mgiełka1983, skoro tak szkoda Ci złamanego grosza za wykres tutaj, to tez pomocy sobie szukaj na swoim portalu- wybacz że tak obcesowo, ale tutaj nie płaci się jedynie za wykres, ale także za porady użytkowniczek i eksperta.
mgielka1983: Każda może mieć wykres gdzie chce a Tobie nic do tego
nic mi do tego, a pewnie zadałam tylko pytanie ....
bo mnie nurtowało po co takie osoby jak Ty się tu rejestrują skoro NIE MAJĄ ZAMIARU ZŁAMANEGO GROSZA PŁACIĆ jak ja nie mam zamiaru czegoś robić to tego unikam a Ty jakby odwrotnie :P
ale tak jak Ci dziewczyny napisały, nie dziw się, że "LASKI" Ci nie chcą pomóc w interpretacji skoro taką postawę reprezentujesz.... poza tym co to za zwrot "laski" ? na popierdółkach tak się do siebie zwracacie ?
MONONI mierz o podobnej porze a nie, że raz o 8 a raz o 5, tak jak dzisiaj bo dzisiaj jakbyś zmierzyła o 7-8 tak jak zawsze to pewnie było by wyżej.... a tak to wygląda jak spadek na linię niższych temp... a ta wysoka po skoku jest zupełnie normalna
Wyznaczanie niepłodności u staraczki jest 100% uzasadnione - potrzebne teraz i na przyszłość. Tak samo istotne są różne nietypowe sytuacje, które mogą się powtórzyć.
TEORKA: czy 23 złote [abonament za 3 msce] to jest na prawdę tak KOSMICZNA kwota, że trzeba w ten sposób kombinować ?
dokładnie, do tego tutaj dużo fajnych opcji, przejrzystość, rady eksperta i sporo dokształconych uzytkowniczek, a jak sie ma kilka przyjaciółek to mozna sie wymieniac gratisami i jest dobrze
Witam, jestem w ciąży której jeszcze nie planowałam. Od pół roku robię wykresy NPR i do tej pory udawało mi się uniknąć ciąży. Tym razem mój wykres był dość dziwny i nie jestem pewna kiedy doszło do zapłodnienia. Proszę o interpretację lub Wasze przypuszczenia.
Więc któe współżycie zaowocowało zapłodnieniem, to w 7 dc, czy też to w 20 dc.??? Dodam że cykle z reguły mam 28 dniowe, zawsze współżyłam w 7, 8 dc bez konsekwencji. Innych obserwacji jak ból owulacyjny nie notowałam gdyż nie spodziewałam sią ciąży. Proszę o pomoc.
Wg mnie zdecydowało współżycie z 7 dc bo tempka 36,9-37 to już po owulce. Osobiście myślę, że jeśli współżycie jest w okresie gdy jest sucho to już w szyjce macicy mogą być początki śluzu płodnego co podbite przez śluz związany ze współżyciem może pomoc przetrwać plemnikom. Z reszta nawet Rotzer pisze, że faza tuż po miesiączce jest fazą niepłodności względnej i można z niej korzystać dopiero powyżej 6 a najlepiej 12 zaobserwowanych cykli, a tak czy siak jest to statystyka a statystyka często wymija się z rzeczywistością. Pewność, że nie zajdziesz w ciążę masz współżyjąc od 3 dnia wyższej temperatury zakładając, że cykl został prawidłowo zinterpretowany.
Potrzebuję pomocy w interpretacji mojego wykresu. To mój pierwszy wykres i niestety zaczęłam mierzyć temp dopiero w połowie - skleroza. :/ Śluzu jak na lekarstwo - nie sposób zaobserwować czy jest czy go nie ma a jak jest to jaki jest. W dodatku testy wskazujące na owulację za każdym razem wychodzą inaczej. I jeszcze te dziwne bóle podbrzusza. Zawsze w trakcie owulacji bolały mnie jajniki a nie podbrzusze (tak jak na okres). Szyjka jest tak wysoko, że jedyne co mogę ocenić to jak wysoko jest - paluchem prawie jej nie dosięgam. I tak patrząc na to już zgłupiałam. Czy możliwe że owulacja była w 12dc? A może dopiero będzie? Da się cokolwiek z tego wycztać czy zostaje czekać? Przyznam, że zastanawiałam się też troszeczke czy aby nie jestem w ciąży. W sumie nie planowałam, ale... na dnie srca cośtam się uśmiechnęło i przyznam ze wstydem, że zaczęłam się wkręcać Moje cykle zazwyczaj trwają ok 28 dni z 14 dniową faza lutealną. Ostatni był krótszy (24 dni) z powodu dużego stresu.
Witajcie, prowadze wykres na ktory zreszta pare osob juz zerknelo, jednak wprowadzilam pewne poprawki, i tu pytanie do Amazonki czy wlasciwie oznaczylam wyzsze temperatury? Czekam na ksiazke Roetzera ale poki co musze zdac sie na Wasza pomoc...
Ciastomiłości: Jeśli masz pytanie do konkretnej użytkowniczki, możesz wysłać jej wiadomość wewnętrzną.
Monika: Skąd wiesz, jakie miałaś wcześniej długości lutealnych? Owulacja w 12. dc nie jest niczym niezwykłym, ale sądzę, że jeszcze jej nie miałaś albo jesteś w trakcie. Testy nie u każdej kobiety dają wiarygodny wynik.
Fiufiu - do tej pory prowadziłam mierzenie temperatury i obserwacje w zeszycie. Ostatnie 5 miesiący miałam przerwy i nie mierzyłam temp w ogóle a śluzu było na tyle mało że też sobie odpuściłam obserwację. Ale z poprzednich (prawie dwuletnich) obserwacji wynikałaby taka liczba a nie inna.
Z tymi testami to się zdziwiłam bo do tej pory raczej trafiały. Był wynik dodatni, ok 24h potem ból jajnika i skok temperatury. A potem testy ujeme. Tym razem raz tak, raz inaczej pokazuja winik i całkiem zgłupiałam.
''Testy nie u każdej kobiety dają wiarygodny wynik.'' To tak bylo ze mna w tym cyklu ;/ Test byl dodatni pomimo,ze cos wstrzymało przygotowanie do owulacji, badz do owulacji doszło, ale z jakiegos powodu (moze przeziebienia) ciałko żółte jest słabe i zbyt niski progesteron daje dziwnie niska temp w fazie lutealnej. A ja do tej pory bylam pewna,ze skoro test jest dodatni owulacja musi byc
No to ja czekam nadal, może w końcu się coś wyjaśni i pokaże się jajeczko albo chociaż pojawi się kłócie jajnika a nie te dziwne bóle podbrzusza. Chyba innego wyjścia nie ma. Choc gdzieś tam tli się nadzieja jeszcze, że może się udało ;)
Mam pytanie, jak traktowac temperature ktora tuz po przebudzeniu jest wyzsza niz chwile po wstaniu...? Mierze oralnie ok 6.30. Potem kontrolnie jak wstane i czesto jest tak ze spada mi o jakies 0,1-0,2C. Nie wiem co wpisywac do wykresu.. :/
Wpisujesz temperaturę poprzebudzeniowa. Mierzenie w innych sytuacjach nie jest miarodajne i bezsensowne z punktu widzenia NPRu. PTC musi spełniać określone warunki. Nie rozumiem po co mierzyć po wstaniu, zwlaszcza, że w jamie ustnej temperatura jest najbardziej wrazliwa na zmiany - picie, mycie zebów, częstsze przełykanie. Poza tym według mnie - niepotrzebne zawracanie sobie głowy, bo jest do niczego niepotrzebny taki pomiar.
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
dziewczyny czy możecie zerknąć do mnie na wykresik? zawsze miałam krwawienia co 25-28 dni, ostatnio nawet 22 dni to były, teraz pierwszy raz prowadzę wykres i widać z niego, że owulacja się przesunęła do 24 dc, wg moich odczuć mogła być 23 dc
PYTANIE: w którym dc mogę iść spokojnie na betę, jeżeli nie dostanę miesiączki ? tak, żeby była pewna? na razie zero objawów, ciągnięcia podbrzusza itp.żeby miała się zbliżać dziękuję
kilka dni temu prosiłam o pomoc w interpretacji wykresu i zastanawiałyśmy się nad dwoma następującymi po sobie spadkami temperatury na lub poniżej linii podstawowej tuż po skoku w metodzie Rotzera. Byłam u gina i się o to dopytywałam i znalazłam też potwierdzenie w necie: "Jeśli w trakcie wzrostu temperatury wystąpią po kolei minimum 2 dni z temperaturami, które spadły na linię podstawową albo poniżej, nie zostały zmierzone lub były zaburzone nie możemy mieć pewności działania progesteronu i dopiero po nich szukamy wyższych temperatur, spełniających warunki konieczne do wyznaczenia końca okresu płodności. Jeśli ich nie znajdziemy, nie wyznaczymy końca okresu płodności i początku niepłodności bezwzględnej."
Witam ,mam pewien problem a mianowicie wczoraj miałam 18 dc i dostałam różowych plamień ,dziś temperatura spadła do niższego poziomu i pojawiło się lekkie krwawienie ,brzuch nie boli w ogóle co u mnie graniczy z cudem ,nie mierzyłam tempki codziennie ,więc nie mam pewności że były 3 wyższe temperatury,ale prawdopodobnie był ten skok. Nie wiem czy mam uznać że to już 1 dzień nowego cyklu,czy to plamienia śródcykliczne ,18 dc to troche za wcześnie na miesiączkę !?!
cykle mam regularne +- 26 dni,wiem że mierzy się temperature rano przed wstaniem z łóżka bo stosuję npr od 2 lat ,zazwyczaj faza lutealna trwa u mnie 13 dni i zaczyna się od 14 dc ,pisze "zazwyczaj" ponieważ wiem że niczego nie da się tu przewidzieć ,staram się o dziecko dlatego ważne jest dla mnie wiedzieć czy to śródcykliczne .
Określenie "doświadczona" odnosi się do użytkowniczki mające zaobserwowanych więcej niż 12 cykli. Nie widzę w tym nic uszczypliwego. Jaką metodę interpretacji stosujesz?
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Jeśli mogę prosić o zaglądniecie do wykresu ponieważ: cieka wam jestem co może oznaczać taki skok temp.wiem że raczej jest zakłócona,ale czasem mierze temp.potem jak już jestem rozbudzona ide do kibelka i wracam do wyrka mierze i jest to samo. Śluz dalej płodny a nie wiem jak określić te linie czerwone, wykres jest w miarę prawidłowo prowadzony to co nieco można pow. a skąd można wiedzieć że była owulacja tylko lekarza albo testy,czy jakiś objaw też to sugeruje ?
Mam pytanko odnośnie wyznaczania fl w metodzie Rotzera. Czy dzień przedwczesnego skoku temperatury, ale już po szczycie śluzu, zaliczany do fl? Ja wcześniejszy skok miałam w 14 dc. i w tym też dniu szczyt śluzu, dalej w 15 dniu była wyższa temp., potem 2 kolejne nie spełniały warunku temp. wyższych i prawidłowy skok był dopiero 18 dc. Chciałabym się upewnić czy mam liczyć fl od 15 dc. czy dopiero od 18 dc. ?? Obecnie obserwuję mój 2 cykl, który też nie jest książkowy :/ bo wzrost nijak się ma do śluzu... zobaczymy co będzie dalej
Po dniu szczytu śluzu nie ma mowy o przedwczesnym, który z definicji występuje przed szczytem albo wraz z nim. Do FL nie wliczamy przedwczesnych, wytłumaczenie na moim profilu.
a ja mam pytanie (już dałam do ekspertów ale cisza) co kończy fazę lutealną ? mam spadek temp ale tylko brazowe plamienia więc zaliczam je do tego cyklu a jak będzie krew to wtedy rozpocząć nowy ?
Dziękuję za opis na profilu. Ale dalej pewna nie jestem :(
Czy mogłabyś zerknąć na mój wykres listopad/grudzień, bo o ten właśnie mi chodzi. Z tego co piszesz, ten mój spadek dwóch temperatur w 16 i 17 dc. nie ma wpływu na fl i powinnam ją liczyć od 15 dc. Dobrze rozumiem? Pod wykresem jest opinia, że jednak powinnam liczyć dopiero od 18 dc., ze względu na to, że doszłyśmy, że właściwy skok był dopiero w tym dniu. Zgłupiałam :/
Czesc dziewczyny, czy moge prosic o pomoc w interpretacji mojego zakreconego wykresu i komentarze? Bylam u gina- endykrynologa w czwartek, i z obrazu usg wywnioskowal, ze owulacja byla prawdopodobnie w poniedzialek..bo endometrium bylo typowo poowulacyjne ( z linia poprzeczna wzdluz ..tak powiedzial.. nie wiem co o tym myslec), brak pecherzykow dominujacych w czwartek -wczesniej nie mialam mozliwosci monitoringu w tym cyklu. U mnie tempka niska caly czas.. skoku brak.. we wtorek ide zrobic progesteron, ciekawa jestem waszych opinii. dzieki z gory :)
NO i ja też mam nie mały problem, myślałam że mogę chociaż zaznaczyć szczyt śluzu albo początek fazy lutealnej ale wczoraj spadła temp.w 21dc a dzis znów wróciła na swoje miejsce temp, 2 ostatnie nie zakłócone, tylko co z tą fazą lutealna nie mam szans na zafasolkowanie jak będzie tak krótka faza,długość cykli 25-26 dni. więc za 4-5dni @ i co dalej?
Cześć dziewczynki, jestem nowa i od niedawna mierzę temperaturę. Możecie zerknąć na mój wykres? Zauważyłam, że nie ma u mnie tak jak u innych temperatur wyższych i niższych. Moja temperatura skacze raz w górę raz w dół. Czy to jest prawidłowe??
Oczywiście, że możesz, pod warunkiem, że jesteś już po szczycie śluzu, zebrałaś sześć przedwzrostowych pomiarów, a szyjka macicy stwardniała i zamknęła się. Tylko, że na Twoim ostatnim wykresie nic takiego się nie dzieje, co dawałoby podstawę przypuszczać, że rozpoczęła się faza lutealna. Czy w ogóle wiesz, co to znaczy "faza lutealna" i czy aby Ci się nie pomyliła z fazą płodną?
obecnie masz dni płodne, wskazuje na to śluz przejrzysty rozciągliwy i uczucie ślisko. Patrząc na Twój poprzedni wykres wydaje mi się, że to co nazwałaś skok temp. w notatkach jest skokiem przedwczesnym i właściwy pojawi się później. Mierz dalej temperaturę i sama zobaczysz czy utrzymuje się wyższy poziom czy spadnie i dopiero po kilku dniach się pojawi właściwy wzrost. Teraz jest za wcześnie, żeby o skoku mówić i tym samym o fl.