Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 4th 2013
     permalink
    Hanny, bylam zakwalifikowana do porodu sn .To oni wyrazili zgode. Ja podpisywałam dopiero wtedy jak o cc decydowali.
    No zgodzić się nie musisz, a oni nie maja prawa Cie zmuszać.
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeNov 4th 2013
     permalink
    Musza miec zgodę pacjentki na poród sn bo jest zagrodzenie pęknięcia blizny w czasie skurczy i porodu sn. To jest niebezpieczeństwo dla życia matki i dziecka.
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 4th 2013
     permalink
    no właśnie niby pacjentka musi wyrazić zgodę, ale w rzeczywistości czytam, że tak jak u monteni to lekarz kwalifikuje. Ja też jestem zakwalifikowana do sn i sama nie wiem

    Treść doklejona: 04.11.13 18:46
    no właśnie niby pacjentka musi wyrazić zgodę, ale w rzeczywistości czytam, że tak jak u monteni to lekarz kwalifikuje. Ja też jestem zakwalifikowana do sn i sama nie wiem
    --
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeNov 5th 2013
     permalink
    Nawet jeśli lekarz kwalifikuje pacjentkę do sn w szpitalu możesz powiedzieć ze juz masz za sobą cc i wiesz i swoim prawie do wyboru. Muszą uszanować twój wybór. Ja niedawno wylądowałam na patologii ciąży na podtrzymaniu i trż lekarz chciał bym rodziła sn bliźniaki. Ale położna mnie uświadomiła o wszystkim i powstrzymali poród. Teraz czekam jeszcze z 2-3 tyg i bede miec cc
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 5th 2013
     permalink
    Właśnie tak ostatnio myślałam, żeby popytać położnej jak to jest;)
    --
    •  
      CommentAuthorHecate26
    • CommentTimeNov 5th 2013
     permalink
    Możesz zawsze zapytać jak to jest w szpitalu tam gdzie chcesz rodzić. Pamiętaj że to prawo masz wszędzie nie zależnie co lekarz powie.
    -- http://28dni.pl/pictures/2049868.jpg
    •  
      CommentAuthoragulla1919
    • CommentTimeNov 25th 2013
     permalink
    Hej dziewczyny!

    Mam pytanie ... ile miesięcy po cc można zachodzić w kolejną ciążę ?
    Jedni twierdzą że pół roku,a inni że lepiej rok odczekać.
    Nie ukrywam że już kusi mnie na kolejnego dzidziusia , zwłaszcza że starania o cóećzkę trwały 3 lata w dodatku to nie była pierwsza ciaża,a trzecia.

    Czy jest tu jakaś kobitka która zaszła dosć szybko w kolejną ciąże po cc ??
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribe0zi3vs6.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 25th 2013
     permalink
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 25th 2013
     permalink
    agulla ja chyba dość szybko zaszłam (patrz suwaczki), a już zaraz rodzę;) Mój gin mówił, że nie ważne ile czasu upłynęło - ważny jest stan blizny. Najlepiej przejdź się do gina, niech obejrzy bliznę i oceni Twoje szanse;)
    --
  1.  permalink
    mojego męża cioteczna siostra po raz kolejny miała cc, mimo że od pierwszego porodu minęło 6 lat.

    Blizna była zbyt cienka by można było rodzić naturalnie.

    dokładnie niech lekarz obejrzy bliznę po cc..i wtedy podejmie decyzję co do możliwości zajścia w kolejną ciążę.
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 25th 2013
     permalink
    Ale stan blizny ocenia się około 37tc i wtedy jest kwalifikacja do porodu. Jeśli blizna ma poniżej 3mm wykonują cc,jesli więcej to można probowac rodzic naturalnie.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 25th 2013
     permalink
    W sumie fakt, ale mnie całą ciążę obserwował bliznę. Tu na 28dni spotkałam dziewczynę, która zaszła w ciążę 2 mce po cc (drugie dziecko rodziła sn!!!), więc nie jest to niemożliwe, aczkolwiek trochę niebezpieczne. I tak bym podpytała gina;)
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeNov 25th 2013
     permalink
    anairda1986: mojego męża cioteczna siostra po raz kolejny miała cc, mimo że od pierwszego porodu minęło 6 lat.
    ja za 4 dni tez będe miała CC mimo ze upłynęło prawie 7 lat od poprzedniej
    ale wcale nie ze wzgledu na stan blizny tylko polityke szpitala.tak poprostu zalecają
    --
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    Dziewczyny po cc. Kiedy u Was blizna zaczeła blednąć. Ja mam cały czas czeroną szrame ;(
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    Ja mam caly czas czerwona , tylko z lewej strony lekko zmienila kolor na jasny.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    Sony85: Ja mam cały czas czeroną szrame ;(


    Ja mam do dzisiaj bordową, w fiolet wpadającą.
    Jeśli Cię to pocieszy :devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    Teorka, no Ty to potrafisz pocieszyć :devil::cool::bigsmile:
    Teo Mistrz!
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    Mi zbladła gdzieś po pół roku, potem w ciąży znowu w bordo przeszła. Teraz gin zamierza ją wyciąć i zaopatrzyłam się w te plastry sutricon i zamierzam zrobić z nią porządek, jako że to ostatnia ciąża;) później może nie być okazji;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Hanny: Teraz gin zamierza ją wyciąć


    O fajnie !
    W sensie, żebyś dwóch nie miała obok siebie , albo jednej grubej co nie ?

    Kurde ciekawe czy jest opcja wycięcia wraz z blizną dodatkowej skóry ? :cool:
    Bo jak tak to idę na drugie CC, bez kitu :crazy:


    OneKiss: Teorka, no Ty to potrafisz pocieszyć :devil::cool::bigsmile:


    No prawda sama, żywa, z palca nie wyssana :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    TEO z tego co mi gin mówił to zawsze wycina się poprzednią bliznę. Możesz i o plastykę skóry poprosić, jak masz spoko gina;) Moja kumpela miała bliznę po wycięciu wyrostka i jakoś jej to tak wyciął przy cesarce, że nie ma:shocked: W sensie ma po cesarce:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    Tak,mi gin ,,poprawił" pierwszą bliznę,teraz mam dużo ładniejszą.
    Tzn. dużo mniej brzydką:tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 26th 2013 zmieniony
     permalink
    Hanny: Możesz i o plastykę skóry poprosić, jak masz spoko gina;)


    Ej Ty ale teraz serio piszesz ? Bo ja serio pytam :cool:
    Ja wiem, ze to nie chirurg plastyczny co nie ? Ale w czym że problem, żeby kawał skóry wyciąć więcej i zeszyć ?:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    Teorko, ale plastyka brzucha to chyba nie tylko odcięcie skóry i zaszycie - koleżanka miała (po schudnięciu ze 30 kg), tłumaczyła mi , że o ile dobrze zrozumiałam u niej "odrywali" skórę od mięśni, skóra byłą naciągana w dół, odcięty nadmiar i na koniec zaszycie. U niej dodatkowo przy okazji okazało się, że po ciąży rozeszły się mięśnie i miała to korygowane. Masakra. Dochodziła do siebie kilka tygodni, bez porównania gorzej niż ja po zwykłym cc. Ale wiadomo, każdy przypadek inny...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    Nie no przecież się śmieję :smile:
    Oglądam te wszystkie kliniki urody to wiem, że to zupełnie inna operacja :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    Ja nie wiedziałam, więc po tym co od niej usłyszałam dostałam dodatkowego kopa by dbać o wagę:-)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 26th 2013
     permalink
    Otóż znalazłam w internecie informację, że aby ten drugi raz odbył się sn potrzebna jest zgoda pacjentki, która ma cc za sobą.


    O kurdę! jestem w szoku, bo jak rodziłam synka, to leżała ze mną dziewczyna, która miała 6 lat wcześniej cc. Drugi poród również chciała cc. walczyła o to, bo po pierwszym nieudanym porodzie sn - zakończonym cc, panicznie się bała... Położne i lekarze nie wyrazili zgody na cesarkę!!!! Dziewczyna poszła rodzić "dołem"... I cholerka, urodziła w 2h ;).
    No, ale tak czy siak, ona własnie żądała tej cesarki, a personel jakby "zmusił" do porodu sn. Nie wiedziałam, że to w brew prawu!!!!

    Fakt, że kobieta była zachwycona że jej nie cięli, bo poród naprawdę jak po masełku się odbył. No, ale jednak....
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeNov 27th 2013
     permalink
    Monia502: leżała ze mną dziewczyna, która miała 6 lat wcześniej cc. Drugi poród również chciała cc. walczyła o to, bo po pierwszym nieudanym porodzie sn - zakończonym cc, panicznie się bała... Położne i lekarze nie wyrazili zgody na cesarkę!!!!
    no i to było złamanie praw tej pacjentki.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 27th 2013
     permalink
    U nas też piszą w miejscu wskazań: "brak zgody pacjentki na poród siłami i drogami natury"

    TEO ja tam nie wiem co Ty tam kombinujesz wyciąć;) Jak kawałeczek jakiś to może da się przekonać, ale jak faktycznie trzeba mięśnie naruszać (więcej niż do cc) to chyba faktycznie brombap pisze. U mnie rozchodzi się o starą bliznę...to w sumie niewiele;) choć teraz to nie wiem czy niewiele, bo jej nie widzę:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 27th 2013
     permalink
    U mnie tez stara blizne wycieli i mam cieniutki paseczek(chyba nawet cieńszy niż miałam po 1 cc).
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeNov 29th 2013
     permalink
    Hanny jak tam po cięciu?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 29th 2013
     permalink
    no i to było złamanie praw tej pacjentki.


    Teraz to i ja wiem...
    Ale wtedy??? Ni du du... Ani ona, ani ja byśmy na to nie wpadły :)
    Człowiek słucha się lekarzy, ani myśli, że cos jest nie tak...
    Szczęście w nieszczęściu, ze ten poród miała taki lajtowy i potem chwaliła sobie. Mówiła, że widzi różnice pomiędzy cc, a sn...

    Ale jakby cos poszło nie tak, to ciekawe kto by za to odpowiadał...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 30th 2013
     permalink
    dzięki us:) po tym cieciu jeszcze lepiej się czuje także nie bój się;) Musialam podpisać? Że nie wyrażam zgody na sn wiec u nas tak jest. Po cc po 6godz wstałam sama. Podłączania wszystko i jest hit. Wzięłam 2 parafianie. Jak juz pisałam mialam próbkę sn i boli zdecydowanie mocniej no ale mialam tez krzyżowe. Normalnie drgawki dostałam. Takze czekałam na zastrzyk w kręgosłup jak na zbawienie. Synka dostałam od razu i od razu mialam mleczko. Kupiłam tez te plastry sutricon i wczoraj nakręciła.

    Treść doklejona: 30.11.13 14:28
    Sorki z tel pisze paracetamol a nie parafine oczywiscie;)
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeNov 30th 2013
     permalink
    Hanny cudone wieści!dzięki tobie strach mnie nie dopada jeszcze.obym tak samo zniosła drugą.
    lewatywe zdążyli Ci zrobić?
    mi będą robić w pn rano ale mamy czas,u ciebie pewnie czasu nie bylo?
    sie bardziej tej lewatywy boje niz cc
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 30th 2013
     permalink
    Hanny: Sorki z tel pisze paracetamol a nie parafine oczywiscie;)


    Ja własnie myślałam jacy parafianie.......
    Na porodówce ? :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeNov 30th 2013
     permalink
    TEORKA: Ja własnie myślałam jacy parafianie.......Na porodówce ?

    No ja już pomyślałm, że Hanny jakaś pastorka ewangelicka chyba musi być.:bigsmile: (choć nie wiem w sumie czy ewangeliccy mogą mieć rodziny)
    -- ,
    • CommentAuthorruda03
    • CommentTimeNov 30th 2013
     permalink
    ...a "propo" blizny po cc...moje dziecko daje mi tak do "wiwatu",że nie mam kiedy wydepilować miejsca po cc, więc nawet nie wiem jaki ma kolor:tooth:....więc nie mam problemu nad zastanawianiem się, czy kolor blizny odpowiedni:shocked::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 30th 2013
     permalink
    he he parafianie, parafina ja przecie po porodzie;) jeszcze zzo trzyma;) us uwierz mi wiem jak się boisz. Ja najbardziej bałam się cewnika. Lewatywa nawet sobie głowy nie zawracaj. Trwa to 2 sek i nic nie boli. Zrobili mi ja bo gin sie nie spieszył. Twierdzi. Ze to dobrze dla dziecka jak porod sie zacznie. Dobrze. Że to moj ostatni poród. Bo jeszcze kiedys przeszło by mi przez głowę sn. A mialam az drgawek z bólu. Us nie mysl o tym za dużo. To dla was najlepszy sposob i zaraz gulasz kamienie. A potem staraj sie jak najszybciej na nogi. To bardzo pomaga.

    Treść doklejona: 01.12.13 00:15
    gulasz kamienie to oczywiscie ululasz Kamilke;) piernicze muszę sobie tel lepszy sprawić;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 30th 2013
     permalink
    Hanny you made my day !
    Tym gulaszem z kamieniami i parafianami :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 1st 2013
     permalink
    cieszę sie teo do usług. moze w zamian kopsniesz jakis tel?
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 1st 2013 zmieniony
     permalink
    Hanny a to miałaś lewatywę przed cc?

    Bo kurna ja nie miałam....
    tzn nie żebym ubolewała...
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeDec 1st 2013
     permalink
    Hanny uwielbiam cię :bigsmile:

    ja lewatywe będę mieć z rana przed samą cc.boję sie:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 1st 2013
     permalink
    Uś,to już jutro. Szok! :shocked:
    Nie boj się,nie ma czego :wink:
    Ja akurat nie miałam przed żadna cc lewatywy,nie miałam tez problemu z zalatwieniem po cc. Ale robia chyba wlasnie przy planowych c,aby potem kobieta nie musiala się stresować,ze się chce kupe, a boi się,ze tam cos popeka od parcia. A tak spokoj 3-4 po lewatywie i już pierwsze wypróżnienie jest w domku :wink:
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 1st 2013
     permalink
    No ja miałam planowane cc i nikt mi nawet nie oferował ;)

    ale swoją drogą ja miałam niezłe naturalne oczyszczenie , bo leżałam od pt w szpitalu a na pon było cięcie i tak sie stresowałam , że sama byłam w kibelku co chwilę.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 1st 2013
     permalink
    przy pierwszej nie miałam bo na szybko była. Teraz Miałam i chyba lepiej. Dziewczyny to serio trwa 2 sekundy i położne są przyzwyczajone tak dyskretnie rureczke wkładają. Mi lepiej po lewatywie. Poprzednim razem juz jak mnie spionizowali to chciało mi sie do wc a teraz luz. Wczoraj wzięłam szopek glicerolowy bo mnie uswiadowiono cytuje stole to jeden z warunkow wyjscia. Ale widze ze czasem bez tego wypuszczają np u montenii
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeDec 1st 2013
     permalink
    ja sie nie boje,tylko krępuje :tongue:
    ale chce,jak najbardziej,zawsze to potem lepiej
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeDec 1st 2013
     permalink
    Ja nie miałam planowanego cc ale lewatywy też nie. Podobnie jak eveke, taki stres że co chwilę w wc byłam :bigsmile:
    I wyszłam do domu po 2 dobach , nie było warunku że musi być wyproznienie . I tak bym pewnie sklamala :tongue:
    Żeby z powodu kupy w szpitalu trzymać :shocked:
    Ale sprawdzali perystaltyke stetoskopem:smile:

    Ogólnie cc wspominam dobrze. Zero problemów, szybko wstalam , a w domu to już super. Blizne mam częściowo różową a częściowo nabrała już normalnego koloru.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 1st 2013
     permalink
    Ja miałam planowaną cc, ale odeszły mi wody 2 dni wcześniej (leżałam już w szpitalu) i nie miałam żadnej lewatywy. W ogóle cc miałam 2 godz. po kolacji, a obżarłam się wtedy :)
    U mnie zawsze z wypróżnianiem problemy były i po cc to już w ogóle. Ale dużo wody piłam, nie jadłam nic ciężkostrawnego (tak na prawdę same zupki) i jakoś poszło. No, ale szło, że tak się wyrażę, długo i bez parcia - bo bałam się okrutnie o szew.
    -- ,
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeDec 1st 2013
     permalink
    dżasti: bo bałam się okrutnie o szew.


    kurde ja też się bałam i pomyśl sobie , że zaraz po cc byłam tak przeziębiona, że koniec
    miałam taki kaszel , że nie wiedziałam czy kaszleć i mi ranę rozerwie czy powstrzymywać i się udusić... a jak kaszlnęłam sobie to się poryczałam z bólu...
    podejrzewam , ze gdyby nie to choróbsko to doszłabym do siebie duużo, dużo szybciej, bo samego bólu czy pionizacji źle nie wspominać, ale wróciłam do domu i leżałam , bo z nosa się lało, kaszel nieziemski, słabo i na bank przez to leżenie dłużej później musiałam rozchodzić ranę.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 2nd 2013
     permalink
    us kciuki. Dochodzili szybko do siebie. My juz w domku.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeDec 2nd 2013
     permalink
    Wow Hanny szybciutko!extra
    dziś nasz wielki dzień...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.