Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJun 23rd 2015
     permalink
    Gocha - no błagam CIę - przy takim wcięciu w talii klepsydry nie widzisz? Na tym ostatnim zdjeciu? :devil::cool:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 23rd 2015
     permalink
    Wg internetu wyznacznikiem klepsydry sa duze piersi mocne uda krotkie szczupla talia i szerokie biodra. Teo twierdzi ze ma maly biust, uda ma szczupla a roznica miedzy talia a biodrami niecwyglada nie wielka.. ale to moje zdanie.

    Ty jestes klepsydra ;)
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 23rd 2015
     permalink
    Klepsydra to jak dla mnie Salma Hayek, J.Lo, Kim Kardashian etc.
    To chyba sie rozchodzi tez o proporcje. Teo ma gice za dlugie.
    Nie każda wcieta w talii to klepsydra, tak sobie myślę. Ale znawcą nie jestem. ;)
    Chyba w ksiazce tych dwoch stylistek, Trinny i Susannah, chyba sa fajne typy podane.
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    A jakie to ma znacznie wazne ze cm leca czy z klepsydty czy z wazonu czy z cegly..
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    Aptekarki ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    Dokładnie Goszka, idealna puenta ! :smile:

    A nogi mnie się raczej robią chude, może nie tak jak u Śliwsonka, ale problemów z nogami nie mam :wink:
    Zdjęcia musze poszukać, ale nie wiem czy coś znajdę :)

    Oraz chciałam rzec, że po spróbowaniu Hummusa niemal się nie porzygałam i gorszej rzeczy chyba dawno nie jadłam :devil::cool::confused:
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    No widzisz, Teo, ja za hummus dałabym się zabiać. Ajuż na pewno za ten z Lokanty na Nowogrodzkiej w Wawie :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    Ano widzisz :wink:
    Oraz ja miałam z puszki taki, z Lidla chyba.
    No to pewnie dlatego....
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    Chyba nigdy puszkowego nie jadłam. Za to bardzo mi smakował taki z Almy :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 24th 2015 zmieniony
     permalink
    Teo kurka sama zrób. To proste a o wiele lepsze. Jedyny kup by dobry to ten Almowski, zgadzam się Obe
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 24th 2015 zmieniony
     permalink
    Mi hummus z lidla też nie podszedł wcale (wywaliłam po otwarciu) i na zakup oryginalnego się nie skuszę chyba, że gdzieś przy okazji zjem i mi zasmakuje ;)
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJun 24th 2015 zmieniony
     permalink
    Dobry hummus miałam z robala, w Lidlu chyba nigdy nie widzialam.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    Ej no dywafacje fajna rzecz. Przeciez wiadomo, ze najwaznoejsze centymetry.
    Ale swoj rodzaj figury warto znac co by wiedziec, co kamuflować, a co uwydatniać. Przynajmniej ja bym to chciala wiedziec, bo łydy mam jak Tyson, tylek kwadratowy, cyce takie se, a brzuch nigdy nie jest super plaski. I co tu uwydatnic? Chyba tylko głowe buahahaha. :)))
    .
    A ja sobie hummus robie i uwielbiam.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    Wrzuciłam mało odważnie swoją "metamorfozę" na wątek poporodowy, bo jednak zamknięty. Jeszcze ta cholerna dycha i będzie idealnie ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    Frag - jest łał!!
    :crazy:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    Asiula, dzięki. Łał to będzie jak jeszcze tę dychę zrzucę ;) Ale wstyd mi, że można się tak zapuścić strasznie. Zwalam mocno na zażeranie depresji poporodowej, bo jednak rok po wyglądałam delikatnie mówiąc kiepsko.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJun 24th 2015
     permalink
    Frag są ludzie , którzy wyglądają 100 razy gorzej i to bez ciąży - patrz ja. Dopiero na studiach się wzięłam ogarnelam schudłam 40 kg i wyglądam jak człowiek choć parę kg też chcę zrzucić.
    Zresztą wrzucalam już kiedy zdjęcia jak wygladalam...
    najważniejsze to obrać cel i się go trzymać a naprawdę różnica robi wrażenie :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 25th 2015 zmieniony
     permalink
    _Fragile_: Wrzuciłam mało odważnie swoją "metamorfozę" na wątek poporodowy

    Polazłam zerknąć i gały z orbit mi wyszły :shocked: :whorship:
    RE-WE-LA-CJA Frag!!!!
    .
    ---------------------------------------------------------------------------
    .
    U mnie minął właśnie pierwszy tydzień I fazy SB.
    Było kilka grzeszków - m.in. czereśnie z własnej działki (no nie mogłam sobie odmówić!), kilka truskawek, 1x makaron (z rosołem), pół ziemniaka, hehe. Ale nie tknęłam ani grama pieczywa pod żadną postacią, kasz, ani ryżu.
    Nim przejdę do pomiarów, podrzucam najpierw wyniki mojej tegorocznej 3-miesięcznej diety z VITALII:

    21 stycznia - 30 kwietnia 2015

    Masa ciała: -6,8 kg (startowałam z wagą 74 kg)
    Szyja: -2 cm
    Biceps: -2,5 cm
    Piersi: -4 cm
    Talia: -7 cm
    Brzuch: -8 cm (mierzę 4 cm pod pępkiem, bo tam mam największy obwód)
    Biodra: -6 cm
    Udo: -4,5 cm
    Łydka: -1,5 cm
    Zawartość tłuszczu: -6 % (Vitalia obliczyła)

    A teraz wyniki pierwszego tygodnia SB (w nawiasach aktualna waga i obwody):

    Masa ciała: -1,3 kg (65,3 kg)
    Szyja: -0,5 cm (34 cm)
    Biceps: -1 cm (26 cm)
    Piersi: -1 cm (97 cm)
    Talia: 0 cm (80 cm)
    Brzuch: -1,5 cm (94,5 cm)
    Biodra: -1 cm (97 cm)
    Udo: -1 cm (55 cm)
    Łydka: -0,5 cm (34 cm)
    Zawartość tłuszczu: -1 % (29 %)

    Zbliżam się powoli do -10 kg :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    I co kozo?
    Dalej będziesz twierdzić, że się nie da i że przytyjesz? :tongue: :tongue:
    Minus 1,3 kg to super wynik :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 25th 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Dalej będziesz twierdzić, że się nie da i że przytyjesz?

    No da się.
    Ale ile mnie kosztuje, żeby nie wpierdzielić pajdy świeżutkiego, chrupiącego chlebka, albo mojego ukochanego makaronu, to tylko ja wiem :wink:
    No i mąż marudzi, że dupsko zmalało od lutego... A mnie najbardziej cycków żal: - 5 cm :sad:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    No coś za coś :)
    Ale im dalej w las tym będzie lepiej.
    Mnie już teraz nic nie rusza, nawet wielki pyszny brownie na stole :cool:

    A wiecie jak ja się teraz świetnie czuję? :shocked:
    Głowa nie boli, mam tryliard energii, no kosmos :)
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 25th 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Mnie już teraz nic nie rusza, nawet wielki pyszny brownie na stole

    A mnie czasami ciągnie na takie frykasy - raz się skuszę na ociupinkę, a raz dam radę :smile:
    Ale!
    Jak byłam na tej diecie Vitalii, to przez 3 miesiące, ze słodkich rzeczy, zjadłam tylko jednego pączka w tłusty czwartek (nadmienię tu, że nie słodzę kawy/herbaty). Sama jestem w szoku, że tyle wytrzymałam :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    marion, ja na diecie z Vitalii 5 miesięcy nie ruszyłam nic zakazanego ;) Nawet na weselu :) A potem weszło mi to w krew.
    I zawsze się da, nawet jak się myśli, że się nie da. Zawsze mi się wydawał, że przy mojej pracy, trybie życia dieta nie wchodzi w grę. I teraz wiem, że to tylko takie wymówki były ;)
    .
    frag, no niestety nie widzę Twojej metamorfozy :( Ale wierzę, że jest super :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 25th 2015 zmieniony
     permalink
    obe: frag, no niestety nie widzę Twojej metamorfozy :( Ale wierzę, że jest super :)

    Obe - metamorfoza Frag tutaj
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    marion, już znalazłam ;) No cóż, mózg mam chyba zlasowany, bo wczoraj zjadłam qurrito czy jakoś tak ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    Marysia, super ekstra!!!!!!! Fajnie, ze sie podjęłaś zamiast hejtowac te diete bez sensu, jak cześć lasek.
    Jak ktos nie chce, to nie h sobie siedzi i narzeka przy pączku, ze wszystkie diety sa do dupy. Jego sprawa, nie? :wink:
    .
    U mnie w tym tygodniu waga stoi, mam wrażenie ze przez to, ze przez ostatnie 3 dni miałam bardzo długie przerwy miedzy posiłkami z powodu przebywania poza domem. Ale juz od dzisiaj sie ogarniam.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 25th 2015 zmieniony
     permalink
    Magdalena: Fajnie, ze sie podjęłaś zamiast hejtowac te diete bez sensu, jak cześć lasek.

    No ja z tych co sprawdzają na sobie w celu potwierdzenia/zaprzeczenia czegokolwiek. Ewentualnie jak czegoś nie testuję, to nie kłapię ozorem :wink:
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJun 25th 2015
     permalink
    Ja prócz doboru produktów zaczęłam jeszcze liczyć kcal. Wczoraj na wadze 66, dziś 66,5 :wink: ale nie wraca już na 67. No i jestem przed @
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 26th 2015
     permalink
    Dziewczyny a co moze byc powodem zastoju wagi? U mnie poszlo 100g od pon, wiec to margines blędu.
    Robilam w tych dniach dlugie przerwy miedzy posilkami, niestety. I mniej pilam. Moze to byc powód?
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 26th 2015
     permalink
    Moze byc Magda, szczegolnie ta woda chyba...
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJun 26th 2015
     permalink
    Albo metabolizm zwolnił i oszczędza na gorsze czasy :(
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeJun 26th 2015 zmieniony
     permalink
    Magdalena, to normalne, ze waga schodzi skokowo. Mi tak schodzi mniej wiecje 1-2 kg miesiecznie, dlugo dlugo nic, potem kilo, potem znow dlugo nic, potem znow w ciagu 2-3 dni kolejny kilo i tak idzie. Kaliper pokazuje tez caly czas utrate kolejnych mm, wiec % tkanki tluszczowej sie caly czas zmniejsza, mimo pozornie stalej wagi, wiec polecam to urzadzonko, jesli potrzebujesz wynikow do dalszej motywacji.

    Pamietaj, ze na poczatku na sb zeszla woda i glikogen, teraz palisz rezerwy tluszczu. Byle sie nie poddawac.

    U mnie dzis od poczatku odchudzania - 6kg a w wymiarach nie wiem, ale uczucie, gdy wchodzisz do sklepu i wszystko na ciebie pasuje w mniejszym rozmiarze i to bez boczkow itd - bezcenne :) A z cyckow spadlo mi z J na F/G :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 26th 2015
     permalink
    Patrze na centymetr i zeszlo z brzucha, bioder i ud po centymetrze, wiec moze mimo wszystko cos tam idzie.
    Nie zamierzam sie poddawac oczywiscie :smile:
    .
    Polly, w zyciu nie widzialam chyba rozmiaru J :shocked:
    Brawo za wyniki!!!
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJun 26th 2015
     permalink
    Z tego wszystkiego zapomniałam tu napisac , ze sie wczoraj ważyłam po tygodniu "zmagań" ;)
    Wynik -0,7

    Waga 67,8

    Milo widziec to 67 (z rok nie widzialam).

    Dziewczyny u mnie jak u Teo, zastoj w jelitach (i wc :devil:)
    Jem duzo zieleniny niczym królik no i ciężkostrawne to....

    co Wy jecie do obiadu? (Ja sobie robie kopiata miche zieleniny : szpinak, kapusta pekinska, oliwki, papryka, ogorek, szczypiorek)...

    Ale ciagle brzuch jakis taki wydety... :(
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 26th 2015
     permalink
    Ev, ja do obiadu jem wlasnie salatki i do tego chude mieso, rybe lub jajko sadzone. Robie tez jakies wegeburgery czasem.
    A ostatnio mam faze na warzywa pieczone. Wrzucam do naczynia zaroodpornego warzywa jakie mam (glownie cukinia, baklazan, papryka, seler naciowy etc), polewam oliwa, posypuje ziolami i pieke w 180stopniacj, odkryte. Tak do miekkosci czyli okolo 40min.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 27th 2015 zmieniony
     permalink
    eveke: co Wy jecie do obiadu? (Ja sobie robie kopiata miche zieleniny : szpinak, kapusta pekinska, oliwki, papryka, ogorek, szczypiorek)...

    Ja podobnie jak Magdalena - chude mięso, ryba (z piekarnika bez panierki) albo jajo sadzone. Do tego do wyboru: gotowy z Biedry mix sałat (paczka starcza na dwa razy) z oliwą i przyprawami, albo kiszony/konserwowy ogórek, albo mizeria (świeży ogórek i jogurt + sól i pieprz), albo ogórek+pomidor+rzodkiewka ze szczypiorkiem i przyprawami (bez jogurtu), gotowana fasolka szparagowa, gotowany brokuł/kalafior, warzywa na parze (z paczki).
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    Hej hop, u mnie tygodniowe pomiary. I trochę dziwnie, bo w centymetrach cos tam poleciało, ale na wadze +200g.
    To by sie zgadzało z tym, ze ewidentnie widzę po rękach i stopach, ze mam jakies zatrzymanie wody, mimo picia pokrzywy. I problemy z wypróżnieniem niestety tez sie pojawiły, wiec muszę chyba jakies otreby włączyć na śniadanie.
    A juz myślałam, ze zobaczę 60 :( pewnie brak regularności posiłków w ostatnich tygodniach dał o sobie znać.
    W nawiasach różnica w stosunku do zeszłego tygodnia.
    Waga: 61,8 (Tydz/tydz: +0,2)
    Talia/pępek/brzuch: 72/78/85 (0/-1/-2)
    Biodra: 97 (0)
    Uda: 54 (-1)
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 29th 2015 zmieniony
     permalink
    Magdalena: ewidentnie widzę po rękach i stopach, ze mam jakies zatrzymanie wody

    No może tak być.
    Poza tym w dietach są przestoje - w sensie, że waga cały czas nie leci równo w dół, tylko są pewne zastoje.
    .
    Ja wczoraj nagrzeszyłam mocno.... Mimo, że nadal nie jem pieczywa i kasz/ryżu/makaronów/ziemniaków itp., to wczoraj pojadłam czereśni z własnej działki i upiekłam z nich ciasto (pyszne!), które też zjadłam... :-/
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    marion: Poza tym w dietach są przestoje - w sensie, że waga cały czas nie leci równo w dół, tylko są pewne zastoje.



    Dokładnie.
    Ja tydzień temu też miałam na wadze zaledwie minus 200 gr a w ogóle to jakiś błąd pomiaru to był, bo jak się na drugi dzień zważyłam, to bilans był plus 100 :neutral:
    Ale to chyba normalne mnie się zdaje.
    Jak się po Nince odchudzałam to miewałam i trzy tygodnie bez zmiany na wadze apotem leciało.
    Także tak.

    Treść doklejona: 29.06.15 10:20
    marion: pojadłam czereśni z własnej działki


    Czereśnie akurat dozwolone na sb, bo mają niski indeks.
    Gorzej z tym ciastem :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    TEORKA: Czereśnie akurat dozwolone na sb, bo mają niski indeks.Gorzej z tym ciastem

    Ooo, nawet nie wiedziałam, że czereśnie mają niskie IG. Ale wiesz, Asia - ja na I fazie jestem (jestem?), a na niej owoce zabronione wszelkie.
    No ale nie mogłam się oprzeć...:neutral:
    http://28dni.pl/pictures/2470608.jpg
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    Wygląda smacznie, ale tak jak napisałam u Eveke pod wykresem - słabeście kozy ! :tongue::tongue::wink:
    Ja tam nie ulegam żadnym pokusom, jaram się płaskim brzuchem i nawet mi nie żal tych słodkości, które widzę i nie konsumuję.
    Co więcej dumna jestem z tego, że mam taką silną wolę i nawet o niej nie wiedziałam :wink::wink::wink::smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    Eeeej, bez kitu! Czereśnie dozwolone? To na cholerę ja na nie od soboty paczę i ani tknę? Myślałam, ze one maja dużo cukru i nie wolno.
    Kurde, muszę sobie jednak wydrukować te tabele.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    No koniecznie wydrukuj, czereśnie są na zielono i mają IG 20 :wink:

    Tu są tabele.

    Ja mam na zmywarce powieszone :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    TEORKA: słabeście kozy !

    Wypraszam sobie! :tongue:
    Czekolad, batoników, cukierków itp. nie jem. Jedynie na ciasto się skusiłam - ale 100% swoje, nie kupione.
    Na diecie w Vitalii przez 3 miesiące (poza jednym pączkiem w tłusty czwartek) nie tknęłam NIC słodkiego. 3 MIESIĄCE !!!!
    I jestem z siebie mega dumna :bigsmile:
    Ale wtedy była zima, chyba było łatwiej. W sensie, że nie było tylu świeżych owoców co teraz - truskawki, czereśnie, za chwilę maliny będą....
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    marion: W sensie, że nie było tylu świeżych owoców co teraz - truskawki, czereśnie, za chwilę maliny będą....


    Wszystkie wyżej wymienione owoce mają niski IG, więc można przy SB.
    Rany czytajcież te tabele, po coś ktoś je wymyślił :smile:

    Można śmiało z jog greckim szamać, nie trzeba od razu ciasta szarpać :wink:

    No, ale ofc to nie moja sprawa :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    U mnie maliny już są i w związku z tym "nasz" koktajl rypię teraz z nimi ;)
    .
    Dostałam wczoraj od znajomych to ustrojstwo halogenowe. Zdrowe to czy niekoniecznie?
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    TEORKA: Wszystkie wyżej wymienione owoce mają niski IG, więc można przy SB.Rany czytajcież te tabele, po coś ktoś je wymyślił


    Joanno Kochana - w I fazie WSZYSTKIE OWOCE ZAKAZNE. Ty cały czas myślisz kategoriami swojej II fazy.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 29th 2015 zmieniony
     permalink
    Nie, myślę ogólnie.
    I faza Ci się zaraz skończy akurat jak się pojawią maliny i inne.
    Więc nie pisz, że zimą było łatwiej bez owoców bo już za chwilę możesz te owoce śmiało jeść :wink:
    No chyba, że masz zamiar I fazę do jesieni ciągnąć :tongue:

    OBE ja mam to halogenowe cudo i czasami używałam, ale czy zdrowe to nawet nie wiem.....
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    TEORKA: No chyba, że masz zamiar I fazę do jesieni ciągnąć

    No niby I fazę kończę w czwartek, ale zastanawiam się właśnie nad pociągnięciem jej tydzień dłużej - właśnie ze względu na to, że np. wczoraj pojadłam tych czereśni i trochę ciasta.
    Nie wiem - ma to sens? Mam wrażenie, że jak zacznę II fazę, a więc wrócę m.in. do pieczywa i makaronu, to efekty będą zerowe. Albo wręcz waga na +...
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJun 29th 2015
     permalink
    Marysia, możesz jeszcze tydzien pociągnąć, Agatston pisze, ze mozna, ale juz raczej nie dłużej.
    W II fazie nie powinnaś przybrać, jesli będziesz wprowadzać nowe rzeczy powoli i po jednej, np. jeden owoc dziennie i jeden posiłek z węglowodanami, najlepiej na śniadanie lub obiad.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.