Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeApr 13th 2011
     permalink
    To zlikwidujmy cały kodeks karny, bo wg Twojego toku rozumowania zakazy w nim zawarte powodują, że przestępstw jest więcej a nie mniej. Jeśli przyzwolimy na gwałty, nie będzie nielegalnych gwałtów. Jeśli przyzwolimy na przywłaszczanie sobie cudzego mienia, nie będzie kradzieży itd.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeApr 13th 2011
     permalink
    pokazujesz jeden koniec kija - ja Ci opiszę, jeśli pozwolisz, drugi.
    w mojej firmie w przeszłości było zezwolenie na 1 papierosa dziennie, 5 minut. to co produkujemy zaliczanie jest do materiałów łatwoplanych. żaden palacz nie jest w stanie przepracować 8 h na jednym papierosie. brak nikotyny wpływa na koncentrację, między innymi.. pomijając fakt, że ludzie palili po katach i nie raz wybuchały pożary - skutek - straty materialne, finansowe, przestoje maszyny... Prezes po iluś tam latach dał sobie przetłumaczyć, że wprowadzenie fajki na żądanie pomoże...wprowadzono taka opcje na próbę, w sensie - palenie kiedy się chce ale w miejscu dozwolonym. rezultat - zostało do tej pory. wydajność nie spadła, pomimo że ludzie lataja na fajke kiedy chcą, pożarów nie ma..
    poza tym nie proponuję likwidacji kk, tylko unormowanie tego co unormowane nie jest. rozsądne unormowanie.
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeApr 13th 2011
     permalink
    A ja Ci pokazuję jakie są konsekwencje Twojego myślenia. Jeśli je przyjąć, szybko obudzimy się w absurdalnej rzeczywistości bez zakazów i z wieloma zagrożeniami wokół.

    Pokazuję też - i to jest najważniejsze, co chcę powiedzieć - że istnienie podziemia nie jest argumentem za legalizacją, tylko za jego zwalczaniem.

    A jedyne rozsądne unormowanie kwestii ivf to jego zabronienie. Chyba że chcemy zalegalizować procedurę w wyniku której mnóstwo osób traci życie. Istnieje coś takiego jak etyczna równia pochyła i ivf jest krokiem na niej - bardzo niebezpiecznym nie tylko dla ginących tam embrionów, ale i dla reszty społeczeństwa.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  1.  permalink
    A jakie zagrozenie niesie ivf dla całego społeczenstwa?
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeApr 13th 2011
     permalink
    Takie że rozluźniasz zasadę "ludzi się nie zabija pod żadnym pozorem". Jak rozluźnisz raz w stosunku do jednych osób, to potem drugi raz w stosunku do kolejnych będzie łatwiej - na tym właśnie polega etyczna równia pochyła.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Nie zgadzam się z Tobą, Tabalugo w kwestii in vitro. Z opinią, że jedynym rozsądnym unormowaniem jest zabronienie. Jestem przeciwna zabijaniu, ale in vitro wcale nie musi być temu równe.
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Tabalugo w sadzie na rozprawie tez sie "rozluznia" czy lagodzi sprawe zabojjstwa np roznymi motywami i okolicznosciami. Nie zawsze wszystko mozna wlozyc do jednego worka
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    W ogóle to ciekawi mnie jakie zagrożenie niesie dla Ciebie i Twojej rodziny, czy dla mnie i dla mojej, to że ktoraś kobieta będzie mogła zostać matką dzięki in vitro?
    I patrzysz chyba na całość tego przedsięwzięcia z perspektywy nieba, skoro tak świetnie dostrzegasz tę równię pochyłą i nic poza nią.
  2.  permalink
    Tabalugo- poszłam juz wczoraj i nie zdązyłam przeczytac Twojej odpowiedzi.
    O ile ja rozumiem Twój sprzeciw przeciwko niszczeniu ludzkich zarodków to Ty chyba nie rozumiesz części argumentów podanych w dyskusji:) Przeciez była mowa o zapłodnieniu takiej ilości komórek, które przy 100% sukcesie dana para jest zdecydowana wychowac. Poza tym wspomniano także o osobnym mrozeniu plemników i komórek jajowych. Tego tez powinni zabronic?
    Jak w Media Markt? ;)
  3.  permalink
    Poza tym przyjmijmy,że dzis odbyło sie referendum i od jutra zakazane jest wykonywanie zabiegów ivf.
    A co z tymi zaplodonionymi komórkami, które są zamrożone w bankach? Skoro nie mozna wykonc zabiegu nie mozna dac im sznsy na zycie, prawda?
    Czyli co? Zutylizować? I od jutra udawać,że jest posprzatane?
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011 zmieniony
     permalink
    I jeszcze jedno pytanie Tabalugo. Czyją filozofią się posiłkujesz w swoich teoriach? Bo przypuszczam, że to nie są wyłącznie Twoje przemyślenia?
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Prawda jest taka,że pytań do przeciwników ivf jest mnóstwo. Są to rzeczowe pytania. Odpowiedzi jakie tu otrzymujemy to tylko zasłyszane gdzieś teorie i co ciekawe pytając różnych ludzi w różnych miejscach, odpowiedź będzie taka sama... Zbieg okoliczności? A może powtarzanie jak mantrę za kimś utartych od wielu już lat stwierdzeń i słów...
    --
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Jaheira - powtarzasz się a żadnych nowych argumentów od Ciebie poza tym co zasłyszane w mediach i internecie też nie dostałyśmy.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    A możesz nam doprecyzować Dotia czy Ty jesteś równie przekonana jak Tabaluga, że jedynym dobrym rozwiązaniem jest całkowity zakaz stosowania tej metody?
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Bo wydawało mi się, że wczoraj doszłyśmy do pewnego konsensusu, który następnie Tabaluga zdmuchnęła swoim kategorycznym stwierdzeniem o zabijaniu.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Dotia: Jaheira - powtarzasz się a żadnych nowych argumentów od Ciebie poza tym co zasłyszane w mediach i internecie też nie dostałyśmy.


    Nie wiem jak w tej krótkiej odpowiedzi się powtarzam... Ale OK... W każdym razie zaciekawiłaś mnie... Które niby moje wypowiedzi są kopią z mediów czy internetu?
    Uwielbiam takie bezprzedmiotowe odbijanie piłeczki...
    Gdybyś nie zauważyła,każda z użytkowniczek,która Cię kontruje używa różnych argumentów... Z Waszej strony czytam i słyszę to samo...
    A zadanie Wam pytania o konkrety kończy się wymownym milczeniem...
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Uważam, że w momencie, kiedy metoda jest akceptowana w wielu krajach, zakazywanie jej w Polsce niczego dobrego nie przyniesie. Kogo będzie na to stać wykona sobie zabieg poza granicami naszego kraju.
    Dlatego zamiast zakazywać lepiej ustanowić odpowiednie przepisy, takie które wyeliminują zagrożenia dla jednostek.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    No chyba, że ktoś ma taką moc sprawczą i zakaże jej stosowania na całym świecie.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Bo chyba trzeba walczyć o każde ludzkie istnienie, czy tylko o polskie?
  4.  permalink
    O in vitro mogę powiedzieć tylko tyle,że jestem za i bym mu się poddała jeżeli byłaby to jakaś opcja do posiadania dziecka dla mnie. Nie uważam żeby to było nieetyczne i zagrażające "zdrowej i płodnej części ludzkiej populacji"...Zgadzam się ze stwierdzeniem,które padło kilka stron wcześniej,że jeżeli in vitro jest "złem" i manipulowaniem życiem ludzkim,to tym samym są metody podtrzymywania życia ludzkiego przy pomocy aparatury medycznej...Jeżeli współczesna nauka i medycyna daje możliwość posiadania dziecka osobom,które nie mogą go mieć w naturalny sposób,to należy z tego korzystać...Jeśli ktoś uważa inaczej niech przestanie się szczepić, przyjmować leki na grypę, zabroni dalszych badań nad znalezieniem skutecznego leku na raka czy AIDS i pójdzie do hospicjum wytłumaczyć to osobom,które czekają na ten cud...i w ogóle wróćmy do średniowiecznego ciemnogrodu, palmy na stosie sąsiadki,bo nam krowy mleka nie dają, harujmy w polu i tam dziedzi ródźmy...
    Myślałam,że nie będzie dla mnie problemem zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka...Widocznie myślenie nie jest moją mocną stroną... Dwukrotnie zaszłam w ciążę i dwukrotnie poroniłam...Wychodzi na to,że jestem płodna,ale jednak dziecka mieć nie mogę,bo z jakichś przyczyn (jeszcze mi nie znanych) nie jestem w stanie donosić ciąży mimo,że owuluję i nie mam żadnych wad anatomicznych,które by miały zapobiec szczęśliwemu donoszeniu ciąży (za to pojawiają się jakieś przeciwciała,których być nie powinno, wzrasta krzepliwość,co też nie powinno mieć miejsca...) ...
    Czy wynajęłabym i zapłaciłabym za macicę innej kobiety,żeby mieć dziecko? Nie, bo zdaję sobie sprawę z więzi emocjonalnej i psychologicznej jaka łączy matkę i dziecko w jej łonie...Po drugim poronieniu moja Mama powiedziała mi,że mogę zawsze na nią liczyć i jeżeli kiedyś będę tego potrzebować,to ona zaopiekuje się swoim wnukiem przez pierwsze 9 miesięcy jego życia...I jeśli ja nie będę mogła zapewnić swojemu dziecku bezpieczeństwa na pierwsze 9 miesięcy,to wiem,że moja Mama będzie w stanie i wtedy poproszę ją o pomoc...Będę jednak miała pewność,że moje dziecko będzie kochane od początku, będzie otoczone należną mu opieką, będzie się czuło potrzebne i będzie czuło jak bardzo pragną go jego najbliżsi - nie będzie uprzedmiotowione, nie będzie częścią transakcji finansowej, dobrem,na które jest popyt...Będzie indywidualnością, kimś o kogo się dba od początku, kogo się kocha i pragnie z kim chce się dzielić życie, dom i rodzinę...
    A co do adopcji,to jeszcze przed ślubem zdecydowaliśmy z mężem,że za kilka lub kilkanaście lat złożymy papiery o adopcję (bez względu na to czy będziemy mieli już dzieci czy nie) i będziemy chcieli być również rodziną zastępczą...
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Jaheira z Twojej strony nie usłyszałam żadnego argumentu za ivf po za tym, że cierpiące na niepłodność kobiety też mają prawo być matkami. Proszę przedstaw chociaż jeden merytoryczny argument żebym mogła zacząć traktować Twój głos poważnie.

    Melodie dopóki w ivf ginie choć jeden zarodek (i nie chodzi o poronienie) to nie będę za legalizacją tej metody. Jeśli przestanie być metodą "po trupach" to łatwiej mi ją zaakceptować ale i tak jest poniżej mojej godności co nie oznacza, że uważam stosujących ją za gorszych lub zabraniam jej - po prostu jest nie dla mnie. Jednak wiem, że te dwie opcje nie są możliwe w realnym świecie dlatego gdybym miała możliwość zrobiłabym wszystko żeby para mająca kłopoty z niepłodnością przeszła maksymalnie szczegółową diagnostykę i nowoczesne leczenie (jakie proponuje np. NaPro) a ivf sprowadziłabym do roli środka ostatniej szansy.

    P.S. dużo krzyczycie, że odkładające lub matki nie powinny odzywać się w temacie ivf, pod wpisem sapphire1989 pkt dodały głównie osoby mające dzieci. Czyli te osoby mogą zabierać głos czy nie? Czy mogą jeśli są za ivf a nie mogą jeśli są przeciw? Chyba trochę to naciągane.
    •  
      CommentAuthorannaa77
    • CommentTimeApr 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Od kilku dni, tak czytam i czytam te Wasze "rozmowy" i najbardziej dziwi mnie to, że chyba żadna z Was, ani z tych "za", ani tym bardziej z tych "przeciw" nie korzystała z IVF. Zauważyłyście, że żadna z osób, przed, w trakcie, czy po IVF, nie zabiera głosu w tej dziwnej rozmowie.

    * Żeby nie było (bo ktoś mi to zaraz zarzuci), nie uważam, że w tym temacie mogą wypowiadać się tylko osoby korzystające z IVF.
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Melodie - nie bardzo wiem, o co pytasz z tą filozofią. To nie filozofia tylko wiedza. O erp można dowiedzieć się np w szkole na zajęciach z etyki, socjologii lub psychologii. To jest opis pewnej obiektywnej rzeczywistości, której istnienia trzeba być świadomym, jeśli mamy na poważnie dyskutować nt kwestii związanych z ludzkim życiem. Nie da się takiego faktu zignorować.
    ___
    To prawda, co Dotia pisze, że zwolennicy ivf nie mają żadnego merytorycznego argumentu na swoją obronę. Ciągle tylko "tak bardzo chcę, że musi mi być wolno". Czyli argument stricte emocjonalny.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Wiecie co to ja mam dla Was propozycję... Oddajcie swoje dzieci tym kobietom, które ich mieć nie mogą... Skoro ivf jest złe... Zostańcie od dziś same i niech Wam ktoś powie,że od dziś nie możecie się o dziecko starać bo każde zmarnowane nasienie to 50% człowieka i Wy tę cząstkę człowieka zabijacie... Może w ogóle zrezygnujcie od dziś z seksu w zgodzie z NPR, skoro w większości,odkładając poczęcie marnujecie materiał genetyczny, w którym są zakodowane indywidualne cechy człowieka...
    Sorry, ale Wasza bezduszność i zaślepienie w imię sumienia i moralności, gdzie same macie swoje dzieci, jest wprost żenująca...

    Dotia a tak się składa,że pokazałam wprost zaślepienie środowiska KK na inne sytuacje, w którym życie nie jest szanowane i oczywiście pozostało to potraktowane milczeniem...
    --
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Jaheira: Dotia a tak się składa,że pokazałam wprost zaślepienie środowiska KK na inne sytuacje, w którym życie nie jest szanowane i oczywiście pozostało to potraktowane milczeniem...

    W jakim sensie to ma przemawiać za dobrem sztucznego zapłodnienia?
  5.  permalink
    Zdaje się,że mowa o niezabieraniu głosu przez osoby niemające kłopotów z płodnością dotyczyła ew. referendum a nie rozmowy na forum.
    Mysle,że Saphirre dostała głosy od kobiet mających własne dzieci bo to,że jesteśmy syte nie oznacza, ze nie zrozumiemy głodnego.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Dotia w takim sensie,że wartościujecie, które życie jest lepsze a które gorsze... A jednocześnie piszecie o życiu jako o największej wartości...
    --
    •  
      CommentAuthorTabaluga
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Jaheira: każde zmarnowane nasienie to 50% człowieka i Wy tę cząstkę człowieka zabijacie... Może w ogóle zrezygnujcie od dziś z seksu w zgodzie z NPR, skoro w większości,odkładając poczęcie marnujecie materiał genetyczny, w którym są zakodowane indywidualne cechy człowieka...


    Podaj która z nas w tej dyskusji coś takiego mówiła albo nie kłam, że ktokolwiek używa takich argumentów.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Jaheira: Dotia w takim sensie,że wartościujecie, które życie jest lepsze a które gorsze... A jednocześnie piszecie o życiu jako o największej wartości...

    Pierwsze słyszę, że rozdzielam życie na lepsze i gorsze. Chyba raczej to dzieje się w ivf kiedy to embriolog wg swoich obserwacji wybiera które dzieci trafią do łona matki a które do zamrażalki.
    Twój argument jest na zasadzie: KK jest zły to ivf dobre bo w sprzeczności z KK. To nie jest najlepszy trop a i merytorycznym argumentem ciężko to nazwać.

    Jeśli chodzi o zrozumienie i empatię to myślę, że ciężko o tym mówić kiedy nie zna się sytuacji osoby a jedynie dane z opisu w publicznym profilu. A skoro nic o mnie nie wiecie to nie osądzajcie mojej wrażliwości na cierpienie innych.
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeApr 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Tabaluga: To prawda, co Dotia pisze, że zwolennicy ivf nie mają żadnego merytorycznego argumentu na swoją obronę. Ciągle tylko "tak bardzo chcę, że musi mi być wolno". Czyli argument stricte emocjonalny.


    napisalas to tak jakby to "chcenie dziecka" bylo tupaniem nogi i "widzimisie". Wiesz dla niektorych to tez zdrowie psychiczne, to juz sie nie liczy?

    Tabaluga: Podaj która z nas w tej dyskusji coś takiego mówiła albo nie kłam, że ktokolwiek używa takich argumentów.


    nie powiedzialyscie tego, ale takim tokiem rozumowania jaki przedstawiaciie mozna dojsc do wlasnie takiej konkluzji, ze sperma to 50% czlowieka
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Tabaluga: Jaheira: każde zmarnowane nasienie to 50% człowieka i Wy tę cząstkę człowieka zabijacie... Może w ogóle zrezygnujcie od dziś z seksu w zgodzie z NPR, skoro w większości,odkładając poczęcie marnujecie materiał genetyczny, w którym są zakodowane indywidualne cechy człowieka...

    Podaj która z nas w tej dyskusji coś takiego mówiła albo nie kłam, że ktokolwiek używa takich argumentów.


    Dokładnie tak jak Trisha napisała powyżej... Piszecie,że życie jest życiem od pierwszych komórek. No to ja Wam oświadczam,że nasienie to 50% tego życia a nawet 100% biorąc postęp nauki i możliwość klonowania... Więc ja się pytam jakim prawem,rzekomo w zgodzie z naturą je marnujecie/zabijacie? Zwłaszcza,że nikt mi nie powie,że NPR jest taki zgodny z naturą... Bo zgodne z naturą jest przekazywanie swoich genów dalej... Więc Wasze "odkładam z NPR" aż takie zgodne z naturą nie jest...


    Dotia: Jaheira: Dotia w takim sensie,że wartościujecie, które życie jest lepsze a które gorsze... A jednocześnie piszecie o życiu jako o największej wartości...

    Pierwsze słyszę, że rozdzielam życie na lepsze i gorsze. Chyba raczej to dzieje się w ivf kiedy to embriolog wg swoich obserwacji wybiera które dzieci trafią do łona matki a które do zamrażalki.


    Parę wątków wyżej zadałam pytanie dlaczego nie przeszkadza Wam,że kobiety w ciąży się nie szanują,że nadużywają niedozwolonych środków w czasie ciąży. W odpowiedzi jedna z Was napisała mi,że co się jeszcze da zrobić? Wsadzić te kobiety do więzienia? Dlaczego w tej sprawie nie protestujecie z równym zaangażowaniem jak w sprawie ivf?
    Czy dziecko w łonie matki nie zasługuje na ochronę? To jest gorsze życie?
    Takich przykładów można jeszcze mnożyć... Więc pytam nie wiem, który raz już... Skoro któraś z Was napisała,że Bóg jest zagniewany na podnoszenie ręki na tych niewinnych , którzy nie są w stanie się obronić i dlatego jesteście takie przeciwne ivf, to czemu pozwalacie na to, aby Ci starsi niewinni cierpieli...?
    Jak dla mnie to wartościowanie i dzielenie przez Was życia na równych i równiejszych do obrony...
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Tabalugo, ale kto pierwszy stwierdził, że in vitro jest krokiem na równi pochyłej i jest niebezpieczne dla społeczeństwa? Czy to Twoje własna interpretacja tej równi?

    Bardziej konkretnie jakbyś mogła się wypowiedzieć, bo średnio do mnie przemawia wizja upadajacego przez in vitro społeczeństwa.
    Jak Ty widzisz to zło, w momencie kiedy wszystkie zarodki dostają szansę na rozwój? Jak to zło sie objawia? W czym? Naprawdę nie rozumiem. Pokaż mi je.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Melodie: Ale kto pierwszy stwierdził, że in vitro jest krokiem na równi pochyłej i jest niebezpieczne dla społeczeństwa? Czy to Twoje własna interpretacja tej równi


    Nie wiem do kogo adresujesz to pytanie,bo wygląda trochę jak do mnie, ale to nie moje stwierdznie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Przepraszam, już poprawiłam :-)
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Jaheiro czyli uważasz, że skoro nie jestem w stanie uratować każdego człowieka na ziemi to nie mam prawa stawać w obronie poczętych a nie narodzonych?
    Jaheira: Parę wątków wyżej zadałam pytanie dlaczego nie przeszkadza Wam,że kobiety w ciąży się nie szanują,że nadużywają niedozwolonych środków w czasie ciąży.
    Oczywiście, że to mi przeszkadza - zadowala Cie odpowiedź? Jeśli nie to dodam, że kilka lat pracowałam dorywczo w sklepie spoż-monopol. i nie raz zostałam zgnojona za odmówienie sprzedaży papierosów ciężarnej, dziwnym trafem miała podobne argumenty do Waszych - że to jej życie i ja nie mam prawa jej niczego zabraniać, no i to jest fakt - żadne prawo nie zakazuje sprzedaży takich środków kobietom w ciąży. Czy to mało? Mam biegać za ludźmi na ulicy i ich uświadamiać żeby mieć prawo wypowiedzieć swój sprzeciw w sprawie zabijania zarodków w ivf? Zrozumiałabym Twoje oburzenie gdybym to ja paliła w ciąży itp. Ale na zachowanie innych osób nie mam wpływu czy to chodzi o palenie w ciąży czy o podejście do ivf. Ja w swoim sumieniu mam spokój jeśli chodzi o pomoc drugiemu człowiekowi i nie pytaj w jakiej katolickiej akcji jestem zaangażowana bo nie jestem w żadnej a wierz mi, że samemu także można wiele zdziałać.
    Czekam na prawdziwie merytoryczne argumenty z Twojej strony.
  6.  permalink
    Dla mnie podstawowym argumentem ZA jest to,że dzieci poczęte dzięki metodzie ivf są dziecmi zrodzonymi z miłosci obojga partnerów. Miłości dojrzałej, pełnej.Zrodzone dzięki przemyslanej decyzji.
    Nie wierzę w to, by ktokolwiek podjął taką decyzję pod wpływem chwili lub z powodu nadmiaru gotówki.
    I naprawdę- zadzwia mnie jedno w naszej dyskusji
    -Dlaczego uważacie,że ci którzy decydują sie na tego typu wspomaganie rozrodu zdecydowani sa na uśmiercanie swoich zarodków? Przeciez to ludzie, którzy marzą, by one sie pojawiły....
  7.  permalink
    Dotia- moze będzie łatwiej:
    Wypunktuj swoje merytoryczne argumenty, dobrze?
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Aga bo przy ivf zawsze giną zarodki bo nie są w stanie przeżyć mrożenia. Ja rozumiem, że jeden się rodzi i daje całą masę szczęścia rodzicom, ale ja jako potencjalny przyszły rodzic nie potrafię nie myśleć o tych co zostają w zamrażalce. I głównie dlatego jestem przeciw.
  8.  permalink
    Rozumiem. Ale przeciez rozmawiałyśmy o tym,ze jest mozliwy transfer zarodków bez zamrazania kolejnych.
    Czy przy tej opcji tez jestes przeciw?
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Dotia: Jaheiro czyli uważasz, że skoro nie jestem w stanie uratować każdego człowieka na ziemi to nie mam prawa stawać w obronie poczętych a nie narodzonych?


    Czyli przyznajesz,że wartościujesz życie.

    Dotia: no i to jest fakt - żadne prawo nie zakazuje sprzedaży takich środków kobietom w ciąży


    żadne prawo nie zakazuje też ivf... A wiesz jaka jest różnica? O ivf mówi się w kościele z ambony... A o zakazie sprzedaży szkodliwych środków kobietom w ciąży nie.
    Nie raz słyszałam dyskusję nt referendum nt zakazu ivf... A co stoi na przeszkodzie powołać ruch, który będzie miał na celu wprowadzenie zakazu spożywania przez ciężarne zakazanych środków?

    W tych dwóch zdaniach Dotiu pokazałaś jak wąsko postrzegasz życie i jego ochronę... To o czym się głośno mówi, co jest na tapecie jest godne wyrażenia Twojego sprzeciwu?
    Ale to o czym się nie mówi tak głośno jest zamiecione pod dywan...

    Tak samo jak wspomniałam wcześniej- odkładasz poczęcie, OK, ale zdajesz sobie sprawę,że co miesiąc unicestwiasz materiał genetyczny w postaci nasienia? Materiał, który ma dać życie... Przecież w tym materiale jest tak wiele osobniczych informacji o człowieku...
    --
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Jaheira albo jesteś ślepa albo głupia - sorry ale nie wiem jak mam do Ciebie inaczej mówić. Jeśli uogólniasz to nie myśl, że mi coś udowodniłaś bo podałam Ci bardzo konkretny z przykładów jak ja, osobiście nie cały Kościół czy wszystkie katoliczki z tego forum, dbam o "życie". Wierz mi odmówienie sprzedaży fajek kobiecie o 10 lat ode mnie starszej nie jest łatwe, jest o wiele trudniejsze niż usiąść przed kompem i pisać bzdury. Wg Twojego myślenia - tak wartościuje życie bo pomagam tylko tym co mogę i potrafię pomóc, znam tylko jednego człowieka który zbawił cały świat i z tego co wiem byłby przeciw ivf - ma do tego prawo?
    Jaheira: żadne prawo nie zakazuje też ivf... A wiesz jaka jest różnica? O ivf mówi się w kościele z ambony... A o zakazie sprzedaży szkodliwych środków kobietom w ciąży nie.
    A wiesz, że o skutkach palenia w ciąży mówią w telewizji i na opakowaniach fajek? O ubocznych skutkach ivf ciężko znaleźć rzetelne artykuły czy audycje telewizyjne.
    Nie wiem czy wiesz, że unicestwiasz materiał genetyczny korzystając z wc? Może przestań bo szkoda DNA. Skończmy już tą gadkę o niczym.

    Aga1976 - gdyby taka możliwość istniała (a na razie nie istnieje) nadal byłabym przeciw bo uważam tę procedurę za niegodną człowieka, i skuteczność takiego ivf byłaby niezadowalająca. Oczywiście zło moralne (że tak się wyrażę) metody wydaje mi się mniejsze, ale i tak to metoda nie dla mnie.
  9.  permalink
    Dotia- ale dlaczego to metoda niegodna człowieka?
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Ja już się wypisuję z tej dyskusji :-) Miłego perorowania.
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeApr 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Dotia: gdyby taka możliwość istniała (a na razie nie istnieje) nadal byłabym przeciw bo uważam tę procedurę za niegodną człowieka, i skuteczność takiego ivf byłaby niezadowalająca.


    Obys nigdy nie musiala stanac przed faktem swojej nieplodnosci, bo mogloby to zweryfikowac pewne Twoje przekonania....W teorii kazdy jest mocny...


    Proste powiedzenie "Nigdy nie mow nigdy". Nie mozesz w 100% byc pewna jak sie zachowasz w pewnych sytuacjach. mnie wlasnie ciaza i porod tego nauczyly, zeby nie wypowiadac sie na temat, ktory jest mi obcy i nie doswiadczylam tego na wlasnej skorze lub znam tylko z teori.
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Czy któraś z Was widziała gdzieś kiedyś, żeby z takiej dyskusji wyszło jedno wspólne zdanie?
    Szkoda energii i czasu na takie słowne przepychanki.
    •  
      CommentAuthorDotia
    • CommentTimeApr 14th 2011
     permalink
    Trisha:
    Obys nigdy nie musiala stanac przed faktem swojej nieplodnosci, bo mogloby to zweryfikowac pewne Twoje przekonania....W teorii kazdy jest mocny...
    Ile razy już to słyszałam - nigdy się nie spełniło.

    Moim zdaniem jest niegodna ponieważ godnym miejscem poczęcia jest łono matki (nie piszcie mi tu o gwałtach itd. bo te czyny też nie są dla mnie godne człowieka), uważam, że człowiek w pierwszych dniach swojego istnienia powinien być otoczony kochającymi osobami a to zapewnia mu kobieta swoim ciałem w czasie zapłodnienia i wszystkie kolejne dni aż do urodzenia. Nie chciałbym także aby o tym które z moich dzieci ma przeżyć decydował ktoś inny niż Bóg. Oczywiście moja wizja godności człowieka wiąże się bardzo ściśle z wiarą i nauką Kościoła bo jestem katoliczką. Nie mówię, że wszystkie macie patrzeć tak samo ja ja lub jak Kościół. Aga pytałaś o o to dlaczego ta metoda jest niegodna człowieka - odpowiedziałam tylko i wyłącznie za siebie, nie za KK, nie za katolików nie za Was. To mój pkt widzenia teraz w czasie w jakim jestem, w tym co aktualnie przeżywam. Może kiedyś się to zmieni, nie twierdzę, że nie, ale w tym momencie swojego życia jestem pewna tego co mówię. A biorę w tej dyskusji udział po to żeby zweryfikować swoje poglądy, dowiedzieć się czegoś nowego co mogłoby zmienić moje myślenie. Przez kilka stron burzliwej rozmowy ani jeden argument nie był trafiony dla mnie tak aby mnie wytrącić z mojej pewności, ani jeden argument nawet jej nie zachwiał.
    Więc ja pójdę w ślady Melodie i tez już zakończę temat bo zaczynam się powtarzać.
    Dużo płodności Kobitki :wink:
  10.  permalink
    Tamara- ja jestem daleka od przepychanek.
    Dotia zarzuciła brak argumentów zwolenniczkom IVF. No i ok. Rozumiem
    Poprosiłam o argumenty przeciwniczek. I oprócz zamrazania ( rozumiem,że lekarz naazuje przystawiając pistolet do głowy zamrozenie niezliczonej ilosci zarodków) nie dostałam zadnego
  11.  permalink
    Rozumiem,że godne poczecie to równiez to w toalecie na dyskotece? Bo nowe życie rozwinie się w łonie matki?
    Nie jestem idealistką- dzieci rodza sie nie tylko z miłosci, ale i z samego sexu, który z miłością ma niewiele wspólnego
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Dotia, a mi pokazałaś,że w przypadku, kiedy dochodzi do przytaczania niewygodnych Tobie informacji/przemyśleń, obrzucasz autora inwektywami.
    Jak dla mnie smutna zagrywka pokazująca,że póki możesz powtarzać zasłyszane gdzieś informacje to to robisz...

    Ja dopóki będzie wartościowane życie ludzkie będę uważała,że sprzeciwy wobec ivf to tylko powtarzane za kimś słowa po to,żeby mieć dobry uczynek zaliczony...
    --
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeApr 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Dotia a dziecko poczęte przez ivf nie ma kochających rodziców? Mama i tata je nie kocha? Śmiem twierdzić, że takie dziecko jest już kochane wcześniej niż poczęte drogą naturalną, już w postaci komórki, bo widziałam z jaką miłością na te dzielące się komóreczki patrzyły przyszłe mamy.
    ---
    przepraszam, ale pusty śmiech mnie ogarnął po tym co napisałaś Dotia:(((
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.