Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Totalnie róznimy się światopoglądami
Dla mnie człowiek powinien być szczęśliwy żyjąc w zgodzie ze sobą- z sumieniem, uczuciami, sexualnoscią. Mam wrazenie, że dla niektórych ma się po prostu dostosować do schematu. I to budzi mój sprzeciw.
Ja chcę żeby moja córka mogła bawić się koparką i nosić do szkoły piórnik z motocyklem ( bo taki własnie sobie wybrałą) i żeby nikt się z niej nie naśmiewał z tego powodu. I zeby ona wiedziała,że jej kolega z ławki ma prawo chcieć być w zabawie wrózką.
I nie mam obaw że zaprowadzę deo szkoły Hanię a odbiorę Henia. To tak nie działa
dżasti: No i tak jak napisała Fuggy z tym psychologiem. Może wśród dorosłych to jest normalne. Ale wśród dzieci, to niekoniecznie...
raczej w naszym kraju nie jest jeszcze normalne, bo zaraz ktoś ma Cie za świra, dziwoląga itp.... niestety...
jak widać, problemu z seksualnością nie mam
zakładając, ze chłopiec lubi się bawić lalkami, stroić je, ale nie czuje się dziewczynką, tylko tak lubi po prostu - to po co takiemu chłopcu pomagać? W czym? I dlaczego dopiero wtedy zajmować się klasą, jak już taka klasa będzie się wyśmiewałam z tego chłopca? Po co doprowadzać do takiej sytuacji? Oczywiście, jak się okaże, że taki chłopiec czuje się dziewczynką, no to opieka psychologa i pomoc w dalszym postępowaniu jest potrzebna. Ale znów dlaczego zajmować się klasą już "po".
To u nas aparaty i okulary są bardziej modne, niż wyśmiewane.. I wszystko jest naprawdę inne. Jeśli nauczyciel pokaże, że coś jest śmieszne, to dzieciaki będą się śmiały bankowo ,bo zwykle takie wyśmiewanie szło tą drogą... Tak to w każdej sytuacji nie przypominam sobie, by dzieciaki jakoś się odsuwaly z jakiegoś powodu. Nawet jak mieliśmy osoby innej rasy (jak teraz, na jedną klasę przypadają 1-3 takie osoby) wszyscy są tolerancyjni, naprawdę! A i tak pół życia nosiłam dresy po synu znajomych moich rodziców, bo kiecek siostry nienawidziłam :D MsFuggy jestem od Ciebie aż/tylko 10 lat starsza i u mnie w przedszkolu, pamiętam doskonale naśmiewano się choćby z osób noszących okulary, czy dziewczynki, która miała bluzę z samochodem (bo rodziców nie było stać i nosiła ubrania po bracie)... A w LO np. przezywano chłopaków bardziej dbających o sobie od gejów...
To u nas aparaty i okulary są bardziej modne, niż wyśmiewane..
MsFuggy, a ogladalas sale samobojcow? normalnie pelnia szczescia, tolerancji i akceptacji....
MsFuggy, a ogladalas sale samobojcow?
gdzie to zyja takie nastolatki z takimi problemami, bo sama wtedy bylam w takim wieku i ni w cholere nawet w 20% nie wydawalo mi sie to realne. Zreszta, duze grono moich znajomych odebralo ten film tak samo- ze przerysowany.
a widzisz- mój syn powiedział,że to bardzo prawdziwy film
aceci z mojej obecnej klasy, gejów nie tolerują
widac mają się za bardzo atrakcyjnych
wszystkie dziewczyny na nich polują ze mają tak wysokie mniemanie o sobie?
Pracując w szkole, często mam do czynienia z ankietami nt. samopoczucia w szkole. Zdziwiłybyście się, jak skrajnie rożne odpowiedzi zaznaczane są przy pytaniach dotyczących tolerancji, akceptacji i poszanowania godności. To dowodzi, jak rożnie postrzega się rzeczywistość w szkole.
Nie polują, ale fakt, faceci za ideał mają jakiegoś napakowanego bufona...
Nie wiem Szczypta, ale jak mnie kiedyś zaczepiła jedna z dziewczyn i to,co mówiła było jednoznaczne też uciekłam i mam uraz :P To jest dla mnie obrzydzające, taka wizja, dlatego nie dziwię się kompletnie im... Lepiej na zaś ;P
Ja na przykład nie uważam tego określenia za ordynarne, ale nie podoba mi się, więc go nie używam.
Tzn wiesz, tu nie chdozi ,że zignorowałam ją i w ogóle, uciekłam w sensie speszyłam się i to bardzo. I nie widzę w tym nic dziwnego.
nie wszyscy jak ja będą trzymali języki za zebami przy takich osobach.