Ania już zdecydowałaś co kupisz Gabi pod choinkę ? Ja dla swojej nie mam żadnej koncepcji bo niczym się nie bawi, dostała na urodziny od chrzestnego lalkę interaktywną która już leży w kącie
Zuza u nas Gabrysia ma tylko jedno zyczenie - piesek interaktywny rozowy pyszczek :) takze to dostanie. dokupimy jej jeszcze jakies bajki pewnie bo dostala od dziadkow w spadku telewiozor 14 cali a od drugich video wiec zeby miala co u siebie ogladac. Na Mikolajki zamowilam jej pizame z HM z Kubusiem Puchatkiem. a co do lalek interaktywnych to Gabrysia ma CHOU CHOU i uwielbia sie nia bawic. w zeslzym roku dostala zestaw lekarza taki co to sie swiatelka zapalaja etc i tez nim sie do tej pory bawi
Lalka okropna, a te przebrane to już są fajne. A na Mikołaja chcemy kupić Matusiowi sanki, a na gwiazdkę krzesełko do jedzenia, ale nie wiem które czy te tradycyjne drewniane czy te juz nierozkładane na dwie części.
Myszorko siedziec ok ale czy myslisz ze bedziesz z nim na sanki chozdila? pytam bo u nas Gabrysia kwietniowa byla ale sanki dostala znacznie pozniej zwlaszcza ze te duze beda dla niego za wielkie a te mniejsze mu na krotko starcza.
Może masz rację ale tak mi się dzieciaczki podobają na sankach, opatulone kocykiem że tylko ślepka widać. Poza tym ja mieszkam przy lasku i zawsze w Wigilię idziemy do rodziców (moich bo teście są 3 piętra niżej), że myślałam że fajnie będzie tak jechać.
hehehe no w sumie moze i faktycznie byscie jezdzili... mi sie tez podobaja takie maluchy ale mowiac szczerze takich ponizej roku nie widzialam jeszcze na sankach dlatego pytam... jakies szelki czy pasy mysle ze bylyby konieczne
Zuza no faktycznie jest duzy ale porzadny przynajmniej i nic nie popeka. Nawet Gabrycha raz w niego wsiadla :) jedna wada - ciezko sie go na spacer wynosi bo nie jest latwo 6 kg wynosic i wnosic zwlaszcza jak 3 razy sie pic co niektorym zachciewa :P
Myszorko ja jestem zwolenniczka zabawek edukacyjnych, nie wiem jakimi kwotami u was dziadkowie sypia - przejrzyj temat i moze klocki sensoryczne? zyrafa, garnuszek na klocuszek, gasiennica z klockami... ja akurat to bede moim podpowiadala :D
Aniu dzięki za podpowiedź, chyba zrobie tak że kupimy zabawki i damy dziadkom, bo oni nie bardzo sie orientują w temacie. A to między nóżkami w krzesełku można wyjąc.
Myszorko fajnie ze u was taka opcja przejdzie... z moimi rodzicami by przeszlo ale nie z tesciami... mam nadzieje ze znowu nie kupia czegos "TRAFIONEGO"
Myszorko z pierwszego etapu czyli a'la maty nie skorzystacie bo w swieta pewnie Mati juz nie bedzie zwolennikiem lezenia ale pozniej to sie chyba przerabia na stoli prawda? cena jeszcze spoko i jesli masz miejsce w domu na takie zabawki to czemu nie ;)
Izunia ale mozesz kupic podwojnie na zasadzie wspolnie :) na razie oni nie zrozumieja jeszcze a moze od malego jest szansa ze nauczysz ich dzielic sie zabawkami. Kolezanka jest z blizniaczek i z tego co pamietam z dziecinstwa one nigdy nie dostawaly prezentow podwojnie tylko 2 rozne rzeczy do podzialu i jakos nie bylo klotni bo od malego byly do tego przyzwyczajone. wiec mozesz np kupic klocki i kulku sensoryczne do podzialu, zyrafke i garnuszek tez do podzialu... w sumie przeciez moga sie bawic 1 zabawka razem :)
No Aniu to jest pomysł - mam nadzieję, że nie będą sobie wyrywać z rączek zabawek ... Do tej pory gryzaki, grzechotki kupowałam podwójnie - może były niewielkie różnice w kolorystyce - ale zaobserwowałam jak maluchy siebie obserwują nawzajem co Szymon bierze to zaraz Filip dziwnie patrzy ... Kiedyś Szymon bawił się tym kółeczkiem co wklejałam na "WYPRAWKĘ" i za parę sekund wyrwał Filipowi tą są i miał dwie - pazerniak mały - ale był z siebie zadowolony !! Mówię Wam co ja mam z tymi bąblami - same przygody a oczy w koło głowy
Izunia zabawka wydaje mi sie byc ciekawa dla rodzicow i starszych dzieciakow. nie wiem czy takie maluchy zalapia o co chodzi. wiecej frajdy pewnie rodziciele by mieli
Izunia miałam ją w ręce... jest dość gruba! Może poczekaj jak przyjedziesz to pojedziemy do hurtowni babeczki co na allegro sprzedaje i tam sobie wszystko zobaczysz namacalnie