eee no
ja zapuszczam znów Slumdoga
zakochałam sie w tym filmie

Shehe - przykro mi, chociaz mam nadzieje ze sobie moze to jeszcze wyjasnicie. no i podziwiam ze go nie wykopalas z domu, ja bym za drzwi wystawila nie patrzac czy ma jak do domu wrocic.... ale ja to furiatka jestem i raptus :P

Ciacho a wiesz ze ja tego filmu to nawet nie obejrzalam jeszcze a gidzes na plytce mam? ogolnie to jakos z filmami mi ostatnio nie po drodze...

miłego dnia, u nas 16 stopni :))))) ma być 21 !!!! :)

Oj dziewczyny, żebym to ja go umiała wykopać... Nie potrafię go tak przestać kochać ot tak, a niestety, mi ciężko przychodzi bycie niemiłą dla osób, których nie lubię,a jak mi na kimś zależy, to tym bardziej... Szczerze mówiąc przeczuwałam że tak to się skończy, tzn już po tym powrocie widziałam, jak on się zachowuje, zresztą wcześniej też miałam wątpliwości czy mu na mnie zależy, ale mi zależy i zależało, głupia jestem i tyle, ale pora wziąć się w garść. Pogoda jest śliczna, więc próbuję w miarę szybko się pozbierać, tym bardziej, że on wraca do domu jutro, a ja mam dosyć bycia nieszczęśliwą, opuszczoną kobietą. Tyle, że czas wybrał najlepszy na taką rozmowę - akurat jestem przed okresem, a wtedy to jestem fontanną, i mogłabym płakać na okrągło jak mi smutno.

Ewa, fajnie, że jesteś:)

Ku wyjasnieniom- nie jest to mój typ faceta- ale popatrzec sobie lubię :P

ja juz spowrotem...:) lowy uwazam za udane...:)

a o czym to ?

ano ? ściągam go ;p

ściagnij ,fajny jest naprawde,bardzo ciekawy i wiecie co -ciesze sie ,że mieszkam w Polsce a nie w jakims Bombaju
musze dupe zwlec z wyra i pocwiczyc

PATRYCJA jak wròcilam w nocy to strasznie mi brakowalo VEVE ,ale musze sie przyzwyczaic,VEVE widze bardzo odpowiada takie spanie poza domem,bo zadowolona strasznie dzisiaj...

Jest ktoś?

Ja tez ale z doskoku

Aga, dzisiaj już lepiej, staram się panować nad emocjami, póki on u mnie jest, poza tym wczoraj się chyba wypłakałam za wszystkie czasy i mam nadzieję, ze takiego napadu płaczu już nie będe mieć ponownie....

A jak Ci mija wieczór?

Dobranoc Jemmo. Mam nadzieję, ze jutro Maksiu obudzi się bez gorączki.

Ja też zmykam, bo nie wypada siedzieć na kompie mając gościa..

no ja widze ze dzisiaj to wszystkie jakies padniete jestesmy...ja tez chyba zaraz sie poloze...:)
takze jakbym juz nie zajrzala to dobranoc wszystkim..:)

dobranoc...
ja sie w noge pierdyknelam, ide tylko umyc stopki, nasmarowac czyms i do wyra, papappa

cześć :)
film mi się ściągnął - będziemy z Rafałem patrzeli wieczorkiem :)
ale mi paluch spuchł... :(((((

ciasteczka ja ja mojego konkretnie nakarmię przed samym spaniem to tez potrafi przespać do rana

a tak z innej beczkidwa tyg temu wciagneło na karte do bankomatu i musielismy ja blokowac i powiedzieli ze wyrobią nowa i że mamy czekac bo przyjdzie do domu.
Ile to sie czeka? mineły dwa tygodnie juz a tu ani karty ani Pinu

Witajcie w poniedziałek. Moje dziecko zastrajkowało i odmówiło jedzenia jajcownicy na śniadanie, a ja nie mam nic innego dla niego :/ Więc zaraz trzeba będzie tyłek z domu ruszyć...

Ciacho ja odebralam karte nastepnego dnia w banku - tyle ze wyplacalam kase w bankomacie kredyt banku i nastepnego dnai akurat bylo "serwisowanie". kolezance wcielo karte w bgz a miala ja z pko sa i czekala ok miesiaca :|

Chyba więc dam mu ostatecznie mleko, bo musimy wyjść gdzieś dalej, a nie chcę, żeby mi z głodu się denerwował...

ciasteczko1984: Talka a o co sie uderzyłas?

Niosłam Rafałowi kawałek chleba i uderzyłam stopą (dokładnie małym palcem w miejsce, gdzie powinno być kółko od pufy… kółka mam wyjęte i są tam takie metalowe bolce…. ) dziś palec mam spuchnięty, tam gdzie zaczyna się stopa mam sińca fioletowego, a nieco niżej niebieski łuk....

Witam poniedziałkowo dziewczyny!

Wekend był boski, bardzo udany wypad do Krakowa, śliczna pogoda, pozwiedzaliśmy- Rynek, Wawel i smok wawelski, Barbakan itd. Pół niedzieli Oliwka spędziła w Ogrodzie Jordanowskim - raj dla dzieci. Było super - tylko dlaczego tak krótko!