Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeFeb 15th 2015
     permalink
    Kurde... A to jest cos powaznego? Leczy sie to czy jak? ;\
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 15th 2015 zmieniony
     permalink
    Rehabilitacja. Ale ja Asiu nie mowie absolutnie, ze to na pewno WNM, tylko że ja bym skonsultowala. Ta łódka jest niepokojąca. Nie powinno tak być. Piąstki tez z resztą.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 15th 2015
     permalink
    A piąstki zaciśnięte to chyba jeszcze mogą być w tym wieku nie?
    Ninka tak gdzieś ok 3,5 msca otworzyła rączki...
    Ale ta łódka to dziwnie brzmi.
    Też bym chyba sprawdziła.


    Yvonne mój Hug też od ok 4 rano śpi tak jakby chciał, a nie mógł. Jęczy, stęka, pręży się, mruczy, skuczy etc.
    Tylko ja już to "zlewam" i śpię mimo tej całej kakofonii dźwięków, bo w dzień muszę się dwójką zajmować, nie mam szans na drzemkę, więc muszę być wyspana.
    Karmię go na śpiocha (tzn ja śpię), nie przewijam (odkąd kupy nie robi w nocy) i wstaję względnie wypoczęta.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeFeb 15th 2015
     permalink
    Mnie sie tez wydaje, ze jeszcze czas... Zreszta ona nie ma ciagle zacisnietych, tylko np w kapieli... No j ubrac ja czasem ciezko, bo spieta cala... Sama nie wiem...A lodka, znaczy na brzuszku podnosi glowe i nozki do gory... No i tez jeszcze nie moge jej podniesc za raczki do pozycji siedzacej z pleckow a juz chyba powinna sie chciec podnosic... No nic, za ok dwa tyg bedziemy sie szczepic i jesli nic sie nie zmieni, to poradzimy sie pediatry...
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 15th 2015
     permalink
    No właśnie miałam pytać czy te łapki to nie w kąpieli aby zaciska :wink:
    Próby trakcyjnej nie musi jeszcze zaliczać. Ma na to czas do końca 4-go msca jeśli dobrze pamiętam.
    Chociaż moja panna do 5,5 mscy nie potrafiła tego ogarnąć :tongue:

    Tzn nie żebym na siłę udowadniała, że Twoja córa nie ma jakiegoś problemu z napięciem, bo nie wiem. Wiem tylko, że czasami robienie czegoś "po terminie" nie oznacza nieprawidłowości rozwojowych.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 15th 2015
     permalink
    Asia, no dla mnie Twój opis brzmi bardzo niepokojąco. Moje dziecko miało WNM i powiem szczerze, że aż tak to nie wyglądało. Ja bym nie czekała na pediatre, tylko działała na cito, że tak powiem. Im szybciej, tym lepiej dla Waszego dziecka. Nie czekaj.

    Treść doklejona: 15.02.15 21:56
    Dodam, że dla mnie te piąstki wydają się być najmniejszym problemem. Reszta brzmi nieciekawie.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeFeb 15th 2015
     permalink
    Katka i co? Udalo sie z tym wygrac? A jak wygladalo to u Ciebie? I co sprawilon ze sie zaniepokoilas, skoro nie wygladalo "az tak"? Ja sama nie wiem, z jednej strony jakas lampka mi sie zapala, ale z drugiej mysle tak, jak teorka... W sumie jak bylismy u ortopedy, to powiedzial, zeby dac Malej jeszcze 3 mies i ze przez ten czas to wszystko powinno ustapic...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 15.02.15 22:02</span>
    Moja Klara miala kolke ponad dwa miesiace. W tym czasie bardzo ja bolal brzuszek i sie tak wlasnie spinala... Mysle, ze ten okres kolki i bolu ja troche przyhamowal... W sensie ze np prawie wcale na brzuszku nie lezala, nie spalan tylko ciagly pisk i telepanie w wozku...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 15.02.15 22:03</span>
    Dwa miesiace wyjete z trzymiesiecznego zyciorysu... Raczej slabo.
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeFeb 15th 2015
     permalink
    Mój Ben też słabo śpi od ok. 5, radzę sobie w taki sposób iż ja wtedy śpię a synem zajmuje sie tata :wink: oraz ewentualnie kładę go obok siebie na brzuszku i tak dosypia do rana spokojnie do 8.
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Mój tez okropnie spi, ma 5 mcy i pobudki co godzinę. Ale przynajmniej starsza przesypia cale noce. Jeszcze rok i będzie dobrze :)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 16th 2015 zmieniony
     permalink
    asia04108: Katka i co? Udalo sie z tym wygrac? A jak wygladalo to u Ciebie? I co sprawilon ze sie zaniepokoilas, skoro nie wygladalo "az tak"? Ja sama nie wiem, z jednej strony jakas lampka mi sie zapala, ale z drugiej mysle tak, jak teorka... W sumie jak bylismy u ortopedy, to powiedzial, zeby dac Malej jeszcze 3 mies i ze przez ten czas to wszystko powinno ustapic...

    Asiu, udało się. Michalina była rehabilitowana od urodzenia praktycznie przez rok i trzy miesiące - raz lub dwa razy w tygodniu.
    U nas wyglądało to tak, że jeszcze będąc w szpitalu zauważono, że się odgina tak, jak Twoja. Identycznie. I to było powodem. Niemniej dodam, że po wyjściu do domu, ustąpiło całkowicie i była tylko spięta, sztywna, ciężko było ją ubrać. Rozwojowo na szczęście cały czas była w normie a nawet lekko ponad. Skierowano nas do Ośrodka Wczesnej Interwencji do neurologa i na rehabilitację.
    Bo wiesz o co chodzi? Że do 4 miesiąca życia pewne rzeczy są fizjologiczne (niekiedy asymetryczne ułożenie ciała, te zaciśnięte piąstki itd.) i po 4 miesiącu ustępują (ale tu chodzi o to, że nie tak nagle, z dnia na dzień, tylko w ciągu tych 3 pierwszych miesięcy powoli wygasają, występują rzadziej i rzadziej). Natomiast ta łódeczka przy leżeniu na brzuszku już fizjologią niestety nie jest z tego, co pamiętam. A co do ortopedy, no to cóż... Mnie też niejeden lekarz mówił, że napięcie mięśniowe Michasi jest w normie a niestety nie było. Musisz zasięgnąć opinii osoby kompetentnej - neurolog, fizjoterapeuta.
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Katka pytasz czego się spodziewałam? Wielu rzeczy się spodziewałam. Nieprzespanych nocy tez. Tylko to się zaczęło całkiem niedawno. Wcześniej po prostu sie najadala i spała dalej. Dla mnie to spora zmiana dlatego się zastanawiam co może być przyczyną.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    A z ta proba trakcyjna to jest tak, ze dziecko lezy na pleckach i biore je za raczki, co nie? I Mala powinna sie sama podciagac jak jej dam rece, czy ja moge ja troszke probowac pociagnac do pozycji siedzacej? Bo boje sien zwby jej krzywdy nie zrobicn jak np pociagne za raczki.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 16th 2015 zmieniony
     permalink
    Yvoonne: Tylko to się zaczęło całkiem niedawno. Wcześniej po prostu sie najadala i spała dalej. Dla mnie to spora zmiana dlatego się zastanawiam co może być przyczyną.

    Yvoonne, zachowanie, spanie dziecka zmienia się jak w kalejdoskopie. No niestety. Jest ząbkowanie, skoki rozwojowe, odreagowywanie bodźców z dnia, bóle brzuszka i wiele wiele innych. To wszystko składa się na to, że nocki mogą wyglądać przeróżnie. Powiem Tobie, że to, co opisujesz, jest i tak lajtową wersją. Ja miałam okresy, że spałam po 3-4h. Wyłam z bezsilności!!! Trzeba było przetrwać. I nie zastanawiałam się nigdy, co jest przyczyną - trzymały mnie myśli, że to się kiedyś skończy. I tak, jak napisałam, u nas zaczęło się to zmieniać dopiero po 1,5 roku tak stopniowo. No niestety - MACIERZYŃSTWO :))))))
    Dodam jeszcze, że do 5 miesiąca moje dziecko, budziło się w nocy na cyca tylko raz :) Od 5 miesiąca, co godzinę ;) Także ten... :))))
    asia04108: I Mala powinna sie sama podciagac jak jej dam rece, czy ja moge ja troszke probowac pociagnac do pozycji siedzacej? Bo boje sien zwby jej krzywdy nie zrobicn jak np pociagne za raczki.

    Ona powinna sie próbować podciągać i ciągnąć główkę tak, by nie wisiała do tyłu.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Katka, ale za raczki mam ja probowac podciagnac, tak? Bo wlasnie tak zrobilam lezala na pleckach, wzielam za raczki, sama sie nie podrywala, podciagnelam do siadu i glowka powedrowala ladnie i sztywno.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 16.02.15 09:26</span>
    Jesli chodzi o spanie w nocy, to Klarcia budzi sie co 3 godziny, no chyba ze zje tylko jednego cyca, to wtedy co dwie, jak w zegarku. Ale po tych nocach kolkowych, przeplakanych, kiedy to Mala jak poszla spac o 2, to bylo super, to powiem Wam, ze, jak dla mnie, to moze sie nawet budzic co pol godziny, oby tylko nie piszczala tak juz nigdy wiecej :((( To byl horror.
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 16th 2015 zmieniony
     permalink
    Asiu, moja panna, kiedy wsadziłam jej kciuki w rączki, od razu je łapała i podnosiła główkę do góry, jakby chciała usiąść, rozumiesz? No właśnie tak jakby chciała się podciągnąć za te moje paluchy. Nie leżała biernie. No i taką słodką umęczoną minę przy tym robiła :)
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Ale mniej wiecej wlasnie w wieku 3 mies? No, to moja sama sie nie podciaga... Ale z kolei jeszcze niedawno glowka wisiala, wiec jakis postep jest. I na brzuchu dzis rano juz ladnie lezala... Klara ogolnie na brzuchu nie lubi, jeczy steczy, zlosci sie i wtedy wlasnie sie wygina i podciaga te nozyny... A lezy ladnie jak sobie piastke zassie porzadnie. Non sama juz nie wiem. Boje sie tego neurologa strasznie... :(
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeFeb 16th 2015 zmieniony
     permalink
    asia04108: I Mala powinna sie sama podciagac jak jej dam rece


    Próba trakcji to nie jest żadna umiejętność i na to "nie czekamy" w sensie na osiągnięcie tej czynności jako umiejętności. Moja córka dopiero może od jakiegoś miesiąca "przechodzi" próbę trakcji.

    Asia jak coś cię niepokoi to fizjo lub neurolog-serio. No i nie wykonuj sama próby trakcji. Na prawdę lepiej pójść do specjalisty i wyjść na panikarę niż za pomocą netu dochodzić to tego co dziecku jest lub nie jest.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 16th 2015 zmieniony
     permalink
    bananowiec: No i nie wykonuj sama próby trakcji. Na prawdę lepiej pójść do specjalisty i wyjść na panikarę niż za pomocą netu dochodzić to tego co dziecku jest lub nie jest.

    dokładnie. Ja bym się nie zastanawiała.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Gdyby nie ten ortopeda, to ja bym niczego nie zauwazyla niepokojacego... Bo bym sobie tlumaczylan ze po prostu na wszystko przyjdzie czas. 3 miesieczne dziecko to jeszcze malenstwo przeciez... I kazdy malec ma swoj rytm. Ale teraz to juz wszystko wydaje mi sie nie takie jak powinno, ze sie nie podnosi na brzuchu, ze grzechotki swiadomie nie trzyma. Ehh... No pewnie sie wybierzemy, chociaz maz mowi, ze nie ma sie czym martwic i zeby jeszcze dac jej miesiac...
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Ale czemu tam zaraz panikare :)
    Ja znalazlam namiar na dobrego, polecanego rehabilitanta i sie z nim umowilam. Poprosilam aby obejrzal dziecko. Przez 40min obserwowal, robil z nią ćwiczenia. Wszystko było ok a nawet ponad norme. Nina miala 6 mies.

    Natomiast kiedy miala 2,5mies i dokładnie przebadal ja pewien zakręcony dr rehabilitacji medycznej stwierdzil ze skoro teraz nie przechodzi próby trakcji to w 2 tyg nie nadrobi i zalecil nam reha
    a ja dalam dziecku spokijspokój o jakos mnie to nie przekonalo.
    A jak muala te 6mies dla spokoju poszliśmy.

    Asia ufaj intuicji. Jesli Cie cos martwi to po prostu to sprawdź.

    Yvonne bo to wlasnie tak jest. Najpierw maluch tylko je i śpi... a później jest już tylko gorzej ;)
    Chyba nie ma tu mamy ktora na lajcie przeszla przez pierwszy rok zycia dziecka i jeszcze sie wyspala
    trzeba zacisnąć zęby i przetrwac. Pamietaj ze to minie :)
    Przy pierwszym dziecku jest komfort dosypiania na jego drzemkach wiec spróbuj z tego korzystać.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    eveke: Natomiast kiedy miala 2,5mies i dokładnie przebadal ja pewien zakręcony dr rehabilitacji medycznej stwierdzil ze skoro teraz nie przechodzi próby trakcji

    tak, tylko u Asi nie chodzi tylko o próbę trakcji a wiele innych rzeczy.
    eveke: Asia ufaj intuicji. Jesli Cie cos martwi to po prostu to sprawdź.

    dokładnie. Wczoraj napisałaś Asiu, że Ci się czerwona lampka zapala. Działajcie.
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeFeb 16th 2015 zmieniony
     permalink
    Co do wiercenia sie to u nas tez od 4 lub 5 sie zaczyna,ewidentnie gazy go mecza bo daje go na brzuszek i pierdzi az milo.
    Mam natomiast inny problem.Wojtek ma bardzo dlugi czas aktywnosci np jak dzis 3 godz juz nie spi,widac ze chce mu sie spac ale w zaden sposob nie moze usnac.Wieczorem ta aktywnosc to nawet 4 godz. wydajde mi sie ze jak na takiego malucha to bardzo duzo.Dodam ze przez 2 godz jest spokojny lezy grzecznie i wogole ale pozniej marudzenie albo usnie przy piersi odkladam go a on oczy jak cebule i wyspany!!!Szkoda go bo ewidentnie sie meczy gdy zasnac nie moze.Co powiedziecie czy to normalne?Tej aktywnosci w ciagu dnia jest z 9 do 10 godz?Czy to dobrze?
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Yvoonne, Katka chyba wyczerpała temat, ale ja jeszcze dodam, że i tak farciara z Ciebie, że przesypia Ci po 3h. U nas przy Krasnalu tego nie było. Zasysał całą noc, wiercił się, stękał, kręcił, budził, znowu jadł. Przez pierwszy rok jego życia nauczyłam się, że śpi się od 19, jak on zasypia do 22, bo to był jedyny czas, kiedy faktycznie spał bez przerwy (czyli 3h). Reszta nocy nie była przespana.

    Także wiesz, kiedyś będzie lepiej, ja się kurczowo trzymałam mysli, że na ogół około 2 roku życia dzieci zaczynają spać dobrze ;))) Poukładaj sobie tak, żebys spała chociaż te 3-4h na dobę i śpij też w dzień jak spi maluch, zawsze to dodatkowa porcja snu. I od razu uprzedzam - tak, pranie, gotowanie, sprzątanie może sobie zaczekać.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 16th 2015 zmieniony
     permalink
    Marta nasze chłopaki chyba się zmówiły już od samych narodzin ( :D ), bo Hug ze śpiącego dziecka 22 h z 24-rech nagle zaczął mieć okresy aktywności po 3 godziny :smile:
    Wczoraj np od 8 rano do 11 oka nie zmrużył, a potem od 17 do 20.
    Szok :wink:

    Ale dzisiaj znowu tylko je i śpi, więc może Wojtuś też tylko tak kilka dni poświruje :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Katka tak tak wiem.
    właśnie w naszym przypadku mnie ten lekarz nie przekonal jako , ze 2,5mies niemowle nie przechodzi próby trakcji to na reha...
    a faktycznie jesli by byly jakiekolwiek inne niepokojace sygnaly to jasne ze tak...

    yvonne życzę Ci dużo siły , bo jak sama teraz sobie zaczęłam przypominac to faktycznie ciezki to byl czas... oj ciężki....

    ale moja Ninka z dniem odstawienia się od piersi przespala noc... pozniej niestety grane jest jeszcze zabkowanie, choroby ale kiedy nic jej nie dolega przesypia calutkie noce :)
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Teo a jak śpi w nocy?Wojtek tak co 2,5 lub 3 godz się budzi.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Hug lepiej. Zjada cyca ok 20, potem ok 3 rano a potem ok 6 i śpi do 9-tej.
    Ale moje dzieci to śpiochy po ojcu. Ninka mając miesiąc jadła cycka o 19 i spokojnie do 4-5 rano wytrzymywała, więc jeszcze lepiej :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    asia04108: Boje sie tego neurologa strasznie... :(

    asia - nie ma co się bać, u nas asymetrię i wzmożone napięcie już położna "wyłapała" w szpitalu po urodzeniu, ale mówiła, że to może być na tym etapie fizjologiczne. Pediatra na pierwszej wizycie (mała miała niecałe 2 tyg) dała skierowanie do neurologa, żeby ją obejrzał i żeby była nad tym kontrola.
    Od mniej więcej 3 miesiąca życia jesteśmy na rehabiltacji w Ośrodku przy szpitalu, córka się pięknie rozwija. Wzmożone napięcie już nie przeszkadza, asymetria też coraz mniej się daje we znaki (mieliśmy ułożeniową, są jeszcze jakieś inne rodzaje i z nimi jest trochę trudniej - nie jestem ekspertem nie będę się wymądrzać). W tej chwili zajęcia są już bardziej wspomagające naturalny rozwój dziecka niż naprawiający wady.
    Mamy rehabiltację metodą NDT-Bobath, nasza córcia im starsza tym bardziej ją lubi i traktuje jak zabawę, chociaż oczywiście były i są ćwiczenia podczas których marudzi.
    Ja kontakt z neurologiem polecam jak najbardziej.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Asiu ja bym do neurologa się wybrała ja z Wiktorką byłam w tamtym tyg to też jest taka sztywna i przy ubieraniu i przy noszeniu może nie aż tak żeby łódkę robić ale sztywniak z niej i trzeba to wyrehabilitować tylko czekam aż wyzdrowieje jak na razie miała jedno spotkanie i się rozłożyła więc czekam aż wróci do zdrówka i zaczynamy od nowa
    piąstki też zaciska ale już coraz rzadziej
    --
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Asia04108 moja Amelka miala wzmozone napiecie miesniowe i asymetrie ciala. Wlasnie robila lodke, rogalik czy C i miala zacisniete piastki i to sa klasyczne objawy wmn wiec na wszelki wypadek to sprawdz. My tez rehabilitowalysmy sie NDT od 3 do 9 miesiaca zycia i teraz juz przeszlo. A dzieki cwiczeniom mala rozwijala sie super. Amelka tez nie lubiala lezec na brzuszku.
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    asia04108, ja też się bałam że moja może mieć coś takiego, bo też z tych "sztywnych", ale lekarz ją obejrzał na wskroś i stwierdził, że taka już jej uroda. A co do zaciśniętych piąstek - u nas były wiecznie zaciśnięte. I u nas jedna rzecz fajnie się sprawdziła - jak mała leżała w bujaczku to dawałam jej taką pluszową piłkę z dzwoneczkiem w środku. Ona ją uwielbiała (zreszta do tej pory lubi) i żeby moc się nią bawić musiała rozłożyć piąstki żeby ją chwycić. Nie dawalam natomiast zabawek, które się po prostu zaciska za sznurek. Może spróbuj tego?
    --
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeFeb 16th 2015 zmieniony
     permalink
    Polecam stronkę terapeuty NDT Bobath:

    tu

    Wiele problemów z napięciem mięśniowym wynika niestety z niewłaściwej pielęgnacji dziecka:( Oczywiście nie zamierzonej, po prostu często w pośpiechu źle się z dzieckiem obchodzimy..

    Na zaciśnięte piąstki - duuuuże maskotki, nic takiego co właśnie trzeba łapnąć i trzymać - o tym chyba też na tej stronie jest.

    Ja dziś byłam z Szymusiem u neurologa bo właśnie zauważyłam, że gdy za długo leży na brzuszku i się zmęczy zadziera rączki na bok i do góry i nogi podnosi też.
    Okazało się, że w jego przypadku z napięciem mięśniowym jest wszystko ok, a to odginanie to zły nawyk - po prostu cwane me dziecię nauczyło się, że robiąc tak i hucząc jak mały puchacz spowoduje, że litościwa mama/tata/babcia przyjdzie i przewróci na plecki/weźmie na rączki:) Neurolog poleciła w takim momencie podłożyć mu pod rączki np wałek z ręcznika, tak aby je troszkę odciążyć i dać jakąś ciekawą zabawkę:)

    I powiem szczerze, że trochę jestem przerażona jak czytam o tym Waszym "próbowaniu trakcji" w domu...
    Asia, neurolog nie gryzie, nie trzeba się go bać:) Może za to całkiem fajnie pomóc w rozwianiu wątpliwości:)
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Mi udało się Klarę przestawić na mm z kleikiem w nocy i wybudza mnie rzadziej, przeważnie mogę przyspać 3h, ona po prostu nie najadała się z piersi bo zasypiała. Czasami zdarzy się że budzi mnie mimo to często ale chyba zęby nam się wreszcie szykują.
    Dii ale tj pisałam ja 357 zastosowałam jako ostatni krok a najpierw po kolei ,po woli oduczałam spania ze sobą.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Magiczka takie odginanie się na brzuchu (pływanie jakby) to normalny etap rozwoju (Gajka też tak robi i właśnie rehabilitant ostatnio mi mówił że to całkiem normalne bo dziecko próbuje unieść się wyżej ale jest jeszcze za słabe więc traci podpór i "pływa"....w każdym bądź razie powiedział że tak ma być :)
    Moja Gajka też miała problemy z wnm, gdy miała 2 mc przyjechał do nas rehabilitant, obejrzał ją i pokazał kilka ćwiczeń, od tego czasu ćwiczymy w domu i tylko co miesiąc konsultujemy postępy (ponoć teraz jest już ok)
    --
    •  
      CommentAuthorYvoonne
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Czyli wychodzi na to, że powinnam się cieszyć bo przez 2,5 mca mała spała w nocy idealnie. Tez zaczęła się kręcić i szczerze liczę na to, że niedługo to minute i znów będzie jak wcześniej....
    Asia moja tez nie trzyma świadomie zabawek. Czy to już czas na to?
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Yvoonne: moja tez nie trzyma świadomie zabawek

    Yvoonne - nasze córki chyba dokładnie w tym samym wieku :wink: Moja też nie chwyta zabawek, nawet rączek nie wyciąga (na razie głównie je zasysa).
    Byliśmy dziś u naszej fizjo, no i mamy trochę zaleceń do domu, bo mała jest zbyt sztywna i "zamknięta".
    Jakieś geny, kurde, mamy wadliwe, bo Miki też miał problemy...
    --
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeFeb 16th 2015
     permalink
    Ja bym się tym pływaniem nie przejęła gdyby nie to, że on strasznie sztywne te ręce ma. Nie można go przewrócić na plecy, bo wyprostowanie rączki jest bardzo trudne.
    Ale po zbadaniu przez neuro jestem spokojniejsza:)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 17th 2015 zmieniony
     permalink
    Yvoonne: Czyli wychodzi na to, że powinnam się cieszyć bo przez 2,5 mca mała spała w nocy idealnie. Tez zaczęła się kręcić i szczerze liczę na to, że niedługo to minute i znów będzie jak wcześniej....

    no moja do 5miesiąca spała idealnie. Później zaczął się hardkor i minął niestety dobry rok później ;)
    --
    •  
      CommentAuthoragat233
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    Asia i Yvoonne spokojnie jeszcze z tym trzymaniem zabawek. Jeszcze troche i zacznal dziewczyny lapac. Na razie nie ma co sie przejmowac:) A tak rzeczywiscie swiaomie moja cora zaczela wyciagac rekd po zabawke jak skonczyla 5 miesiecy. Takze spokojnie na wszystko przyjdzie czas:)
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    Magiczka a ja proponowałabym ci wizytę u dobrego rehabilitanta by to sprawdzić, bo niby jest to etap rozwoju ale u mnie właśnie skończyło się rehabilitacją ...Zobacz czy dziecku przy innych czynnościach nie towarzyszą przegięcia właśnie tego typu jak robi samolot bo u nas i na bok Klara się tak przekręcała z takim odgięciem, ja zgłaszałam to pediatrze ale ona się głupio uśmiechała a czułam że coś nie tak, w końcu zmieniłam pediatrę i nowa skierowała nas na rehabilitację, okazało się że przez ten nawyk zblokowała sobie całe ramionka i kark ma jakby 20lat pracowała przy komputerze, rehabilitantka pytała czemu dopiero teraz przyszłam bo tak by nie było opóźnień w rozwoju, powiedziała że za 3 mc powinna wyjść na prostą ale nie jest to łatwe a ja zwlekałam bo wszyscy wmawiali mi że wymyślam...więc jak coś cię niepokoi i jako matka czujesz że intuicja coś ci podpowiada to sprawdź to ja już drugi raz dałam się "zakrzyczeć" że wymyślam i to mój błąd bo to stara prawda że matka wie najlepiej i czuje ,że coś jest nie tak. Sama Klara by nie dała rady odkręcić skutków tego odginania i nadrobić więc nawet kazano nam zmienić skierowanie ze zwykłego na cito. Oczywiście nie jest to jakaś straszna rzecz i daje się łatwo wyeliminować w porównaniu do innych rzeczy ale gdybym zareagowała wcześniej tj chciałam to nie było by tego problemu, że trzeba coś nadganiać.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 17th 2015 zmieniony
     permalink
    Dokładnie, najważniejsza sprawa, to trafić na dobrego rehabilitanta.
    Szpilka27: Sama Klara by nie dała rady odkręcić skutków tego odginania

    no pewnie, mój rehabilitant zawsze mówił, że mózg zapamiętuje a co za tym idzie, utrwala nieprawidłowe ułożenie, czynności, wzorce. Z tego się nie wyrasta. To sie niestety utrwala.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    Jutro idziemy do pediatry, moze poleci nam jakiegos neurologa. Wlasnie z moja Mala to jest tak, ze te piastki otwiera czesto. Np lubi bawic sie moja dlonia, ladnie lapie palce, wyciaga raczki. A na brzuszku wydaje mi wedruja.jak chce za mocno do gory glowe podniesc, to wtedy i nozki do gowedruja.ja a glowa opada na materac. Zobaczymy. A jeszcze Was zapytamno ciemiaczko. Wiem, ze u kazdego dziecka jest ono inne, ale czy to normalne, ze jak Klarcia lezy, to ciemie jest rowne z glowka, albo lekko zapadniete, a kiedy ja posadze np do nosidelka, to robi sie po prostu dol, tak sie zapada, ze jak przesuwam reka po glowce, to tak wyrazniente kosci wokol ciemiaczk anwyczuwam :( okropne to jest... A wczoraj jak siedziala wlasnie w foteliku, to badzo mocno pulsowalo, az wloski sie ruszaly...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 17.02.15 10:56</span>
    Sorki, ze tak z bledami pisze, ale na tel niewygodnie strasznie
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    Hej mamuśki :smile: my właśnie po szczepieniu. Magda waży 7860g i mierzy 64, ale chyba się do końca nie wyprostowała...:wink:
    Dr-ka zapytała, czy ona ma niedokrwistość, bo jakaś blada jest... No i trafiła, bo przy okazji chciałam skontrolować morfologię czy niedokrwistość wróciła po tabletkach (kw foliowy i B2 bodajże) no i lekko hematokryt poniżej normy. Dr-ka kazała dawać jej żelazo chyba, że będzie ładnie jadła zupki, bo w okolicach 10 m-ca dzieci przechodzą fizjologiczną niedokrwistość i jej się może za bardzo pogorszyć morfologia. No i tu nie wiem. Ja jej żadnych zupek nie daję, bo stosujemy BLW, ale opornie nam idzie i w zasadzie to ona nic nie zjada.
    To co? Powinnam jej te zupki wprowadzić czy dalej stosować BLW i podawać żelazo?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    asia04108: Wlasnie z moja Mala to jest tak, ze te piastki otwiera czesto.

    Asia :) ale moja Michalina też otwierała dłonie, nie miała non stop zaciśniętych :))) Normalnie bawiła się zabawkami :)
    asia04108: ale czy to normalne, ze jak Klarcia lezy, to ciemie jest rowne z glowka, albo lekko zapadniete, a kiedy ja posadze np do nosidelka, to robi sie po prostu dol, tak sie zapada, ze jak przesuwam reka po glowce, to tak wyrazniente kosci wokol ciemiaczk anwyczuwam :( okropne to jest... A wczoraj jak siedziala wlasnie w foteliku, to badzo mocno pulsowalo, az wloski sie ruszaly...

    moim zdaniem normalne. Mówią niby, że jak ciemię zapadnięte, to dziecko odwodnione ale moja Michasia często miała trochę zapadnięte, i było dobrze. Pulsowało również. Wg neurologa było git ;)
    --
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    Szpilka27: jako matka czujesz że intuicja coś ci podpowiada to sprawdź to


    Toteż właśnie poszłam i sprawdziłam u neurologa dziecięcego:) Sprawdziła mu wszystkie odruchy, symetrię itp - wsio ok, a "pływanie" to nawyk.

    Dii, ja bym dała zupkę, niekoniecznie musi to być papka ze słoika:) Możesz przecież ugotować i warzywa dać osobno, a wywar do wypicia.
    Poza tym tu fajny głos w tej sprawie:) Rzekłabym rozsądny głos:)
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    magiczka: Poza tym tu fajny głos w tej sprawie:) Rzekłabym rozsądny głos:)


    :thumbup::thumbup::thumbup::thumbup:

    Najbardziej podoba mi się zdanie:

    Nakarmienie dziecka nie jest zabronione i nie spowoduje że „wypadniecie z kręgu wyznawców blw”.

    Amen! :tooth:

    Moja Olka dostaje mięsko z zupy czyli to co uwielbia najbardziej do samodzielnego jedzenia a ja za jej zgodą i chęcią daję jej zupkę na łyżeczce-tak się dotarłyśmy i obu nam to pasuje. Inne posiłki je sama...czasem jeszcze jej z sosami pomagam. Nie przyznawałam się bo bałam się wyklęcia ortodoksów blw :rolling::rolling::tooth:

    Dii a czemu nie z wodą? Może być woda...jak chętnie spije z łyżeczki..przecież czasem dziecku trzeba podać lek a podanie go nawet w kubeczku do samodzielnego wypicia jest niemożliwe bo ilości danego specyfiku są nie raz wielkości np 2ml czyli ciut mniej niż łyżeczka. Taki lek zanim spłynąłby z kubeczka do dziubka malucha to cały by się tylko rozlał po jego powierzchni(kubka) no i klops....

    Treść doklejona: 17.02.15 21:03
    W ogóle to wygońcie mnie z tego wątku bo me dziecię już ponad tydzień do maluchów należy :swingin:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    bananowiec ale radami możesz służyć dłużej :wink:
    A ogólnie to nie wiem właśnie czy może to być z wodą, skoro na opakowaniu jej napisane przy jednym, że z mlekiem mamy lub mm a na drugim że z mlekiem mamy albo wodą. Może jest jakaś różnica. Tym bardziej, że to ten sam lek, w sensie nazwa ale tylko inna dawka...
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeFeb 17th 2015 zmieniony
     permalink
    Dii generalnie żelazo daje się przed posiłkiem lub w trakcie-chociaż co preparat to inaczej. Może dlatego napisane jest, że z mlekiem należy podać. Ale jak podasz z wodą i dasz do zapicia cycem albo akurat Madzia będzie wciągała brokuła to też będzie okej :wink::wink:
    --
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    Dii, do podawania leku polecam strzykawkę, mi najłatwiej podaje się w takiej malutkiej 1ml, wstrzykuje na policzek lub pod język, z łyżeczki duzo się wylewało.
    A podajemy teraz niestety leki.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeFeb 17th 2015
     permalink
    Olcia właśnie ma alergię na podawanie lekarstw w strzykawce dlatego daję na łyżeczce jedną porcję żelaza na dwa razy i tak dwa razy dziennie. Trzeba spróbować i znaleźć sposób :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.