Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 31st 2018 zmieniony
     permalink
    Sposób podania jest tez ważny jeśli chodzi o wchłanianie, a także o odczuwanie np mdlosci.
    Kiedyś, dawno temu podałam córce antybiotyk na „pusty” żołądek, bo jakiś czas po posiłku i zwymiotowała bo ją zmyliło.
    Od kiedy podaje leki jak pisze w ulotce, nie mieliśmy przygód.
    Ale z tym mlekiem to szczerze, ile razy jestem u pediatry tyle razy miałam zapytać i nigdy nie zapytałam.
  1.  permalink
    My dotychczas też nie mieliśmy, teraz co tak ma.
    Przed chwilą mi zwymiotował, 1,5 godziny po podaniu antybiotyku, to chyba zdążył się wchłonąć? Kiedy powinnam się martwić tymi wymiotami?
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 31st 2018
     permalink
    Myślę, że juz. Moja pediatra mówi, że należy zmienić lub przejsc na zastrzyki jeśli dziecko wymiotuje po antybiotyku.
    Bo to chodzi o zasadność podawania antybiotyku jeśli istnieje możliwość niewhlaniania się do organizmu. Przedłuża się tylko czas braku leczenia.
  2.  permalink
    Tylko nie wiem czy to od antybiotyku, czy po prostu od kaszlu lub kataru, bo ma strasznie ciągnący się.
    Tym razem zaczął ryczeć, przez co kaszlał, przy tym mu się odbiło i wtedy poszedł chlust.
    Przy wieczornym podaniu nic mu nie było i wczoraj od rannych wymiotów już się więcej nie powtórzyły.
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJan 31st 2018
     permalink
    No wlasnie miałam tez pisać, że zależy od tego z jakiego powodu są wymioty.
    Mysle tylko, zeby uważać na małego zeby po prostu nie „prowokować” wymiotów :)
    • CommentAuthortylkonadzis
    • CommentTimeJan 31st 2018 zmieniony
     permalink
    Uważam, uważam, przynajmniej staram się, nie "prowokować", ale on ryczy o byle pierdołę, nawet o to, że wydmuchuje nos :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorDaisy1991
    • CommentTimeJan 31st 2018 zmieniony
     permalink
    tylkonadzis współczuje przebojów, oby maluch jak najszybciej wyzdrowiał!
    a co do smoka, to może tak podrażniać, nasza Laura mało była smokiem zainteresowana, ale koleżanki córka też miała takie podrażnienia i zmienili smoczek na MAM bodajże, bo on miał tylko taką jakby "ramkę" od smoka, a np. lovi te day and night strasznie ją wysypywały. A sterydu przy ustach bym nie stosowała, spróbuj np. zinadermin, u nas na takie podrażnienia fajnie działa, albo dermalibour adermy, ale młoda ma AZS to troszkę inaczej u niej.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/]
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeJan 31st 2018
     permalink
    Tylko nie wiem czy to od antybiotyku, czy po prostu od kaszlu lub kataru, bo ma strasznie ciągnący się.


    U nas też Bąbel potrafi zwrócić podczas płaczu, podczas kaszlu, czy gęstego kataru. Po prostu za dużo wydzieliny i dziecko nie może swobodnie oddychać, jak taka klucha poleci do żołądka oderwana np. poprzez płacz, to niestety czasem i dorosłemu się wróci zawartość żołądka. Ja też tak czasem mam, podczas kaszlu napadowego. U nas pediatra uważa, że to nie jest powód do niepokoju, bo z wymiotami dziecko zwraca całą tą wydzielinę.
    --
  3.  permalink
    O dobrze wiedzieć. Zobaczymy co lekarz powie, mam nadzieję, że jakaś poprawa będzie. Każde podanie leku graniczy z cudem, młody wyrywa się, macha głową, ryczy, no masakra jakaś, nie znalazłam jeszcze sposobu w jaki można mu podać, bez darcia się i wgl.
    Przed chwilą dodzwoniłam się do lekarza, bo dziś mamy mieć wizytę, niestety brak już miejsc u mojego lekarza, zapisała nas dopiero po południu do jakiejś innej lekarki. Co dzwonię, to zawsze brak miejsc do naszej i przez to przyjmują nas ciągle inni lekarze.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    Tylkonadziś, a gdybyś wiedząc na kiedy masz kontrolną wizytę dzwoniła nie w dniu wizyty, a dzień wcześniej i zaklepała sobie termin do "waszej", to by nie przeszło?. Jak mi zależy na jakimś terminie,. to własnie tak robię.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    Popieram Else ja dzwonie nawet kilka dni wcześniej.
    --
  4.  permalink
    Nie wiem jak jest w tej przychodni, ale w poprzedniej nie można było tak robić, zawsze w dniu wizyty rejestrowali. Muszę się dowiedzieć.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    Ale jeśli masz przyjść w danym dniu do kontroli, to wychodząc z gabinetu idziesz do razu do rejestracji i powinni Cię zapisać.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    Musisz sobie tam wybadać różne możliwości. Podejdź dzis do recepcji i zapytaj czy jest możliwość "zaklepania" sobie wcześniej wizyty u "swojego" lekarza.
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    Dokladnie tak jak Katka pisze bo inaczej nie licz na to że będą dla Ciebie miejsce trzymać w tym samym dniu w którym Zadzwonisz. Mnie odmowili przyjecia corki nawet przy 40 stopniach goraczki (ale po tym zmienilam lekarza akurat). Chyba że lekarz wyrazi zgodę na Twoja wizyte, ja tak ostatnio miałam i dali mi 10 min na dotarcie do osrodka. A że mam blisko to tylko wsiadłam w samochód i już.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    U Nas w przychodni na NFZ nie ma takiej opcji aby choćby dzien wcześniej zarejestrować sie nawet na wizytę kontrolna.
    Rejestracja jest od 7:15 i wówczas można to uczynić stojąc w kolejce od np 6:50, ale tylko w danym dniu.
    PRL...ale Nikt z tym nic nie robi...kwestia przyzwyczajenia i niezmienionych schematów od wielu wielu lat...
  5.  permalink
    katka_81: to wychodząc z gabinetu idziesz do razu do rejestracji i powinni Cię zapisać.
    --

    No w poprzedniej przychodni nie chcieli mnie zapisac nawet na nastepny dzien, trzeba się zarejestrować w danym dniu i tyle.
    Zobacze dziś jak jest w tej.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    IwonkaLA: Rejestracja jest od 7:15 i wówczas można to uczynić stojąc w kolejce od np 6:50,


    od 6.50??? Toz to istna rozpusta. U nas w jednej z przychodni, rejestruja od 7, a kolejka na dworze zbierać zaczyna się od 5 :P. Idąc do pracy na 6-tą, o 5.30 zwykle już tam mijałam ładną grupkę ludzi :).

    W przychodni do której teraz należę, na szczęście można nawet tydzień wcześniej sobie termin zaklepać :)
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    W rejestracji dla dorosłych dalej stoi się od 5:00...u dzieci jednak dają pospać :P
  6.  permalink
    U mojego meza w przychodni tez tak maja ze stoisz jak za PRl... U nas mozna sie zapisac do swojego pediatry wczesniej ale dostanie sie do niego w danym dniu dzwoniac od rana to nie szans... cojamniej smieszne dla mnie.... z nagle chorym dzieckiem czekaj 2-3 dni bo ktos tydzien wczesniej zapisuje na bilanse i inne bzdury.. na to powinny wyznaczone dni
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    Ale to przychodnia powinna sobie zrobić opiekę dla dziecka zdrowego i chorego a nie mieszanie jednych z drugimi. U mnie w jednej przychodni zdrowe są do 10 a później do 13 chore. A w drugiej jest dwóch lekarzy i zdrowe/chore są i rano i wieczorem.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    U mnie tez nie ma szans w przypadku chorych umówić się wcześniej niz danego dnia. Taka zasada i koniec. Lekarze do d*** w kazdej przychodni w miescie, wiec nie ma sie do kogo przepisac. Jak dzieciak chory to i tak wiozłam prywatnie, min. 100 zł za wizytę, ale tam było badane i leczone, a w przychodni zazwyczaj antybiotyk bez zaglądania do gardła i wyzwiska, co to ze mnie za matka, że dziecko do żłobka ODDAŁAM, zamiast się nim zajmować, i mu teraz co chwilę infekcje funduję.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    U nas w przychodni można tylko w dniu wizyty się zarejestrować. Mają chyba możliwość zarejestrowania do 5% osób dziennie z wyprzedzeniem. I jeśli mam się na kontrolę zgłosić na za tydzień np. t zwykle sie udaje. Ale na za 2 dni to już zwykle nie można, bo te 5% jest już zajęte... Przy czym nawet jak nie zdążę z rana to jeśli muszę być przyjęta, to jestem. Ewentualnie konsultuję się z pediatrą telefonicznie i ustalamy co dalej (ale staram się nie wykorzystywać tej drogi, choć wczoraj właśnie po rozmowie Krysia zaczęła brać lek, bo poprawy nie było...)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    To ja się cieszę, że aż takich problemów u nas nie ma.

    Co do uwag o żłobku, to mnie nigdy nikt nie skrytykował obwiniając mnie jako złą matkę. Owszem słyszałam, że głupota ever zapisać dziecko do złobka, ale nie z winy szukającego opieki dla swojego dziecka rodzica. Żłobek to super miejsce dla rozwoju społecznego. Natomiast z winy rodziców, którzy zaprowadzają chore maleństwa, żłobek to mega "niebezpieczne" miejsce. U jednego dziecka katar, "kaszelek" to nic poważnego, ale u innego może w powikłaniach wystąpić zapalenie płuc, oskrzeli, czy inne niefajne. Ale niestety zwykle się patrzy na czubek własnego nosa.
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    Czyli źle do żłobka, źle jak matka siedzi w domu z dzieckiem. Nikomu widzę się nie dogodzi..
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    No, taki sie jeszcze nie urodził co by każdemu dogodził :P. Tu trzeba sie nie oglądać za siebie, tylko robić to co uważamy za słuszne.
    --
  7.  permalink
    Jestem po wizycie, zmian zapalnych nie słychać, jedynie zalegającą wydzielinę, mam go oklepywać przy kaszlu. Zapisała dodatkowo krople do nosa.
    Z tego co się dowiedziałam, nie można się zapisywać z wyprzedzeniem.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 1st 2018
     permalink
    Najważniejsze, że zdrowieje :)
    --
  8.  permalink
    U nas znów coś się dzieje, około 17 Wiktor dostał gorączki, był markotny, polegiwał, około 19 dwa razy potężnie zwymiotował, trochę lepiej się poczuł, poszedł spać. Wstał około 3 znów gorączka, nie skończyliśmy podawać mu nurofenu i zwymiotował, poszedł spać, wstał o 6 i znów jest rozpalony, a termometr pokazuje 37.4 - 38. Nie wiemy co podać, jak z antybiotykiem, czy znów nie będzie wymiotował, z lekarzem może uda się porozmawiać około 10, ale jest bardzo dużo dzieci chorych i nie wiadomo czy będzie chciała rozmawiać.
    Od tego antybiotyku wali kupy i sobie odparzył tyłek, co jest dobre na odparzenia? Smaruję go linomagiem, bo jak na razie tylko to mam.
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    A może złapał do kompletu jakiegoś rotawirusa? :( Kurcze...
    Z tymi dziecmi to już nic nie wiadomo...
  9.  permalink
    Nie mam pojęcia ;(
    Przy gorączce nie podaje się mleka? To co mam mu dawać jak nic innego nie chce?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    Kurczę ja leżałam z moim synem tyle razy w szpitalu, od niemowlaka i powiem Ci szczerze, że zawsze wtedy goraczka do 40 stopni i nikt nie odradzał mi podawania mleka. Owszem kazano zbić gorączkę i dopiero podać (ale w sumie nawet wszelkie inne pokarmy podaje dopiero jak temperatura spada, bo jak 39-40 to komu sie chce jeść?), ale ogólnie mówiono mi, że to dawno zostało obalone, że mleka podawać nie wolno. W takim razie co podać 3-5-5 miesiaczniakowi, który gorączkuje? Bułkę?

    Zawsze "normalnie" karmiłam i nic złego z tego tytułu sie nie działo. Jedynie diety przy tych adenowirusach.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    Wiem, ze gorączka to sprawa bardzo indywidualna, ale u tak małego dziecka 37,4-38 to jeszcze nie gorączka. A już na pewno nie powiedziałabym że dziecko przy takiej temperaturze jest rozpalone... Każdy robi wg uznania, ale ja poniżej 38 nawet nie próbuję zbijać.
    Mógł coś podłapać na wizycie, ale ja bym nadal obstawiała zalegającą flegmę jako winowajcę.
    I też pierwsze słyszę o tym, żeby mleka nie podawać.
    A jak często mu ten nurofen podajesz? może ma też podrażniony układ pokarmowy od leków (antybiotyk, przeciwgorączkowy)- może ogólnie organizm się buntuje? Przy dłuższym chorowaniu i mój żołądek się zbuntował na antybiotyk 2 dni temu...
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeFeb 2nd 2018 zmieniony
     permalink
    Moja pediatra zawsze powtarza - trzeba patrzeć na dziecko. Czasem przy 37,5 dziecko będzie senne, apatyczne i marudne, a innym razem będzie miało 39 i będzie kontaktowe.
    Moim zdaniem trzeba patrzeć holistycznie. Jeśli dziecko czuje sie dobrze przy gorączce, to jest czas na rozkminianie od czego może być gorączka, ale jeśli pada, jest ogólnie mówiąc chore, to trzeba reagować od razu.
    Plus każde dziecko ma swój próg gorączki. Mojej koleżanki syn nie moze mieć powyżej 38,5 bo ma drgawki...a mój syn potrafił skoczyć z 38,0 w 10min na 40,5 i widac było jak odpływał...dlatego gdy tylko termometr przekraczał 38, podawałam lek.
  10.  permalink
    Nie podawałam mu, dałam mu raz około 3 przy czym go zwymiotował. Nie wiem ile dokładnie ma, bo termometr pokazuje różne temperatury, no może nie jakiś rozpalony, ale gorący jest. Wczoraj miał poliki czerwone. Dziś widać, że jest nie wyraźny. Boje się mu cokolwiek podać, że zwymiotuje.
    Cyca ciągnie normalnie. Z tym mlekiem, to koleżanka na mnie wjechała, że nie powinnam mu dawać, bo może od tego zwracać.
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    Podaj w czopku, zeby już nie obciążać żołądka i zeby nie zwymiotował.
  11.  permalink
    U nas to samo. Gdy temperatura nie przekracza 38st nie podaję leku, ale gdy tylko przekroczy 38-38,5 od razu młody robi się apatyczny i osowiały. Więc leki przeciwgorączkowe idą w ruch.
    --
    • CommentAuthortylkonadzis
    • CommentTimeFeb 2nd 2018 zmieniony
     permalink
    Dziękuję, antybiotyk normalnie podać, gorzej jak go zwymiotuje
    A jaki czopek mu podać? Mam w domu tylko paracetamol hasco 125 mg.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    Na opakowaniu będziesz miała napisane do jakiej wagi to jest. Jeśli faktycznie ma gorączkę, to lepszy paracetamol niż nic. Choć u moich dzieci w czasie ostrej infekcji paracetamol nic nie daje i sprawdza się dopiero "na końcówce".
    A antybiotyk musisz podawać, skoro zaczęłaś. I dobrze jednak podawać go w równych odstępach czasu, żeby działała właściwe. Lekarka ci powiedziała jak podawać żeby zminimalizować ryzyko wymiotów. Jeżeli tak podawałaś do teraz, to myślę, że powinno się udać.
    --
    • CommentAuthortylkonadzis
    • CommentTimeFeb 2nd 2018 zmieniony
     permalink
    Podałam, ale ulał go z flegmą.
    Co do paracetamolu, jest napisane, że 2 - 3 lata lub 10 - 15 mg na kg ciała
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    tylkonadzis, moja po 3 dawkach antybiotyku tez walila takie kupy, ze juz prawie tydzien minal a nadal sa potezne odparzenia w pachwinach... Trzeba wietrzyc ile sie da, ja posmarowałam dzis tormentiolem (czekam na falę hejtu ;]), pediatra mi podsunal kiedys ten pomysl w razie wu, pierwszy raz go użyłam na młodej i mam nadzieję, że więcej nie będzie trzeba, bo wiadomo, dziecko małe, ale nigdzie nie mogłam dostać tormentalum (bezpieczna wersja, bez kwasu borowego) a odparzenia takie, że płakała przy przewijaniu, nic innego nie pomagało, a ten lek stety-niestety pomaga szybko.
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    Ja używałam Nurofen w czopkach odpowiedni do wagi.

    Treść doklejona: 02.02.18 11:50
    U mnie tylko tormentiol działał na mega odparzenia, w przypadku umiarkowanych sudocrem lub bephanten.
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    Na odparzenia polecam kąpiel w krochmalu ;) u nas w wakacje nawet rany były a po krochmalu pięknie zeszło.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
  12.  permalink
    Ok, dziekuje, cos bede dzialac, bo u nas tez przy przebieraniu placze a jeszcze jak ma kupe, to masakra, dotknac sie nie chce dac.
    Nas chyba jednak szpital nie ominie. :cry: nie moge mu podac antybiotyku, bo zaraz placze, a jak placze to kaszle, a jak kaszle to ulewa albo wymiotuje :cry:
    --
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    Znam to z autopsji niestety to co napisałaś 😟 u nas się bez szpitala nie obeszło nigdy w takiej sytuacji 😟ale może u Was będzie ok.
    A z tym mlekiem to wg. Mnie częściowo prawda.ja np. Nie karmilam piersią i po mm jak mały miał goraczke to wymiotowal dalej niz widzial. I wtedy w szpitalu dostawał wodę z glukoza do picia. A potem kroplowke..
    Zdrówka dla wiktorka..
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    To mój ani po cyckowym, ani po mm nie wymiotował w gorączce.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeFeb 2nd 2018 zmieniony
     permalink
    U nas z Gabi robiliśmy tak : Ja dawałam jej pierś, mąż odrobinę ze strzykawki do buzi i od razu do piersi i tak aż całego nie wzięła. U nas Gabi też wymiotowała po antybiotyku. Ona żadnych płynnych leków nie chce nawet syropów. W grę wchodzą tylko pastylki do ssania. Ja leki (paracetamol, nurofen) podaję do wagi ciała. Może na gorączkę spróbuj czopki.
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeFeb 2nd 2018
     permalink
    oby dały radę czopki, ja swojej rocznej próbowałam dawać i za każdym razem od razu kupa, za bardzo ją podrażniały.
    --
  13.  permalink
    Nie udalo nam sie podac, jakos je wydalal. W szpitalu od razu sie udalo.
    Tak jestesmy w szpitalu, dosc pozno przyjechalismy i sie burzyli czemu dopiero teraz.
    Lezymy na korytarzu, ja mam az krzeslo, nie ma miejsc. Odsylaja do innych szpitali.
    Przy zakladaniu wenflonu sie wyrywal to komentowaly, co za dzieciak, przyjechaliscie o 1 to teraz trzeba kluc.
    Jak uslyszaly, ze karmie tylko piersia, to wielkie oburzenie i obgadaly mnie.
    --
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeFeb 3rd 2018
     permalink
    Bym pogryzla takie babsztyle..spać nie mogły to oburzenie wielkie..
    Zdrówka dla maluszka..
    Musisz się trzymać..najwazniejsze jego zdrowie
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.