A ja nie bardzo rozumiem po co dziecko w Polsce nazywać Alex? Przecież Aleks brzmi tak samo (za granicą też) i przy najmniej nie ma problemu z pisownią.

Jak dla mnie imię Alex nie podoba mi sie wcale ,kojarzy mi sie z psem "komisarz ALex" , ładniejsze sa takie proste imiona,to juz lepiej Aleksander ,Olek . Jak nie wiem jak można skrzywdzić dziecko nazywając Ariel itp. Ale każdemu podoba sie co innego

Ariel to imię popularne w Niemczech i na Śląsku, w dodatku męskie.
Mój syn miał być Aleksy, jest Aleksander. Ale u nas to była inna historia, bo My mówiliśmy od początku Olo. To z filmu "Kingsajz" nam zostało.

Dominiczka, jesli piszesz tutaj, to nie dziw się, że potem się ktoś "uczepi". Mnie też trochę razi to "Alex" czy "Aleks". Oczywiście to Wy nadajecie imię i macie prawo wybrać takie, jakie Wam się podoba, ale pomyśl na przyszłość- dla dziecka Aleks/x pasuje, dla nastolatka jeszcze też... Ale czy dla dorosłego mężczyzny? Dla mnie średnio. To już na prawdę, lepiej nadać Aleksander, a skracać sobie na Aleks.

Wpadłam na wątek myśląc, że może mnie olśni ;)

Po wieściach o płci pięknej u naszego dziecka zaczęło się.. jako , że każdy niemal obstawiał i wmówił mi syna no myśleliśmy nad imieniem męskim- oczywiście niemal nic mi się nie widziało...

W razie córy miała być Nina i tyle...

Ale jak przyszło co do czego to jednak zaczęło sie zastanawianie...

i tak nasze TOP5

Anastazja
Nina
Inga
Iga
Kinga

Iga i Kinga

We łbie Nina i Inga , M bardzo podoba się Anastazja i mi w zasadzie też... ale wiadomo jak to do dzieci tworzy się tryliard zdrobnień i upatruję do tego zdrobienia Natunia- którego ja nie strawię...

Kacha ale mi chodzi dosłownie o wyraz "Natunia" taki mam po prostu uraz, nie będę szerzej tłumaczyć... Ninunia to już nie ten wyraz, mam nadzieję , ze rozumiesz o co mi chodzi

Osobiscie, strasznie nie podoba mi sie nadawanie imion dzieciom po czlonkch rodziny, szczegolnie tej najblizszej.

Eveke, Iga i Inga są świetne. Anastazja też fajne. (przeciez to głównie wy będziecie zdrabniać, więc możecie unikać tej Natuni- szczególnie, że to się bardziej z Natalią kojarzy. Od Anastazji to raczej Nastunia)

Ja - Ola , Mąż - Przemek a córeczka to Pola moje imię i Męża pierwsza literka :P

My wybralismy imie Kamila dla malutkiej. Zastanawialismy sie jeszcze nad Wiktoria, Julia i Ewelina. Najbardziej nam zalezalo aby imie latwo bylo wypowiadac w PL jak i tu w USA. No i nie chcielismy jakiegos takiego wymyslnego.

a nam, odkąd wiemy, że będzie dziewczynka, żadne imię się nie podoba;) Wszystkie, które były faworytami, po kolei odpadają..

Macie rację dziewczyny od Anastazji, Nastki do Natuni jest daleko, ale wiecie jak to ze zdrobnieniami... dziadki , ciotki w końcu od NAstuni do Natuni niedaleko, a nawet NAstunia brzmi już podobnie, wiec chyba skreślę to z listy , bo jednak ten skrót mnie będzie raził...

Tak to jest jak już się wybiera, miała być Nina a teraz się gryzę jeszcze nad Ingą... a z drugiej strony zastanawiam się czy nie lepiej jakieś dłuższe imię...
Jeśli chodzi o aspekt przypasowania do nazwiska to akurat mamy takie , że praktycznie każde imię pasi

Być może ostatecznie zadecydujemy na porodówce

Z tego co wiem, to jest po prostu imię Pola, żaden skrót ;)

o jeny ale zazdroszczę tej Poli
u nas to był typ nr 2 [po Ninie] ale mąż nie dał się przekonać niestety


aczkolwiek kurcze jakoś tak dziwnie [moim zdaniem] w domu mieć i Olę i Polę bo za bardzo fonetycznie te imiona podobne

No proszę dziewczyny się zgrały Ninkowo- Polkowo

A ja nie mam coś punktu zaczepienia i to przez Was! przez Was mi się Nina oczytała
bo nim tu przylazłam to ani jednej nie znałam

M nie bardzo pomaga, coś tam zarzucił, ale i tak ostatecznie ja pewnie wybiorę..

Gabrysia ladne imie, skrocic mozna do Gabi i tak mowimy do corci kolezanki i do mojej cioci.
My dla synka dlugo nie moglismy wymyslec, ale chyba juz zostanie Wojtus, bo do jutra raczej nic sensownego nie wymyslimy.
Corcia tez caly czas do brzuszka mowi Wojtus, choc ostatnio wyskoczyla z Olafkiem. My jednak zostaniemy przy Wojtku.
Znajomi natomiast mieli wybrane imiona przed porodem a gdy sie u nich urodzily dzieciaczki to stwierdzali ze imionka nie pasuja i nazywali inaczej. I tak Wojtus zostal nazwany Kubusiem, a Ania Gabrysia. U innych znajomych Wojtus zostal nazwany Mikolajem po porodzie.

My jak szukaliśmy imienia to patrzyliśmy sobie na tą stronę
http://gorny.edu.pl/imiona/index.php?rok=&sort=imie

To ja się zamelduję, jako mama Poli. Monżu wybrał jeszcze zanim poznaliśmy płeć. I jest, nasza Polczysława, Pollena, Polikson :)
Dziewczyna żywioł! I jak kilka Polek poznałam, wszystkie takie harpagany :P

Nadia miała być Przeborką, ale się Marcin stanowczo nie zgodził :) A mnie się tak podoba Przeborka, że szok, no nie wiem dlaczego, ale to jedno z moich ulubionych imion :D chociaż jest dziwne...

eweke
Iga i Nina
IzUK
Liliana ślicznie.
U nas Oktawia była od początku na 1 miejscu,na drugie Emilia po babci męża.Tutaj w Austrii Oktawia piszę się przez c i v a pomimo tego zarejestrowaliśmy tak jak się piszę w PL

Z tymi imionami to jest nieźle - ja sobie 13 lat temu wymyśliłam, że jak będę miała córke to na pewno będzie Natalia..... i nadal bardzo mi sie podoba, tylko, że jak juz tę córkę mam, to Natalia jest tak popularna jak za moich młodych lat Kasia czy Agnieszka - po 5 w klasie było...
i trzeba było kombinować :-)

Ul_cia: ja sobie 13 lat temu wymyśliłam, że jak będę miała córke to na pewno będzie Natalia..... i nadal bardzo mi sie podoba, tylko, że jak juz tę córkę mam, to Natalia jest tak popularna jak za moich młodych lat Kasia czy Agnieszka - po 5 w klasie było...

O ja tak z Mają miałam... Mężowi też się tylko to imię podobało, ale Majek teraz strasznie dużo...

Hej, hej przypadkiem weszłam na ten wątek. U mnie będzie Lena, chyba że urodzi nam się synek to będzie Maksymilian. Ale póki co to na usg widać dziewczynkę