Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    No to Asiula chyba masz wyjatkowego zimnoluba:)
    Maks tez swego czasu zdejmowal sobie czapke, ale mu wytlumaczylam i o dziwo (ku mojemu i kolezanki zaskoczniu) zrozumial i przestal ja sobie sciagac.
    A rekawiczek tez nie lubi, ale nie ma wyboru. Ja w dziecinstwie mialam odmrozone rece. Nikomu tego nie zycze. Walczylam z tym do 17 roku zycia (w sensie leczylam). I jak Maks nie chcial rekawiczek to mu skarpety moje nakladalam, zeby nie sciagnal. I sie przyzwyczail. Teraz wie, ze trzeba, choc mowi, ze nie i probuje zdjac na poczatku.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    U mnie też czapa teraz to mus. Rękawiczki 2 razy tylko się udało jej ubrać, zwykle zrzuca od razu. Jeszcze jak temp. jest na plusie to pół biedy, ale minusowej bez czapki sobie nie wyobrażam, aczkolwiek jak Adaś nie choruje to może nie będzie źle :)
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Fragile, dzięki. Tetra faktycznie niemiła w dotyku.
    Mnie też skóra boli, ohyda. Nie cierpię być chora :(
    Wirusy niestety paskudne.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Nie no nie myślcie sobie, że ja wyrodna matka, czapka zawsze jest nakładana i cały spacer to walka, ja zakładam on zdejmuje, ale akurat starsza Pani naszła na moment bez...
    Jak się źle czuł i był chory to o dziwo nie tykał, a tylko znów żywczyk i walka od nowa, a ja głupia się dziwiłam, ze mu przeszło...
    Da się na chwile oszukać kapturem, albo zaciągam czapę i na to kaptur to dłużej minie zanim się uwolni :D:D
    No a rękawiczki to nasz wróg.. naciągam jakoś bluzę pod z dłuższym rękawem czy coś.. No wojownik mały jest..
    No i dziś u nas nie było na minusie, wiatru nie było, tak całkiem spoko było..
    Mamokasi my tez flanelowe pieluszki moczymy i na uda, wewwnętrzną stronę przedramion.. zawsze pomaga, ale i tak wtedy nocki to całe na cycu...
    -- [/url]
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    A powiedzcie mi jeszcze w czym śpią wasze dzieci gdy są chore ? Chodzi mi głównie o przykrycie.
    Bo kasia śpi ze mną, ja mam kołdrę puchowa, w sypialni 18 stopni. Trochę ją odkrywam bo pod kołdra za ciepło ale trochę się boje bo w pokoju zimno ; (

    Treść doklejona: 10.02.15 21:22
    W dodatku mną telepie więc zakrywam się po szyję, ona cycka nie puszcza...oj słabo widzę tą noc
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Jak Adaś miał gorączkę to spał pod takim cienkim kocykiem, ale jak gorączka była wysoka i już nie rosła, czyli cały był gorący to zazwyczaj sam się odkrywał i temperatura spadała.
    A do czasu jak rosła i kończyny były chłodne to sam się grzał pod kocykiem.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Mamakasi a.moze to trzydniowka? A nie masz zwyklej koldry? Nie pierzyny? Moze to by bylo tak po srodku i zobaczysz czy Ci sie odkrywa czy jej zimno raczej
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    A co z tym ze chorobe trzeba wypocic? Mnie zawsze przy goraczce telepalo i mi zimno bylo. Maksow tez ostatnio przy 38,5 szczeka latala. Ja go wtedy normalnie przykrywalam. Nawet koc w poszewce zzmienilam na kolderke puchowa.
    -- ,
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Dziewczyny, moja pokochala rekawiczki jak jej kupilam takie z naklejonymi misiami... Kocha wzzystkie misie wiec byl szal, kazala sobie zakladac rekawiczki nawet po domu... I tak skonczylo sie zdejmowanie rekawiczek na spacerze. Teraz moge jej juz nawet bez misiow zalozyc i nie zdejmuje, no chyba ze slonce wyjdzie i jej goroco sie robi...:-) moze u ktorejs podziala:-P
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 10th 2015
     permalink
    Kurcze to nasza strojnisia przed wyjsciem sama ubiera komin, czapkę i rękawiczki...

    Asia a nie da sie Adasiowi odwrócić uwage? Czyms go zagadac? Bo moze za bardzo skupiacie uwage na tym zdejmowaniu i zakladaniu.
    Moja Nina jeszcze byla podniecona w dniu gdy ja pierwszy raz założylam czapkę.


    mamaKasi zdrówka dla Was.
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    Dzieczyny, ten temat pewnie juz byl milion razy, ale zanim bym go znalazla to moja cierpliwosc by sie skonczyla , wiec jak zwykle urwe sie jak Filip z Konopii.......
    w jakim wieku zmienialyscie dzieciom barierke od lozeczka na barierke zabezpieczajaca? mam na mysli wyciagniecie jednej sciany lozeczka (tej ze szczebelkami) i zamontowania czegos takiego
    (zdjecie zapozyczone z sieci)
    Image and video hosting by TinyPic

    bo moja mloda dwa dni temu podciagnela sie na nodze o lozeczko i wiec za dni pare poprostu spadnie na łepetyne, bo znam jej mozliwosci.. jak juz cos wyczai to pare dni i opanowane, wiec to tylko kwestia czasu..
    i teraz pytanie, czy jak zamontuje taka barierke, to czy ona mi rpzez sen nie wypadnie :shocked: ? jakie macie doswiadczenia?
    w sumie z jednej strony lepiej zeby wypadla przez barierke zabezpieczajaca niz z wyzszej wysokosci tj. przekladajac noge przez łózeczko :devil:
    chyba ze sa jakies lepsze pomysly?
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 11th 2015 zmieniony
     permalink
    Girlorboy - my zmienilismy przy przeprowadcze - poczatek lipca. Karolek mial wtedy 19miesiecy. ALE - wczesniej majac chyba 15-16 wyskoczyl mi z lozeczka, lecial glowa w dol - zlapalam go w ostatniej chwili za noge.

    Jezeli lozeczko masz przy scianie, i otworzysz tak to raczej Ci coreczka nie powinna wyskakiwac. Choc nigdy nie wiadomo, co dziecku do glowy przyjdzie.

    A co do barierek to 1 bedzie za niska i dziecko sie zsuwa. Ty widze wkleilas ta z IKEI - one sa niziutkie. My mamy takie dwie, zamontowane jedna na drugiej. Trzymaja sie swietnie.
    Wyglada to tak:

    4
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    To prawda, ta barierka z ikea jest bardzo niska. Ona się dla starszego dziecka bardziej nadaje wg mnie. My mamy dla młodszej coś takiego, tylko w białym kolorze:

    Ma nieco ponad 40 cm wysokości i się sprawdza nieźle.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    a moje dziecko nigdy nie mialo barierki. spadl moze ze 2 razy w ogole
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    To moje niestety obie z tych wędrujących przez sen. Pewnie dlatego tak cierpimy, jak się któraś w nocy w naszego łóżka właduje :devil: Młodsza to w ogóle co noc lądowała na podłodze. Podkładaliśmy poduchy, w końcu kupiliśmy barierkę i mamy spokój z tym. Pewnie kiedyś wyrosną.
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    U nas tez bez barierki i wypadł raz czy dwa a ma takie łóżeczko juz od roczku :D
    Ale kuzynka Adasia ma właśnie ta ikeowska i chyba
    A daje rade ale Zosia to jest raczej z dzieci mało ruchliwych :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    madziauk: A co do barierek to 1 bedzie za niska i dziecko sie zsuwa. Ty widze wkleilas ta z IKEI - one sa niziutkie. My mamy takie dwie, zamontowane jedna na drugiej. Trzymaja sie swietnie.

    oooooo super, nie wpadlam na to ! Zakupimy dwie w takim razie :))) bedzie idealnie.

    dzieki dziewczyny! :grouphug:
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    Eveke, dzięki.

    Dziś już lepiej, uff. Choć ja dalej ledwo żyje.
    Mała spała pod tą pierzyna trochę odkryta i chyba było ok.

    Nie, to chyba nie trzydniowka..chociaż przekonamy się dopiero jak wystąpi lub nie wysypka.
    Dziękuję za wszystkie rady i sugestie :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    U Nas ostatnio były dwa dni gorączki a potem stan podgoraczkowy i był to jakiś wirus bez innych objawów. Akurat robiliśmy morfologie i parametry się posypały i ewidentnie było wszystko widać.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    Ja to jeszcze dluuuuuugo nie zdejme Maksiowi szczebelek z lozeczka. Raz ze boje sie ze by w nocy wstal (choc sie nawet noca nie budzi) a dwa ze rano to potrafi jeszcze pol godz posiedziec bawiac sie misiami zanim nas zawola. A w tym czasie my mozemy sie ogarnac normalnie. A tak to zapewne wyskoczylby od razu. No i wieczorne usypianie mogloby sie wydluzyc. Tak to m. po przeczytaniu bajki go zostawia w lozeczku i Maks pieknie zasypia a i aczej pewnie wyychodzilby.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    Dziewczyny pisałam Wam,że Dominiki ma zapalenie ucha, od piątku ma gorączkę, od poniedziałku na antybiotyku, lekarz powiedział, że na antybiotyku gorączka nie powinna być dłużej niż 48 godz wczoraj w nocy miał 38 dziś już cały dzień spoko tylko teraz pod wieczór 37,1 czy tak może być czy lepiej iść z nim jutro znów do lekarza ?? Dodam, że zapalenie ucha ma pierwszy raz w życiu Ninka też miała raz ale gorączka była tylko dwa dni za to wysoka bo ponad 39 i teraz nie wiem
    --
  1.  permalink
    dżasti: Ja to jeszcze dluuuuuugo nie zdejme Maksiowi szczebelek z lozeczka. Raz ze boje sie ze by w nocy wstal (choc sie nawet noca nie budzi) a dwa ze rano to potrafi jeszcze pol godz posiedziec bawiac sie misiami zanim nas zawola. A w tym czasie my mozemy sie ogarnac normalnie. A tak to zapewne wyskoczylby od razu. No i wieczorne usypianie mogloby sie wydluzyc. Tak to m. po przeczytaniu bajki go zostawia w lozeczku i Maks pieknie zasypia a i aczej pewnie wyychodzilby.
    - tez tak do nie dawna myslalam ale z dnia na dzien odechcialo mu sie wlasnie takiego zasypiania i teraz sypia wylacznie w naszym lozku, wynosimy go jak usnie a w nocy i tak wraca.
    Swoja droga nie wiedzialam, ze zwykle lozeczko mozna tak przerobic :shocked: Ja tu sie glowilam jakie nowe lozko kupic a tu takie proste rozwiazanie jeszcze na jakis czas :)
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeFeb 11th 2015 zmieniony
     permalink
    Madzik nie wszystkie tak można przerobić bo tak mozna przerobić takie ktore maja inne konstrukcje lub dodatkowe wzmocnienia od spodu.
    ...
    Franko ma drugi raz ospę....niewiem czy mam płakać czy się śmiać. ..iść do lekarza czy lepiej odpuścić? Bo co mi da dla niego ? W książeczkę ma juz wpisane ze była ospa....hmmm...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    kachaw, goraczka spada, moim zdaniem antybiotyk dziala
    -- ;
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    Kachaw, ja bym uznala, ze 37.1 to nie goraczka ( do 37.5 tak uznaje), wuec dziala:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    Ewasmerf Frances dzięki za odp. Jutro podejdę aby go osłuchał dla spokoju przed weekendem
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    No przed weekenedem warto. Nawet dla swojego.spokju. a jak sie Dominik czuje? Nie widIisz.poprawy? Hehe...ja taka madra jak chodzi o cudze dziecko:wink:
    A wiecie, ze moj Dominik cudownie ozdrowial.po wizycie u lekarza. Wczoraj kaszlnal dwa razy! A dzis w ogole...normalnie nie wierze jak to u dzieci dziwnie idzie:shocked: staremu najpierw zwykle.sie rozkreca kilka dni, a potem jeszczze kaszle z dwa tygodnie:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    czuje się ok tylko pojawił się jeszcze kaszel ale taki mokry odrywający się, jeszcze mu te cholerne kły idą i wyjść nie mogą i przez to maruda straszna i całe pięści w buzi i hektolitry śliny
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    No to taki kaszel ponoc jest ok wlasnie. Oklepuj mu plecki po inhalacjach i bedzie gitara. Ja sie berdziej martwilam bo moj mial suchy, ale w sumie dwa dni kaszlal. Nastepnym razem poczekam trzy dni jak Ewa pisala:wink: a dostal cos wykrztusnego Dominik? Bo takiemu malemu dziecku to chyba ciezko z ta flegma nie? Zdrowka!
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    No na kaszel nie dostał bo w pon nie kaszlał wcale, może katar spływa i dlatego kaszle, bo już drugi raz ma taki katar, którego nie trzeba odciągać katarkiem bo swobodnie oddycha przez nos, tylko leci trochę z nosa, dziś mu zrobiłam inhalacje i pewnie jutro hedelix dostanie
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 11th 2015
     permalink
    O to my wlasnie taki katar mielismy w czerwcu-lipcu rodzinnie -cala czworka. Tez pamietam ten odrywajacy sie kaszel. Wiosno dawaj no!!!
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Dość ciekawe może komuś się przyda http://dziecisawazne.pl/rodzenstwo-bez-rywalizacji/
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Dziewczyny widze ze temat przejscia z lozeczka na lozko. Musze sie przyznac ze lili spi dalej w lozeczku z barierkami i ubierana jest po kapieli na przewijaku... wiem ze zaraz ma dwa lata , ale ja mam problem z biodrem i ubieranie jej w tej pozycji jest dla mnie bezbolesne, dlatego odsuwam to w czasie, chodz wiem ze to nie uniknione...
    Lili z tych spokojnych i wie ze zawsze ubieramy sie na przewijaku i wskakujemy do lozeczka.
    Tu moje pytanie co z usypianiem... bo to bedzie cos nowego, mozna sobie wyjsc i pobuszowac po pokoju.
    Teraz dostaje butle i pozniej sama zasypia w pokoju, boje sie ze mozliwosc wedrowania moze to zmienic tym bardziej ze spi z nami w sypialni a ona wiadomo uwielbia lozko rodzicos :wink:
    Czy Wasze dzieci wedrowaly?
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    IzUK: Czy Wasze dzieci wedrowaly?


    Karol nie wedruje. Ale on zasypia z nami w naszym lozku. Najpierw czytamy bajeczki, ogladamy obrazki i opowiadamy. Pozniej wtula sie we mnie albo w Meza i zasypia.
    M go pozniej przenosi. Jak Karol nie ma drzemki w ciagu dnia (co coraz czesciej sie zdarza, bo jak mial to chodzil spac o 23-1 w nocy) to przesypia cala noc, budzi sie rano. I przychodzi do nas do lozka, i znowu ogladamy ksiazeczki. Takze tak to u nas wyglada. Nam to pasuje i Karol zadowolony. Spimy w tym samym pokoju. Przeniesiemy sie kiedys z M do salonu, ale jak ja do tego "dorosne", pisze o sobie, bo moj M chetnie by teraz juz przeszedl do innego pokoju. Ja wole bic blisko. Lubie jak Karolek zasypia wtulony we mnie, zawsze jeszcze przed zasnieciem sie do mnie usmiecha i zamyka oczka. :) I lubie jak rano gramoli sie do naszego lozka :)
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    IzuK, możliwość zabawy i eksplorowania otoczenia jak najbardziej może wpłynąć na szybkość zasypiania. U nas do tej pory najwięcej się przypomina Młodemu wieczorem i co chwilę coś musi sprawdzić, więc zasypianie trwa czasami i godzinę. Wydaje mi się, że wszystko jednak zależy od dziecka i u Was wcale tak być nie musi.
    Za jakiś czas pewnie też pojawią się strachy w jej życiu i wtedy też może chcieć z Wami zasypiać/spać....
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeFeb 12th 2015 zmieniony
     permalink
    Za chwile ruszamy z remontem domu i tak sobie myslalam ze moze po remoncie mala by juz spala u siebie w pokoiku, ale to chyba ja - tak jak Ty Madziu nie jestem jeszcze gotowa, a do tego lili budzi sie czasem z 3 razy na lyka mleka i nie chcialo by mi sie biegac do drugiego pokoju.
    No nic zobaczymy, najpierw wyjmiemy barierke a pozniej pomyslimy o przeprowadzce.
    Dzieki.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Jestesmy po wizycie lekarki, wezwałam go do domu, wolałam nie zarażać innych dzieci...a więc mamy drugi raz ospę maj 2013 i luty 2015 ... ech ...hewiran, gencjana i fenistil....
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    No a wszyscy mówią, że NIE MOŻNA mieć ospy dwa razy.
    Kiedyś tu przytaczałam przykład mojego kolegi fotografa to mnie zjeść chciano, że to niemożliwe i że pierwszy raz to pewnie nie była ospa tylko coś innego.
    Ninki pediatrzyca twierdzi, że ospę dwa razy mieć można bo wirusy tak mutują, że nie nadążysz.....


    Zdrówka dla Frania Asiu !
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeFeb 12th 2015 zmieniony
     permalink
    Tia ... ja juz w slowa ze to nie mozliwe od lekarza nie wierzę...
    ...
    Dzieki Asiu :( szkoda mi go bo caly bedzie fioletowy znowu i nie będzie chodził do żłobka: ( dzis byl bal i nie poszedl a tak sie cieszył....on nie lubi siedzieć w domu woli byc z dziecmi ...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    No biedny, ale co zrobić :sad:
    Oby tylko łagodnie przechodził to dacie radę.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Wydaje mi sie ze łagodnie to idzie apetyt ma ;) energie ma ... doiero teraz udalo mi sir go położyćna ddrzemkę.
    Swedzi go :/ ale juz fenistil mu za podałam .
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    TEORKA: No a wszyscy mówią, że NIE MOŻNA mieć ospy dwa razy.

    moja pediatra twierdzi, że jeśli dziecko pierwszy raz zachoruje jako niemowlę, to niestety nie nabywa odporności, gdyż układ immunologiczny nie zapamiętuje czy coś.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Ja tez ospe miałam 2 razy:wink:
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    katka_81: moja pediatra twierdzi, że jeśli dziecko pierwszy raz zachoruje jako niemowlę, to niestety nie nabywa odporności, gdyż układ immunologiczny nie zapamiętuje czy coś.



    Mam nadzieję, że to nieprawda, bo moja Lucy przechorowała ospę mając 8,5 miesiąca- wysypana była nieziemsko - nie miała praktycznie milimetra ciała bez krostki, była cała fioletowa i mimo iż łagodnie ją przeszła, w sensie bez gorączki i nieprzespanych nocy to powtórki z rozrywki bym sobie szczerze nie życzyła :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    katka_81: moja pediatra


    Kasia zmień w końcu lekarza na internistę, ileż będziesz do pediatry chodzić :wink::wink::wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 12th 2015 zmieniony
     permalink
    Środa: Mam nadzieję, że to nieprawda,

    niestety prawda :) ale wiadomo, Lucy nie musi zachorować ponownie:)

    TEORKA: Kasia zmień w końcu lekarza na internistę, ileż będziesz do pediatry chodzić :wink::wink::wink::wink::wink:

    ;) ;) ;) Asia, w tym sęk, że jeśli mi coś dolega, chodzę właśnie do niej :p Jest to osoba po pierwsze dokładna a po drugie nie lubi leków (serio). Zaleci zawsze coś lajtowego ale za to do kontroli częściej się chodzi. A moja rodzinna, to od razu antybola daje i weź tu człowieku choruj. Stąd chodzę do niej, z racji tego, że one z jednej przychodni ;)'
    Co prawda już parę mam wypisało od niej swoje pociechy, bo przyszły z chorym dzieckiem konkretnie po antybiotyk a ona nie chciała przepisać ale ja ją przede wszystkim za to właśnie cenię :)
    --
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    IzUK: i ubierana jest po kapieli na przewijaku

    my tez nadal z przewijaka korzystamy i jeszcze pokorzystamy bo jakos nie widzi mi sie schylac nad lozkiem, toz to plecy bola ! :shocked:
    no a dzisiaj juz lozeczko gotowe, jestem ciekawa jak zasnie, bo od miesiaca zasypia sama tylko trzeba z nia posiedziec, czasami jak sie wyjdzie to sama zasnie bez placzu... ciekawe czy bedzie wylazic :devil: no ale u nas to kwestia bezpieczenstwa, bo ten szarlatan maly wyczail jak mozna sie z lozeczka z barierkami wydostac, :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    Środa: Mam nadzieję, że to nieprawda, bo moja Lucy przechorowała ospę mając 8,5 miesiąca
    u nas tak samo tylko 9,5 miesiąca i jak widać właśnie jest chory ...
    ...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    katka_81: parę mam wypisało od niej swoje pociechy, bo przyszły z chorym dzieckiem konkretnie po antybiotyk a ona nie chciała przepisać


    No jakbym o naszej czytała :wink:
    A pediatra może wypisywać recepty na dorosłą osobę co nie ? [ hmm chyba głupie pytanie ale serio nie wiem - jak coś to jestem jeszcze w pociążowym odmóżdżeniu :smile: ]
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 12th 2015
     permalink
    TEORKA: A pediatra może wypisywać recepty na dorosłą osobę co nie ? [ hmm chyba głupie pytanie ale serio nie wiem - jak coś to jestem jeszcze w pociążowym odmóżdżeniu :smile: ]

    z tego, co wiem to tak :)
    Pamiętam, jak raz jej nie było a akurat mi Michalinka zachorowała i poszłam do mojej rodzinnej. Przepisała taki lek, że nawet go nie wykupiłam (miał alkohol w składzie i chyba od 3rż) i czekając na powrót pediatry, leczyłam na własną rękę lekami, które przy wcześniejszych infekcjach zaleciła ;)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.