Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Macierzynstwo i wychowanie dzieci: Imiona dla naszych pociech - czym się kierujemy w wyborze ...
Dodaj odpowiedź do tej dyskusjiW dół-
Nina ma na drugie po mnie.
Gaja tez ma po mnie, a Miki po tatusiu :-)
Ja akurat bardzo lubie moje drugie imie, ktore zreszta jest moim tutejszym nickiem :-) Przydalo sie :-)--
-
O :) A masz na drugie Liwia, czy Livia?--
-
U mojego P (nie wiem, może tak jest na Śląsku ogólnie) jest tradycja, że dzieciom daje się na drugie imię po rodzicu. i P był w szoku, że u nas nie ma takiej zasady. Ja się ciesze - bo nie chciałabym mieć na drugie Grazyna, ani Stefania (po babci) - chyba bym wtedy faktycznie miała traumę drugiego imienia w szkole - bo pamiętam, ze jak ktoś miał takie "staromodne" drugi imie, to w szkole była niezła polewka i zawsze te dzieci ukrywały jak mogły .... Ja mam Maria, wiec na bierzmowanie dałam sobie Magdalena - bo mi się komponowało, i jestem z tego bardzo zadowolona ;-)))--
-
EVEKE - wracając jeszcze do tego powtarzającego się CH.
My mamy nazwisko na H, a syn imię na H - ale pasuje. Kwestia dobrania i umiejscowienia obu liter w imieniu i nazwisku (w sensie dobrej wymowy).
Najlepiej zestawy wymawiać sobie na głos - wtedy najlepiej się słyszy, czy wszystko gra. -
U mnie w regionie drugie imie jest zupelnie normalne, sporo osob je ma - wrecz dla mnie jest dziwne jak ktos nie ma, jakby mu rodzice "poskapili", hehe.
Ja mam na drugie Barbara, Ewa Barbara, bardzo fajnie to brzmi moim zdaniem. moje dziecko jest Piotr Ryszard, drugie po śp. moim tacie.
Drugie imie jest w sumie uzywane tylko w dokumentach, paszportach itd. U nas w szkole w dzienniku chyba nawet nie bylo zapisane, nikt nie wiedzial jak kto tam ma na drugie imie.
Ja mam takie uczucie, ze nadawanie wiecej niz jednego imienia brzmi "szlachecko", tak "po krolewsku";-P
No i w niektorych krajach jak francja popularne jest na pierwsze imie - imie podwojne. Anne-Marie, Jean-Paul - mi sie to bardzo podoba.--
;
-
marion, a co z sytuacją, kiedy imię kończy się literą, którą zaczyna się nazwisko? My rozpatrywaliśmy dwa imiona, z czego jedno właśnie ma ten "mankament". Dla mnie nie jest to problem, jak wymawiam to brzmi ok, mój mąż się trochę zbuntował, bo gdzieś w jakimś jednym internetowym poradniku wyczytał, że tak nie powinno być.
-
Isia - mój mąż tam ma Piotr R... i powiem Ci, że jak musi się szybko przedstawić to jest to trudne - tzn, oczywiście prze 40 lat wyćwiczył ;))))) ale mówił, ze jak był w wojsku i jeszcze do tegp dochodził stopień wojskowy np. sierżant i musiał tak szybko tym "strzelać" to łatwo nie było ;-)
Ale to chyba zależy od tego jakie litery się powtarzają-- -
-
CommentAuthorbananowiec
- CommentTimeDec 31st 2014
mój mąż się trochę zbuntował, bo gdzieś w jakimś jednym internetowym poradniku wyczytał, że tak nie powinno być.
Isulka daj mu za przykład "Jakub Błaszczykowski" i powinien odpuścić
Ja mam takie uczucie, ze nadawanie wiecej niz jednego imienia brzmi "szlachecko", tak "po krolewsku";-P
O klękajcie narody, to ja chłopka choć z miasta
--
-
-
-
CommentAuthorsardynka85
- CommentTimeDec 31st 2014 zmieniony
My dzieciakom nie dawaliśmy drugich imion, ja nie mam i nie czuję potrzeby mieć a P. ma i stwierdził, że to dla niego upierdliwe (tzn. wpisywanie w urzędach itd. bo samo imię jest normalne)...po dziadkach to średnio bym chciała, bo mi ich imiona niespecjalnie się podobają (tzn. babć głównie, bo ojca mojego i teścia nawet ok), bo nas jako rodzicach to też nie widzę większego sensu...tzn. jakbym przewidziała, że będzie chłopak i dziewczyna to spoko, ale jakby było dwóch chłopców/ dwie dziewczynki to już trochę lipa i traci sens :)--
-
-
Frag dalej nie znam nikogo, bo napisałam OSOBIŚCIE a Was znam tylko przez internet.
Się nie liczy
A tak serio - kurcze pierwsze słyszę, żeby w szkole, w dzienniku dwa imiona wpisywane były.
I wyczytywane w dodatku.
Serio, szok to jakiś dla mnie
--
-
Teo, dla mnie to tez szok. I nie kojarze takich cudow ani z mojego rocznika 78, ani z mlodszych - do 86. wiec nie wiem skad takie dzienniki czy inne cuda.
BTW teraz w przedszkolu tez maja normalny dziennik i nie ma tam nic o drugim imieniu, Piotrek ani nie zna drugich imion innych dzieci, ani nigdzie nie widnieje drugie imie.
Drugie imie ma tylko i wylacznie w paszporcie. ale nawet chyba nie ma musu zeby je wpisac.--; -
Ja też 83 i nie spotkałam się nigdy z czymś takim. A moje baby mają po jednym imieniu, bo... nie mieliśmy pomysłu na drugie
-
Ja 82 i też nie spotkałam się z drugim imieniem w dzienniku. Poza tym, miałam w swoim życiu epizod nauczycielski i w żadnym z dzienników, z których wyczytywałam listy obecności nie było podanych dwóch imion.--
-
A ja mam pytanie - o imie na bierzmowaniu - jest to gdzies zapisane w dokumentach koscielnych? bo nawet nie pamietam co sobie wybralam;-P--;
-
Banan, aleś trafiła Chodzi właśnie o Kubusia (kolejnego, co tam, ale nam się podoba). I literka problemowa to "b". Gdyby to miało być "r", to bym darowała, bo to już trochę trudniej wymówić, zwłaszcza sepleniącym ;)
Ja też nie przypominam sobie, żeby w dzienniku było wpisywane drugie imię. Ale to może zależy od regionu, kuratorium czy co?
Ja imiona mam dwa. Te drugie przez 30 lat nie przydało się do niczego.
Myślę, że jest sens w dawaniu drugiego imienia, jeśli nazwisko należy do popularnych. Na studiach, na moim roku było dwóch chłopaków o tym samym imieniu i nazwisku, jak wywieszali listę ocen z egzaminów czy coś w tym stylu, to używali u jednego z nich dwóch imion. Inaczej byłoby nie do odróżnienia, który co dostał. -
-
CommentAuthorbananowiec
- CommentTimeDec 31st 2014
No cóż ja jestem 85 i w podstawówce i w LO tak było. może od regionu zależy?
Teo osobiście przez internet hahaha
O właśnie bierzmowanie, dobrze że tego imienia nie trzeba nigdzie wpisywać
Treść doklejona: 31.12.14 12:30
Iśka a Ty pod wykresem typów kiedyś nie podawałaś? Bierz Kubusia
O fakt jak ktoś ma popularne nazwisko to 2 imię może się przydać-- -
-
Ja też mam drugie imię. U mnie w rodzinie tradycyjnie nadaje sie drugie. Moj mąż za to nie ma i tez bylo to dla mnie szokiem. Nasi chlopcy drugie maja wedlug tradycji po dziadkach lub pradziadkach. Smiesznie sie złożyło, ze obydwaj dziadkowie maja tak samo na imię wiec mamy Jana Marka. Krzys za to ma drugie Marian po moim ukochanym, badzo waznym dla mnie dziadku. Lamalismy sie z mężem przy Marianie, żeby mlodemu klopotow nie narobić, ale zamierzamy mu wyjasnic jak wspaniały był moj dziadek i mamy nadzieję, ze to zrozumie. Ja sie nigdy nie spotkalam, zeby w szkole podawac drugie imie. Z resztą jak sie nie chce to chyba i tak nie trzeba.
U chlopakow drugie imie dobrze sie komponuje bo nawisko ma 4 litery, wiec krótko. Ja mam 2 nazwiska w tym jedno dlugie, imie tez dlugie, drugie imie na szczescie tylko 3 litery, ale i tak zazwyczaj wszystkie krateczki zajmuje:-) nie przeszkadza mi to. -
U nas w szkole tez w dziennikach nie było drugiego imienia i generalnie nie funkcjonowało nigdzie. Ale pamiętam, ze kiedyś wypłynęły te "śmieszne" w stylu Genowefa itp. (nie wiem, może dzieciaki same wypytywały się, a może ktoś komuś w wielkiej TAJEMNICY powiedział) i łatki były przypięte przez dłuższy czas. W tamtych czasach imię Maria też było uważane za staromodne ;-) ale ono jest tak uniwersalne i nie rażące, ze ja miałam spokój.
Ja lubię to, ze ktoś ma drugie imię - ale nie mam pojęcia dlaczego ;-) Może właśnie takie "przyzwyczajenie" od zawsze? Moja mama nie ma drugiego imienia i jako dziecko bardzo jej współczułam-- -
Przypomniało mi się, że mój były chłopak miał na drugie Alfons - po dziadku. Był mega wkurzony na rodziców za to imię, zresztą nic dziwnego!--
-
Moja mama nie ma drugiego imienia i jako dziecko bardzo jej współczułam
--
Ulcia, no dokladnie tak samo wspolczulam wszystkim, ktorzy tego drugiego imienia nie mieli, smieszne to teraz, ale tak bylo.--; -
Mój mąż się nazywa Dominik K...., a po "K" szeleszczące rz ;) Mi się trudno wymawia, on twierdzi, że nie ma problemu Zresztą i tak ludzie mają problem, sama jak podaję nazwisko do zapisania komuś, to od razu mówię Aneta K.... KaeRZetE :P--
-
No dobra przypomniałam sobie.
Znam jedną osobę, która całe życie była ze swojego drugiego imienia niezadowolona i jej nawet dokuczano z tegoż powodu.
To moja mama, której babcia nadała jakże urocze i zacne imię [drugie] brzmiące KUNEGUNDA-- -
Moja mama nie ma drugiego imienia i jako dziecko bardzo jej współczułam
Ożesz, mam nadzieję, że moje dzieci mi kiedyś wybaczą
Treść doklejona: 31.12.14 13:09To moja mama, której babcia nadała jakże urocze i zacne imię [drugie] brzmiące KUNEGUNDA
Mama mojej koleżanki miała na drugie Rozwita i też miała z nim problem od zawsze
-
Banan, najpierw bardziej byliśmy skłonni do Kubusia. Mieliśmy swoje dwa typy i nie mówiliśmy nikomu co rozważamy. Jakimś cudem moja mama wpadła na Kubusia, teściowa na Adasia. My dalej milczeliśmy a moja mama zaczęła bąbla nazywać Kubusiem. Męża to tak wkurzyło, że się uprzedził na Kubusia i jego szanse drastycznie spadły Więc raczej będzie Adaś.
-
U mnie szkole imiona były tylko pierwsze wpisywane - dziwna sytuacja z tymi podwójnymi w dzienniku.
.
Co do podwójnych imion.
Pochodzę z Podkarpacia i tam nadawanie drugiego imienia było bardzo popularne (nie wiem jak teraz, bo od prawie 10 lat tam nie mieszkam). U mnie w rodzinie wszyscy mają drugie imię. W rodzinie męża natomiast (Wielkopolska) takiej tradycji prawie że nie ma.
W kościele jest zasada, że imię drugi powinno być jakiegoś świętego - w sensie, że ma to być patron danej osoby. Czy faktycznie księża zwracają na to uwagę, by drugie imię było świętego, to już nie wiem. NIektórzy ludzie drugie imię nadają po dziadkach lub innych osobach z rodziny, które chcą w ten sposób upamiętnić.
Ja swojemu synowi nadałam drugie. Otrzymał imię Jan, a wybrałam je trochę z dupy, że tak powiem - miałam termin na 08.07 a urodziłam 06.07. Popatrzyłam w kalendarz na tego 8-mego, czyli planowaną datę porodu, i wyrałam Jana. Ale ostatecznie dobrze się złożyło, bo kilka mies. później zmarł mój wujek (zajebista osoboba, uwielbiana w rodzinie), więc syn ma drugie imię po wujku.
.
Ktoś pytał
a co z sytuacją, kiedy imię kończy się literą, którą zaczyna się nazwisko?
No trochę śrenio. Któraś napisała dobry przykład - JAKUB BŁASZCZYKOWSKI. To połączenie zaraz koło siebie dwóch liter B, jakoś tak dziwnie się wymawia. Albo znika to B w imieniu i mówimy JAKU BŁASZCZYKOWSKI, albo zamienia sie w P - JAKUP BŁASZCZYKOWSKI. Jeżeli chcemy powiedzieć cały zestaw poprawnie, to musimy wyraźnie rozdzielić imie od nazwyska i zrobić delikatną przerwę między nimi w wymowie, żeby wyraźnie zaakcentować oba B. -
Ktoś pytał a co z sytuacją, kiedy imię kończy się literą, którą zaczyna się nazwisko?
To my mamy nie lada wyzwanie, ponieważ nasze nazwisko zaczyna się na literę "A" i weź tu wybierz imię żeńskie, co by się na tę literę nie kończyło
My mamy Kalinę- pierwsza córa- czuję w kościach, mam nadzieję i niemal jestem pewna, że drugie w drodze to też córeczka i na razie pomysłów brak na imię... Z resztą dla ewentualnego chłopaka też...--
-
Mój mąż się nazywa Dominik K....
Mój synek także ;) a więc litera K kończy imię, a nazwisko jest też na K.
Szczerze to nie zastanawiało mnie to nigdy i nawet nie wiedziałam, że tak mamy. Mimo to, uważam, że pasuje i nikt nigdy nie powiedział Domini K....
Natomiast moje imię bardzo się gryzie z nazwiskiem męża...
Dominik ma drugie imię po dziadku. Ja dałam mu tak, ponieważ mi się podobało (Adam), a maż bo taka u nich tradycja. Drugie dziecko dostanie drugie imię po mojej mamie albo tacie...z tym, że Agnieszka jest ok ale Bogusław już nie bardzo stąd pewnie będzie Bogdan. Może w dobie tylu dziwnych i wymyślnych imion nie będzie aż tak bardzo czuł się pokrzywdzony
Marion na forum jest dziewczyna Kasia, tez ma Henia,a niedawno urodziła Zygmunta:)-- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017 -
zaczyna się na literę "A" i weź tu wybierz imię żeńskie, co by się na tę literę nie kończyło
Inez
Ale nazwisko macie Madzia fajne, krótkie i orginalne, więc wg mnie do niego każde żeńskie super pasuje
I czujesz, że dziewucha będzie ?Marion na forum jest dziewczyna Kasia, tez ma Henia,a niedawno urodziła Zygmunta:)
A ona nie ma przypadkiem Tadzia i Zygmusia ?
Henia któraś miała, ale z tego co kojarzę to druga jej pociecha jest dziewczynką i ma na imię Melania-- -
A ja dzisiaj byłam znów na cmentarzu (rocznica śmierci dziadka) i zerknęłam na parę grobów. Znowu mnie te stare imiona zachwyciły, takie, o których nikt już nie pamięta, np. Marcjanna, Eugenia czy Teofil... Nie dałabym tak swojemu dziecku na imię, ale tak ogólnie mówiąc mają jakiś urok.--
-
A ona nie ma przypadkiem Tadzia i Zygmusia ?
O faktycznie, zwracam honor ;) pomyliło mi się coś, a tej drugiej użytkowniczki to nie kojarzę (?)-- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017 -
My sobie dla drugiej wymyśliliśmy Stefania....tylko poza imieniem nic w planach nie ma
Ja nie mam drugiego, młoda nie ma, Dominik ma, ale nawet nie jestem pewna jakie
Po babciach Basia ma pierwsze imię, więc styknie
Moja mama miała dwa, tylko coś pomieszali i w jednych dokumentach miała, w innych nie- np. w akcie urodzenia brata było, w moim nie. I zmieniała przez USC, tzn. "usunęła" to drugie ;)-- -
a tej drugiej użytkowniczki to nie kojarzę (?)
Ja nicku też nie w tej chwili, wiem tylko że w UK mieszka.-- -
To my mamy nie lada wyzwanie, ponieważ nasze nazwisko zaczyna się na literę "A" i weź tu wybierz imię żeńskie, co by się na tę literę nie kończyło
Eee, tu akurat jest lepiej, bo to samogłoska i łatwiej się wymawia.
Poza tym nie macie wyjscia, bo wszystkie polskie imiona żeńskie na A się kończą :-) Jednak znalazły by się imiona żeńskie niezakończone na A, ale pewnie bym Wam nie podeszły (mnie się osobiście nie podobają, a poza tym nie są Polskie) np.: Nel, Naomi, Noemi, Nikole (czyt. Nikol), Nelly, Abigail, Miriam, Karin, Lili, Berenike, Gwen, Ingrid, Sindi...Marion na forum jest dziewczyna Kasia, tez ma Henia,a niedawno urodziła Zygmunta:)
Już mnie TEO uprzedziła - tak, ona ma Tadzia i Zygmusia.
Ta od Henia to w UK mieszka. I znalazłam tu kiedyś przypadkowo kartę ciąży dziewczyny, która bliźniaki urodziła - chłopiec był Heniu, a dziewczynka chyba Zosia. I coś mi się kojarzy, że w Belgii lub Holandii mieszkają.
.
I wielki szacun ode mnie dla wszystkich dziewczyn, które wybierają rzadko aktualnie nadawane imiona.
Dla TEO za Huga, dla tej Kasi za Tadzia i Zygmunta. Ostatnio mały Gucio się urodził.
Rewelacja!
I żeby nie było - nic nie mam do tych, które wybierają Julki czy Kubusiów. Bo np. może te imiona chodziły za nimi całe życie i zawsze chciały takie nadać. OK, niech im będzie. Ale dla tych, które nie trzymają się nurtu - BRAWA!
.
W niedzielę byłam na mszy dla dzieci i msza była w intensji 4-latka - Bolesława :-)
A tak Wam jeszcze napiszę, jakie u mojego syna w przedszkolnej grupie imiona są:
- chłopcy - Henryk (mój), Ignacy, Leon, Jerzy, Adam, Filip, Witold
- dziewczynki - Hania, Lena, Laura, Klara, Ida, 2x Julia, 2x Antonina, Ayo (mulatka, tata nigeryjczyk).
Poza tym w innych grupach są (takie bardziej ciekawe): Julian, Bruno, Stanisław, Mikołaj, Lidia, Helena, Bianka, Franciszek, Karim (tata obcokrajowiec), Samuel (tata mulat).
Ogólnie spora różnorodność. -
Dla TEO za Huga, dla tej Kasi za Tadzia i Zygmunta. Ostatnio mały Gucio się urodził.
a dla mnie Hugo to jak Bruno, Igor, Iga, ten desen. Mi sie Hugo w ogole z Victorem Hugo kojarzy i przez to brzmi mi jak nazwisko.
ale Zygmunt czy Tadeusz to jak Zdzisław, Bogusław, Bugumił, Władysław.--; -
Inez Ale nazwisko macie Madzia fajne, krótkie i orginalne, więc wg mnie do niego każde żeńskie super pasuje I czujesz, że dziewucha będzie ?
Inez?
Mąż by udał, że nie słyszy :P
Poza tym chciałam uniknąć imienia na samogłoskę, bo i to i to na samogłoskę to jakoś mi dziwnie brzmi :)
Poza tym miałam taki plan, bo ja jestem Magda, mąż Łukasz, a córka to Kalina, więc jest K. Ł. M. i fajnie by było do dać do tego zestawienia literkę "L", ale nie ma wielu imion , które nam się podobają na literę "L", ale szukam :) Np. Luba jest cudne, ale tylko w skrócie według mnie, bo Lubomira to słabo, albo Lucja (nie mylić z Łucją ), ale w jednym kalendarzu jest to imię, a w drugim nie..., chociaż mojej dobrej koleżanki mama ma tak na imię i stąd ono mi wpadło w ucho i się spodobało.
Co do płci, to bardzo, bardzo bym chciała drugą dziewczynkę i czuję, że tak też będzie... , chociaż mąż marzy o synku ;)
Powiedział,że jak drugie będzie dziewczynką, to kombinuje trzecie ;)-- -
Mi sie Hugo w ogole z Victorem Hugo kojarzy i przez to brzmi mi jak nazwisko.
Mnie się znikim nie kojarzy, ale jak pomyślę na siłę, to ewentualnie z Hugo Kołłątajem, więc z imieniem.Zygmunt czy Tadeusz to jak Zdzisław, Bogusław, Bugumił, Władysław.
Ja lubię imiona retro, czyli te popularne w pokoleniu naszych dziadków i pradziadków, ale nie lubię tych zakończonych na -sław i -sława i kilku innych np. Tadeusza właśnie. Ale bardzo te imiona doceniam, jeśli są aktualnie nadawane - wg mnie to zdecydowanie lepsze od imion z pierwszej 10-tki, których jest już spory przesyt i pełno dzieci je nosi.
Czytałam kiedyś artykuł, w którym przdszkolanka wypowiadała się na temat imion dzieci. Zauważyła, że spora część dzieci, które nosiły imiona bardzo popularne i miały w grupie kilku imienników, wolałaby mieć jakieś inne imię. Takie, którego inne dzieci by nie miały. Żeby w sytuacji jak ktoś je woła, nie odwaracało głowy pięcioro z nich. -
No i jeszcze Helena mi po głowie chodzi i ładnie z Kaliną pasuje- żadna z nich nie byłaby wyróżniona itp., ale nie jest to imię na literę "L"- jak nic nie znajdziemy na "L", to wiadomo będzie inne, ale na dzień dzisiejszy szukamy na "L", tzn. ja szukam, bo mężowi wsio rawno, ale zaakceptować musi :)
A dla chłopaka chciałam Leon, ale bliscy znajomi nam "podkradli" to imię , z resztą mąz mój zawetował, więc męskiego na "L" tez nie mamy pomysłu...-- -
Np. Luba jest cudne, ale tylko w skrócie według mnie, bo Lubomira to słabo
Luba jest przecudne !
I jest takie imię, że LUBA.
Wcale nie musi być Lubomira.
Ja bym brała
I w ogóle strasznie jestem ciekawa kto tam w brzuchu u Ciebie siedziMi sie Hugo w ogole z Victorem Hugo kojarzy
No popatrz. Większości się kojarzy z tym stworkiem z Polsatu
Ja przyznaję bez bicia, że się o nim właśnie niedawno dowiedziałam, bo pojęcia nie miałam.
A mnie Hugo się najbardziej kojarzy z dr HousemA tak Wam jeszcze napiszę, jakie u mojego syna w przedszkolnej grupie imiona są:
- chłopcy - Henryk (mój), Ignacy, Leon, Jerzy, Adam, Filip, Witold
- dziewczynki - Hania, Lena, Laura, Klara, Ida, 2x Julia, 2x Antonina, Ayo (mulatka, tata nigeryjczyk).
U Ninki dużo mniej oryginalnie.
Bo tak:
Chłopcy - Franek x2, Maksymilian x2, Szymon x2, Filip x2, Jakub x2 - wszystko po dwa. W sumie tylko ten nasz Iwo jakiś taki niespotykany.
Dziewczynki - też podwójnie. Dwie Leny, dwie Maje, dwie Amelki. Pojedynczo występuje tylko Madzia, Iza, Nadia, Zuzia no i Nina.
Nie ma żadnego imienia takiego wiecie, rzucającego się od razu w ucho.
Koleżanki córka chodzi do przedszkola m.in z Melisą, Klemensem I Klementyną.
A w Niny przedszkolu takie te imiona zwyczajne.-- -
Luba jest cudne, ale tylko w skrócie według mnie, bo Lubomira to słabo
W zeszłym roku czterem dziewczynkom w Polsce nadano imię LUBA (nie Lubomira). Więc da się
Co do Lucji - Łucja, Lucja – żeński odpowiednik imienia Łucjusz lub Lucjusz. Oznacza dziewczynkę narodzoną o wschodzie słońca.
Można nadać w wersji Lucja.
Co do innych na L to podrzucam (niektóre hard core'owe): Laysa, Laura, Lawinia, Lea, Leokadia, Leona, Leonia, Leontyna, Leopolda, Lesława, Letycja, Liceria, Licynia, Lidia, Ligia, Lillia, Liliana/Lilianna, Lina, Linda, Liwia, Loreta, Lucja, Lucjana, Lucyla, Lucyna, Ludmiła, Ludomiła, Ludwika, Ludwina, Luiza, Lukrecja. -
A Laura Ci się nie podoba?--
-
Ligia, Liwia i Luiza fajne
No i Lucyna super !
-- -
Mrion, nigdy nie wiesz ktorych imion bedzie duzo "w klasie".
Wg mnie bardzo popularne wsrod 3-4 latkow jest imie Amelia. Na osiedlu mamy jedna, w grupie mojego syna nie ma ani jednej. Jedyne imie, ktore sie powtarza u mojego syna w grupie to Milena. w sumie jak dla mnie malo popularne.
Ja przez cala podstawowke bylam jedyna Ewa jaka w ogole znalam!! W lliceum byly nas w klasie dwie.
Anka, tak popularne imie - o ile w podtsawowce byly chyba ze 2 czy trzy, w liceum nie bylo zadnej. W [odstawowce byly za to dwie Edyty.
Ja wam powiem paradoks - imie Marek - pierwsza osobe jaka poznalam o takim imieniu byl moj maz. Kilka miesiecy pozniej znalazlam nowa prace i w tej pracy markow bylo TRZECH!!! wyobrazacie sobie. 4 markow w ciagu roku. a cale zycie nie wiedzialam niemal ze takie imie istnieje;-P--; -
A dla chłopaka chciałam Leon, ale bliscy znajomi nam "podkradli" to imię , z resztą mąz mój zawetował, więc męskiego na "L" tez nie mamy pomysłu...
Już podrzucam
Leonard (zdrabniany do Leona), Leopold, Lesław, Leszek, Leceriusz, Litawor, Liwiusz, Longin, Lotar, Lucjan, Ludmar, Ludomir, Ludwik, Ludwin, Lutomir.
Ostatnio książkę dla dzieci pt. "Jego wysokość Longin" wydał Marcin Prokop - może nadania będą
-
Mrion, nigdy nie wiesz ktorych imion bedzie duzo "w klasie".
Jeśli ktoś śledzi co roku oficjalne dane z USC, to wie, czy dane imię jest coraz bardziej popularne czy może jego popularność spada.
Skoro np. imienia Hugo nigdy nie było w pierwszej 50-tce najpopularniejszych, to nagle się nie pojawi w pierwsze 5-tce i nie będzie go nosiło co 3-cie dziecko. No bez jaj. -
a Amelia znaczy po lacinie bez konczyn, a jednak wiele ludzi nadaje to imie, wiec tego;-P--;
-
tylko, ze to imie znaczy ... krowa... wiec tego...
Niby w jakim języku?
LEA jest pochodzenia hebrajskiego, wywodzi się od imienia Le'ah. -
nie będzie go nosiło co 3-cie dziecko. No bez jaj.
owszem, ale to jak sie rozloza imiona nie wiesz. I moze sie zdarzyc ze w klasie mimo tego, ze dane imie jest dopiero na 50tym miejscu popularnosci bedzie 3 natanow, bo akurat sie tak ulozy, a jeden Kuba, albo wrecz zadnego. No bez jaj--; -
a Amelia znaczy po lacinie bez konczyn, a jednak wiele ludzi nadaje to imie, wiec tego;-P
Tak, amelia to termin medyczny oznaczający wadę wrodzoną polegającą na całkowitym braku kończyny lub kończyn.
Imię to tylko z tym mi się kojarzy i nie lubię go
Treść doklejona: 31.12.14 17:20owszem, ale to jak sie rozloza imiona nie wiesz.
No może się tak zdarzyć, ale jednak prawdopodobieństwo jest mniejsze, niż w przypadku Jakuba
-
A dla chłopaka chciałam Leon, ale bliscy znajomi nam "podkradli" to imię , z resztą mąz mój zawetował, więc męskiego na "L" tez nie mamy pomysłu...
Lubosz?
Treść doklejona: 31.12.14 17:27
Mój brat ma Lubosza (ten sam brat, który się śmiał z Tymona-Tymianka:))
Niesamowicie rzadkie imię, ale bardzo pozytywnie odbierane i przez rówieśników i przez dorosłych. Teraz nie zdrabniamy jego imienia, bo to już dorosły student, ale jak był młodszy to wołaliśmy Luboszek, a rówieśnicy czasami Lubek.
Skoro podoba Ci się Luba, to zakladam, że Lubosz też mógłby-- -
Skoro podoba Ci się Luba, to zakladam, że Lubosz też mógłby
Super propozycja. Ja bym ją rozważyła na poważnie.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.