No właśnie miałam pisać, że toddler jest po 450zł, to standardowa cena, także myślę, że spokojnie możesz zamawiać :)

Przy tuli chustowej trzeba liczyć cenę chusty i nosidla, stąd cena

Milka ważyła 10,5kg 2 tyg. temu i mierzyła jakieś 78/79cm.
Myślisz, że może być za mała?
W sumie to patrząc przyszłościowo, standard byłby lepszy bo zapewniałby ciągłość pomiędzy marsupi a nosidłem tuli dla młodszego maleństwa. No pokminię jeszcze, dzięki wielkie.

Dzięki Asia, jestem ze śląska, może jutro podjadę z Małą gdzieś do sklepu stacjonarnego i poprzymierzam bo faktycznie można się naciąć.

Manga przymierz koniecznie, jestem więcej niż pewna że toddler będzie teraz za duży na Milunię.

Dziewczyny, co myślicie o czymś takim do noszenia:http://www.laraandjustin.com.au/baby-sling-peanut-shell-adjustable-black/
Dostałam w prezencie, nie chciałabym jednak zaszkodzić swojemu maleństwu.
Będę wdzięczna za pomoc.

Tchibo oferuje zazwyczaj rzeczy dobrej jakości (z wyjątkiem porad nt. doboru staników), ale takie coś chyba nie jest zbyt zdrowe:

Nosidełko dla niemowląt Tchibo

No ba, swiat przeciez sobie poogląda jak człowiek.

Hej! Zaczelam sie interesowac tematem nosidla dla drugiego synka. Z tego co tu wyczytalam od poczatku mozna stosoawac bondolino albo marsupi. Nie myle sie? bedzie mi potrzebne dla okolo miesiecznego dziecka gdy zostane sama z chlopakami i zeby zaprowadzic starszego do przedszkola. Ciezko by mi bylo z gondola go prowadzic. Droga zajmuje jakies 7-10minut w jedna strone. Wiem ze miesieczniak to jeszcze maluch ale mysle ze te max pol godziny dziennie nie zaszkodzi.
Nie planuje ktoras z Was przy okazji sprzedawac swojego? moze ktorys Maluch juz wyrosl ze swojego?

Do uzytkowniczek "Tuli". Od kiedy mozna dziecko nosic na plecach?

właśnie misie gdzieś obiło o uszy, że po skonczonym roczku i chciałam się upewnić, bo to jednak powinno wynikać z rozwoju dziecka a nie z wieku. I tak: moja córa siedzi, raczkuje, sama już wstaje przy łóżku i meblach - już chyba mogę ją nosić na plecach? Bo na brzuchu przy niskim wzroście jest to uciążliwe już :P

Libra1610: właśnie misie gdzieś obiło o uszy, że po skonczonym roczku

Zdecydowanie wcześniej można. Siedzące dziecko spokojnie można na plecy włożyć. Zresztą, dobro kręgosłupa mamy też ma tu znaczenie.

Sardynko, w mojej opinii, manduca to raczej dla mniejszych dzieci jest. My mamy właśnie manducę, ale kupiłam ją dlatego, że mogłam zmniejszać długość panelu i szerokość też była niewielka, a Lila była malutka. Kiedyś przymierzałam tulę i dla mnie była wygodniejsza niż manduca (chociaż na nią absolutnie nie narzekam, bo dobrze i długo mi się w niej nosiło, ale moje dziecko 8 kg to miało w wieku 11 miesięcy).

Teo chyba zależy od nosidła...no i od wymiarów dziecka, bo pewnie 8kg Gajki bym do nosidła z wkładką już nie upchnęła :p
Ja ogólnie z tego co czytałam to zrozumiałam że dla dzieci niesiedzących lepsza chusta niż nosidło (nawet to z wkładką)...ale mi już np. Ciężko Gajkę zamotać - chociaż ona lubi być noszona to samo motanie w chustę do przyjemności nie należy bo nie dość że ciężka to jeszcze wiercidupka :p
Dzięki dziewczyny za opinie...zatem zaczynam rozglądać się za tulą ;)

TEORKA: Dziewczyny a w nosidle ergonomicznym bez wkładki dla noworodka można nosić dopiero dziecko, które usiądzie prawda ?

Tak. A z wkładką bym w życiu nie nosiła mniejszego dziecka. Dla mnie to tylko chwyt marketingowy producenta, miałam okazję przetestować i ta wkładka nijak nie podtrzyma takiego malucha we właściwy sposób. W porównaniu z chustą wypada to naprawdę słabo. Zresztą, najlepszym dowodem na to było dla mnie to, że w chuście młoda mając 3-4 tygodnie była całkowicie spokojna i od razu zasypiała, a w tej niby super wkładce dla noworodka wyginała się i prężyła jęcząc co jakiś czas

itlina: Libra jeszcze odnośnie tuli... Umiesz wsadzić sama dziecie na plecy? Ja próbowałam i sie poddalam. Dla mnie to jakis kosmos jest, jeszcze młody sie wierci. Boje się ze mi spadnie.

Nie ma się co poddawać, trzeba po prostu nabrać wprawy, a potem zrobisz to wszędzie w kilka sekund Ja na początku zakładałam na kanapie, potem nawet na spacerze bywało.

Penny, mi też się wydaje, że bondolino jest dla mniejszych dzieci. Bo wielkością przypomina manducę. (tzn. tak wg mnie) Nadia do dużych nie należy raczej ;) Choć w sumie to zależy, jak długo chce się go używać. A co do materiału, to tule są bardziej przewiewne.
Kurde tak zachwalam, że chyba sobie kupię ;)
...
Co do używania nosidła przy dzieciach niesiedzących, to ja jestem ortodoksem w tym względzie i nie włożyłabym niesiedzącego dziecka do żadnego nosidła. Żadne nie jest w stanie dociągnąć tak, jak chusta. No ale każdy robi, jak mu wygodnie ;)

Migg Nadia jak miała 2 lata i 2 miesiące to została na chwilę włożona w Bondolino i spokojnie Marcin ją mógł nieść, gdyby chciała. A już wtedy była wysoka a szczupła w sumie, w sensie, że nadrobiła tę swoją "drobiznę" i nawet była wyższa od innych dzieci w swoim wieku. Tylko siedzieć już za bardzo w nim nie chciała :P Liwka do małych nie należy, długa grubaśna a ponoszę ją w nim jeszcze długo. Tak mi się wydaje :P i producent podaje, że można nosić dzieci do 36 miesiąca, to nawet jeśli zawyża, to myślę, że przeciętny dwulatek się w Bondolino zmieści spokojnie. Może dziewczyny z chustowego miały na myśli jeszcze starsze dzieci ? Dla mnie jest to normalne porządne nosidło, to znaczy nigdy bym nie powiedziała, ze jest dla mniejszych dzieci, no ale może to ja się mylę :) w każdym razie polecam :)

W Tuli to nawet i trzylatkę z 90 centyla wzrostu dało radę dwa lata temu nosić w awaryjnych sytuacjach na wakacjach I to w zwykłej Tuli, a jest przecież jeszcze większa wersja dla starszych dzieci (ale my już się pożegnaliśmy z naszą, bo Natalia akurat entuzjastką noszenia się w nosidle szybko przestała być - już w zeszłym roku nie dawała się w nie włożyć).

itlina: Libra jeszcze odnośnie tuli... Umiesz wsadzić sama dziecie na plecy? Ja próbowałam i sie poddalam. Dla mnie to jakis kosmos jest, jeszcze młody sie wierci. Boje się ze mi spadnie.

Właśnie na plecach jeszcze nie noszę, bo nie wiedziałam czy można ;) Ale mi problem robienia tego samodzielnie odpada, bo maż pracuje w domu, więc mi będzie zarzucać małą :)

skapula: nie wiem jak ubrać dziecko do nosidło w taka porę roku.

Dla takiego malucha najlepsze rozwiązanie to ubrać tak, jak do domu + cieplejsze skarpetki na nóżki, włożyć w nosidło, a na siebie włożyć obszerną kurtkę i zapiąć się razem z dzieckiem pod nią.

Od męża coś podkradnij

Na fb na w grupie chustowej piszą, że nosidła są dla siedzących dzieci. Wcześniej dziecko potrzebuje podparcia po bokach, czego w nosidłach nie ma.

Teo, my nosilismy zanim mala usiadla w tuli z wkladka dla niemowlat. Ale to i tak od kiedy ona miala chyba 5 mcy i6 kg wazyla

skopiowane z plików grupy chustowej:
14. Dlaczego chusta na początek jest lepsza od nosidła?
Dzieci od pierwszych dni życia mogą być noszone w odpowiednio zawiązanej chuście tkanej wiązanej lub kółkowej. Nie zaleca się noszenia noworodka w nawet najlepszym nosidle ergonomicznym. Dlaczego?
Prawidłowa (czyli zdrowa) pozycja dla noworodka cechuje się niewielkim odwiedzeniem nóg w stawie biodrowym. Wraz z rozwojem dziecka, kąt odwiedzenia nóg wzrasta. Tylko chusta daje swobodę w uzyskaniu prawidłowej pozycji dziecka typowej dla danego wieku/wzrostu (chusta dopasowuje się do dziecka). Nosidło ma panel o określonej szerokości, który zazwyczaj wymusza bardzo duże odwiedzenie nóg (dziecko dopasowuje się do nosidła). Co więcej nadmierne odwiedzenie nóg skutkuje wyprostem kręgosłupa i "spionizowaniem" dziecka.
Poza tym żadne nosidło nie jest w stanie zapewnić precyzyjnej stabilizacji bocznej dziecka. Prawidłowo zawiązana chusta, ma taki przebieg, by tę stabilizację uzyskać.
Z uwagi na wyżej wymienione cechy, zaleca się stosować chustę od pierwszych dni do momentu, gdy dziecko samodzielnie usiądzie (lub oczywiście dłużej).
A nosidło zacząć używać dopiero gdy poprzez samodzielne siadanie, dziecko pokaże gotowość (swojego kręgosłupa i mięśni) do pozycji, jaką narzuca nosidło ergonomiczne.

Czyli względem tego, co bladykot napisała, nie można dziecka nosiś w marsupi? Bo marsupi właśnie dla takich maluszków jest....