Witam,
niedawno zrobiłam test ciążowy i zobaczyłam dwie kreski, po tygodniu zrobiłam drugi i był również pozytywny. Byłam u ginekologa i zapisał mi Duphaston 10mg 2 razy dziennie. Dodam, że pierwszą ciążę poroniłam w styczniu w 12 tc - dzidziuś umarł około 4 tc. Teraz, po 4 miesiącach prób i płaczu, jestem w ciąży w 6 tygodniu i płaczę ze szczęścia i ze strachu, bo nie wiem, czy te tabletki na podtrzymanie mi pomogą...

I tutaj mam pytania do Was, Drogie Forumowiczki,
czy po Dupku czułyście się gorzej niż przed zażywaniem go, i jak długo będę musiała go stosować?

goska22 ja bralam duphaston ale tylko przez tydzien z powodu krwiaka i czulam sie po nim zle.
piersi mocno bolaly,mialam strazne nudnosci i wymiotowalam.
Jak wrocilam z PL to moja gin kazala zwiekszyc Utrogestan a odstawic dupka,czulam sie lepiej choc nadal mialam nudnosci i lykalam go do 12tc.

Hej dziewczyny. Ja brałam ten lek od ok. 7 tc. Zaprzestałam wg zaleceń lekarza w 21 tc. Różnie się czułam, bolał mnie bardzo brzuch itp ale wcale nie powiedziane, że to z powodu zażywania duphastonu. Teraz zaczynam 30 tc. Nie wiem jakby sie to skończyło gdyby nie ten lek. Więc dziewczyny zaufajcie swoim lekarzom:)

Treść doklejona: 09.05.12 18:09
I jeszcze oddam, że lek odstawiałam stopniowo.

Witam,
Duphaston biorę od 22 maja czyli od 16 dc. Ginekolog kazała brać po 1 tabletce przez 10 dni. Nie odczuwam żadnych efektów ubocznych. Biorę także diostinex po 1/4 tabletki raz w tygodniu. Wszytko na pojawienie się pęcherzyka. Do kontroli mam się zgłosić po 2 cyklach.

witam, pierwszy raz brałam duphostan zeby torbiel znikneła, w 6 dniu brania na usg okazalo sie ze torbiel dalej jest, wiec lekaz stwierdzil ze nie mam sensu brac duphostanu i moge przyspieszyc sobie miesiaczke bo od nowego cyklu przepisal mi tabletki anty;/ Skonczyłam brać w 6 dniu 21dc a w 26dc dostałam plamienia przez dwa dni i na tym koniec? Normalne że jest taki "okres" po duphostanie?

Dzień dobry :)
Jestem nowa na forum więc trochę napiszę o sobie... Mam 25 lat staram się z mężem o dziecko od lipca 2011r jak na razie nic.. ostatnią miesiączkę miałam 16.04 moje cykle trwają średnio 27-33 dni byłam u ginekologa miałam robione USG dopochwowe i ciąży nie stwierdzono więc dostałam duphaston lekarz mi powiedział że mam brać 7 dni po 2 tabletko dzisiaj mija 8 dnień po odstawieniu leku i nadal nie mam okresu czy nadal czekać na okres czy iść do lekarza lekarka mi powiedziałą ze średnio 3 dni po odstawieniu powinnam dostać miesiączkę czy wy miałyście podobną sytuacje bardzo prosze o odp.
Mam nadzieję ze czasami mogę do was zajrzeć i coś napisać:)

akirka bardzo dziękuje za odp jeszcze trochę poczekam i jak miesiączka nie przyjdzie to zrobię test albo wybiorę się ponownie do lekarza .
Pozdrawiam

Jak poprzedniczka, też jestem tu nowa, również od lipca 2011 staramy się, niestety bez skutku. Cykle u mnie są w miarę regularne trwają ok 34-35 dni. Początkowo miałam za wysoką prolaktynę, pomógł mi na to bromergon, jednak nadal nie było efektów :( Po monitoringu wyszło że owulacje mam ok 19 dc, ostatni @ miałam 20.06 od 4.07 mam przez 10 dni brać duphaston 2x1. Czy pomoże zobaczymy :( już powoli tracę nadzieję że się uda :(

Od 3 dnia po skoku się bierze dla wspomożenia ciałka żółtego. A ja mam brać na regulację cyklu. Cały czas się waham..

do KasiaT86: Przede wszystkim GRATULACJE!! powiedz, jak długo brałaś Duphaston? tzn. od 3 dnia wyższych temperatur, do którego dnia cylklu?

no właśnie, o to chodzi, dlatego pytam.. a więc do 25dc?

Dziewczyny wczoraj udało mi się kupić duphaston w SuperPharm za 22pln za opakowanie. W moim mieście standardowo płaciłam 40-45pln. Może komuś się przyda informacja.

ja kupowałam za 33 zł.
ale jak z tym tyciem po duphastonie???

hej dziewczyny,
pozwole sobie wkleic kilka slow o duphastonie z naszej 28dniowej bazy wiedzy :
" Duphaston to lek hormonalny, którego substancją czynną jest dydrogesteron, syntetyczny analog progesteronu (1 tabletka zawiera 10 mg dydrogesteronu).
Charakteryzuje się mniejszą liczbą działań ubocznych niż inne leki hormonalne. Nie wpływa m.in. na masę ciała, ciśnienie tętnicze krwi.
Podstawowe, wybiórcze działanie Duphastonu:
I.wspomaga działanie progesteronu, jakby podnosi jego poziom,
II.wywołuje przemianę wydzielniczą śluzówki macicy (endometrium). Ułatwia więc implantację zarodka w macicy.

Dwa działania typowe dla progesteronu nie zachodzą dla Duphastonu:

Duphaston w małej dawce nie powoduje zahamowania owulacji, powinien być jednak podawany przy planowanej ciąży dopiero po stwierdzeniu jajeczkowania, aby nie utrudniać zapłodnienia. Ustalono jednak, że blokowanie owulacji następuje przy dawce przekraczającej 30 mg na dobę [patrz artykuł J. Tomaszewskiego i W. Baranowskiego].

Duphaston nie ma działania termogennego (nie podwyższa temperatury ciała). "

Jakby ktoras chciala doczytac, to pelny opis znajduje sie w bazie wiedzy 28dni. ------> ABC progesteronu i duphastonu.

Progesteron zagęszcza śluz zamyka szyjkę. To co obserwujesz w III fazie cyklu to efekt działania progesteronu wydzielanego z ciałka żółtego. Na tym opiera się skuteczność odkładania w III fazie, bo wtedy nie dochodzi do kolejnej owulacji (ta zachodzi pod wpływem wysokiego poziomu estrogenów). Zauważ, że po owulacji zachodzą zmiany czasowo sprawiające, że jesteś niepłodna - tak działa progesteron. Dydrogesteron, jako pochodna syntetyczna progesteronu ma działanie takie samo, ale bez działań niepożądanych (zatrzymanie wody, przyrost masy ciała). Na tym równiez opiera się działanie antykoncepcyjne pigułek i pigułki awaryjnej.
30mg to trzy tabletki duphastonu, co jest przeciętną dawką dzienną tego leku. Zatem niewłaściwie uzyty z powodzeniem może zahamować owulację.
Brałam cztery cykle, masa ciała ani drgnęła.

Ja brałam od 3 dnia po skoku, a przegrzebałam najpierw net, żeby właśnie to ustalić:)

Ginia, a te dwa pierwsze cykle to brałaś od 16 do 25 dc? I jak to się miało w tych cyklach do owulki/skoku tempki? Tzn. miałaś w ogóle? Czy były to dwa wykresy płaskie a w trzecim owulka i plusik ? Aha, i jakie miałaś cykle przed zaczęciem brania dupka względnie przed poronieniem?

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.

Dzięki :)

Ehh, tylko niezrozumiała jest dla mnie jedna rzecz, ale wątpię, żeby ktoś umiał ją wyjaśnić. Otóż, czy branie dupka po skoku, który odbędzie się powiedzmy 22 dc, pomoże w regulacji cyklu, tj jego skróceniu z 35 dni do 28-29..

Agatella: Ehh, tylko niezrozumiała jest dla mnie jedna rzecz, ale wątpię, żeby ktoś umiał ją wyjaśnić. Otóż, czy branie dupka po skoku, który odbędzie się powiedzmy 22 dc, pomoże w regulacji cyklu, tj jego skróceniu z 35 dni do 28-29..

Ja miałam długie cykle >38 dni, jeśli starasz się, to lepiej brać od dnia- dwóch po przewidywanej owulce a nie wg ulotki. Może nie skróci sie pierwszy cykl (bo może się nawet wydłużyć gdyż @ pojawia się najczęściej dopiero kilka dni po odstawieniu), ale kolejne cykle powoli wracają do normy. U mnie objawy owulki (skok) pojawiały się coraz szybciej po prostu. Ciężko mi natomiast powiedzieć czy to sam dupek zadziałał u mnie w taki sposób, bo brałam go w kombo z castagnusem/ bromergonem.

Agatella: Otóż, czy branie dupka po skoku, który odbędzie się powiedzmy 22 dc, pomoże w regulacji cyklu, tj jego skróceniu z 35 dni do 28-29..

Pozwól, że zapytam: PO CO skracać cykl? Jeśli Twoje cykle są normalne, prawidłowe, dwufazowe i występuje w nich owulacja to po co je "regulować" do opisanych w książce 28 dni?
Pamiętam na kursie metody Roetzera nasi nauczyciele (Pozdrwienia!) opowiadali o kobiecie, która miała cykle prawidłowe trwające ok. 50dni. Urodziła zdrowe dzieci. Jeśli cykle są regularne (przypominam, że regularność to +/- 5dni) i obserwuje się owulację a przynajmniej dwufazowość to nie ma sensu ich "regulowac" bo one już są regularne.
Duphaston ma Ci pomóc w utrzymaniu właściwego poziomu progesteronu. Jego spadek po odstawieniu "napędza" spiralę ujemnego sprzężenia zwrotnego powodując regulację poziomu innych hormonów. Tu nie ma znaczenia długoć cyklu, bo I faza jest zmienna, II faza (lutealna) musi mieć w miarę stałą długość (10-16dni). Podając duphaston w 16dc bez względu na to jakie pacjentka ma długie cykle można wprowadzić jeszcze większy bałagan niż przed leczeniem, bo organizm głupieje. Progestageny nalezy podawać wtedy, gdy jest ich fizjologiczne wydzielanie w nie wtedy, gdy lekarz sobie policzy, bo tak wynika z podręcznika. Każda z nas jest inna, choć wielu lekarzy o tym nie pamięta i próbuje nas wcisnąć w jakieś ramy, co bywa zgubne.

Ja zaszłam przy 35 dniowych cyklach, więc nie wiem, czemu taka chęć ku skracaniu. ;)
Moja wypowiedź wynika po 1) z jakiejś tam wiedzy o mechanizmach dzialania lekow; 2) logicznego myślenia, które podpowiada mi rozwiązanie. Moje tezy też w zasadzie nie mają jakiegoś "twardego" potwierdzenia. Logiczne myślenie podpowiada mi również, że nie ma sensu podawanie leku, który ma poprawiać dzialanie naturalnie występującego hormonu wtedy, gdy ten hormon fizjologicznie nie występuje. Jakieś tam podstawy chronofarmakologii jeszcze mi sie po "lbie" kołaczą, choć to już raczej marne resztki...

dziewczyny, a u mnie dupek rozregulował cykl :( po odstawieniu go miałam owu prawdopodobnie ok 10 dc a sam cykl trwał tylko 22 dni. Temperatura zaczęła wzrastać od razu po okresie :( dostałam go z uwagi na biochemiczną i miał on pomóc :(

3 dni po skoku, tak zaleciła pani dr.

na razie nic, nie byłam u niej bo dopiero mi się @ skończyła (strasznie skąpa i krótka). Idę na badania jutro (tsh, ft3, ft4, estradiol, testosteron i co mi jeszcze do głowy przyjdzie, to z badaniami do niej popełznę. Wydaje mi się, że dupek nie był potrzebny bo progesteron badałam wcześniej w środku cyklu i był ok (ok 18). Ehh Ci lekarze chyba na ślepo leczą :(