Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 13th 2017
     permalink
    Wiem, elfika. Pamietam dokladnie ta sprawe. Sprowadzali lek z Rosji. Niemniej nosicielemi byla cala rodzina. Tyle tylko, ze zachorowalo to jedno, nieszczepione dziecko.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 13th 2017
     permalink
    mooniia: no ospa to panowała nawet mimo sanitariatów. I mysle, ze tu to jednak szczepienie spowodowało, ze nie chorujemy już na czarna ospe

    no, ok. tu się z Tobą zgodzę. tylko jedna jaskółka wiosny nie czyni.



    Frances: Niemniej nosicielemi byla cala rodzina. Tyle tylko, ze zachorowalo to jedno, nieszczepione dziecko.

    i znów wyjątek od reguły, którym sobie teraz wszyscy gęby wycierają.

    to tak jak z wit K. do 2007 roku nie była podawana noworodkom po urodzeniu, teraz podaje się ją taśmowo i to domięśniowo. dlaczego skoro tylko 2% noworodków narażona jest na chorobę krwotoczną? dlaczego straszy się rodziców odmawiających podania tej wit wykrwawieniem i śmiercią dziecka? przecież to nieetyczne.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJul 13th 2017
     permalink
    Tak w temacie szczepień- dziś Wojtek dostał Prevenar 13. Chcę wierzyć, że pomoże nam ograniczyć ilośc infekcji. Czas pokaże.
    Po wczorajszych konsultacjach u laryngolog w mieście Łodzi- póki co walczymy z niedosłuchem i migdałem zestawem leków. Jak to pani doktor powiedziała- sprawdzimy reakcję a wyciąć jeszcze zdążymy. Wojtek na ucho słyszy, ale słabiej.
    Więc dziś wykupiłam recepty, jutro odbieram lek robiony i zaczynamy kolejną batalię.

    Żadne z moich dzieci nie miało żadnych powikłań, żadnych NOPów, poza jednym razem, kiedy przez kilka dni u Krysi się zgrubienie utrzymywało. Gdyby były, to nie szczepiłabym.
    I też boleję, że nie ma niektórych szczepionek pojedynczych, w sensie że taki MMR jest w pakiecie, a nie każde oddzielnie jak kiedyś.

    I po raz kolejny dziękuję opatrzności za naszą pediatrę.
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJul 13th 2017
     permalink
    A ogólnie to skąd w danej chwili są choroby a w innej chwili nie ma. Albo są kolejne. Czekają w kolejce w "krzakach"? Może to śmiesznie brzmi Ale poważnie zawsze się nad tym zastanawiam.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJul 13th 2017
     permalink
    bonim - posłuchaj sobie na youtubie dr Huberta Czerniaka - może trochę się dowiesz na temat chorób i szczepionek
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    Kiedyś czytałam ze na zdrowiu się nie zarabia. Celowe "wypuszczenie chorób zza krzaka oraz szczepienia" dają możliwość leczenia a tym samym napędzana biznes farmaceutyczny. Kiedyś w krzakach widziałam onaniste :devil: Ale pewnie za nim ustawiła się grypa ospa i ebola .
    Jak sobie wspomnę o ebola z zeszłego roku to mnie mrozi. Też wtedy siedziała w krzakach "i postanowila się na chwilę uaktywnić "
    No chyba że jaj ktoś w tym pomógł
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    bonim ebola to akurat roznoszą nietoperze - one sa rezerwuarem wirusa, same nie chorują. W zeszłej epidemii pacjentem zero było dziecko, które wlazło w dziure drzewie gdzie były nietoperze i zostało przez nie pokąsane
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    Ostatnio naukowcy straszą wirusem Zika przenoszonym przez komary (zakażenie w ciąży może powodować małogłowie u dziecka). Zachorowania są głównie w środkowej części Afryki i Azji oraz północy Australii i Ameryce Środkowej - czyli tam gdzie ciepło. Ale komar ponoć bez przeszkód przypłynie np. w kontenerze do Europy - i przeżyje w klimacie południa Włoch, Hiszpanii i w Grecji.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    marion: Ostatnio naukowcy straszą wirusem Zika przenoszonym przez komary

    i to jest największe kłamstwo ostatnich lat.
    zika jest efektem szczepienia kobiet w ciąży. wylazło to w tym roku bodajże....
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    Serio?!?!? Ja pitolę... A na Discovery komary obwiniają...
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    zobaczcie w ogóle na jakie choroby się szczepi. w zasadzie takie, które leczy się delikatnie, objawowo. na to co faktycznie nam zagraża szczepień nie ma.
    na malarię umiera ponad 200 mln ludzi rocznie a oni dopiero mają szczepionkę w fazie testów. dlaczego? bo malaria dotyczy państw 3 świata a tam jest kiepski zarobek.
    ponad 5 lat temu przeczytałam artykuł o tym, że w ciągu 30 lat klimat się zmieni i w PL będzie jak na południu co najmniej, i że w związku z tym dojdzie malaria i do nas. komentarz do tego był taki, że wtedy szczepionka na malarię od razu się pojawi....
    taka ebola. to nie jest choroba nowa, z zeszłego roku. do dziś nie ma ani skutecznych leków ani szczepień. na szczęście jest to choroba, która po prostu po pewnym czasie sama się wygasza. pojawia się, robi swoje i znika. i tak co kilka [kiedyś kilkanaście] lat.
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJul 14th 2017 zmieniony
     permalink
    A ja wszędzie widzę teorie spiskowe :confused: Ale pewnie za dużo czytam na takie tematy ech
    Że wszystkie te choroby to celowe dzialania
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    bo po części tak jest...
    pooglądaj sobie francuskie dokumenty na temat przekrętów. swego czasu leciała seria o firmach farma i o tym jakie przekręty są przy lekach, o wyzysku ludzi szyjących ubrania dla sieciówek i kilak tego typu. oczywiście puszczane o 23 coby odbiór był najmniejszy...
    dlaczego zaczynają prawnie ograniczać dostęp do ziołolecznictwa?
    tam gdzie idą grube miliony, nie uwierzę, że coś jest robione z dobroci serca.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    Ale wiecie co? Ja to aż tak w te teorie spiskowe nie wierzę... Jestem czarnowidzem... Podejrzliwa jak jasny gwint, ale jakbym tak myślała w kategoriach powyższych, to chyba schizofrenii bym dostała :bigsmile:

    Ja tam zawsze uważam, że prawda leży gdzieś po środku... Mam ojca lekarza, czasami gadam z nim o swoich watpliwościcach, szczególnie od czasu, temat jest dla mnie ważny... No ja mu wierze. Mysle, że o ile w świat można puszczac kłamstwa, o tyle rodziny by nie narażał i nie karmił kłamstwami.

    Ja wiem, że wierzymy w to co chcemy wierzyć, niestety. W eter mozna puścić wszystko. ktos kto chce nas nastraszyć to wypuści, że np. szczepionki, zika, etc to to i to... Obrońcy zaczna pisac na odwrót... Gdzie lezy prawda???

    Zwolennicy szczepionek uwierzą "swoim źródłom", a przeciwnicy "swoim"...

    Także ja w tym całym pin pongu, patrze na "siebie"... Czytam sobie te składy, działania, biore pod uwage co sie dzieje z moim dzieckiem i podejmuje decyzję. Niestety media są zakłamane i nie wiadomo kto w końcu pisze/ mówi prawdę ;(
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    A ja mojemu ojcu lekarzowi (rodzinny) wierzę, ale jeśli chodzi o szczepienia - to u niego nie ma NOPów... może dlatego, że rodzice uważają, że po szczepionce normalne są obrzęki, gorączki i inne objawy i nie zgłaszają tego. Prawda jest taka, że np. mój ojciec nie diagnozuje oficjalnie grypy, bo uwaga: będzie miał na głowie sanpeid. A tak ma spokój, oczywiście leczy te grypy, tak jak się powinno, ale nie zgłasza ich. No i ilu jest Takich lekarzy, którzy sobie nie chcą robić dodatkowej roboty? Zwłaszcza tam gdzie jest indywidualna praktyka, bo przychodnia inaczej pewnie już podchodzi do tematu.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    serratia: A ja mojemu ojcu lekarzowi (rodzinny) wierzę, ale jeśli chodzi o szczepienia - to u niego nie ma NOPów.


    A widzisz, ja rozmawiałam z moim ojcem ostatnio o tym regresie Dawidka po szczepieniach i on powiedział "no tak, może tak być"... On sam jest za szczepieniami. Sam się szczepi na grypę rok w rok (może troszkę profilaktycznie, bo jednak pracuje w zarazach) i na egzotyczne choroby przed wyjazdami... Ale kompletnie nie zaprzeczył, aby szczepionki mogły dawać skutki uboczne. Z resztą. Nawet na ulotkach każdej jednej szczepionki jest jak byk napisane, że efekty niepożądane mogą wystąpić. Nawet na ulotkach jest napisane, aby wszelkie nopy zgłaszać i nawet podane są numery telefonów. Więc skoro producenci nie wypierają się, to aż dziw, że lekarze udają, że nopów nie ma...

    Nasza pediatra np. bardzo ze szczepieniami ostrożna, szczególnie jeśli chodzi o dzieci z róznymi zaburzeniami, chorobami, wadami.

    serratia: będzie miał na głowie sanpeid


    To chyba nie tylko on. Pamiętam jak mój syn pierwszy raz miał zdiagnozowany adenowirus. Oficjalnie... Ledwo wyszłam ze szpitala domofon do drzwi - sanepid. Wywiad... No i podpytałam. Jeśli oficjalnie się to zgłosi, to oni musza iść do żłobka (mój syn wtedy chodził), do domu pacjenta i do placówki diagnozującej. Potem Dawidek miał adenowirusa jeszcze kilka razy, ale sanepid już nas nie odwiedzał... Nie zgłaszali...
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    elfika: zika jest efektem szczepienia kobiet w ciąży. wylazło to w tym roku bodajże....

    o tak szczególnie w Afryce i w Chile ;)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 14th 2017 zmieniony
     permalink
    ale trzepanie kasy na ukrytych terapiach, biorezonansach, badaniu zywej kropli krwi to juz nikogo nie dziwi. bo niesa to grube miliony dla koncernow tylko wypchane portfele jednostek?

    Treść doklejona: 14.07.17 14:26
    musze do tego dorzuci homeopetaie, bo zapomnialam, ktorej kropelki i tabletki sa produkowane przez np. Boiron albo heel, no ale one przeciez nie prowadza dzialalosci zarobkowej na szeroka skale (czyt. grube miliony).

    Treść doklejona: 14.07.17 14:31
    ja tylko mam nadzieje, ze ciemny lud nie zglupieje jeszcze bardziej i nie wpanie na pomysl, ze jak juz nie szczepimy dzieci to i nie szczepmy zwierzat. Szczepionka przeciw wsciekliznie to dopiero czysty zysk.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    a jak :) nawet ja na niej zarabiam :))) i tak sobie mysle, ze ja kurcze jestem poszkodowana - to ile kasy osobiście wydaje w hurtowni leków miesięcznie to az wstyd tu pisać i kurcze nigdy nic oprócz długopisu, kalendarza, notatnika ew jakiegoś rabatu od firm farmaceutycznych nie dostałam :devil::devil::devil: nooo kilka razy byłam na szkoleniu, które takowe wspomagały wiec nie musiałam za nie płacić 800zł a tylko 500 ;)
    moja rodzina to lekarze w większości i cholera tez jakos kiepsko z tym prezentami a specjalności różne bo i lekarz rodzinny i endokrynolog i radiolog i chirurg i onkolog, ginekolog...

    i tak wierze w NOPY bo sama ich doświadczyłam jak i widze nawet u moich pacjentów Ale teorie spiskowe już mnie zaczynają smieszyc. Niedługo wszystko co dotknie człowieka będzie przez szczepienia ...
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    Ewasmerf, ostatnio czytalam wlasnie o takim przypadku -"pies nieszczepiony wcale". Za nieszczepienie na wsciekllizne to powinni kary w tysiacach dawac.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 14th 2017
     permalink
    moonia, mnie tez to juz smieszy.
    antyszczepionkowcy + ten caly altmed i niekonwencjonalne metody terapii. A dziw bierze, ze wydawaloby sie czasem, ze madrzy i wyksztalceni ludzie, a nie ciemny lud, a jednak...
    -- ;
  1.  permalink
    Dziewczyny, a ogladaliscie film "wyszczepieni"?
    Ja ogladalam i wiecej dowodow mi nie potrzeba, choc czytam bardzo duzo na temat szczepien.
    Starszego zaszczepilam prawie na wszystko procz mmr i na pewno tej szczepionki mu nie podam.
    Mlodszego zaszczepilam tylko jedna dawka 6w1 i na tym zakonczylam przygode ze szczepieniami.
    Ciesze sie, ze jest coraz wiecej osob ktore nie wierza w dobrodziejstwa szczepien.
    Ja wierze w spiski etc, firmy farmaceutyczne maja nie zle zyski.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 15th 2017
     permalink
    ja probowalam zmeczyc ten film, ale nie dalam rady.
    i szczrze mowiac juz dawno przestalo mnie interesowac, czy inni szczepia swoje dzieci czy nie, moga sobie tam na moim "pasozytowac", mam to gdzies. dlatego sie tu juz raczej nie udzielam. I tylko czasem jak czytam te bzdury to po porstu nie moge...
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 15th 2017
     permalink
    Ale jakby patrzeć kto jakie ma zyski, to można by się doczepić wielu "firm". Jestem Ciekawa... Bo były badania kidys na temat szkodliwości dla dziecięcego ( i nie tylko dziecięcego) mózgu fal radiowych. Kto znas tak bardzo ostrożnych, zlikwidował z domu telefony komórkowe, radia, laptopy, tablety... Ile razy już widziałam telefon komórkowy wrzucony do wózka obok główki dziecka... Najłatwiej nam obwinić o całe zło szczepienia (bo jak ich unikniemy, to jakość życia, taka codzienna nam się nie zmieni) a wg mnie cywilizacja nas "zabija". Nagle jakbyśmy powyrzucali owe wygodne sprzęty, to czuli byśmy się jak nadzy...

    Dlatego ja w te różne teorie spiskowe dzielę przez 50... W każdej plotce jest trochę prawdy, ale też i nieprawdy...

    Komu ma zaszkodzić szczepionka, temu zaszkodzi, kto ma dostać guza mózgu od fal, ten dostanie... I nic nie poradzimy ;(...

    I tak.. Ja jestem raczej sceptyczna co do szczepień. Ale w inny sposób... Bez tych teorii spiskowych na czele...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 15th 2017
     permalink
    Else: Komu ma zaszkodzić szczepionka, temu zaszkodzi, kto ma dostać guza mózgu od fal, ten dostanie... I nic nie poradzimy ;(...

    no nie mogę się z tym zgodzić.
    leki, które się łyka a szkodzą mogę w każdej chwili odstawić [co nie raz mi się zdarzyło]. organizm też ma łatwiej usunąć je przez układ pokarmowy. szczepionkę masz wstrzykiwaną... i dupa. tu już tak łatwo nie jest. nie wiadomo gdzie to się odłoży, jak będzie działać na przestrzeni lat. a jak jeszcze jest zaburzone usuwanie toksyn z organizmu co ma miejsce przy autyzmie, czy mutacji mthfr to pozamiatane bo się tylko i wyłącznie zbiera i dodatkowo uszkadza organizm. ale tego przecież nikt nie bada, ani zaburzeń odporności. wali się we wszystkie dzieci taśmowo i na kogo padnie na tego bęc. i ja osobiście nie mam zamiaru grać w rosyjską ruletkę na swoich dzieciach. ja już zostałam zostawiona sama sobie prze lekarzy. tylko na szczęście ja miałam świadomość czym trzeba się zająć, a ilu jest rodziców, którzy nie wiedzą?
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 15th 2017
     permalink
    Elfika, ale ja sie z Tobą zgadzam... Bo jednak to jest rosyjska ruletka... Tylko, że mnie osobiście wkurza takie szukanie sensacji, spisku... Ja na szczepionki patrzę jak na lek pod tym katem, że jak każdy niesie za sobą ryzyko... Co do leku w formie doustnej to niestety to nie jest tak (w każdym przypadku), że odstawisz i po kłopocie... Przecież jak są ostre powikłania to i o śmierć można zahaczyć... Był u nas przypadek, że dzieciak po jakimś tam antybiotyku omal sie nie udusił, bo reakcja zaszła. Ja po lekach od gastrologach dostałam w "pakiecie" depresje polekową. Odstawiłam oczywiście, ale 9 miesięcy brałam psychotropy. Zatem nie było to takie "po kłopocie". Pomijając fakt, że część leków mimo odstawienia wywołuja trwałe uszkodzenia. Ja mam zakrzepice po leczeniu bezpłodności... Dlatego ja tak troszkę na to wszystko patrzę innym okiem...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 15th 2017
     permalink
    moze nie na temat szczepien, ale ogolnie w nurcie altmedowym http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/12-latek-zmarl-po-niekonwencjonalnym-leczeniu,236218.html
    koszmar.

    Treść doklejona: 15.07.17 14:08
    i analogicznie uwazacie, ze to rodzic powienien decydowac o leczeniu dziecka? niby tak. tyle ze tu akurat dziecko trafilo na durna matke.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 15th 2017
     permalink
    No ta matka mnie zabila swoimi argumentami. I jeszcze taka uchachana to opowiadala.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 15th 2017
     permalink
    ja jestem wstrzasnieta.
    ze w ogole tacy goscie, takie firmy, czy nie wiem co prosperuja w ogole!!! ze ludzie nabijaja im prywatne kieszenie to mnie przeraza!
    biorezonans, odrobaczanie pod prysznicem za pomoca nacierania z maki, lewoskretna wit C, badania zywej kropli krwi, do pieca na trzy zdrowaski.
    tu wit B17, ostatanio tez mi sie o uszy obilo leczenie papryczkami chilli
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJul 15th 2017 zmieniony
     permalink
    A TO widzialyscie?
    Obejrzałam, ale w połowie mialam ochore wylaczyc... To mnie tylko utwierdza w tym, że dobrze robie nie szczepiąc dzieci.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 15th 2017
     permalink
    jak zwykle klamliwy przekaz, juz w pierwszych minutach baba mija sie z prawda, wystarczy wrzucic w google, dalej juz mi sie nawet tego belkotu sluchac nie chcialo.
    tak sie wlasnie tworzy ta propaganda antyszczepionkowcow. ktos obejrzy jakies g..o i sobie na podstawie tego wyrabia opinie, albo na podstawie - siostra cioteczna kolezanki z forum. wylaczam sie z tej jalowej dyskusji.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJul 15th 2017
     permalink
    A mnie najbardziej przeraza jednak to, ze ludzie czesto nawet nie zaglebiaja tematu szczepien. Przeczytaja gdzues na forum "nie szczep" to nie szczepia. Taka decyzje (zresztam nie tyylko ta, bo i o szczepieniu rowniez) trzeba podjac bardzo swiadomie. Z ewentualnym braniem wszystkich konsekwencji "na klate". A ile razy czytalam - "nieszczepione dziecko upadlo na podworku, gdzie przebywa kon, noga rozcieta. Co teraz?". No niz sie w kieszeni otwiera. Szczepienie chroni przed tezcem, wiec albo szczepisz, ale liczysz ze Twoje dziecko nigdy nie rozetnie skory, ewentualnie przyjmujesz mozliwosc tezca. Dla mnie tak to wyglada, a nie "nie szczep, bo to trucizna", ale co dalej to juz placz.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 15th 2017
     permalink
    Else: Był u nas przypadek, że dzieciak po jakimś tam antybiotyku omal sie nie udusił, bo reakcja zaszła.

    Else, ja żyję tylko dlatego, że moja matka pomyliła się i podała mi syntarpen w trakcie jedzenia a nie przed i dłużej się wchłaniał. ale obrzęk Quinkiego i reanimację na koncie mam...


    Ewa, ja takich altmedowych historii również nie ogarniam...


    Frances: A mnie najbardziej przeraza jednak to, ze ludzie czesto nawet nie zaglebiaja tematu szczepien.

    prawda to.
    ja osobiście spędziłam wiele godzin szukając, czytając, z różnych źródeł, nie tylko internetowych, a już najmniej z forów. zresztą jak ja zgłębiałam temat to stop nop był w powijakach.

    Daria, Ty masz ten komfort, że możesz zdecydować czy chcesz czy nie. i patrz, mimo wielokulturowości i braku przymusu szczepień jak u nas jakoś nie padacie jak muchy :wink:
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Dopóki mieszkam w Uk mogę decydować i nikt mnie nie ściga. Zastanawiam się, jak to będzie jak wrócimy do Polski..
    Ano właśnie. Tutaj szczepienia nie są obowiązkowe, ludzi zjeżdża multum z różnych stron świata i jakoś nie słychać o epidemiach ;)
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 16th 2017 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, chyba już o to pytałam albo mam zaniki pamięci i nie mogę znaleźć...
    Czym szczepić dziecko w 6 roku życia?czy to może być 5w1?
  2.  permalink
    A ja stoję przed decyzją szczepienia 13-letniej córki przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego...Jakie na to macie pogląd ?Pewnie nie które z Was są na tyle młodziutkie że same już może są po tym szczepieniu?
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    IwonkaLA: Czym szczepić dziecko w 6 roku życia?czy to może być 5w1?

    nie. szczepionka w 6 r.ż dotyczy tylko 4 chorób. do tej pory było to DTP + OPV ale ponieważ OPV wycofano zmieniono na szczepionkę 4w1 boostrix ipv lub tetraxim.

    Agnieszka79r: A ja stoję przed decyzją szczepienia 13-letniej córki przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego...Jakie na to macie pogląd ?Pewnie nie które z Was są na tyle młodziutkie że same już może są po tym szczepieniu?

    nie, nie i jeszcze raz nie.
    obejrzyj sobie duński dokument na ten temat. w Japonii rząd zakazał stosowania tej szczepionki z powodu ilości powikłań.
    lepsza jest częstsza kontrola cytologiczna i edukacja seksualna.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Znajomy właśnie Nam napisał, że szczepił 5w1 w 6 rż :shocked: obłęd...
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Ja na tetraxim się zdecydowalam. W przychodniach u nas narzucono boosterix i tym wiekszość rodzicow zaszczepila.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    IwonkaLA: Znajomy właśnie Nam napisał, że szczepił 5w1 w 6 rż obłęd...

    to albo pieprzy głupoty z niewiedzy, albo jest głupi i ma jeszcze głupszego lekarza skoro nie wie jakie szczepionki powinny być podane.
    poza tym firmy farma wycofały 5w1 żeby wciskać tylko 6w1....

    Treść doklejona: 16.07.17 10:28
    tak jeszcze a propos tego co wyczyniają przychodnie z narzucaniem terminów, rozkazywaniem, zgłaszaniem, nadgorliwością. nasz system jest taki, że my jako rodzice musimy, oni jako tzw. służba medyczna nie ponoszą odpowiedzialności...

    1

    gwarantuję Wam, że 99,999% przychodni nie ma zabezpieczenia ciągłości pracy chłodziarek. mój były rodzinny to takie preparaty trzyma w starym mińsku...
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    A można bez obrażania i wycieczek personalnych?
    To forum nie jest eksperckie i myślę, że Nikt się tu w takiej roli nie może wypowiadać.
    Zapytałam tylko o rodzaj szczepionki jaką się standardowo podaje i czy są jakieś alternatywy.
    .
    Monia, a jeśli w przychodni jest tylko jeden rodzaj (Boosterix) to można ten Tetraxim dokupić?
    Nie wiem jaka jest u mnie w przychodni...Kurcze, mogłam zadzwonić w piątek...

    Treść doklejona: 16.07.17 10:32
    I teraz dopytalismy jeszcze dokładniej, bo znajomy na urlopie i tak na szybko widocznie pisał.
    Sprawdził w książeczce i mają Tetraxim.
    A to osoba bardzo kompetentna w temacie dlatego zapytałam jego najpierw a nie forum, ale że trochę jego odpowiedz mnie zaskoczyła to zadałam tu pytanie w odniesieniu do doświadczeń z innych przychodni.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Ja poszłam do swojej lekarki, pogadałam o możliwości "zmiany" pod konkretny przypadek mojego dziecka i bez problemu mi to ściągnęła i podała w ramach NFZ. Przychodnia nie morze narzucić. Ja sobie poczytałam po prostu i wybrałam. Dodatkowo konsultowałam z dwoma lekarzami, co by pasowało mojemu dziecku bardziej i tak wyszło...
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Rozumiem.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Ja z tetraximu byłam zadowolona. Nic sie nie działo...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Tetraximi też jest bezpłatny,z tego co mam info.ja Piotrka w wieku 6 lat już Szczepilam bezpłatnymi.imivax polio ipv oraz bostrix chyba,musiałabym zajrzeć.wczesniej szczepionki infanrixem ipv hab.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 16th 2017 zmieniony
     permalink
    Mam jeszcze takie pytanie...
    Moja pediatra po szczepieniu zaleca około 2 tygodnie takiego"parasola" ochronnego...No bo jednak obniżona odpornośc, organizm z czymś musi sobie poradzić...
    Ja w środowisku rodzinnym jestem uważana za wybryk natury, bo zawsze sie stosuje do tych rad...oczywiście po antybiotyku tez lekarka zaleca 1-2 tygodnie ostrożności.
    Natomiast znam mamy, które np na szczepienie biorą przepustkę w przedszkolu czy żłobku...lub dziś szczepią a jutro dziecko normalnie idzie do placówki...
    Wielu rodziców, którzy chodza do tej samej pediatry (z reszta znam tez innych pediatrów z Naszej przychodni i po prostu tak zalecają swoim pacjentom) uważają, że to głupota i robią jak wyżej...
    Wiem, że jestem matka kwoką i jestem nadopiekuńcza ale z drugiej strony, wszędzie się krzyczy że to lekarze lekceważą wszystko i wszystkich a w moim mieście mam odwrotne obserwacje...
    Jak Wy postępujecie po szczepieniu?

    Treść doklejona: 16.07.17 11:14
    U mnie pierwsze szczepienie córki było szczepionkami z NFZ i miała gorączkę, pózniej szczepilam 5w1...tak samo syna.
    Przez tą przerwę w szczepieniach dosłownie mnie zamroczyło i już zgłupiałam jakie to teraz szczepienia, w sensie preparatu.
    Dostałam tez wezwanie na szczepienie...ale dzwoniłam do przychodni, że dziecko w sanatorium a pozniej chore i nie było problemu.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Ja zawsze szczepię w piątki,żeby dziecko poobserwowac przez weekend,ale 2 tyg po szczepieniu wolnego to nie wiem jak bym to miała zrobić.chorobowe wziąć?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Wiesz, ja rozumiem sytuacje. I wiem, że to abstrakcja dla wielu rodziców. Ale tak zaleca Nasza pediatra, co nie oznacza że trzeba aż tyle zostawiać dziecko w domu.
    Niemniej jednak ja się staram tak robić i pewnie jestem w mniejszości...czasem mam wrażenie, że już przesadzam...
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Ja też szczepie tak, by ze dwa dni obserwować... (w sensie gdy pracowałam, bo teraz to mogłabym dłużnej). Ale faktycznie mamy rodziców, co zabierają "na godzinkę i odprowadzają do nas po szczepieniu. To jest o tyle niefajne, że jak zaczynają się reakcje poszczepienne, to troszkę licho ;(...
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeJul 16th 2017
     permalink
    Znasz mnie Monia...i wiesz, że mój schiz doprowadził do tego, że pracy zacząć nie mogę bo częstotliwość chorób oraz leczenie a pózniej rekonwalescencja, pozwalałyby mi na prace 3-5 dni w miesiącu...
    A znam rodziców pracujący i nie pracujących, którzy na godzinkę biorą dziecko na szczepienie ale i po diagnozę, antybiotyk/gorączka/rzyganie to tez nie przeciwwskazanie do chodzenia do przedszkola...
    A to ja jestem "matka wariatka"...
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.