Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 23rd 2012
     permalink
    Mnie na wizytach diabetolog mówiła że właśnie te diety są dobrze zbilansowane i dlatego dobrze mieć z nich "bazę" ale jeśli cukry mamy nad wyraz dobre to można robić odstępstwa. Ja jadłam normalnie niektóre ciastka i lody (na początku przynajmniej) ale nie były one zastępstwem za normalne posiłki!
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 23rd 2012
     permalink
    No to fakt, ze trzeba wiedziec jeszcze co "szkodzi" co nie, bo np. u mnie bylo tak, ze po ciemnym chlebie dla cukrzykow mialam cukier wysoki, a po zwyklym pszennym w normie (co sie okazalo jak lezalam w szpitalu, a tam nie mieli wlasciwego pieczywa...). Jedna z dziewczyn tam jadla nawet kotlety... A mi ogolnie wszystko "szkodzilo" hihihihi
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 23rd 2012
     permalink
    no ja dziś zjadłam kotleta właśnie (nie miałam wyboru) ale z ryżem i surówką z kapusty kiszonej i marchewki....no i po godzinie cukier 94 a po prawie dwóch jeszcze mniej - sprawdzałam bo bałam się, że z racji kotleta skoczy później.....zresztą w ogóle przez ostatni tydzień mam dość niskie cukry - rzadko przekraczam 100. A jeszcze 1,5 tygodnia temu było przez dwa dni dramatycznie, ale to chyba przez nerwową atmosferę w domu....mieliśmy z mężem "troszkę" różnic zdań, przez co jeść nie mogłam i niewiele też jadłam....co w konsekwencji doprowadziło do acetonu w moczu rano (i to już taki dość czerwony kolor mi się pokazał - dwa plusiki) no i cukry przez cały następny dzień dramatyczne, po posiłkach 130-150 :neutral::sad: Powiedziałam mężowi o wszystkim i poprosiłam, żeby chociaż dla tego maleństwa nie robił takich jazd....także stres ma ogromne znaczenie !!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 23rd 2012
     permalink
    Tak się wystraszyłam konsekwencji niestosowania diety, że przeczytałam książeczkę "zalecenia żywieniowe dla kobiet z cukrzycą ciążową". Stwierdzam, że jednak ta cukrzyca ciążowa jest ..... :devil: Ta dieta jest mega masakryczna :cry:
    Mam dość, zakazują zjedzenia nawet jednej czekoladki...i z jedzeniem owoców też lipa...
    :cry:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    Zupelnie nie mozesz jesc owocow? Ja moglam... Oczywiscie w ramach ww :)
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    Owoce mogę jeść ale w ramach ww, czyli mało jak dla mnie :( i tylko 2x dziennie. :(
    -- ,
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    Monia, możliwe. Kurcze ja nie lubię warzyw, mało ich jem...:(
    Czy mogłabyś podać jakiś przepis na sałatkę?
    -- ,
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    No, ale lekarz mi tez mowil, ze dzieci kobiet, ktore jedza duzo owocow czesto rodza sie ciezkie. I to nie chodzilo tylko o cukrzyczki. Podobno najwazniejsze w diecie ciezarnej sa warzywa. Ja sobie rozne salatki robilam :)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 24.04.12 11:56</span>
    Niunia ja zawsze improwizowalam, mieszalam rozne salaty, innymi warzywami, troche oliwy, nawet soli, ziol...
    Ale moge polecic cukinie grillowane (nawet w piekarniku)
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    Monia, dziękuję :)
    -- ,
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    No ja też jak sobie Was wczoraj poczytałam, to nie mogłam dzisiaj spać w nocy, koniec z łakomstwem, już niewiele mi zostało do końca, więc tym bardziej warto się postarać i nie "grzeszyć".
    Ogólnie to jem regularnie co 2-3 godziny ale pozwalałam sobie na drożdżówki i czekoladki, niby cukry miałam po tym dobre, zarówno po godzinie i po dwóch, oczywiście jak jadłam takie smakołyki w ciągu dnia, bo rano i wieczorem to muszę bardzo uważać z dietą i gdyby nie insulina to byłabym rano głodna.
    Owoce jem 2 dziennie tak mi pozwolili.
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    grolsh1: No ja też jak sobie Was wczoraj poczytałam, to nie mogłam dzisiaj spać w nocy, koniec z łakomstwem
    grolsh1: ale pozwalałam sobie na drożdżówki i czekoladki, niby cukry miałam po tym dobre

    Ja też nie mogłam przez te głupie cukry spać. Śniły mi się tabelki z zamiennikami... Od dziś rzucam czekoladki :(

    Grolsh1, w którym tyg ciąży jesteś?
    -- ,
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    Wy juz lepiej nie czytajcie za duzo hihihihi
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    Monia502: Wy juz lepiej nie czytajcie za duzo hihihihi

    To nie jest głupi pomysł, hehe :)
    Czytanie raczej nam nie pomaga, hehe :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeApr 24th 2012
     permalink
    niunia32: Monia502: Wy juz lepiej nie czytajcie za duzo hihihihi

    To nie jest głupi pomysł, hehe :)
    Czytanie raczej nam nie pomaga, hehe :)


    ja do takiego wniosku doszłam już wcześniej :D w końcu stres też nie wskazany ;)

    a jakie produkty/posiłki uznajecie za na tyle tłuste, że by trzeba było mierzyć po 2h cukier? w sumie to do tej pory się tym bardzo nie przejmowałam, bo wychodziłam z założenia, że tłuste znaczy naprawdę mocno tłuste, a tak raczej nie jem, ale teraz to już sama nie wiem...
    --
  1.  permalink
    Kobietki, a ja ostatnio zauważylam, że przez godzine, cukier u mnie w normie (110), wariactwo zaczyna sie w drugiej godzinie (135-140)....Po dwoch godzinach wraca do normy. Czy któras z Was tak miała, nie eksperymentuje z potrawami, jem prawie codziennie to samo, bo juz mi sie udalo opanowac cukry...a tu od kilku dni takie niespodzianki. Moze to przez to, że ciaza juz wieksza, dzis koncze 36 tydzień.
  2.  permalink
    Witam. Jestem studentką II roku studiów uzupełniających magisterskich na kierunku Pielęgniarstwo. Poniższa ankieta jest anonimowa i dotyczy sposobów odżywiania kobiet ciężarnych z cukrzycą. Uzyskane wyniki (odpowiedzi) zostaną wykorzystane wyłącznie w celach naukowych i posłużą do napisania pracy magisterskiej. Bardzo proszę o przemyślane i szczere odpowiedzi na pytania. Będę bardzo wdzięczna za pomoc! Dziękuję. LINK do ankiety: http://www.ankietka.pl/ankieta/85029/sposoby-odzywania-kobiet-ciezarnych-z-cukrzyca.html
  3.  permalink
    Witam. Jestem studentką II roku studiów uzupełniających magisterskich na kierunku Pielęgniarstwo. Poniższa ankieta jest anonimowa i dotyczy sposobów odżywiania kobiet ciężarnych z cukrzycą. Uzyskane wyniki (odpowiedzi) zostaną wykorzystane wyłącznie w celach naukowych i posłużą do napisania pracy magisterskiej. Bardzo proszę o przemyślane i szczere odpowiedzi na pytania. Będę bardzo wdzięczna za pomoc! Dziękuję. LINK do ankiety: http://www.ankietka.pl/ankieta/85029/sposoby-odzywania-kobiet-ciezarnych-z-cukrzyca.html
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 25th 2012
     permalink
    Kasia - niedługo zaczną CI spadać bo przed porodem zawsze spadają (im dojrzalsze łożysko), tak się też może dziać jeżeli jesz tłusto, to właśnie po 2 godz. cukier może być wyższy, jeszcze trochę wytrzymaj bo już niedługo:wink: u mnie też najciężej było pod koniec i reagowałam skokami cukru nawet po sprawdzonym jedzeniu! może zmniejsz porcje i jedz częściej?
    --
  4.  permalink
    Coma, niestety,pochłaniam codziennie to samo, te same ilosci, tylko chudo, sprawdzone jedzenie...ale cóz...może jeszcze tydzień, dwa i wystrzele;-)))Zobaczymy co dzień przyniesie, wczoraj to jakies szalenstwo było, po kolacji 94, 2h po 70, ale juz przed nocna kolacja 100, a nic pomiedzy nie jadlam. Po obiedzie 115, ale po godzinie 128 i tak przez nastepna druga godzine, a pozniej zjazd do 70. A mała w tym czasie była jak szalona, okładała mnie z każdej strony, aż dzis lece do gina. Oby mi ta cukrzyca przeszła po!!! Bo mam jej sedecznie dosyc...Czego i wam życze!!!
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeApr 26th 2012
     permalink
    niunia32:
    Grolsh1, w którym tyg ciąży jesteś?


    u mnie już końcówka dokładnie 37t 6d, trochę więcej niż 2 tygodnie do terminu, ale pierwszy poród miałam dokładnie 4 dni przed terminem, więc może i teraz tak będzie
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 26th 2012 zmieniony
     permalink
    grolsh1: u mnie już końcówka dokładnie 37t 6d, trochę więcej niż 2 tygodnie do terminu, ale pierwszy poród miałam dokładnie 4 dni przed terminem, więc może i teraz tak będzie

    A to faktycznie już końcówka :)
    Fajnie masz :)

    A u mnie zaczyna już cukier szaleć...myślałam, że mnie to później dopadnie.
    Dziś rano po śniadaniu po 1h miałam aż 150 mg a zjadłam specjalnie mniej niż wczoraj bo wczoraj miałam 127. A zmierzyłam sie z ciekawości po II śniadaniu ( zjadłam śledzie w oleju) i mam po 2h tylko 67 mg...
    Może nowy glukometr mi się zepsuł?! paski mam na pewno świeże.:confused:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 26th 2012
     permalink
    Monia502: A klujesz boki palców? Myślałam, że znowu do Was dołącze. Niestety wczoraj mój okruszek odszedł w 6 tyg ciąży :(.

    Nakłuwam nie centralnie na opuszku tylko bardziej z boku bo tak radziła zrobić diabetolog.
    Monia, bardzo mi przykro :( Bardzo Ci współczuję. :(
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 26th 2012
     permalink
    Monia502: A klujesz boki palców? Myślałam, że znowu do Was dołącze. Niestety wczoraj mój okruszek odszedł w 6 tyg ciąży :(.


    strasznie mi przykro :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 26th 2012
     permalink
    A klujesz boki palców? Myślałam, że znowu do Was dołącze. Niestety wczoraj mój okruszek odszedł w 6 tyg ciąży :(.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 26th 2012
     permalink
    Dzięki. Niby mam już dziecko i myślałam, że będę lepiej przechodzić ta stratę... Mylilam sie. Boli serce jak diabli.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Jedna kwestia zaczęła mnie martwić, wyeliminowałam różne złe rzeczy z diety typu: produkty z białej mąki, słodkości, tłuste potrawy, jem 5 posiłków dziennie, cukier dobry, ale zaczęła spadać mi waga, nie dość, że niewiele przytyłam to na dodatek zaczynam chudnąć... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    wydaje mi się, że pięć posiłków to trochę mało - powinnaś jeść min 6 (śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja, II kolacja)

    A chudnąć ci nie wolno więc musisz to szybko skonsultować z lekarzem...
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Mam ochotę na naleśniki z serem! :cry:
    Mam dość już zup, mięsa, ryb i warzyw! :cry:
    Już wolę w ogóle nie jeść a to też zakazane... :cry:
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    za mną chodzą gołąbki, naleśniki, placki ziemniaczane.....

    ale nad naleśnikami się zastanawiałam wiesz - tylko musiałabym kupić mąkę razową i spróbować z takiej usmażyć....
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Mąkę razową pewnie można kupić tylko w niektórych sklepach?
    A w ogóle ja lubię posłodzony ser biały a to pewni odpada... :cry:
    Jednak bardzo beznadziejna jest ta cukrzyca! :cry:
    Narzekam już ostro a dopiero zaczynam dietę... :cry:
    -- ,
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    natchnęłyście mnie tymi naleśnikami.. kiedyś robiłam takie z mąki razowej..chyba lubella taką sprzedaje. a może do sera zamiast cukru jakieś przyprawy - cynamon albo coś takiego?
    też już mam dość ciągle tego samego (jestem zwolenniczką szybkiego i prostego gotowanie, więc aż tak dużo do wyboru to nie mam ;))
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    ja mam dziś na obiadek rybę ze szpinakiem + ryż - fajne i szybkie danie. Jakbyście chciały to mogę wrzucić przepis. Podobnie robię sobie taką rybę pieczoną w piekarniku z warzywami zamiast szpinaku.

    Ale tej mąki to dziś poszukam i kupię....i muszę pomyśleć z czym je wtedy zrobić :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    A co złego jest w gołąbkach? Przecież to mięso, ryż lub kasza, przyprawy i kapusta...
    -- ,
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    niunia32: A co złego jest w gołąbkach? Przecież to mięso, ryż lub kasza, przyprawy i kapusta...


    może zależy ile tego ryżu/kaszy?

    _kasiek_ please daj przepis :) brzmi bardzo zachęcająco :)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    generalnie danie podpatrzone jest gdzieś ze strony w internecie, ale jej nie znajdę - opiszę wam jak ja robię tą rybę

    Kupuję filety (ostatnio z mintaja, ale mogą być różne), te filety posypuję ziołami takimi do ryb i lekko podsmażam na patelni, ale to tak dosłownie chwileczkę, żeby się tylko z zewnątrz tak jakby ścieły. Jak za długo będą na patelni to się zaczną rozpadać. Tą podsmażoną rybę układam w naczyniu żaroodpornym. Potem wrzucam na patelnię albo takie warzywa mrożone z torebki albo robię szpinak. Jeśli wybieracie opcję ze szpinakiem to robię tak - na oliwie duszę szpinak na patelni (bo kupuję póki co taki zamrożony), jak się już rozmorzi dodaję do niego 2-3 łyżki jogurtu naturalnego (jeśli jest więcej szpinaku do daje więcej jogurtu), 2 ząbki czosnku i można dodać jeszcze troszkę startego sera żółtego, ale wiadomo - dla cukrów to mało wskazane.
    Następnie te warzywa lub szpinak daję na wcześniej przygotowaną rybę, przykrywam naczynie żaroodporne i wkładam na 15-20 minut do piekarnika, tak, żeby to się troszkę razem zapiekło. W przypadku warzyw można tą rybkę i warzywa zawinąć w folię do pieczenia to się szybciej zrobi.
    Jak już rybka w piekarniku to gotuję sobie ryż.
    Cukry mam po tym rewelacyjne !!!! No i właśnie dziś mamy taką rybkę ze szpinakiem. Ja sobie pojem, mężuś też i chodzi zadowolony, bo on ostatnio próbuje zrzucić parę kilo i woli takie lekkie jedzenie :bigsmile:

    Nie wiem czy wam posmakuje.....dla mnie fajne i szybkie danie.
    --
    •  
      CommentAuthormariamateria
    • CommentTimeApr 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Monia, bardzo mi przykro :((

    Mąkę razową kupowałam w Auchan i robiłam naleśniory.
    Do białego sera dodawałam kilka kropel olejku wanilinowego do ciast i smakował nieźle bez cukru.

    Ale i tak skakał mi po tym cukier :devil:

    Ja jeszcze robię rybkę tak, że zawijam w folię alu razem z odrobiną masełka i czosnku i piekę w piekarniku. Ona jest wtedy jakby ugotowana. Pychotka.
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    niunia - nie załamuj się! musisz popróbować co Ci szkodzi, metodą prób i błędów! mnie po gołąbkach nic nie było, mogłam jeść też szarlotkę (mimo że był w niej cukier) podobno ogólnie rzeczy z pieczonymi jabłkami są ok. Może spróbuj ryż z jabłkami zrobić... to nie jest tak że całkowicie nie możesz słodzić tylko musisz zobaczyć po czym Ci cukier nie skacze!
    Monia... przytulam...
    --
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Pieczona ryba rzeczywiście jest pyszna i cukier nie skacze, też robię w podobny sposób, w zależności co mam w lodówce (z porem, szpinakiem, na to plasterki cytryny, czasem z masłem czosnkowym i natką pietruszki i zawijam podobnie jak mariamateria w folię) do tego duża porcja ziemniaków + duża porcja surówki np. z włoszczyzny- i cukier zawsze piękny.
    Ja natomiast na końcówce mam jeszcze większy problem ze śniadaniami musiałam dzisiaj dać sobie 5 jednostek insuliny, 4 już nie działają, po 5 wyrabiam się na styk a jem 3 małe kromki chleba i zrezygnowałam całkowicie z nabiału bo po tym też mi cukier leciał. Przez ostatnie 2 dni cały czas na poziomie 150. Dopiero dzisiaj po 5 jednostkach i odstawieniu nabiału cukier mam ładny.
    Dziwne też jest, że wczoraj zjadłam 4x Lu Go i cukier miałam dobry po godzinie i po dwóch, a 1 kanapka z serem żółtym powoduje skok cukru powyżej 130.
    Wcześniej wcale mi nabiał nie szkodził, a teraz na końcu jakoś się pogorszyło.
    Co do kotletów, gołąbków itp. mnie nie szkodzą. I w ogóle moja dietetyk mówiła, żeby próbować i układać dietę pod siebie. Bo jednemu szkodzą panierki, a komuś innemu nabiał.

    Mariamateria, DZIĘKUJĘ ZA PASKI!!! (wysłałam Ci maila)
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    MONIA,
    Wiem co czujesz, sama przez to przechodziłam:( Przykro mi bardzo. Nie ważne ile ma się dzieci, za każdym razem trudno się pogodzić z taką stratą.
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Monia502: Ale im blizej porodu tym jednostek bylo mniej :)

    Jak mnie cukry zaczęły spadać w 37t. to mi kazali torbę do szpitala do auta wkładać a ja się śmiałam i co? urodziłam półtora tygodnia później:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    O u mnie jutro będzie debiut z rybą w piekarniku. A biały ryż to w ogóle można, bo on dość wysoki ma IG, czy jecie może brązowy?
    Ja jem 2 śniadania, 2 kolacje i obiad... ten podwieczorek to zazwyczaj jakiś owoc... może to za mało... ale jeden posiłek chyba nie zmieni tego, że waga mi leci, a znów na pozostałe wcale tak mało nie zjadłam tyle, że produkty o niskim IG...
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Vsti jeżeli możesz to jedz więcej na ile Cię glukometr puszcza:wink: też mi się wydaje że 5 posiłków to trochę mało, tym bardziej że teraz jesz zdrowiej i bez "zapychaczy".
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Dziewczyny, dziękuję za przepisy :)
    Coma, dziękuję za pocieszenie :)
    -- ,
    • CommentAuthorgrolsh1
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    coma: Jak mnie cukry zaczęły spadać w 37t. to mi kazali torbę do szpitala do auta wkładać a ja się śmiałam i co? urodziłam półtora tygodnia później:tongue:


    Czyli jak mi nie spadają tylko wręcz przeciwnie to mam jeszcze czas:bigsmile: ? Od jutra równo 2 tygodnie do terminu, ale torbę w samochodzie już mam:wink:
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Ja podawalam po kilkanascie do kilkudziestu jednostek. Jak mnie to wnerwialo... Ale im blizej porodu tym jednostek bylo mniej :).
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeApr 27th 2012
     permalink
    Vsit - nie jem białego ryżu wcale i nawet nie próbowałam po ile miałabym po nim cukier

    Treść doklejona: 27.04.12 23:14
    a w ogóle to zaczynają mi bukry skakać właśnie po śniadaniu i po kolacji....od dwóch, trzech dni tak w granicach 130 :cry: chyba będę musiała wprowadzić po 1j insuliny i zobaczyć co się wydarzy
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeApr 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Po śniadaniu też mi skaczą. Mierzę po 1h i mam przekroczone, czasami nawet dużo /150/, 120 mg/dl, ale tutaj diabetolog wymaga normy do 120 po 1,5h więc po 1,5h mi spada poniżej 120.
    Dziwne, że w różnych miastach przyjmują różne normy?!:confused:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeApr 28th 2012
     permalink
    Moja kolezanka ostatnio stwierdzila, ze diabetolodzy na nas eksperymentuja. Moze cos w tym jest... Stad te roznice w leczeniu... Ale najwzniejsze, zeby tak eksperymentowali, zeby bobasy zdrowo przyszly na swiat.
    --
    •  
      CommentAuthorcoma
    • CommentTimeApr 29th 2012
     permalink
    Dawniej normy były do 140 i tak co jakiś czas obniżają coraz bardziej, teraz jest 120 ale np. mi diebetolog mówiła że jeżeli przekroczenie jest 12kilka to grzech nie jest bardzo ciężki:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeApr 30th 2012
     permalink
    coma: mi diebetolog mówiła że jeżeli przekroczenie jest 12kilka to grzech nie jest bardzo ciężki
    --


    mi też moja mówiła, że jeśli to jest niedużo i nie jakoś często, to nic się nie dzieje :)

    a jak sobie radzicie w te upały? ja chyba zamrożę jogurty naturalne, żeby mieć broń przeciw temu słońcu ;) niby po zwykłych lodach też mi jakoś nie skacze, ale kto wie, czy czasem nie zacznie, więc lepiej być zabezpieczonym..
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.