Świetna ta sukienka z babcinego-nie-wiem-czego (to z długim rękawem) i ta pierwsza spódniczka! Kurczę, chętnie bym to to zakupiła, bo na prawdę, masz talent i pomysł!!
Oj mnie się też strasznie podoba! Szkoda że nie sprzedajesz, bo chętnie bym u Ciebie "zamówiła" coś na kształt tego żakietu czy też tej pierwszej spódnicy z zasłonki. Są po prostu śliczne i niepowtarzalne!
jejku jestem pod wrazeniem waszych zdolnosci.... a przerobki ciuchow genialne... ja niestety talentu takowego nie posiadam ale wpadam sie pochwalic talentem mojej mamy :)))) prezent od babci dla Lili....jeden z najcenniejszych bo prosto z serca i zrobiony wlasnorecznie...
KObietki macie może jakieś wzory na firanki?Potrzebuję jakiegoś gdzie będzie wyjaśnione ile i jakich słupków ;) Jestem początkująca dalej. Chcę sobie zrobić do kuchni i tak szperam po necie i nic ...
Nie mam schematu, robiłam z głowy i na wymiar. Ale w sumie banalnie prosta, lecisz po okręgu (zaczęłam od 6 oczek) aż do momentu, gdy osiągniesz obwód nieco mniejszy od obwodu głowy dziecka, zmieniając kolory wedle uznania. Potem prosto w dół. Na oczy okręgi też na bazie 6 oczek, dziób zaczynałam od 4 i robiłam metodą prób i błędów aż wyszedł ładnie zakrzywiony. Skrzydła i ogon w te i wewte z rozszerzeniami i zwężeniami wedle uznania.
RATUNKU Bardzo prosze o instrukcję jak dla blondynki bo po 2ch dniach czuję się jeszcze bardziej ogłupiona niż mi się wydawało :/ Chcę czapkę - chcę czapkę dla Młodych, chcę czapkę na pogodę jesienną.... Ale gucio mi wychodzi i nie umiem już myśleć logicznie i racjonalnie i się tylko wściekam :/postaram sie napisać co "zrobiłam" rzędami ___ 4o łańcuszka zamykam w okręgu 8 półsłupków, (ps) 1 ps, 2ps w 1 i tak do końca 2 ps, 2ps w 1 do końca 3 ps, 2ps w 1 do końca 4 ps, 2ps w 1 itd doszłam do 10ps i 2w1 i co? i teraz już robioć po 1 ps w 1 oczku poprzedniego? :/ Nie pasuje mi COŚ sama nie wiem co :/ nie widzi mi się to wcale :/ Idę na rehabilitacje może mi się rozświetli coś Zdecydowanie jestem osobą która musi mieć wszystko "narysowane" bez inwencji twórczej wrrrrrrrrrrrr
tak, dokładnie tak. Przerabiasz juz po jednym oczku az zrobi Ci sie odpowiednia glebokosc czapki. Jak chcesz żeby nie było widac łączenia rzędów - bo pewnie bedzie Ci sie to lączenie przesuwac. To zrob ostatnie 2ps w jednym i nie zamykaj rzędu oczkiem ścislym tylko leć na okrętke. nie bedzie widac łączenia
Dzięki Jowitko nie wiem co to ze mną było i wczoraj i rano... dziś popatrzyłam na to co zrobiłam i jest faktycznie ok wiec poleciałam dalej i się udaje... więc ściema jak nic ewentualnie nie wiem czego chciałam hmm Jestem w połowie 2ch czapek i może jutro ogarnę 3cią bo chłody nastąpiły a ja nie mam co im na łebki powkładać
to nie moje dzieło, ale bardzo mi się podobało jak sąsiadka to uszyła. Teraz wisi nad Gosi przewijakiem. <img src="[URL=http://www.fotosik.pl][/URL]" alt=";" />
Hyde własnie robię pierwsze zamówienie - kolczyki +bransoletka. Jestem wlasnie w trakcie branso. Z kolczyków jestem zadowolona:
Przyznaję że plagiat jak cholera...ale jakoś nadal brak mi swobody w wymyślaniu wzorow. W kazdym razie po drodze mam jesczcze do barburki kilka imienin a potem mam juz zamiar coś sprzedawać.
Dziewczyny, polećcie proszę jakąś prostą maszynę do szycia. Myślę o którymś z Łuczników, ale w interesujących mnie ramach cenowych (do ok 400 zł) jest ich dużo - nie czuję między nimi szczególnych różnic. Moje potrzeby - uszycie czegoś prostego (ostatnio ręcznie szyłam spódniczkę na balik dla córki i dostałam mini-furii), podszycie, obrębienie, wszycie zamka.
Podobno dobre maszyny są w lidlu .Słyszałam od dziewczyn które przerabiają ubrania.Dość często pojawiają się trzeba tylko śledzić newsletter.Cena jak pomiętam do ok 300 zł.
A ja ostatnio zatargałam moją rozklekotaną maszynę do serwisu i przy okazji zapytałam faceta o nowe maszyny do szycia - czego szukać, na co zwracać uwagę. I co mi powiedział? Żeby w pierwszej kolejności szukać po komisach i lombardach starych Łuczników, tych produkowanych jeszcze w Polsce. Mówił, że taka maszyna po konserwacji jest duuużo lepsza od tych nowych dostępnych teraz w sklepach. Ponoć te nowe, produkowane w większości w Chinach, mają sporo części z plastiku.
Rozmawiałam z koleżanką krawcową... wzieła pożyczkę kupiła super-hiper-ekstra maszynę i klnie jak szewc a nie krawcowa ;) psuje sie, beznadzieja, ciagle coś... najlepszy stary łucznik i owerlok (czy jakoś tak) a z tych obecnych to ta w lidlu ALE i miała tesco która służyła 2 lata jako zapasowa i spisywała sie nieźle (taka za 200zł)