Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
problem byl taki, ze zapominalam gdzie to miejsce tej rzeczy bylo
a z tymi kółkami od samochodów, leżeniem na podłodze i obserwowaniem... wiecie ile dzieci 3-latków w przedszkolu w ten właśnie sposób się bawi?
chcemy isiuli wybic z glowy pojscie do specjalisty.
- oj tak... te dzieci to dopiero byly "niegrzeczne" ogladalyscie kiedys super nianie?
a z tymi kółkami od samochodów, leżeniem na podłodze i obserwowaniem... wiecie ile dzieci 3-latków w przedszkolu w ten właśnie sposób się bawi?
Ja bym poszla, do poradni wlasnie, wsjo za darmo
Ja własnie jak mój "leżał" i specjaliści mówili, że to nieprawidłowe
Judka no jej, Ty widujesz masę trzylatków z pieluchą i cumlem a ja nie widuję, więc mnie to zdziwiło, tak po prostu. A nie, że się upieram nt tego, że to nieprawidłowość. Mnie się to wydało dziwne, ot co.
Monia, widzisz, co spec to opinia. Nasza psycholog obserwowała Krasnala i powiedziała - norma, to jest etap, przechodzi. I przeszło, chociaż czasem się jeszcze położy w szczególnych przypadkach ;))) Wiesz co jest dla mnie dziwne? Że widuję naprawdę sporo chłopców, którzy tak robią. I co, każdy z nich ma problem? To by było naprawdę bardzo, bardzo dziwne. I w przedszkolu i na placu zabaw i jego kumple "podwórkowi", normalnie epidemia...
moj lezy i sie bawi ale nie przyklada tych aut do oczu.
Ja własnie jak mój "leżał" i specjaliści mówili, że to nieprawidłowe, to poszłam zobaczyć zabawę autkami dzieciaki w przedszkolu - trzylatki własnie
z tego co monia pisze to przed oczkami, moj lezy i sie bawi ale nie przyklada tych aut do oczu. po porstu wyciaga reke i sobie reka prowadzi to auto po torach
Ale, ładnie zauważyłaś, że jeśli to taki etap to przechodzi... Gorzej jeśli nic się nie zmienia.
Tylko kurcze gdzie w tym wszystkim zdrowy rozsądek?
Monia, ale chyba zapomniałaś o tym,że Dawidek miał mniej niż trzy lata...
Ja jestem zdania,że każda matka powinna się kierować intuicją...
"czy dziecko uklada wieze z klockow", ja napisalam ze nie, a mial 19 miesiecy.
Wiec jednak test dla 2-latka jest testem dla 2-latka a nie 1,5 - roczniaka.
O ten to chyba ciężko... Ja dopiero przy drugim dziecku go zdobyłam ;))) I jest mniejszy stres i mniej paniki niż przy pierwszym...
Tak właśnie było, ale ja do przedszkola nie szłam porównywać dzieci, tylko zobaczyć jak można inaczej niż mój syn bawić się samochodami ;)...
Ciągle uważam,że zabawa trzylatków nijak się ma do zabawy niespełna dwuletnich dzieci...
A prawda jest taka,że nasze wyobrażenie sytuacji na podstawie tego,jak ją odczytamy, może się sporo różnić od rzeczywistości.
Wszystko bowiem zależy od umiejętności posługiwania się i zinterpretowania słowa pisanego. A prawda jest taka,że nasze wyobrażenie sytuacji na podstawie tego,jak ją odczytamy, może się sporo różnić od rzeczywistości.
Chodzi mi tylko o to, że jak wrzucamy listę rzeczy nieprawidłowych to połowa z mam pewnie dopasuje do swoich dzieci i wpadnie w panikę. A potem okaże się, że tak, jeździ samochodem i obserwuje kółka, ale w taki sposób jak syn Ewki, a nie Moniki...
Czy chodziło Ci o to, ze te testy dają mamie do wypełnienia czy mama jest w dzieckiem w poradni i Psycholog/ pedagog poświęca dziecku 1-2 godz, przeprowadza wnikliwy wywiad z rodzicem i podsuwa dziecku zadania do wykonania ? Bo tak powinno to wyglądać, tak przynajmniej mnie uczono na studiach.
Powiedz, co wyszło z zapisaniem Dawida do "Zdążyć z pomocą"?
I jesli isiula pisze, że pewne cechy jej dziecka są wg niej niepokojące, to jedynwe wyjście sprawdzić u lekarza.
U nas jest tak. Jeden test wypisujesz z pania, która jednym okiem obserwuje dziecko, a drugim coś zapisuje oraz zadaje pytania matce. Kolejne dwa testy dostałam do wypełnienia w domu.
jeśli jeździ autkiem na leżąco i obserwuje kółka
sądziłam, że pisząc, że lezy i obserwuje to jasne, że przed oczami, bo obserwuje się oczami, nie?
A powyższe przykłady podałam po prośbie Na co zwrócić uwagę, więc jak sie komus nie podoba, lub nie przyda to nie czyta...
Sama jak nie wiedziałam czy moje dziecko ma czy nie ma autyzm, to pytałam i myślę, że to nic złego, że ktoś pyta oraz, że ktoś odpowiada...
sądziłam, że pisząc, że lezy i obserwuje to jasne, że przed oczami, bo obserwuje się oczami, nie?
kompletnie niejasne dla kogos kto nie widzial nigdy autysty
Monis, niestety kompletnie niejasne dla kogos kto nie widzial nigdy autysty.
jaka wychowawczyni piotrka ma wiedze na ten temat.
ale wydaje mi sie tu na forum wklejalas filmiki dawidka
ja sobie to tak wyobrazam ze przed oczami. ja zadnym wiarygodnym zrodlem w sprawach autyzmu nie jestem.
ze sporo ludzi ma jakies tam cechy autystyczne, a autyzmu wcale nie ma.
Ja myślę,że jako osoba pracująca z dziećmi, fajnie by było gdybyś podając te przykłady, zwróciła również uwagę czytającego,że do pewnego momentu takie zachowania to NORMA.
coraz częściej można tu przeczytać pytania o autyzm.
chwilowa "głuchota" to też pewnie żaden wyznacznik...
Dziewczyny macie jakies sposoby jak nauczyc dziecko sprzatania po sobie?
Dziewczyny macie jakies sposoby jak nauczyc dziecko sprzatania po sobie?