Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Ewa1406: W 5 tyg jest spora szansa, że widać serduszka nie będzie, więc nie nastawiaj się.


    U mnie w 5tc to tylko pęcherzyk i to na dobrym sprzęcie. Serduszko najwcześniej w rozpoczętym 8tc a i z tym bywa różnie, czasami szybciej, czasami później dzieć się ujawnia.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeApr 15th 2014 zmieniony
     permalink
    Katiziie: Dii mi poradzila zrobienie testu... i sie okazalo sie sie udalo, a tu juz coraz blizej konca... aaaaaaaaaa! :shocked::shocked::shocked::crazy:

    :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Kurde myslisz ze w 5tyg zobaczysz serduszko?ja to bedę w 9i nie wiem czy zobacze.
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    a ja słyszałam serduszko jak dziecko było w 6t1d także to od fasolki zależy. skoro cykle były fajne króciutkie to serduszko będzie szybciej
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Biri dopisuje cie do listy... i od razu pytam jak tam nasza czołowka?
    1. eja86 - 24.04.2014 (dziewczynka)
    2. jusiak - 29.04.2014 (dziewczynka)
    3. Lesława - 16.05.2014 (chłopiec)
    4. Kakai - 23.05.2014 (chłopiec)
    5. CiastoMiłości - 25.05.2014 (chłopiec)
    6. Ewa1406 - 27.05.2014 (dziewczynka)
    7. zelkowa - 03.06.2014
    8. Szpilka27 - 05.06.2014 (dziewczynka)
    9. Evey84 - 10.06.2014
    10. justyn-rz - 25.06.2014 (chłopiec)
    11. P_Madzia - 28.06.2014 (chłopiec)
    12. Jaheira - 29.06.2014 (dziewczynka)
    13. PENNY - 1.07.2014 (dziewczynka)
    14.Karoolka - 8.07.2014 (dziewczynka)
    15. malgorzatka82 - 9.07.2014, 15. doti28 - 9.07.2014
    16. montever - 14.07.2014 (dziewczynka)
    17. Ariella - 18.07. 2014 (dziewczynka)
    18. Dii - 20.07.2014 (dziewczynka)
    19. AniaaaaaaaaM84 - 21.07.2014 (chłopiec)
    20. Anka80 - 22.07.2014 (dziewczynka)
    21. Katiziie - 25.07.2014 (dziewczynka)
    22. KasiaTasia - 27.07.2014
    23. Jolcia1984 - 31.07.2014
    24. helva - 03.08.2014
    25. Anecia84 - 09.08.2014 (dziewczynka)
    26. endodar - 10.08.2014 (chłopiec)
    27. Magdzikk10 - 14.08.2014 (chłopiec)
    28. bilia- 25.08.2014
    29. Osinek - 04.09.2014, 29. magiczka - 04.09.2014 (chłopiec)
    30. AgulkaQulka - 05.09.2014
    31. KatekMuc - 09.09.2014 (chłopiec)
    32.dagus84 - 10.09.2014
    33. sardynka85 - 18.09.2014
    34. zabkaa25 - 04.10.2014
    35. annie128 - 29.10.2014
    36. marylove - 4.11.2014
    37. Klementynaaa -06.11.2014
    38. biri - 08.11.2014
    39. Pandora1 - 10.11.2014
    40. Yvoonne - 20.11.2014
    41. milka1984 - 21.11.2014
    42. endzi91 - 26.11.2014
    43. dinka24 - 30.11.2014
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 15th 2014 zmieniony
     permalink
    Libra1610: Porod o 16. ;)

    czyli trwało tyle co mój poród, jednak zakońcyzło sie lepiej:bigsmile:

    mkd ja serducho widziałam w 6 czy 7tc jakos:bigsmile: zatem do 8go maja tyle czasu, że pewnie już zobaczysz

    Katiziie: i od razu pytam jak tam nasza czołowka?


    jesli chodzi o mnie to spoko:bigsmile::bigsmile:
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    A ja wczoraj widziałam jak się moje kochane 2,5 cm cudownie wierci w brzuszku :) aż spać w nocy nie mogłam z wrażenia :) Niesamowite :) Kolejne USG 7 maja, to już będzie genetyczne.

    Tylko momentami mam baaardzo duży brzuch ;/ Czasem wcale nic nie widać, a czasem jest wielki, jakbym balon połknęła i strasznie mi ciasno, aż źle oddychać :( dziwne to trochę, co?
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    asia04108: dziwne to trochę, co?

    zupełnie normalne :)))
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Tak? :) Ale tak szybko? U mnie dopiero koncowka 10 tygodnia
    •  
      CommentAuthoreja86
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Witam nowe przyszłe mamusie i gratuluje!
    Matko kochana! Jestem pierwsza! A w ogóle nie czuje sie porodowo :-/ Chociaz po poniedziałkowej wizycie dowiedziałam sie, ze główka juz zeszła... O szyjce nic nie wiem bo w Irlandii nie sprawdzają :-/ Juz sie nie mogę doczekać kiedy zobaczę moje maleństwo No i zmęczona juz jestem bo cała ciąże w bolu... Juz mogłabym urodzić chociaż stresuje sie jak to będzie ;-)
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98u697yycoenz.png[/img
    • CommentAuthorewer
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    No mkd to mnie zaskoczyłaś, serdecznie gratuluję, widzę że stara ekipa z 2011 roku powoli wraca. Ja również coraz bardziej się zastanawiam.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Tak, powoli wracaja wszyscy bo czas najwyzszy ;):tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorEwa1406
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Ja od 6 maja mogę rodzić i nie obrażę się jak rzeczywiście w pierwszej połowie miesiąca urodzę :D
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Ewa1406: Ja od 6 maja mogę rodzić i nie obrażę się jak rzeczywiście w pierwszej połowie miesiąca urodzę :D

    ja od 2go i również pierwsza połowa mnie interesuje:tongue:
    --
    • CommentAuthordinka24
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    A ja dzis jestem po kolejnej wizycie i usg. Po rozmiarze zarodka lekarz ocenił trochę wcześniejszą ciąże i termin przesunął mi się na 12 grudnia :) ale widziałam już pulsujące serduszko - 138 uderzeń na minutę :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    nie wiem czy macie polsat cafe ale oglądam tam co wtorek o 21 porody i coraz bardziej oblatuje mnie strach:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorEwa1406
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Ha!
    Ja nie oglądam i jestem pozytywnie nastawiona :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Chyba przestane ogladac:p coby zapomniec jaki to bol
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    mkd gratuluję ciąży i życzę spokojnych 9 miesięcy
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeApr 15th 2014
     permalink
    Kakai: Chyba przestane ogladac:p coby zapomniec jaki to bol


    Powiem wam, że o ile w pierwszej ciąży w ogóle o porodzie nie myślałam, tak teraz, kiedy już wiem co mnie czeka to mnie trochę strach oblatuje...
    Ale wiem też, że nagroda będzie wielka...dziwne to, boję się jednocześnie nie mogąc się doczekać kogo tam wyhodowałam.
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeApr 16th 2014 zmieniony
     permalink
    Kakai nie ogladaj... ja podchodze do tego na luzie przeciez ja nie pierwsza ani ostatnia rodzaca na swiecie bol jest nieda sie ukryc ale da sie przezyc wiec sie nie stresujcie i bedzie ok;)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    ja bylam w szpitalu w 6t0d i lekarka nie znalazla nawet zarodka (taki fatalny sprzet) a dzien pozniej moj lekarz znalazl zarodek 3mm i bijace serduszko. takze na dobrym sprzecie w skonczonym 6tyg i z dobrymi checiami lekarza powinno byc juz widac zarodek i serce.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    ja w tej ciąży za bardzo samego porodu się nie boję...jednak chciałabym aby zaczęło się naturalnie i niezbyt długo po terminie (bo w szpitalu gdzie chcę rodzić nie ma ocp, więc po terminie po prostu jeździ się codziennie/ co drugi dzień na ktg...wtedy pewnie osiwieję ze strachu)...no i właśnie bardziej mam obawy o początek porodu - tzn. jeśli zacznę rodzić będąc sama z Miśkiem itp.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    ewer ja to jestem ekpia 2011 i 2012 więc tym bardziej wierzę że ktoś się pojawi :) najwyższy czas
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Gratuluje mamusiom porodu, a nowym ciężarnym spokojnej ciąży :)
    Nie było mnie niecałe dwa dni a tu się tyle dzieje :) czas chyba faktycznie leci bo nawet ja przeskoczyłam o 10 miejsc :) a wydaje mi się, ze w ogóle nie idę do przodu :)
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Dziewczyny- wszystkim, które boją się porodu, ale nie tylko :wink: polecam książkę Jeanette Kalyty "Położna". Ja jestem po prostu zachwycona :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorhopefully
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Montever, dzięki za przekazanie info o przyjściu na świat mojej "kruszynki" ;-), oczywiście nie jestem w stanie nadrobić tych prawie 1000 postów...
    Sama dopiero teraz się zebrałam, żeby zajrzeć na forum - aż wstyd, ale Marika wypełnia prawie cały mój czas, a ten którego nie wypełnia staram się spędzić z mężem "jak za starych czasów" oraz poświęcam go na inne przyjemne i mniej przyjemne czynności organizacyjne ;-)
    Kochane Mamusie, Marika urodziła się 17 marca siłami natury, było jej 3550 kg i 56 cm :) łatwo nie było, zadziałała dopiero druga dawka oxy w połączeniu z przebiciem pęcherza, wszystko trwało 13 godzin i bez znieczulenia ZZO nie dałabym rady :-), zależało mi na dniu w którym się urodziła, więc starałam się z całych sił ;p Szczegóły może kiedyś opiszę na odpowiednim wątku.
    Gratuluję mamusiom, które już tulą swoje maluszki, a trochę ich tu przybyło ostatnio oraz tym, które utulą swoje Skarby jeszcze w tym roku - swoją drogą Was też się nazbierało :D
    Mega szczęśliwa opuszczam wątek "na jakiś czas" ;-) Buziaki!
    --
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    :smile: Długo z tym zwlekałam licząc, że sama obwieścisz nam tu tę wyczekiwną informację, tym bardziej, że Twoja Gwiazdka kazała na siebie trochę czekać.
    No liczę na Twój "come back", może będzie dane znów nam się tu spotkać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorhopefully
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Tak ten czas leci, zaraz Twoje Szczęście będzie na świecie :) Ja już o bólu zapomniałam, jak mała nie da mi jakoś bardzo popalić, to planuję kolejne gdzieś za rok może mniej ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    annie128: Powiem wam, że o ile w pierwszej ciąży w ogóle o porodzie nie myślałam, tak teraz, kiedy już wiem co mnie czeka to mnie trochę strach oblatuje...
    Ale wiem też, że nagroda będzie wielka...dziwne to, boję się jednocześnie nie mogąc się doczekać kogo tam wyhodowałam.


    oo doskonale CIę rozumiem...

    Treść doklejona: 16.04.14 14:18
    Katiziie: Kakai nie ogladaj...

    juz nie będę:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbiri
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Kakai a ja gdzies slyszalsm.ze za drugim razem to idzie szybciej ;p takze nie ma co z gory sie bac ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    biri: Kakai a ja gdzies slyszalsm.ze za drugim razem to idzie szybciej ;p takze nie ma co z gory sie bac ;)


    tak niby mówią:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Dinka24 gratuluję :bigsmile:
    masz ten sam termin z którym ja funkcjonowałam na tej liście począwszy od roku wstecz :cool:
    gratuluję serduszka,ja nasze usłyszałam 22 kwietnia:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Kakai a tak szczerze? Pamiętasz jeszcze bol porodowy? Ja nie pamietam. Tzn.pamietam, ze bolało, ale jak bolało to juz nie jestem sobie w stanie przypomnieć.
    Pocieszam sie, ze za drugim razem idzie szybciej, ze jestesmy bardziej świadome tego, co sie z nami dzieje, ze pewnie nie gnamy przy pierwszym skurcze do szpitala.

    Owszem, mam lekkiego cykora, ale na pewno innego, niz przed pierwszym porodem.

    Choc teraz to ja sie modlę, zebym w ogole mogla rodzic SN, bo poki co córa siedzi sobie na tyłku i jest wielce zadowolona z tego powodu.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Jaheira: bo poki co córa siedzi sobie na tyłku i jest wielce zadowolona z tego powodu.

    Jahe, moja Misia siedziała na tyłku bardzo długo, jakoś do 35 tygodnia czy nawet dłużej :) Mówili mi, ze nie ma szans na odwrócenie, miałam już termin cc a tu na ostatniej wizycie, wielka niespodzianka :)
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    biri: Kakai a ja gdzies slyszalsm.ze za drugim razem to idzie szybciej ;p takze nie ma co z gory sie bac ;)


    Moja przyjaciółka też na to liczyła. Pierwszy poród 12h, drugi 15h... Ale przynajmniej w domu, więc atmosfera i nastrój zupełnie inne.

    Ja bólu porodowego nie pamiętam, w sensie, że nie umiem go do niczego przyrównać. Pamiętam euforię po wszystkim.

    I moja największa trauma związana z porodem to nie ból ile mój własny krzyk. Obawiam się, że i tym razem pół miasta będzie mnie słyszało...
    --
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    A ja oglądam porody w tv i nie przeraża mnie to ;) Raczej zaczynam się stresować że za chwilę mała będzie na świecie a ja jeszcze mam tyle rzeczy do zrobienia ;)
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 16th 2014 zmieniony
     permalink
    Ech to mnie poród w ogóle nie bolał (znieczulenie, które przez przypadek dostałam jeszcze przed partymi, zatem nawet druga faza była totalnie bezbolesna), więc pod tym względem strachu zero i nawet myślę o tym czy tym razem nie spróbować w 100% sn (chociaż jeśli skończy się na oksytocynie to pewnie wymięknę i wezmę zzo :cool:)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    ja miałam oxy i nie miałam znieczulenia:neutral:

    Treść doklejona: 16.04.14 19:38
    annie128: I moja największa trauma związana z porodem to nie ból ile mój własny krzyk. Obawiam się, że i tym razem pół miasta będzie mnie słyszało...


    łe to ja z tych niekrzyczących :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 16th 2014 zmieniony
     permalink
    Kakai: ja miałam oxy i nie miałam znieczulenia


    to współczuję, bo ja po pierwszej godzinie leżenia pod kroplówką i skurczybyków od razu skorzystałam z propozycji podania mi zzo
    ale później kolejne 8h to już prawie same śmichy chichy z mężem, więc w sumie mam dobre wspomnienia z samego przebiegu porodu, chociaż znieczulenie go nieco wyhamowało :cool:

    A co do krzyczenia, to ja już po fakcie zorientowałam się, że nawet nie miałam pół momentu w czasie którego miałabym ochotę krzyknąć :)
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Mi mąż wmawia że krzyczalam ale ja tego nie pamiętam. Ja chce rodzic bez zzo, chyba że będzie się coś działo po drodze.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Ja tak sie darlam podczas porodu, ze na drugi dzien mnie gardło bolało.:bigsmile:
    I jakos nie mam traumy z tego powodu. Umowmy sie, ze doznaniom porodowym daleko jest do orgazmu (co zreszta kiedys chciała sprawdzić Anna Mucha). Choc moga miec wspólny mianownik- krzyk:tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeApr 16th 2014 zmieniony
     permalink
    sardynka85: to współczuję, bo ja po pierwszej godzinie leżenia pod kroplówką i skurczybyków od razu skorzystałam z propozycji podania mi zzo
    ale później kolejne 8h to już prawie same śmichy chichy z mężem, więc w sumie mam dobre wspomnienia z samego przebiegu porodu, chociaż znieczulenie go nieco wyhamowało


    pewnie gdyby w naszym szpitalu było znieczulenie to bym skorzystala, ale nie ma:neutral:
    Jaheira: Ja tak sie darlam podczas porodu, ze na drugi dzien mnie gardło bolało.
    I jakos nie mam traumy z tego powodu. Umowmy sie, ze doznaniom porodowym daleko jest do orgazmu (co zreszta kiedys chciała sprawdzić Anna Mucha). Choc moga miec wspólny mianownik- krzyk
    --


    o tak u mnie tez sprowadza się do wspólnego mianownika, natomiast to nie krzyczenie, a stękanie i jęczenie:bigsmile:
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Ja podczas skorczow krzyczalam a raczej stekalam jakos tak ciezko wyjasnic a w miedzy czasie i przed skorczami lekarze pytali czy cos bralam bo ciagle sie smialam i sluchalam muzyki... wiec jak ordynator wszedl na sale a ja z usmiechem na ustach sobie siedze to myslal ze ja z przyszlam potowarzyszyc komus przy porodzie heheheh... a potem bylo mi mniej do smiechu bo bolalo jal diabli
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    dagus84: Mi mąż wmawia że krzyczalam ale ja tego nie pamiętam. Ja chce rodzic bez zzo, chyba że będzie się coś działo po drodze.


    Mi mąż po porodzie powiedział, że absolutnie koniecznie zakładamy kapelę heavy metalową:tooth:


    Jaheira: I jakos nie mam traumy z tego powodu.


    Ja może i też bym nie miała, gdyby nie położna, która zwróciła mi "delikatnie" uwagę słowami: "Przestań drzeć tą mordę". Długo po porodzie tkwiło mi to w głowie.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Annie, mnie sie trafila polozna, ktora zapytala, czy slysze, zeby ktos jeszcze sie darl na porodowce. Po czym dodala, ze ona trojke dzieci urodzila i tak nie krzyczala.
    Pamietam jak dzis- podnioslam sie z lozka, popatrzylam na nia i powiedzialam "Wie pani co? Guzik mnie to obchodzi"
    Mina poloznej- bezcenna.
    A ja sie dalej darlam "na legalu":bigsmile:

    Nie ma sie co przejmowac! Jesli komus krzyk pomaga- trzeba sie drzec!
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Nieśmiało próbuję dołączyć do grona, niestety nie bez kłopotów...
    Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ale odetchnę za jakieś 10 dni.
    Moje kłopoty opisałam tu
    http://forum.28dni.pl/discussion/1088/2/trudna-ciaza-zagrozona-od-samego-poczatku/#Comment_669488
    Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże, poradzi...
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Jaheira: Choc teraz to ja sie modlę, zebym w ogole mogla rodzic SN, bo poki co córa siedzi sobie na tyłku i jest wielce zadowolona z tego powodu.

    Jaheira będę miała coś dla Ciebie w tym temacie niech no tylko znajdę.
    Ja tylko liczę że drugi poród będzie krótszy, bólu się nie boję, tylko powtórki z długości poprzedniego (prawie 3 doby także tego...) :neutral:
    --
    • CommentAuthorKatiziie
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Jakby mi tak przy porodzie dowalila polozna to z gory ma gwatantowane ze stane sie nie grzeczna... zawsze jestem spokojna i wyrozumiala i w ogole taka ugodowa ale takie cos by nie przeszlo... mi sie trafila fajna babka wiec luzik:bigsmile: moja kolezanka rodzila i strasznie wrzeszczala a lekarz z innego pietra przylecial i tak dla rozluznienia mowi do niej: przepraszam pania wiem ze pani tutaj rodzi ale pietro wyzej sa osoby po operacji i leza pod narkoza i tylko chce powiedziec ze zaraz caly oddzial mi pani pobudzi
    .. hahaha ale to bylo tak w formie zartu wiec ok;)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/url
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeApr 16th 2014
     permalink
    Jahe a wiesz, że mojej koleżance lekarka powiedziała , że ułożenie pośladkowe nie jest przeciwwskazaniem do sn?

    sama nie rozumiem czemu dla jednych lekarzy jest a dla innych nie... na szczęście dziciątko się obróciło i nie było dylematów...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.