oczwysićie trzymam się tych wymienników a nawet zjadam mniej niz powinnam.

No to właśnie źle... Bo nie masz jeść mniej niz powinnaś...

Także sama nie wiem po czym mi skacze.

Stawiam na chleb. A czytałaś skład tego chleba? Większość nawet tych z podobno niskim IG zawiera cukier, miód... Ja długo nie mogłam trafić na pasujący mi chleb, aż w końcu w szpitalu nie miałam swojego pieczywa i dostałam zwykłe, białe... Po nim cukier idealny :P... Najwyraźniej nie zawierał cukru...

Moze omin buraki. One tez maja jakis cukier. Przerzuc sie na kiszone dodatki do drugiego dania.
Monia ale mozna na snadanie 1 kromke chleba ale np odpowiednie dodatki.. Ja na drugie jajko w majonezie i kromka chleba i cukier 88 a nie jestem glodna. Zalezy ile kto potrzebuje jesc bo na poczatku tez ciagle bylam glodna a teraz juz luuz. Czasem nawet mniej posilkow mi starcza ale za to konkretnych. Porzadny talerz salatki i parowki (wiem, nic pozywnego ale coz) i jestem najedzona ze hej a cukier cos kolo 100.

salinos: Na śniadanie jem 2 kromki razowego z chuda wędliną, pomidorem, ogórkiem

a ja bym ze sniadania wyeliminowała właśnie pomidora może to on jest sprawcą, Ja np. na sniadanie pomidora nie mogę, na kolację juz tak.

No ale pieczywo wasa to nie chleb hi hi. Mi lekarka powiedziała ze to tak na deser mozna ale na glowne posilki to sie nie nadaje...

To ja powiem tak. Chleba nie liczy się na kromki ale patrzy na gramature. Nam dietetyk mówił ze często babeczki są zaskoczone ze jak to, zjadły dwie kromki, tyle ile w rozlisce było, a cukier za wysoki. Ja te kromki na wadze wazylam i nigdy dwie kromki chleba nie rownaly się gramaturowo tyle ile było w rozpisce ze szpitala. Ucinalam wiec i jadłam chleb na gramy a nie na kromki. To raz.
Dwa, ze są warzywa lepsze i gorsze. Ja na śniadanie jadłam wyłącznie sałatę i ogórka. Pomidora nawet pół plasterka nie mogłam. Salinos, spróbuj więc ogórek. Ja pomidory jadłam do innych posiłków.
Buraki niestety mają dużo cukru. A na dodatek trzeba ja ugotować wiec ich ig jeszcze podskakuje.
Kolejna rzecz - u nas najpierw każda babka miała 2 tygodnie na dietę, jej wdrożenie. Zapisywać się co jadło i jakie wyniki. Jak po tygodniu było źle to należało się skontaktować ze szpitalem i przyglądali się wówczas tej rozpisce. Dawali jeszcze tydzień. Jak dalej było źle to insulina.
Else, nie obraz sie ale sama kiedyś pisałaś ze byłaś źle leczona, ze za duzo insuliny , ze miewalas hipoglikemie. Dlaczego więc upierasz się ze postępowanie Twojego diabetologa jest wlasciwe? Ja się w żadnym wypadku nie czepiam ale taka mnie refleksja naszła.
Mnbvc, a ja jak głupek po porodzie mierzylam po godzinie i do 120. W szpitalu kazali tak, lekarka w poradni kazała po dwóch godzina do 140.

a te kromki na wadze wazylam i nigdy dwie kromki chleba nie rownaly się gramaturowo

Dokładnie. Ja też ważyłam ;)

Dwa, ze są warzywa lepsze i gorsze.

To, to, to...

A Ty gdzie sie leczysz?
Ja w Bydgoszczy sie leczyłam i tam właśnie nas prowadzono w takim "stylu" jak Ty to opisujesz.

Else, nie obraz sie ale sama kiedyś pisałaś ze byłaś źle leczona,

To prawda... Ale potem własnie mi sie diabetolog zmienił. Też tu o tym pisałam. No i to co teraz opisuję to juz właśnie ta druga - lepsza mi weryfikowała...

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.01.16 16:21</span>
I dodam, że właśnie to doświadczenie z kiepskim i lepszym diabetologie bardzo mi otworzyła oczy... Ja tak slepo wierzyłam tej pierwszej...

No i szczęście w nieszczęściu ta lekarka poszła na urlop i musiałam pójść na konsultację do diabetologa dyżurującego. Ta jak mi zajrzała w notatki (bo ja cały czas pisałam co jadłam, ile wymienników, ile insuliny, wynik) to prawie z krzesła spadła... Od razu mi te jednostki porozkładała na posiłki i na noc (żeby nie było wielkich różnić)... Dajmy na to do śniadania przykładowo brałam jednostek 30, do obiadu 5, na kolację 40 (to tak przykładowo, bo nie pamiętam dokładnie)... Cukry nadal "rozjechane"... I ona mi to porozkładała po równo.. I cud... Miałam cukry w normach, a nawet mogłam odejmowac jednostki...

Plus własnie mi wytłumaczyła po co tyle wymienników, tyle węglowodanów... etc...

Bo ja szczerze mówiąc obwiniałam te porcje co do wysokości cukrów, anie źle rozłozona insulinę...

A i dodam, że pod opieka tej "nowej" diabetolog problem hipoglikemii się skończył...

już po wizycie, wróciłam z glukometrem i od jutra mierzę :/ najbardziej przeraża mnie same ukłucie, bo ni cierpię tego
Pewnie czasem zapytam Was o radę

Wiesz jak ja się bałam? Przed pierwszym wkłuciem godzinę się modliłam, żeby nie bolało, potem godzinę się przymierzałam :P

Else: Wiesz jak ja się bałam? Przed pierwszym wkłuciem godzinę się modliłam, żeby nie bolało, potem godzinę się przymierzałam :P

Też się boję, dziś po kolacji pierwszy raz wypróbuję

madziik1983: Ja tego nadal nie lubie. A niektore palce juz tak twarde ze nawet jak sie ukluje to krew nie leci

Toście mnie pocieszyły :P
.
A macie jakieś fajne stronki z dietą-przepisami i jakie pieczywo mogę jeść?

Toście mnie pocieszyły :

bez paniki... Ja strach przełamałam... Nic mi nie twardnieje ;)

Ale ty juz nie masz diety...

Ja? owszem mam ;)... Mam stan przedcukrzycowy ;)...
Nie kłuję sie juz tak regularnie, ale dobre 3 lata z rzędu się klułam...

Ja odradzam bulki grahamki... Nawet po jednej mam za duzy cukier. Zadnych napoji nie mozna procz wody zwyklej badz gazowanej. Zadnych sokow bo one albo maja cukier w sobie a jak nie to z samych przetworzonych owocow jest cukier, ktorego nie mozemy stosowac. Nawet wody smakowej nie wolno. A coli to juz wogole...

Monia ale pol szklanki soku jablkowego sprawia ze mi sie chce wiecej wiec wogole omijam hi hi.
Ja nie mowilam ze owoców nie wolno tylko ze sokow owocowych z kartonu :)
Ja jadlam i po 7-8 winogron do obiadu, pol jablka, mandarynke, kiwi tez mi sluzy. Codziennie cos innego :)
Z biegiem czasu nabierzesz wprawy.
U mnie najgorzej sniadanie. Reszta w miare aczkolwie wraz z wiekiem ciazy moge coraz mniejsze porcje niektorych towarow.

Wpadam się pochwalić :)
Rano słabo bo cukier 127 po kanapkach z chlebem razowym, sałatą, wędliną i pomidorem
ale po obiadku (ryż brązowy, warzywa gotowane typu kalafior, mięso mielone ugotowane w kupnym sosie) cukier 95 :))))))

anecia_: mięso mielone ugotowane w kupnym sosie

- kupnym to znaczy jakim??
Salatka z maca wchodzi, cukier 88 ;)

anecia_: Robiłam wczoraj spaghetti dla reszty domowników,

ja spagetti robie z brązowym makaronem, mieso mielone (z indyka) przyprawiam duzą iloscią ziół, dodaje zmiksowane pomidory (ja co rok robie na jesieni przeciery więc mam własne, ale gdybym nie miała zapewne kupiłabym pomidory w puszczce te bez cukru) i również przyprawiam ziołami i solą do tego wrzucam rózyczki brokułu czy kalafiora i spagetti jest pyszne. Naturalne szybkie i zdrowe :-)

anecia_: Dziś na śniadanie zjadłam to samo co wczoraj (tylko bez pomidora) i cukier 134 :/

Wypróbuj inny chleb w takim razie, ProBody może.

Tylko wczoraj np na kolację zjadłam ten sam chleb co na śniadanie i cukier 98, dlatego pomyślałam o pomidorze, ale może to i chleb :/

Rano cukry niestety są dużo wyższe mnie na kolacje pomimo ze zjem to samo bynajmniej u mnie tak jest.

Anecia - no poranne cukry potrafia powalic... A moze masz za dlugo przerwe nocna? O ktorej jesz ostatni posilek?

Oki, to sprobuj inny chlebek :)

anecia_: za to na czczo 105 :/

- to bardzo zle... moze powinnas sie skontaaktowac z diabetologiem..

Dziewczyny, pomóżcie zinterpretować moje dzisiejsze wyniki krzywej cukrowej. Nie mam podanych żadnych norm i nie mam pojęcia czy jest dobrze czy jest źle :/
Glukoza na czczo: 4,15 mmol/l
Glukoza po 1 godz.: 7,53 mmol/l
Glukoza po 2 godz.: 8,41 mmol/l

Na dodatek w moczu wyszły mi ketony KETONY: 15,00 mmol/l (0,00-0,50) po raz pierwszy, nigdy wcześniej ich nie miałam.

Renia jeśli wierzyć temu co jest w tym artykule napisane to Twoj 3 wynik jest za wysoki. http://cukrzyca.mp.pl/cukrzyca/inne/show.html?id=66438

Reniu trzeba znaleźć wiarygodny przelicznik tych jednostek.

Laseczki - podrzućcie linka do strony, gdzie znajdę pełną listę produktów o niskim IG.

ze smazonego, produktow z maki pszennej (bialy chleb np), wszelkie panierki, wody owocowe, bialy cukier, tlustych wedlin, sosow smietanowych i zup zabielanych i ze zasmazka. Tak po krotce :)