnych niemiłych rzeczy o szefach) no i wiedziała, czym chcesz zajmowac się za 5 lat. I to byłoby na tyle:) Większośc rozmów wygląda podobnie:)
Dzięki Aga:) Ja nie wiem co to za firma, bo idę w środę do firmy zajmującej się doradztwem personalnym, wiem tylko, że firma, do której szukają asystentki, jest z branży budowlanej. O powód zmiany pracy już mnie pytała konsultantka przez telefon, powiedziałam, że nie miałam możliwości rozwoju zawodowego, tyle zdążyłam wymyśłić, bo szczerze mówiąc nie spodziewałam sie już tego telefonu. Aha, i kazała mi zarezerwować sobie godzinę wolnego czasu. Teraz zastanawiam się co ubrać, poprzednia moja firma, to taka maleńka firemka, nie trzeba było stosować dress code, a tam szukają osoby reprezentatywnej, no i póki co wszystkie moje ciuchy wydają mi się nieodpowiednie....
Heh, będę się musiałą jutro za czymś rozejrzeć, przez moje ciągłe wahania wagi akurat teraz jestem w "międzyrozmiarze" i wszystko albo za ciasne, albo za szerokie...