oba przepisy fajne (Madzi i Szczypty) koniecznie muszę kiedyś spróbować

zrobiłam właśnie ZUPĘ KREM Z DYNI i jest rewelacyjna [wg mnie] więc daję przepis

na oliwie podsmażamy dużo cebuli [ja dałam 3 czerwone i 1 białą bo takie miałam] oraz czosnek [ja dałam z 5 ząbków]
jak się zeszklą to zalewamy bulionem i dodajemy pokrojoną dynię
jak dynia zmięknie to miksujemy wcześniej odlewając bulion, żeby po zmiksowaniu nie była za rzadka [potem zawsze można dolać]
solimy i pieprzymy do smaku


PYSZNA !
nasz ulubiony do tej pory krem z pora przegrywa z kretesem

Oj pycha jest taka zupa jak się właśnie doda imbir i czosnek, ja na wierzch kładę jeszcze cieńki plasterek sera manchego (lub inny) i ją posypuje grzaneczkami
Jeśli chodzi o dynie, to nie wiem czy tu był taki przepis na 'Curry z kurczakiem i dynią', dziś robię to danie drugi raz, jest boskie
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/dynia/curry_z_kurczakiem_dynia/przepis.html

Kasia zrobilam tak damo jak robie krem z pora ;)
i wlasnie mialam dac curry (do porowej daje) ale sie okazalo, ze wyszlo a gotowalam ok 22 wiec do sklepu slabo
ale wiecie? nie wiem czy nie lepsza bez tego curry bo ono jednak potem dominuje smakiem
a imbiru nie lubie wiec bankowo bym nie dala

Magdalena: tylko curry w niej czułam.

ale Madzia ja właśnie nie dałam ani odrobiny curry bo mi sie skończyło i dzięki temu moja smakowała dyniowo cebulowo a nie curry
ostatnio jak zrobiłam krem z pora to Mateo stwierdził, ze tylko curry czuć więc już chyba przestanę je dawać


a taki krem marchewkowo cebulowy też robię często [jest pycha] ale ja bez tych chilli i innych bo Nina by nie zeżarła

Wpadłam po przepis na dyniową :P
A przy okazji polecam jakby co TEN sernik.
Smakuje tak samo pięknie jak wygląda
.
Jakby mus malinowy wyszedł wam za rzadki to polecam dodać odrobinę mąki ziemniaczanej.

Dziewczyny, podczytuję czasem ten wątek, bo uwielbiam gotować :) Magdalena, muszę spróbować kremu z marchewki. Jeśli ktoś nie lubi curry w zupie dyniowej, to polecam spróbować z cynamonem. Wtedy zupa robi się bardziej rozgrzewająca. Ja podaję ją z grzankami i kleksem śmietany albo jogurtu bałkańskiego.

kurde. no zdupczyłam ta dyniową!
za mało bulionu odlałam i wyszla za rzadka.
ale i tak macie rację, że bez mocnych przypraw (np. curry) tylko z samą solą i pieprzem, i smietaną, naprawde czuć smak dyni.
dodałam pusze pomidorów, żeby nabrała kwaskowatości, bo obie z Mery lubimy kwaśne.
i wyszła cąłkiem niezla, mimo, że rzadka.

teraz kombinuje coś fajnego na niedzielę, dla przyjaciół. Chcę podać ciepłe ciasto, więc odpadają moje ulubione pieczone potrawy.
Myślę o spaghetti puttanesca, ale właśnie musze znaleźć dobry przepis.
mam też fajny przepis na gnocci z sosem pomidorowym z winem, ale kurde tak bez mięsa danie... chłopaki sobie nie pojedzą.

fajne foremki na muffiny.
ale mam mieszane uczucia, bomuffiny z colą to dla mnie trochę kategoria z gatunku "sałatka z makaronu z zupki chińskiej".
ja sobie gotuję po to, żeby nie jeśc przetworzonej żywności i syfku.
nie mówię, lubię się coli napić, zwłaszcza z dżoniłolkerem

TEORKA: ale wiesz ? koleżanka robiła i mówi, że w ogole tej COLI nie czuć
no to po co ja się pytam ?

no właśnie.
to znaczy ja się domyślam, że ona daje taki karmelowy posmak i po prostu słodycz. ale mnie przeraża w tym przepisie ta ilość cukru. nie dość, że szklanka coli to jeszcze szklanka cukru.
ej, a ja ostatnio zrobiłam taki prosty placek z kruszonką z mojego ulubionego bloga. kurde ekstra wyszedł, a ja sie zawsze bałam ucierańców z owocami, że zakalce się zrobią. Polecam zatem: Ciasto ucierane z owocami i kruszonką.
Nie wiem czy też tak macie, ale ja po prostu po latach zachwytów nad dziwnymi fikuśnymi ciastami, czekolady, kremy sremy, teraz bardzo cenię proste smaki, kojarzące się z dzieciństwem. I taki ciepły "placek" (bo placek to właśnie coś takiego, a ciasto to się w domu mówiło na takie z kremem czy serniki) z owocami, kruszonką, cieplutki jeszcze, to jest dla mnie teraz największa przyjemność. A jak pachnie w domu! Mniam.

Aha, zapodam Wam przepis na zupę krem z pomidorów, moją ulubioną. Robiłam kją w niedzielę, dosłownie w 30 minut:)

ZUPA KREM Z POMIDORÓW

3 puszki pomidorów (można 1kg świezych, ale lepiej smakuje na tych z puszki)
1 średnia cukinia
1 cebula
1 por
1 litr wywaru warzywnego (ja zwykle daję mięsny)
4 łyżki śmietany
1 łyżka przecieru pomidorowego
bazylia (najlepiej świeża), sól, pieprz

1. I teraz tak: na oliwie w romdelku podsmażamy cebulę i czosnek. Jak zmiękną, dodajemy pokrojonego w paski pora, dusimy 5 minut, dodajemy startą na tarce cukienię bez skóry, łyżkę koncentratu pomidorowego i podlewamy leciutko bulionem (tak z pół szklanki). Dusimy 10 minut. Blendujemy.

2. Zawartość chlust do dużego gara, a nastpnie dodawszy: zblendowane pomidory (ja od razu blenduję razem z nimi świeżą bazylię. jak nie mam, dodaję ofkors suszoną), resztę bulionu, doprawiam solą i pieprzem. Doprowadzam do zagotowania.

3. Zaprawiam śmietaną wg uznania tak naprawdę. Można tez nie zaprawiać i dac kleksa na talerzu a na to listek bazyli i już w ogóle jest wtedy czad

I tyle. Jest przepyszna. Do tego grzanki albo np. bagietka z masełkiem czosnkowym czy coś. Polecam.

haha, no to mozliwe, co piszesz, Ceri
dzisiaj robiłam paste z jajka i avocado. i niestety avo było niedojrzałe i gorzkie (nie wiedziałam, ze inedojrzałe są taki egorzkie) i mówię do Pitera, że młoda pewnie nie zje. a ta opędzlowała pół bułki z tym
--
Ja dzis testuję dwa nowe przepisy:
SPaghetti alla putanesca (moje ulubione, a odkryłam je dzieki filmiwo Hotel Splendide )
oraz Ciasto kruche ze śliwkami ananasem i daktylami.
Dam znac, czy oba sa ok.

Wrzucam przepis na swietny podwieczorek , albo deser :)

*BAGHRIR* marokanskie nalesniki z tysiacem dziur.

Do odmierzania skladnkow uzywamy szklanki/kubka ok 250ml.

Skladniki :
-2 szklanki drobnej kaszy semoliny
-2 szklanki maki
-Szczypta soli
-Cukier vaniliowy
-Drozdze ( 1 lyzka stolowa )
-4 szklanki cieplej wody ( nie goracej ! )

Wykonanie :
1) Zrobic rozczyn z drozdzy ( drozdze wsypac do wysokiego naczynia, dodac lyzke maki, lyzke cukru i ciepla wode , dokladnie wymieszac i odstawic do wyrosniecia ).

2) W wysokiej misce, badz garnku wymieszac semoline, make, sol i cukier waniliowy. Dodac wyrosniete drozdze, dokladnie wymieszac.

3) Do powstalej masy dodajemy ciepla wode, szklanka po szklance I wszystko dokladnie miksujemy na malych obrotach. Powinna powstac jednolita masa, lejaca sie, bez grudek. Cos takiego jak ciasto na nalesniki.

4) Odstawic do wyrosniecia na ok30 min. Na powierzchni powinny powstac babelki I jakby piana, to oznacza ze nasze cisato jest gotowe do smazenia;

5) Smazymy bez jakiegokolwiek tluszczu ! Rozgrzac porzadnie patelnie ( ja uzywam malutkiej , niewiele wiekszej niz dlon, teflonowej ) i zmniejszyc gaz do sredniego lub malego. Chochelka wylac ciasto na srodek patelni. Nie rozlewamy po bokach jak przy nalesnikach ! Ciasto samo powinno przyjac ksztalt patelni. W trakcie smazenia, na powierzchni nalesnika zaczna sie tworzyc dziury ; Smazymy tylko na jednej stronie , do momentu “wyparowania” surowego ciasta.

Podanie :
1) Sposob tradycyjny : 1/3 kostki masla rozpuszczamy na patelni, dodajemy miod, laczymy. Polewamy nalesniki.
2) Z nutella, konfitura, sosem owocowym itp.





Smacznego

MrsHyde - w mojej rodzinie zawsze sprawdza się karkówka z porami. Super prosta, idealna do odgrzewania.
Niestety, ie potrafię Ci podać proporcji - robię na oko.
Karkówkę bez kości - dużo - kroję na kawałkiok 3X3. Obsypuję mąką, obsmażam na odrobinie tłuszczu. Nie przyprawiam!
Pory (jasne części) - dużo - kroję na talarki.
W naczyniu żarodopornym układam warstwy: karkówka, por, dość solidnie solę i pieprzę, znów karkówka itd. Kończę na przyprawionych porach.
Zamykam naczynie i do piekarnika - na ok. 1,5 - 2 h - zależy od warstw. Zresztą, trzeba obserwować. Na koniec można zdjąć pokrywkę, by się zarumieniło i odparowało.
Mi ten przepis sprzedała koleżanka, u niej to tradycyjna potrawa na spotkania rodzinne - u mnie już też:))

Teo no wlasnie ja tez szukam i nie znalazlam; no wlasciwie znalazlam semoline z dedykacja dla karpi lub inna w opakowaniu 5kg z boguty mlyn
ciekawe czy mozna to czyms zastapic patrzac po opisie: _Semolina – gruboziarnista mąka lub drobna kasza otrzymywana z pszenicy twardej (durum), używana do przemysłowej produkcji makaronu lub kuskusu._

Ja mam w domu mannę błyskawiczną i na niej jest napisane, że to semolina właśnie

zainspirowana roladkami by Magda & Szczypta postanowilam wyprobowac inne mozliwe nadzienia
1) na zagryzke/przegryzke alkoholowa - zawijam 2 grubsze kabanosy w placek tortilli wysmarowany sosem chrzanowym i kroje na ok 1,5cm slupki
2) zmodyfikowany farsz serowy ktory kiedys wykorzystywalam do roladek szynkowych starcza na - 250g twarogu poltlustego, 100g sera plesniowego (daje z niebieska plesnia); kostka seru feta, blenduje smaruje tortille, klade na to szynke, na szynke znowu odrobina sera na brzegu szynki i w ten ser papryka czerwona, zawinac i kroic pod skosem

Dlaczego ja nigdy nie zagladalam na to forum ??? hehe
tak sobie Was czytam i zrobilam sie strasznie glooooodna a przeciez od dzisiaj jestem na diecie
Dzis mam w planach zrobic ZUPE KREM Z DYNI od TEORKI

ja nie, bo nie lubię zapachu dyni
ale moze macie jakis super hiper przepis z mlekiem kokosowym?
ale nie zupę?

Nie przepadam za ciastami, ale bardzoi dziękuję white :)
ale jakby któras z Was miała miała przepis na jakies miesko czy coś to będę wdzięczna...

oo- fajny...
Tyle,ze sporo zakupów mnie czeka :)

a słuchaj... Nie chcaiałby mnie kupic?

sushi- a słuchaj...
gdzie sie kupuje liście limonki kaffir???

Hmmm - no ciekawi mnie Twój mąż , Suszka :)
Brzucha to nie chce miec zadnego ale te afrodyzjaki to w sumie czemu nie.... ;)
a jak trawa styka to fajnie :)

hornet- ale to wypróbowany przepis? Czy tylko znaleziony w necie?

Dziewczyny, a gdzie znajdę przepis na te słynne piersi z brzoskwinią? Ostatnio wspomniany na "co Wam w sercu gra". Byłabym wdzięczna, bo nieźle brzmi