Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    Lily: Widzicie jak nie macie argumentów to robicie sobie jaja...cóż trudno.

    Lily, uwierz mi lub nie... Nie robię sobie jaj... Jestem ciekawa Twojego komentarza, bo tak się składa,że problem przemocy w związku jest mi znany nie tylko ze statystyk...
    luczynka: Skoro te dane mogą być niedoszacowane, to może i skala pozostałych jest większa niż przedstawiają badania?

    Nie wiem jaka jest skala, ale uwierz mi,że dałabym wszystko, by móc zapoznać się z wynikami bezstronnych badań. Badań, które nie będą ani dla prawicowych portali, ani dla środowisk LGBT.
    luczynka: Środowiska LGBTQI (ciekawe, kiedy oficjalnie dołączą do nich pedofile)

    Trudno milczeć, gdy ktoś posuwa się do tak niesmacznej manipulacji. Luczynko, Kodeks Karny przewiduje sankcje dla pedofili, nic mi nie wiadomo,by kodeks karny mówił cokolwiek o dorosłych związkach homoseksualnych...

    Luczynko, czy odpowiesz mi na moje pytanie z 14 strony?
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    luczynka: Skoro te dane mogą być niedoszacowane, to może i skala pozostałych jest większa niż przedstawiają badania?


    No tak, tylko dlaczego wszystkie dane - dotyczące homoseksualistów - są dość i tak już mocno zawyżone ?
    A u hetero wszystko malutko bo tacy oni porządni....
    Mężowie żon nie biją etc :confused:


    Na przykład:

    - Próby samobójcze ma 35% pederastów (i 11% heteroseksualnych mężczyzn), 34% lesbijek (i 24% heteroseksualnych kobiet).
    - Seks ze zwierzętami miało uprawiać od 17 do 20% pederastów (a tylko od 3 do 5% heteroseksualistów)
    - Od 70% do 78% homoseksualistów chorowało na choroby przenoszone droga płciową (a hetero nie chorują, co nie ? :neutral: albo pewnie całe zawrotne 2 %.....)
    - 60% homoseksualistów uprawia seks w brudnych publicznych toaletach (hetero oczywiście tylko w sypialni, grzecznie pod kołderką :devil:)
    - 90% homoseksualistów miało kontakt z narkotykami (o to ci niespodzianka ! podejrzewam, że hetero równie często po narkotyki sięgają... która z Was nigdy chociaż marihuany nie spróbowała ?)


    Widzicie różnicę w wynikach badań ?
    Bo ja od razu zauważyłam, że to co się tyczy homoseksualistów w każdym aspekcie ma o wiele więcej procent niż przy hetero.
    Nie wierzę, że tak jest naprawdę.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    luczynka: Wybierz przypadkowo 100 księży i sprawdź, ilu z nich jest pedofilami


    wczoraj sama podawałaś link do badań o wychowaniu dzieci przez rodziny homoseksualne...ponoć badania były przeprowadzane na bardzo małej "próbie" więc jak dla mnie średnio są wiarygodne...no i ja nie mam pewności jaką "przypadkowością" kierował się badany...chociażby z jakich środowisk wyznaczył grupę porównawczą...
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Lily: 90% homoseksualistów miało kontakt z narkotykami.

    Na przykładzie tej danej chciałabym coś zauważyć.
    Zastanawia mnie czy osoba, która robiła te badania przeprowadziła rzetelne wywiady WSZYSTKIMI homoseksualistami na świecie i oni jej szczerze powiedzieli, że np. brali narkotyki… Bo pewnie badania prowadzone były na grupie powiedzmy 1000 osób i do tego była to populacja z jednego regionu. Żeby te badania były wiarygodniejsze, chyba musiałoby być zebrane przynajmniej te 1000 osób, ale naprawdę z różnych stron świata, nawet nie kraju, bo wiadomo, że np. ilość osób mających kontakt z narkotykami w USA a powiedzmy w Polsce nawet nie jest tożsama, więc badania robione w Polsce i w USA dałyby różny wynik procentowy.
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    No, zatem jest tak jak pisałam - badania naukowe są prowadzone w każdym możliwym kierunku i ich wyniki są dowolne - wystarczy poszukać takich, które popierają MOJĄ tezę - i git.

    A tyle szumu o gender... Które (wg cioci wiki): Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje gender jako stworzone przez społeczeństwo role, zachowania, aktywności i atrybuty, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet

    Proszę, gdzie tu jakakolwiek mowa o homo czy hetero seksualizmie? Skąd w ogóle zaglądanie ludziom pod kołderki i do majt? No błagam...
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    jaca_randa: Ramatha, Twoje wywody wskazywałyby na to, że rodzeństwo osoby, która jest homoseksualna, także powinno być homoseksualne, bo wywodzi się z tej samej rodziny i jest w taki sam sposób traktowane i wychowywane (zakładając, że rodzice traktowali dzieci równo)

    Jaca przeczytałam to co wkleiła Ramatha i w tamtych badaniach nie chodzi tylko o czynniki środowiskowe, tylko również o rzekome predyspozycje osobiste, tamten badacz twierdzi, że podstawą predyspozycji jest typ temperamentu - melancholijny.

    Sardynko zwierzęta również nabierają doświadczeń życiowych i rozwijają preferencje. :wink:

    Lily Lew-Starowicz tłumaczy, że częsta zmiana partnerów seksualnych u osób homoseksualnych najprawdopodobniej wynika z tego, że większość z nich ukrywa swoją preferencję z obawy przed wykluczeniem społecznym, w związku z tym mają duży problem z budowaniem stałych, trwałych relacji.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    mangaa: Sardynko zwierzęta również nabierają doświadczeń życiowych i rozwijają preferencje.


    no nabierają, ale hmmm czy dotyczą ich jakiekolwiek cechy z badania podanego przez ramathe?
    --
    •  
      CommentAuthorfigan
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    luczynka: Bo jest fajnie dowalać w kościół, ale w "zwykłych" obywateli to już nie, co?


    Nie tyle "dowalać w kościół", co obnażać i udowadniać hipokryzję jego dostojników. I nie tyle "fajne", co ważne i potrzebne.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    mangaa- ale ja pisałam , że prof. Cameron robi badania w USA i najczęściej w okręgach gdzie homoseksualiści mają pełnię praw i ukrywać się nie muszą.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    Sardynko nie wiem, ja się tylko odnoszę do kwestii doświadczeń życiowych. :wink:
    Ale zwierzęta też mają temperament. :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Jaheiro, rozumiem, że chodzi Ci o to: "jak Twój argument o dyskryminacji małżeństw hetero ma się do tego,że w związek małżeński mogą wstąpić osoby, które ze względy na wiek nie są już w stanie tego potomstwa posiadać?"
    Ma się dokładnie tak samo jak wolne w Boże Narodzenie dla chrześcijan i osób innych wyznań (bądź bezwyznaniowych).
    Jaheira: Trudno milczeć, gdy ktoś posuwa się do tak niesmacznej manipulacji.

    Jaheiro, ale przecież to już się dzieje. Na pewno słyszałaś o "dobrych pedofilach", o dążeniach do obniżenia wieku dopuszczalności współżycia z dzieckiem, o ich "badaniach" mówiących, że to dobrze, gdy dorosły uczy dziecko zachowań seksualnych. To już się dzieje.

    Treść doklejona: 31.01.14 11:50
    figan: Nie tyle "dowalać w kościół", co obnażać i udowadniać hipokryzję jego dostojników. I nie tyle "fajne", co ważne i potrzebne.

    Proszę, wskaż mi te dowody, które powołała Sardynka. Coś mi się mieni w oczach i może niedowidzę.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Ramantho nie musze nic ciekawego do dyskusji wnosic bo zrobily to dziewczyny z ktorymi w pelni sie zgadzam.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    luczynka: Ma się dokładnie tak samo jak wolne w Boże Narodzenie dla chrześcijan i osób innych wyznań (bądź bezwyznaniowych).

    Luczynko... Wybacz nie rozumiem, jak to się ma do siebie...
    Ja zadając pytanie odniosłam się do Twojej argumentacji nt. obowiązków, które mają do spełnienia małżeństwa. Homoseksualne pary nie są w stanie ich spełnić, heteroseksualne wiekowe pary też nie, tak więc wg Twojej argumentacji, też nie powinny mieć prawa do zawierania małżeństw...
    Zresztą na pewno wiesz,że jedną z przeszkód do zawarcia małżeństwa heteroseksualnego jest bezpłodność, lub impotencja jednego z partnerów.
    Po prostu nie rozumiem w czym są "lepsze"starsze osoby, które nie są w stanie zapewnić ciągłości społeczeństwa?

    luczynka:
    Jaheiro, ale przecież to już się dzieje. Na pewno słyszałaś o "dobrych pedofilach", o dążeniach do obniżenia wieku dopuszczalności współżycia z dzieckiem, o ich "badaniach" mówiących, że to dobrze, gdy dorosły uczy dziecko zachowań seksualnych. To już się dzieje.

    Ale dlatego,że gdzieś na zachodzie zieloni chcą legalizacji pedofilii, Ty wrzucasz pedofili do jednego worka ze środowiskiem LGBT?
    Chcę wierzyć,że to przypadkowy zabieg...
    --
    •  
      CommentAuthorfigan
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    luczynka: Proszę, wskaż mi te dowody, które powołała Sardynka. Coś mi się mieni w oczach i może niedowidzę.


    A Ty mi wskaż dowody (i badania), na które powołuje się ks Oko. Tudzież inni duchowni, którzy ostatnimi czasy się nieźle kompromitują spostrzeżeniami pt.:"dzieci wykorzystywane przez księży są same sobie winne, bo lgną do duchownych i ich kuszą". Nie będę tego komentować nawet. Kościół nawet z księży pedofilów potrafi zrobić ofiary, a z wykorzystanych dzieci sprawców.

    A w ogóle, Luczynko, to moje poglądy na temat Kościoła znasz z wątku poza wiarą. Nie będę się powtarzać.
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Figan. Ja nie chcę, byś powtarzała swoje poglądy. Chcę tylko, byś mi wskazała w wypowiedziach sardynki o jej badaniach, dowody na "hipokryzję jego dostojników". Możesz pogrubić, jeśli nie chce Ci się pisać.
    Jaheira: Ale dlatego,że gdzieś na zachodzie zieloni chcą legalizacji pedofilii, Ty wrzucasz pedofili do jednego worka ze środowiskiem LGBT?

    Tak, właśnie dlatego. pedofile walczą o uznanie pedofilii za orientację seksualną. Dlaczego nie mieliby działać na rzecz mniejszości razem z LGBT, jeśli by to się stało?
    Jaheira: Luczynko... Wybacz nie rozumiem, jak to się ma do siebie...

    Czasem prawo daje przywileje osobom, którym się nie należą, ale weryfikacja byłaby na tyle skomplikowana i kosztowna, że bardziej opłaca się im te przywileje zostawić niż zabrać.
    W przypadku małżeństwa dodatkowo wynika to z tradycji.
    Osoby starsze, to częstokroć osoby, które odchowały swoje dzieci, czy nawet wnuki, więc wniosły swój wkład w trwanie społeczeństwa.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    figan: A Ty mi wskaż dowody (i badania), na które powołuje się ks Oko. Tudzież inni duchowni, którzy ostatnimi czasy się nieźle kompromitują spostrzeżeniami pt.:"dzieci wykorzystywane przez księży są same sobie winne, bo lgną do duchownych i ich kuszą". Nie będę tego komentować nawet. Kościół nawet z księży pedofilów potrafi zrobić ofiary, a z wykorzystanych dzieci sprawców.


    ja jeszcze dodam, że nie znam ani jednego środowiska, które z takim zapałem broni zachowania pedofilskie co kk właśnie...jeśli pedofilem okazuje się nauczyciel to związek nauczycieli czy inni koledzy po fachu nie twierdzą, że to wina ówczesnej młodzieży bo sami im się do łóżka pakują... a przedstawiciele kk właśnie to robią szukając winy we wszystkich dookoła a nie w sobie (chociażby teraz w gender- dziwnyyym zbiegiem okoliczności dokładnie zaraz po wybuchu kilku skandali ze swoim udziałem)

    Luczynko jedne badania dotyczą rodzin homo, inne hetero, inne samotnych hetero, samotnych homo a dlaczego nie badać by mężczyzn, którzy deklarują celibat
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    luczynka: Czasem prawo daje przywileje osobom, którym się nie należą

    Zaraz,zaraz, zaraz... przywilej w postaci możliwości zawarcia małżeństwa dany osobom, które nie mogą mieć dzieci, stawiasz obok tego, że w święta mam wolne, bo moje miejsce pracy jest wtedy zamknięte? heloooo...
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Tak.
    --
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    luczynka: Czasem prawo daje przywileje osobom, którym się nie należą, ale weryfikacja byłaby na tyle skomplikowana i kosztowna, że bardziej opłaca się im te przywileje zostawić niż zabrać.
    W przypadku małżeństwa dodatkowo wynika to z tradycji.
    Osoby starsze, to częstokroć osoby, które odchowały swoje dzieci, czy nawet wnuki, więc wniosły swój wkład w trwanie społeczeństwa.


    Dziękuję Luczynko, wreszcie dowiedziałam się jaka jest Twoja odpowiedź na moje pytanie o to czy uważasz, że bezdzietne małżeństwa nie są rodziną, bo w pierwszym odruchu odpowiedziałaś naokoło trochę. Wspaniałe podejście. I jak tu się nie wkurzać i nie byc ironicznym? Małżeństwo bezdzietne jest bezwartościowe, ale in vitro jest be. O.T. taki.
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    trochę przerażające to jest... zawarcie małżeństwa w wieku 20 lat, w wieku 30 lat wychodzi bezpłodność..i mam rozumieć że przez bezpłodność powinnam unieważnić małżeństwo i zejść na margines społeczeństwa, ponieważ nie jestem w stanie wywiązać się ze swojego obowiązku przedłużenia gatunku ku chwale tegoż społeczeństwa...
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    Przypisujecie mi gorsze poglądy i intencje niż mam w rzeczywistości.
    Jest mi przykro, trudno.
    Miłego dnia.
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    luczynka: Czasem prawo daje przywileje osobom, którym się nie należą, ale weryfikacja byłaby na tyle skomplikowana i kosztowna, że bardziej opłaca się im te przywileje zostawić niż zabrać.
    W przypadku małżeństwa dodatkowo wynika to z tradycji.
    Osoby starsze, to częstokroć osoby, które odchowały swoje dzieci, czy nawet wnuki, więc wniosły swój wkład w trwanie społeczeństwa.


    No ale tak czy siak upada Twoja teoria, jakoby to urodzenie i wychowanie dzieci było nadrzędnym obowiązkiem małżeństwa i skoro homoseksualiści spełnić tego obowiązku nie mogą, to im się małżeństwo nie należy.
    Osoby starsze to po częstokroć te, które już dzieci odchowały... Może i większość taka będzie, ale i znajdą się Ci, którzy dzieci nie mieli. Skoro napisałaś, że obowiązek prokreacji taki ważny, to moim zdaniem- czemu nie iść za ciosem? Co za problem wymagać od osób 50+ dostarczenia aktu urodzenia dzieci przed ślubem, skoro wiadomo będzie, że nadrzędnego obowiązku małżeństwa nie spełnią?
    No i odwołanie do tradycji- kiedyś tradycją było, że kobieta nie chodzi w spodniach... Strasznie mnie odwoływanie się do tradycji denerwuje (niegdyś przytoczone mi przez księdza na moje pytanie, czemuż to nagle dzieci zaczęło się chrzcić i tak już zostało, choć pierwszym chrześcijanom daleko do takiego postępowania było)
    :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorfigan
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    luczynka: Chcę tylko, byś mi wskazała w wypowiedziach sardynki o jej badaniach, dowody na "hipokryzję jego dostojników".


    Pisząc o hipokryzji Kościoła (w tym kontekście - względem księży-pedofilów), wcale nie odnosiłam się do wypowiedzi sardynki na temat badań.
    Tymi dowodami na obłudę Kościoła są wypowiedzi samych duchownych i ich ustosunkowanie się względem problemu pedofilii. Tym dowodem na hipokryzję są chociażby wyssane z palca dane procentowe upubliczniane przez ks Oko (na 1000 pedofilów przypada 400 gejów, ale tylko jeden ksiądz).

    Jeśli Ty przedstawisz dowody badań ks Oko, ja udowodnię wyniki badań opisanych przez sardynkę. [Ale nie będę musiała tego robić z oczywistych względów - "badania" ks Oko można włożyć między bajki.
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    Luczynko, po pierwsze wzajemnie. A po drugie skoro popełniamy błąd to wytłumacz nam co masz na myśli. Bo skoro Tobie jest przykro to co mają powiedzieć kobiety przez lata walczące z niepłodnością (często bezskutecznie) będące na tym forum i czytające co piszesz n/t małżeństwa?
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Su_seu
    Czy naprawdę kogoś obraża lub rani mój osobisty pogląd, iż podstawową funkcją małżeństwa jest powołanie do życia i wychowanie dzieci? Dlaczego?
    To, że jest to funkcja podstawowa, to nie znaczy, że jedyna. Powiedziałam, że jest to jedyny obowiązek, który jest właściwy małżeństwu i niczemu innemu. Poza małżeństwem nikt nie ma obowiązku powoływania dzieci. Co nie znaczy przecież, że dzieci nie rodzą się poza małżeństwem, z tym nikt nie będzie dyskutował. Ale to też nie znaczy, że nie ma innych obowiązków w małżeństwie, funkcji, wartości, jakkolwiek pozostałe mogą być realizowane również poza małżeństwem.
    Nigdzie nie napisałam, że małżeństwo, które nie ma dzieci jest bezwartościowe. Jeżeli ktoś tak zrozumiał moje słowa, to serdecznie przepraszam.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    jaca_randa: No, zatem jest tak jak pisałam - badania naukowe są prowadzone w każdym możliwym kierunku i ich wyniki są dowolne - wystarczy poszukać takich, które popierają MOJĄ tezę - i git.

    Otóż to, ogólny światopogląd determinuje to, które badania dana osoba weźmie pod uwagę, które dla niej są bardziej przystępne i zgodne z jej wizją świata.
    W tym kontekście dla mnie przerzucanie się badaniami, linkami do stron ze statystykami dot. homoseksualizmu i tak niczego nie zmieni w tej dyskusji.
    --
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    luczynka: Nigdzie nie napisałam, że małżeństwo, które nie ma dzieci jest bezwartościowe.

    Nie? A to, że małżeństwo, które nie jest w stanie zapewnić dzieci dla społeczeństwa ma tylko przywilieje, a żadnych obowiązków to nie to samo? A takie stwierdzenie tutaj padło.

    luczynka: Jeżeli ktoś tak zrozumiał moje słowa, to serdecznie przepraszam.

    przeprosiny przyjęte

    luczynka: Czy naprawdę kogoś obraża lub rani mój osobisty pogląd, iż podstawową funkcją małżeństwa jest powołanie do życia i wychowanie dzieci? Dlaczego?

    Naprawdę nie rozumiesz dlaczego?
    :sad:
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    Luczynka w świetle prawa obowiązującego w naszym kraju nie ma nic o obowiązku powoływania przez małżeństwa do życia dzieci...


    Edit. Doczytałam, że to jedynie Twój pogląd, ok...
    --
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    sardynka85: Luczynka w świetle prawa obowiązującego w naszym kraju nie ma nic o obowiązku powoływania przez małżeństwa do życia dzieci...


    Wracamy do pkt wyjścia, bo dokładnie to samo zdanie poparte linkiem do artykułu o prawach i obowiązkach malżeńskich wg prawa polskiego, napisałaś już kilka stron temu i dostałaś nawet "eee" ...
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Nie no już rozumiem, że to pogląd luczynki a nie prawa ;)
    Ja np. Uważam, że najlepsze są lody waniliowe :D
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Nie su_seu, nie rozumiem dlaczego.
    Chyba, że na zasadzie, że tak jak kogoś po amputacji dolnych kończyn boli stwierdzenie, że podstawową funkcją nóg jest chodzenie.
    su_seu: Nie? A to, że małżeństwo, które nie jest w stanie zapewnić dzieci dla społeczeństwa ma tylko przywilieje, a żadnych obowiązków to nie to samo? A takie stwierdzenie tutaj padło.

    Nie padło tutaj takie stwierdzenie. Chyba, że z Waszych ust (palców) mi je przypisujące.
    Czy nie dostatecznie jasno powiedziałam, że dzieci to nie jest jedyny obowiązek jaki istnieje w małżeństwie?
    Sardynko.
    Nie wszystko, co reguluje nasze życie, ma swoje odbicie w kodeksach. Są jeszcze takie rzeczy jak obyczaj i zwyczaj. Obczaj to.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    sardynka85: Ja np. Uważam, że najlepsze są lody waniliowe :D

    Ja też. I dlatego nie godzę się na to, żeby w handlu pojawiały się truskawkowe:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    luczynka: Nie su_seu, nie rozumiem dlaczego.
    Chyba, że na zasadzie, że tak jak kogoś po amputacji dolnych kończyn boli stwierdzenie, że podstawową funkcją nóg jest chodzenie.


    uhm...
    no to nie palę się w takim razie do wytłumaczenia Ci tego, bo to strata czasu
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    luczynka: Osoby starsze, to częstokroć osoby, które odchowały swoje dzieci, czy nawet wnuki, więc wniosły swój wkład w trwanie społeczeństwa.

    Luczynko po pierwsze sama pisałaś wczoraj,że to chodzi o WSPÓLNE potomstwo.
    Bo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale idą ścieżką, którą wskazujesz należałoby obok siebie postawić heteroseksualną, wiekową parę, która ma dzieci z poprzednich związków i parę homoseksualną, gdzie oboje partnerzy mają dzieci z poprzednich związków. Obie te pary wniosły swój wkład w trwanie społeczeństwa, więc obu należy się możliwość skorzystania z przywileju, jakim jest zawarcie związku małżeńskiego.
    karakal: trochę przerażające to jest... zawarcie małżeństwa w wieku 20 lat, w wieku 30 lat wychodzi bezpłodność..i mam rozumieć że przez bezpłodność powinnam unieważnić małżeństwo i zejść na margines społeczeństwa, ponieważ nie jestem w stanie wywiązać się ze swojego obowiązku przedłużenia gatunku ku chwale tegoż społeczeństwa...

    Karakal, to nie tak. Kościół zabrania wstąpienia w związek małżeński osobie, która przed jego zawarciem wie, że jest bezpłodna, lub nie jest w stanie skonsumować związku.
    Jeśli takie informacje wyjdą w trakcie trwania małżeństwa,to nie mogą one wpłynąć na unieważnienie związku.
    --
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    luczynka: su_seu: Nie? A to, że małżeństwo, które nie jest w stanie zapewnić dzieci dla społeczeństwa ma tylko przywilieje, a żadnych obowiązków to nie to samo? A takie stwierdzenie tutaj padło.

    Nie padło tutaj takie stwierdzenie. Chyba, że z Waszych ust (palców) mi je przypisujące.


    cytat ze strony 13, Luczynka: "Małżeństwo to zestaw praw i obowiązków. Związki homoseksualne miałyby tylko prawa. Związki heteroseksualne prawa i obowiązki. Zrównanie statusu obu rodzajów związków byłoby dyskryminacją związków heteroseksualnych.
    Zdaje się, że tekst oświadczenia w usc zaczyna się od słów "świadomy praw i obowiązków wynikających z założenia rodziny...". Jakie obowiązki w związku z założeniem rodziny ma gej? Żadne, bo tak naprawdę nie zakłada rodziny.
    Małżeństwo od zawsze było formą zabezpieczenia przyszłości kolejnych pokoleń. Związki homoseksualne są ślepą ulicą."


    Uczestnicząc w tej dyskusji zaczynam się zastanawiać czy potrafię czytać ze zrozumieniem i wychodzi mi, że chyba nie. Oddale się więc poćwiczyć na jakimś wdzięczniejszym materiale.
    Udanego dnia!
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    luczynka: Czy nie dostatecznie jasno powiedziałam, że dzieci to nie jest jedyny obowiązek jaki istnieje w małżeństwie?

    No właśnie główny nacisk położyłaś właśnie na ten obowiązek. A przecież każdy inny pary hetro i homoseksualne mogą spełniać w dokładnie ten sam sposób, czyż nie?
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Myślę, że się nie zrozumiemy.
    Dla mnie nigdy równość nie będzie znaczyła, że każdemu należy się to samo.
    A teraz przykro mi, muszę oddalić się do moich wypieków, obiadu i szkoły po dziecko.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    luczynka: Dla mnie nigdy równość nie będzie znaczyła, że każdemu należy się to samo.

    Tylko kto ma decydować o tym, kto będzie "równiejszy"?
    --
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    luczynka: Dla mnie nigdy równość nie będzie znaczyła, że każdemu należy się to samo.


    To jest faktycznie coś czego ja nigdy nie zrozumiem - równość nieoznaczająca równości, nieodmawianie praw człowieka jednocześnie odmawiające praw...
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Jaheira: Kościół zabrania wstąpienia w związek małżeński osobie, która przed jego zawarciem wie, że jest bezpłodna, lub nie jest w stanie skonsumować związku. Jeśli takie informacje wyjdą w trakcie trwania małżeństwa,to nie mogą one wpłynąć na unieważnienie związku.

    jahe - nie pisałam tutaj w kontekście KK, tylko cywilnym. wszak o pomyśle ślubu kościelnego w przypadku homoseksualistów mówi się jednak u nas rzadziej, niż o cywilnym.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    karakal:
    jahe - nie pisałam tutaj w kontekście KK, tylko cywilnym.

    OK, myślałam, że odniosłaś się do mojej wypowiedzi dotyczącej przeszkód do zawarcia związku małżeńskiego w Kościele.
    Sorry :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    A jeszcze co do przewagi rozwiązłości seksualnej w środowiskach homoseksualnych, to ciekawe jak to możliwe, że najstarszy zawód świata wciąż tak dobrze się ma.
    edit: no chyba, że zaraz się okaże, że z usług prostytutek korzystają w 90% lesbijki.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    A gdzie przeczytałaś o jakiejś "przewadze rozwiązłości"? i nad czym?
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    logiczne - nad rozwiązłością w związkach heteroseksulanych.
    Ale oczywiście o tym też nie było ani słowa w całej dyskusji, ani też w przytoczonych badaniach i in. linkach...

    Treść doklejona: 31.01.14 14:33
    Ty się ode mnie uczysz ironii, chociaż komplement uważam za mocno przesadzony a może nawet niezasłużony zupełnie. A ja powinnam się od Ciebie uczyć ignorowania pewnych treści i udawania Greka.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    No, ale gdzie takie zdanie padło o tej przewadze?
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    czy musiało paść zdanie słowo w słowo?
    zostały przytoczone badania sugerujące coś takiego
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJan 31st 2014 zmieniony
     permalink
    To już Twoja interpretacja - badania to suche dane powstałe na podstawie ankiet i to sami homoseksualiści na nie odpowiadali.
    •  
      CommentAuthorsu_seu
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    dobra, ja odpadam, bo tak to nie ma co kontynowaĆ rozmowy :wink:
  1.  permalink
    Lily
    jaca - uczę się od najlepszych (sardynka, szczypta, suseł, Ty) stąd moja ironia

    Jestem wzruszona :tooth:
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.