Lily -od zawsze wiadomo, że jeśli ktoś był u psychologa to jest coś na rzeczy. To podburza tłum i wychodzi bardzo głupia sytuacja - i wbrew pozorom, skutek jest odwrotny od celu.

Totalnie róznimy się światopoglądami
Dla mnie człowiek powinien być szczęśliwy żyjąc w zgodzie ze sobą- z sumieniem, uczuciami, sexualnoscią. Mam wrazenie, że dla niektórych ma się po prostu dostosować do schematu. I to budzi mój sprzeciw.
Ja chcę żeby moja córka mogła bawić się koparką i nosić do szkoły piórnik z motocyklem ( bo taki własnie sobie wybrałą) i żeby nikt się z niej nie naśmiewał z tego powodu. I zeby ona wiedziała,że jej kolega z ławki ma prawo chcieć być w zabawie wrózką.
I nie mam obaw że zaprowadzę do szkoły Hanię a odbiorę Henia. To tak nie działa

Bo tak trudno zrozumieć, że lepiej zapobiegać,niż leczyć....

szczypta_chilli: Totalnie róznimy się światopoglądami
Dla mnie człowiek powinien być szczęśliwy żyjąc w zgodzie ze sobą- z sumieniem, uczuciami, sexualnoscią. Mam wrazenie, że dla niektórych ma się po prostu dostosować do schematu. I to budzi mój sprzeciw.
Ja chcę żeby moja córka mogła bawić się koparką i nosić do szkoły piórnik z motocyklem ( bo taki własnie sobie wybrałą) i żeby nikt się z niej nie naśmiewał z tego powodu. I zeby ona wiedziała,że jej kolega z ławki ma prawo chcieć być w zabawie wrózką.
I nie mam obaw że zaprowadzę deo szkoły Hanię a odbiorę Henia. To tak nie działa

I ja tego nie rozumiem, ale nie tego,co napisałas, tylko,że ja kurcze całe życie miałam piórniki z batmanami itd. i NIKT przez całe moje życie się nie naśmiewał ze mnie. I na bal karnawałowy zawsze się przebierałam za czarownice, a nie różową księżniczkę jak chciała mama I nigdy nikt mnie nie wyśmiewał... raczej cenił oryginalność, a jak widać, problemu z seksualnością nie mam :D

Treść doklejona: 28.01.14 22:41

Vsti: dżasti: No i tak jak napisała Fuggy z tym psychologiem. Może wśród dorosłych to jest normalne. Ale wśród dzieci, to niekoniecznie...

raczej w naszym kraju nie jest jeszcze normalne, bo zaraz ktoś ma Cie za świra, dziwoląga itp.... niestety...

może nie aż tak, ale zwykle jak ktoś wracał od psychologa to cała klasa wiedziała i czekała na nowinki, co tam za ''przypał'' był. :P A jeśli działoby się to z całą klasą, to tylko cała szkoła by się wyśmiewała.. bo każdy szuka wrażeń

Sushka -tak jak pisałam wyżej, bawiłam się kiedyś z chłopakami lalkami i nikt nic nie pisnął. Fakt z różowym piórnikiem jeszcze żaden chłopak się nie wychylił, ale koszulki i ogólnie ubranie, to codzienność.

MsFuggy jestem od Ciebie aż/tylko 10 lat starsza i u mnie w przedszkolu, pamiętam doskonale naśmiewano się choćby z osób noszących okulary, czy dziewczynki, która miała bluzę z samochodem (bo rodziców nie było stać i nosiła ubrania po bracie)... A w LO np. przezywano chłopaków bardziej dbających o sobie od gejów...

Szczypta- nie napisałam, ze ogarnęłam wszystko, ale że jak na chwilę obecną czuję się jak najbardziej kobietą.

Treść doklejona: 28.01.14 22:50

Vsti: MsFuggy jestem od Ciebie aż/tylko 10 lat starsza i u mnie w przedszkolu, pamiętam doskonale naśmiewano się choćby z osób noszących okulary, czy dziewczynki, która miała bluzę z samochodem (bo rodziców nie było stać i nosiła ubrania po bracie)... A w LO np. przezywano chłopaków bardziej dbających o sobie od gejów...

To u nas aparaty i okulary są bardziej modne, niż wyśmiewane.. I wszystko jest naprawdę inne. Jeśli nauczyciel pokaże, że coś jest śmieszne, to dzieciaki będą się śmiały bankowo ,bo zwykle takie wyśmiewanie szło tą drogą... Tak to w każdej sytuacji nie przypominam sobie, by dzieciaki jakoś się odsuwaly z jakiegoś powodu. Nawet jak mieliśmy osoby innej rasy (jak teraz, na jedną klasę przypadają 1-3 takie osoby) wszyscy są tolerancyjni, naprawdę! A i tak pół życia nosiłam dresy po synu znajomych moich rodziców, bo kiecek siostry nienawidziłam :D

i jeszcze mi się przypomniało, że na technice są zajęcia i z silników i z szydełkowania/robienia na drutach i też nie widziałam naśmiewania się, a bardziej podziw, jeśli jakiś chłopak w szydełkowaniu popisał się bardziej, niż dziewczyny, albo dziewczyny w tych silnikach lepiej, niż chłopacy :D

Szczypta - hah, jeśli chodzi o plotki o tym,że jeśli ktoś nie ma iphonów,ipadów etc. lub ray banów, to jest nikim..... Ja nie mam ani Iphone'a ,ani Ray Ban'ów, za to moje okulary wszystkim się podobają (bo noszę) i też nie zauważyłam jakichś problemów z tego powodu.... mam kolegę, który ma najtańsze oprawki świata i jest mistrzem Polski w jakimś karate, mam muzułmankę w klasie, która też nie ma pieniędzy, jest z rodziny wielodzietnej , a mimo wszystko naprawdę się lubimy wszyscy. A 'elitka' ,która ma ray ban'y iphony .. ona jest odsunięta z racji tego, jak wyniośli są.

elfika: MsFuggy, a ogladalas sale samobojcow? normalnie pelnia szczescia, tolerancji i akceptacji....

oglądałam. Myślisz,że taka sytuacja odbywa się w każdej z grup?

Bloody_Lady: gdzie to zyja takie nastolatki z takimi problemami, bo sama wtedy bylam w takim wieku i ni w cholere nawet w 20% nie wydawalo mi sie to realne. Zreszta, duze grono moich znajomych odebralo ten film tak samo- ze przerysowany.

a widzisz- mój syn powiedział,że to bardzo prawdziwy film

elfika, a z jakiego powodu?

szczypta_chilli:
a widzisz- mój syn powiedział,że to bardzo prawdziwy film

No więc cóż, z każdym filmem tak można... Ja powiem, że poruszył mnie "Chłopiec w pasiastej piżamie" a ktoś inny, że przerysowane, że granie na uczuciach, że wcale tzkie coś jie mogło mieć miejsca itp. Tak to już z filmami bywa.
Reasumumąc, mimo wszystko chyba jest ciut więcej tolerancji niż 10 lat temu.

Treść doklejona: 28.01.14 23:10

MsFuggy: aceci z mojej obecnej klasy, gejów nie tolerują

a dlaczego nie tolerują?

widac mają się za bardzo atrakcyjnych
wszystkie dziewczyny na nich polują ze mają tak wysokie mniemanie o sobie?

Bloody_Lady: Reasumumąc, mimo wszystko chyba jest ciut więcej tolerancji niż 10 lat temu.

Bo ja wiem...w moim mieście na uniwerku na pierwszym roku pedagogiki (rok temu) przy temacie o homoseksualizmie, całkiem sporo osób stwierdziło, że to choroba i trzeba to leczyć...

szczypta_chilli: widac mają się za bardzo atrakcyjnych
wszystkie dziewczyny na nich polują ze mają tak wysokie mniemanie o sobie?

Nie polują, ale fakt, faceci za ideał mają jakiegoś napakowanego bufona...

sushka: Pracując w szkole, często mam do czynienia z ankietami nt. samopoczucia w szkole. Zdziwiłybyście się, jak skrajnie rożne odpowiedzi zaznaczane są przy pytaniach dotyczących tolerancji, akceptacji i poszanowania godności. To dowodzi, jak rożnie postrzega się rzeczywistość w szkole.

W sumie, zawsze sobie żarty robiliśmy z takich ankiet. Tak samo jak ''ile książek przeczytałes'' :D

A co do homoseksualizmu. Odróżnijmy TOLERANCJĘ, a zrozumienie homoseksualizmu. Bo to,że toleruję, nie oznacza, że rozumiem i chętnie bym została! Nie naśmiewam się z takich osób, ani nie będę wmawiała im, że to choroba, jednak sama w głębi duszy, nie rozumiem tego (może dlatego, że nie jestem) i uważam, ze to jest coś nie teges. Ale nikogo ''uzdrawiać'' nie będę.

Szczypta bo nie ma cipek- są tylko przednie pupy

Nie wiem Szczypta, ale jak mnie kiedyś zaczepiła jedna z dziewczyn i to,co mówiła było jednoznaczne też uciekłam i mam uraz :P To jest dla mnie obrzydzające, taka wizja, dlatego nie dziwię się kompletnie im... Lepiej na zaś ;P
Sushka -ale są pytania, na które odpowiadamy solidarnie. Zwykle w klasie się napisze, że nie jest zgrana,nie jest fajna, cool itd. Ale nikt nie pali, co z tego,że polowa klasy w wc się widzi na fajku, ale...to ankiety..

MsFuggy: Nie wiem Szczypta, ale jak mnie kiedyś zaczepiła jedna z dziewczyn i to,co mówiła było jednoznaczne też uciekłam i mam uraz :P To jest dla mnie obrzydzające, taka wizja, dlatego nie dziwię się kompletnie im... Lepiej na zaś ;P

To dowodzi,że jesteście jeszcze dziećmi i daleko Wam do zrozumienia tożsamości płciowej
I żeby było jasne- nie chodzi mi o to,że uważasz ,że homosexualizm jest obrzydliwy. Masz do tego prawo

Treść doklejona: 28.01.14 23:27

_mad: Ja na przykład nie uważam tego określenia za ordynarne, ale nie podoba mi się, więc go nie używam.

Mad- alez rozumiem to! Kazdy ma prawo do nazywania jak mu się podoba. Chociaz mnie się nie podoba wyraz "wątroba" , ale nie udaję ,że go nie ma

MsFuggy: Tzn wiesz, tu nie chdozi ,że zignorowałam ją i w ogóle, uciekłam w sensie speszyłam się i to bardzo. I nie widzę w tym nic dziwnego.

To akurat rozumiem
ale banie się na zaś? I to ze kolega nie usiądzie koło kolegi, bo to o gejostwie swiadczy? No litości

Takie zachowania też świadczą wg mnie o braku przygotowania do życia w społeczeństwie, które już nie jest tak zastraszone jak kiedyś i coraz częściej robi tzw "kaming ałt" ;) i z akceptacją czy bez ma odwagę żyć po swojemu.

Moze i.tolerancja na poczatku lat 90-tych byla inna niz w 2000, a moze te 10 lat wiecej zycia powoduje, ze czlowiek, na niektore kwestie patrzy inaczej i dostrzega to czego pewnie 10 lat predzej by nie zauwazyl.... Chocby to, ze 10 lat temu sama moglabym nazwac wyzej wspomnianych przeze mnie facetow gejami...a dzis moj m. prostuje, farbuje wlosy i jest dla mnie normalne. Wiele takich przykladow ze swojego zycia moglabym.przytoczyc...

I własnie gender wg mnie ma na celu wyeliminowanie takich zachowań.
Jezeli będę miała ochotę głosno powiedziec o swojej orientacji ( nawet jezeli jestem heterosexualna) to nie chciałabym,żeby ktoś potępiał mnie za mój wybór i bał się usiąśc obok mnie na ławce

Treść doklejona: 28.01.14 23:49

MsFuggy: nie wszyscy jak ja będą trzymali języki za zebami przy takich osobach.

a po co mają trzymac? Nie widze sensu dokładnego omawiania cudzego zycia sexualnego, ale czy jezeli któs jest wegetarianinem to udajesz,że go nie ma? Nie mozna po prostu zaakceptować jego wyboru? zwyczajnie po ludzku? Przeciez nikt za nikogo zycia nie przezyje?

Ja nie mówię,zebys odpowiadała za innych. Mówię o Twoich poglądach MsFuggy. Chwiejnych zresztą.