Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    cytrynka mimo małych zdjęć widać różnicę, gratuluję
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Cytrynka, tak szczerze, to jakbym miała taki śliczny brzuchol jak Ty to olałabym Weidera i poszła na duże lody/ciacho :devil::devil::devil: Masz super figurę!! Ale po 42 dniu to normalnie będziesz mogła wszystkie mięśnie na brzuchu policzyć.
    Jowitko, a ja Ci jeszcze nie pogratulowałam- świetne rezultaty!! :cool: Trzymaj tak dalej i broń Boże nie bierz z Lexii-lenia przykładu :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKaja
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Kachaw gratulacje! piękne masz efekty!!!
    Jowita, razem damy radę! Masz rację!
    Ja to nawet trochę w szoku jestem, że już 13 dni za mną i jeszcze się nie wyłamałam. To do mnie niepodobne. Ale motywujecie :)
    Określenie "naddupie" - padlam :)))) ha ha ha!
    Cytrynka, świetnie!!!
    Ja też bym olała, jak pisze Lexia ale praca nad sobą jest fajna :) Powodzenia!
    -- http://kajapisze.pl
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Ja takie naddupie to mam też i z przodu... również je odpowiednio nazywam, ale nie będę się tu wyrażać :wink:.
    Przede mną 12 dzień, ale jeszcze się nie zebrałam do cwiczeń, niech się obiad uleży.
    Świetne macie wyniki dziewczyny. Ja trochę żałuję, ze fotek nie cykałam, ale i bez nich widzę jakąś różnicę i mam nadzieję, że będzie co raz większa.
    Powodzenia! I nie poddawajcie się!
    Leńxia a Ty kiedy wracasz do szóstki? :wink:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorjowita
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Licho "Leńxia" to taki skrót Lexii-lenia? :devil:
    Ja ćwiczę wieczorami, jak już w brzuchu wszystko poukładane, próbowałam raz po obiedzie... o mały włos źle by się to skonczyło ;)
    Kaja jestes juz dokładnie po 1/3 głupio by było teraz odpuścić nie? :)
    Lexia własnie - wracasz?
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    jowita, Twoje zdjęcia sprawiły, że kolejna data rozpoczęcia szóstki to uwaga uwaga... 29 kwietnia :smile:
    Bo mam w maju 2 tygodnie wolnego, a tak właściwie cały maj to raj na ziemi, bo są matury i sporo zmian w planie, także mam nadzieję, że jakaś grupa wsparcia mnie jeszcze za uszy pociągnie tak co tym razem wytrwam do końca :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKaja
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Ja tam u siebie efektów nie widzę...
    ale poddawać się nie mam zamiaru póki co :)
    -- http://kajapisze.pl
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    kachaw - jakie będziesz mieć BMI przy tych 52 kg? nie za niskie aby?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    ja chyba też zacznę to A6W [zainspirowana zdj Jowity - MOJE GRATULACJE !!!!!!!! - zwłaszcza, że brzuch mam obecnie jakieś pól raza większy niż jej fotka nr 1 :cry::cry::cry:]
    nie wiem tylko czy dam radę bo czasami jak się za dużo poruszam to mnie wieczorem blizna ciągnie kurde :confused:
    a w ogole to powiedzcie mi co zrobić, żeby choć 0,5 kg schudnąć ? :sad:
    od 3 mscy waga ani drgnie
    jak zaklęta stoi w miejscu
    i nieważne czy jem 2 posiłki dziennie, czy 5 małych, czy jogurty z otrębami
    ni chu chu
    ani 10 gr mi zejść nie chce:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Teo, a jesteś pewna, że 5 miesięcy po CC możesz się za A6W brać? Bo to jednak strasznie mięśnie brzucha męczy... Spytałabym na Twoim miejscu gina.
    A myślałaś może o wizycie u dietetyczki? Może ona zaradziłaby dietą spersonalizowaną, konkretnie dla Ciebie, z uwzględnieniem tego, co lubisz, kiedy najczęściej jesz, co jest Twoim problemem, itp? Może od tej strony zacząć?
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 1st 2012 zmieniony
     permalink
    Teo, mam ten sam problem, chwilowy spadek a teraz powrót :-/. A wodę pijesz? Jak przez pierwsze dni diety się mobilizowałam i wypijałam ponad 2 litry + jeszcze do tego herbata zielona, czerwona itp to było lepiej... tylko ja mam problem z piciem takich ilości :-/ i teraz ledwo do półtora litra dobijam.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Właśnie to jest moja zmora- picie... Bo albo mi się chce baaardzo, albo nie odczuwam potrzeby picia. A na siłę to trochę hmmm, niezbyt...:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    ja się zawsze zmuszam... jak mi się chce pic to 1 szklanka zaspokaja moje pragnienie... a wydaje mi się, ze jednak to jest jeden z kluczy do sukcesu
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Lexia: Teo, a jesteś pewna, że 5 miesięcy po CC możesz się za A6W brać?


    a nie można ? :(
    kurdeeeeeee ja chciałabym !


    piję, piję
    tzn teraz nie piję bo nie nadążałam z sikaniem ale nawet jak piłam to i tak waga w miejscu stała także ja jakaś chyba nie do odchudzenia jestem...

    no chyba, że ta dietetyczka ale kurde średnio widzę przy mojej córce robienie wymyślnych posiłków dobranych odpowiednio do mojego organizmu :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 1st 2012 zmieniony
     permalink
    To chyba nie jest jednak kluczem do sukcesu. :-P
    Zobacz tu
    i tu
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Wiesz, ja się tam nie znam dokładnie, ale moim zdaniem A6W to by był killer dla brzucha, który się kroiło 5 miesiecy temu. Bo mięśnie czuje się mocno, ćwiczenia są wysiłkowe, zresztą jak śledziłaś trochę wątek to widziałaś, ile z nas miało zakwasy itp.
    A myślę, że jeśli dietetyczka rozgarnięta, to uwzględni, że masz małe dziecko i nie masz czasu na trzydaniowy, wykwinty obiad rodem z serii o Gordonie Ramsey`u :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    a próbowałaś south beach albo montignaca?

    Treść doklejona: 01.04.12 21:59
    Mel - dziwne szczerze mówiąc. Czytałam owszem, że można przegiąc, ale podobno zalecana ilośc płynów dla kobiety to 2,7 litra. Pytanie w co kto chce wierzyc ;-)
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 1st 2012 zmieniony
     permalink
    Dla mnie nie jest dziwne, wiele razy czytałam w różnych artykułach, że to zalecenie dot, picia dużych ilości wody nie jest takie zdrowe za jakie uchodzi. A na pewno zwiększa sprzedaż wód butelkowanych - jak się wgłębisz w temat to się okazuje, że skład większości z tych wód niewiele różni się od wody płynącej z kranu.
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    A ja tam w sumie nie dziwię się temu artykułowi... Bo to racja- im więcej pijemy tym więcej wysiusiamy, a razem z tym wysiusiamy sole mineralne. Poza tym, sporo wody mają produkty, które jemy na co dzień...
    No i generalnie sama się kiedyś zastanawiałam, czy picie np dwóch szklanek wody na czczo rzeczywiście jest takie zdrowe- mnie od razu bierze na wymioty po tym.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Lexia: im więcej pijemy tym więcej wysiusiamy, a razem z tym wysiusiamy sole mineralne.

    i toksyny

    Treść doklejona: 01.04.12 22:11
    http://zdrowezywienie.w.interia.pl/woda.htm
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Lexia: A myślę, że jeśli dietetyczka rozgarnięta, to uwzględni, że masz małe dziecko i nie masz czasu na trzydaniowy, wykwinty obiad rodem z serii o Gordonie Ramsey`u :tongue:


    pewnie i masz rację tylko w moim mieście dietetyczkę to ja znajdę... w ciemnej dupie chyba
    a po Krakowach bujać się też nie mam jak bo jak kiedy z małą siedzę sama całymi dniami
    kurde flak
    nie dane mi chyba jest być szczupłą tak jak Wy :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    jak Wy? chyba mnie nie uwzględniłaś:fierce:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    no dobra, jak one :tongue::tongue:

    poza tym nie pipc bom widziała :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    łe co Ty tam widziałaś! :wink:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    TEORKA: nie dane mi chyba jest być szczupłą tak jak Wy :tongue:

    Ekhm, jak widzę na tym forum kobiety starsze ode mnie o 10 lat w ciąży z wagą z 5 na początku to się zastanawiam, czy nie noszę w brzuchu ukrytego ufo-dziecka :tongue::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Teo - a Ty karmisz cycem czy nie?
    Bo jak karmisz to nie schudniesz nie ma szans - organizm sobie nie da zabrać a tylko jeszcze więcej zmagazynuje- przynajmniej ja tak miałam w czasie karmienia.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    To jeszcze w temacie wodnym znalazłam ciekawy artykuł, ale nie na temat zalecanych ilości tylko o tym jak wybrać dobrą wodę mineralną.
    Prawda i mity o wodach mineralnych

    i innych wodach butelkowanych
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Lily: Teo - a Ty karmisz cycem czy nie?
    Bo jak karmisz to nie schudniesz nie ma szans


    no właśnie nie karmię już od ponad 3 tygodni
    i też liczyłam na to, że ja z tych chudnących po skończeniu karmienia
    ale jak widać się pomyliłam :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    I żeby pokazać jak zmieniają się przepisy i nazwy i skład wód, które kiedyś nie były mineralne a teraz już są. Nowszy artykuł z tego samego portalu.

    Teraz tylko niektóre wody mineralne
    będą miały korzystne oddziaływanie na zdrowie ludzi.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Szczęściary to te co chudną w trakcie i po karmieniu...ja karmiąc to nawet tyłam :/
    Po pierwszym dziecku odchudziłam się skutecznie Dukanem , ale po drugim nie starczyło mi sił na powtórkę - z resztą tej diety nie można za często robić.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Lily: z resztą tej diety nie można za często robić.


    ja już 2 razy robiłam więc chyba już nie powinnam [chociaż fajnie na niej chudłam]
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Ja schudłam ponad 20 kg na Diecie Cambridge. To chemiczne zupki, koktaile i batony minerałowo-proteinowo-witaminowe. W smaku to ujdzie, jeść się nie chce, ale jakoś ta sztuczność mi się nie podoba. Tak czy siak - na mnie działa i to bez jo-jo. Tyle, że to brzuszysko muszę zrzucić. Mam nadzieję, że jutro Młoda da mi poćwiczyć szóstkę.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Lily moje BMI przy 52 kilach będzie wynosiło 20,8, więc w normie, ta waga nie jest wcale mała bo ja niskopienna jestem, mam 158cm już tak ważyłam i nie byłam wcale chudziną, czułam się dobrze.
    Ja miałam to szczęście że podczas karmienia chudłam, bo to był jedyny moment w moim życiu gdy moja przemiana materii była idealna, cóż z tego jak tylko skończyłam karmić to moja ślimacza przemiana materii wróciła.
    Ja boję się stosować restrykcyjnych diet, lub takich które opierają się na tym że je się byle co, boję się efektu jojo i negatywnych skutków zdrowotnych, jak dziś rozmawiałam z kuzynką i powiedziałam jej jak wygląda moja dieta, to mnie uświadomiła, że przecież stosuję dietę cukrzycową, a ona jest zdrowa dla każdego. Jem 5 razy dziennie, małe porcje, niesmażone nie jem słodyczy, fast foodów i chipsów, lampka wina raz na dwa tyg
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 1st 2012
     permalink
    Melodie: I żeby pokazać jak zmieniają się przepisy i nazwy i skład wód, które kiedyś nie były mineralne a teraz już są. Nowszy artykuł z tego samego portalu.

    Mel wg 5 przemian najzdrowiej jest pic zwykłą, przegotowaną i ciepłą wodę.... ale to już dla mnie hardcore ;-) może kiedyś się przemogę
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorjowita
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Teorka ja tez z tych, którym karmienie niestety wagi nie zabralo :/ i jak skończyłam karmic to waga poszła w gorę. Teraz ważę tyle co powrocie ze szpitala po porodzie, a pare tygodni temu dobiłam do wagi porodowej więc masakra... Próbowałam znów dukana niby (po pierwszej ciąży schudłam 11kg w 3 mce) ale stwierdzam że dla mnie to dieta na raz, zwyczajnie przezarł mi się :/
    Po sobie widze że MŻ i wyeliminowanie pewnych pokarmów działa, trzeba tylko cierpliwosci i przeczekac zastoj. Bo człowiek chciałby efektow już teraz, a jak po tygodniu nic nie schodzi to zapal mija. Więc życze Ci tej cierpliwości :)
    Wiesz co, na vitalii mozna kupic sobie diete za 49zł chyba na miesiac. Możesz spróbowac, może akurat...
    A co do cwiczeń to dla Ciebie chyba faktycznie za szybko - tak jak Lexia pisała, zakwasy są mega w pierwszych dniach i to własnie w okolicach cięcia. W 2 i 3 dniu czułam sie jak po cesarce, choć nigdy jej nie miałam, a problemem było nawet siąść na kibelek za przeproszeniem ;) tak rwało.


    Widzę ze to nie tylko ja mam problem z piciem odpowiednich ilości...Wody piję malo, za to 3 kawy dziennie a owszem, herbatkę z pokrzywy, czasem melisę na lepsze trawienie. A jesli już piję wode to przefiltrowaną i ugotowaną. Ale zimną! U nas wogóle taką wodę daje się też dzieciom.
    Znajomy pracuje w jednej z firm na U... przyznał kiedyś że nigdy nie będzie pił tych wód ani żadnych innych, woli kranówę, bo on wie co dolewają :/
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Na vitalii zrobiłam sobie analizę, po której zaproponowali mi dietę siła błonnika... szczęście, ze zanim się na nią napaliłam ("obiecują" schudnięcie do zaplanowanej wagi w dośc szybkim czasie) to przeczytałam przykładowy jadłospis. Wg mnie to ciut słabe te diety - śniadanie to np kromka chleba z żółtym serem, banan i herbata, tyle to sama mogę wymyślić ;-). Koszt diety za miesiąc to 69 zł. To wg mnie lepiej kupiĆ książkę Montignaca za 45 zł. Chociaż na pewno na vitalii są plusy - motywacja, lista zakupów i takie tam.

    Treść doklejona: 02.04.12 08:39
    jowita: Wody piję malo, za to 3 kawy dziennie a owszem

    dokładnie to samo mam :-/
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorKaja
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Ja w czasie karmienia właśnie bardzo leciałam z wagą. tak, że otoczenie mówiło, że same kości. No tak było :) wtedy na wadze to nawet 4 z przodu :) ale to nie jest moja idealna waga, więc po karmieniu zawsze te 2 kg szło do góry :)

    Ja dziś jeszcze przed moją 6-czką. Czekam aż dzieciaczki pójdą spać :)
    -- http://kajapisze.pl
    •  
      CommentAuthorjowita
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Kaja przyznam że zaglądałam kiedyś do Ciebie zanim się zablokowałaś ;) i faktycznie taka szczuplutka jestes...byłaś... bo teraz to nie wiem :)
    --
    •  
      CommentAuthorandzia28
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Ja dzisiej po kolejnym obmierzeniu już nie jestem taka szczęsliwa. Spadło tylko w biodrach -1cm, reszta stoi w miejscu, łącznie z wagą:( No ale z ogólnych efektów i tak jestem zadowolona.
    Co do spadku wagi podczas karmienia to u mnie leciała ładnie w dół przy synku. Ale on miał uczulenie na wszystko więc i mój jadłospis był bardzo okrojony. Przy córci spadało tylko na początku a teraz to nawet ciężko pozbyć się choć kilograma. Mam nadzieję, że jak się mała odstawi to waga szybciej spadnie.
    Ja też z tych co wolą kawkę niż wodę. Zalecane ilosci wody z własnej i nieprzymuszonej woli piłam tylko na początku karmienia piersią. Teraz zazwyczaj wypijam wodę bo tak trzeba. Bliżej lata powinno być z tym lepiej;)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    jowita: Po sobie widze że MŻ i wyeliminowanie pewnych pokarmów działa, trzeba tylko cierpliwosci i przeczekac zastoj. Bo człowiek chciałby efektow już teraz, a jak po tygodniu nic nie schodzi to zapal mija. Więc życze Ci tej cierpliwości :)


    masz rację, postaram się być cierpliwa [aczkolwiek 3 msce z tym samym wynikiem na wadze to już o jakieś 2 msce za długo :neutral:] i MŻ chociaż i tak ja juz na prawdę mało jem kurde...
    a z ćwiczeniami się może wstrzymam jeszcze skoro one takie ciężkie
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    jowita: Wiesz co, na vitalii mozna kupic sobie diete za 49zł chyba na miesiac. Możesz spróbowac, może akurat...

    no ja polecam Vitalię! Jak wrócę ze Świąt to sobie zamierzam tam kupic dietę dla matki karmiacej. Zmobilizuje mnie to żeby sie racjonalniej odżywiac. A tam zdaje sie za niewielką opłatą można tez jakies cwiczenia dokupić.
    ja to bym chetnie pobiegała, ale na karmiace cycki to nie robi dobrze:/
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Witajcie, wróciłam od fizjoterapeuty. Dobra wiadomość jest taka, że dziura w mięśniach jednak się zamknęła niemalże całkowicie. Zła jest taka, że i tak nie wolno mi ćwiczyć A6W, bo mam innego typu problemy i muszę się teraz skoncentrować na lędźwiowym odcinku kręgosłupa. Za tydzień zaczynam gimnastykę korekcyjną.
    --
    •  
      CommentAuthorandzia28
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Fiufiu, a nie wiesz czy ćwiczenia pomogły w jej zamknięciu?
    Dobrze, że wiesz w czym problem i możesz sobie pomóc:) Może kiedys będziesz mogła wrócić do A6W.
    •  
      CommentAuthorKaja
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Ojej, ja już po mojej szósteczce na dziś, ale jakoś mocniej mi dopiekło dzisiaj...
    -- http://kajapisze.pl
    •  
      CommentAuthorjowita
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    a ja chyba wykorzystam chwile gdy moje baki spia i tez zrobie dzis wczesniej...dzis zaczynam 14-stki oj...
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Melduję się po 2 dniu szóstkowania. Zakwasy są, a jakże! Ale da się przeżyć. Jadę nadal 8 cykli w 3 turach. Później zgodnie z programem.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorkaarolciaa
    • CommentTimeApr 2nd 2012
     permalink
    Ja dzisiaj zaliczyłam pierwszy dzień w pracy po 2,5 letniej przerwie - ale dzielna byłam i mimo zmęczenia po całym dniu machnęłam ćwiczenia.
    Po spodniach widać różnicę...wreszcie! Miałam zastój wagi ponad tydzień i znowu zaczęła spadać.. :tooth:
    --
  1.  permalink
    ja kiedys cwiczylam 6 ale wytrwalam tylko do 12 dnia. co do efektow to nie bardzo pamietam jakie byly.
    ale wiem ze po porodzie jak juz dojde do siebie zaczynam cwiczyc 6 :) i mam nadzieje dotrwac do konca :)
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    Witam się ja już dziś po weiderze jestem, dziś ostatni dzień z 14 powtórzeniami i mam mega powera, bo robię jedną serię, przerwa a potem 2 serie na raz czyli 28powtórzeń, ale jutro pierwszy dzień z 16 powtórzeniami i będę grzecznie robić 3 serie z 3minutami przerwy między nimi
    --
    •  
      CommentAuthorEfiaa
    • CommentTimeApr 3rd 2012
     permalink
    Hej, robimy jednego dnia 6 ćwiczeń wg podanej kolejności i ilości powtórzeń?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.