Mangaa oczywiscie ze ogladalam. Morde skutecznie dre co wieczor, czasami tylko rodzinnie czasami ze znajomymi
Wczorajszy mecz byl niczym najlepszy thriller - paznokcia nie mam nawet jednego. Horror, ktory funduja nam nasi reprezentanci to chyba nie jednego kibica do zawalu doprowadza ;)

dzisiaj, w sumie wbrew moim przekonaniom, kibicuje Rosjanom. Raz ze ich wygrana daje nam awans a dwa Brazylijczycy nie zasluzyli na awans. Okazali sie burakami do kwadratu. nie spodziewalam sie tego po druzynie klasy swiatowej - ten 'fucken' pokazany polskiemu dziennikarzowi, awantura przy stoliku sedziowskim czy rzucenie recznikiem w delegata fivb to przegiecie do kwadratu i mam nadzieje ze poniosa odpowiednia kare za takie zachowanie

jak na razie to nie wyglada na to zeby sasiedzi nam pomoc chcieli; ale jak juz maja przegrac to niech 3:0 albo 3:1 to bedzie a nie zeby potem trzeba bylo male punkty liczyc
swoja droga jakby jutro tak zagrali jak dzisaj to sa spokojnie pykniecia ;)

no to jutro mecz o wszystko, jutro wystarcza nam 2 sety ale oby sie udalo wygrac bez problemu
ja mam tylko nadzieje ze Rosjanie nie podniosa sie po dzisiejszej porazce i nie beda jutro zbyt szaleli na parkiecie

Peppermill, dzisiaj wielki dzień dla Was, co? Ciekawa jestem jaki będzie wynik...

mi gra że jutro ślub a ja musze czekać do jutra do 6 żeby móc zacząć coś robić...co za okropność Brrrrrrry

Jak tam kibicki?
Bo ja w stresie

Ja się zacznę martwic jakby czasem ten 4 set nie poszedł...
Ale wierzę, że dadzą radę chłopaki.

Sala zabaw w Warszawie?- w miarę blisko Piaseczna, ale dalszą też przełkniemy Pilne!
Coś co się nada dla prawie-2latki, mało przyzwyczajonej do innych dzieci Koniecznie z mamusią i tatusiem

Czy mozna gdzieś dzis obejrzeć mecz finałowy? Polsat miał go transmitować za free, ale nie wiem, na ktorym kanale.

Aaaaa bo wg UPC ma dzis byc Must be the music

Kurcze, nie wierzyłam, że choć jeden set wygramy, a tu drugi dla nas

Treść doklejona: 21.09.14 22:39
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ale emocje były ;) Super mecz!!! Taki wyrównany, ale jednak ta szala zawsze po naszej stronie była przechylona ;).

Noooo, Mika grał mecz życia... A to taki młody chłopak, ja pitolę!
Wcześniej też bulkałam na niego, ale jak widać udowodnił, że zasługuje na pełne uznanie.

Niesamowite emocje, musiałam się hamować by nie drzeć jakoś specjalnie bo mogłabym małe w brzuchu nie przestraszyć ale i tak kilka razy mi się wyrwało.

Może jest ktoś w stanie mi pomóc/wyjaśnić...
Taka sytuacja: Moje starsze dziecko miało zrobione badania w kierunku pasożytów. Ponieważ wynik wyszedł pozytywny, zastosowaliśmy odpowiednie leczenie, a ja (w swojej naiwności, niestety...) poinformowałam o tym fakcie przedszkole, mając na uwadze dobro innych dzieci. Dziś dowiedziałam się, iż mogę swoje dziecko przyprowadzić do przedszkola dopiero wtedy, gdy przyniosę zaświadczenie od lekarza, że syn jest wyleczony. Czy wobec tego ja również mogę zażądać od placówki zaświadczenia, że wszyscy-jak jeden mąż- są zdrowi? Ponieważ zaprowadzę zdrowe dziecko, chcę mieć pewność, że nikt go niczym nie zarazi... W obliczu faktu, że większość dzieci "przechowuje" w sobie jakieś pasożyty,moje oczekiwania są chyba uzasadnione?

Ja tez bym wymagala.. ogólnie to gdyby takie badania byly wymagane profilaktycznie to moze by się tak nie szerzyly robale

Przedszkola zmieniać nie chcę, bo to -mimo wszystko -bardzo dobra placówka. Do tej pory(czyli przez rok) wszystko było bez zarzutu.
No nic, do poniedziałku muszę pomyśleć nad strategią...

Sushko takie praktyki są w przedszkolach i szkołach że prosi się o zaświadczenia, u nas np był chłopiec z dziwną wysypką i mógł dopiero wrócić do szkoły gdy przyniósł zaświadczenie od lekarza, że nie zaraża. A wiadomo że przedszkole nie wystawi ci takiego zaświadczenia, że wszystkie dzieci są zdrowe, bo musieli by przebadać wszystkie dzieci, a tego nie zrobią. U nas w zeszłym roku ciągnął się problem wszawicy w grupie u Ninki, Ninka też gnidki złapała, nawet było spotkanie w tej sprawie, bo część rodziców lała na to i nie sprawdzało dzieci, a część rodziców dzień w dzień po kilka godzin sprawdzało głowę, dziecko wracało do przedszkola czyste i za dwa dni powtórka z rozrywki. U nas w przedszkolu były glisty ludzkie, raz świerzb, takie rzeczy się zdarzają. Ja bym się nie unosiła za to że przedszkole poprosiło o takie zaświadczenie, bo gdyby chodziło o moje dziecko to chciałabym by przedszkole zrobiło wszystko aby uchronić inne dzieci. A co do przenoszenia owsików i mycia rąk nie oszukujmy się o ile jeszcze Panie chodzą do ubikacji z maluchami, to nikt nie chodzi do ubikacji za 5 -6 letnim dzieckiem i nie wie czy umyło ręce po kupie czy nie i zarażenie gotowe. Ja uczulam Ninkę by zawsze dokładnie myła ręce mydłem, nawet czasem wącham czy pachną mydłem.

Sushka ty jesteś uczciwa i Tobie zależy na zdrowiu twojego dziecka i pewnie innych też. U mnie była taka sytuacja, że znalazłam u Ninki gnidy, nie muszę mówić jak mi serce stanęło jak to zobaczyłam, musiałam sprawdzić w necie czy to na pewno to pierwsze co to zadzwoniłam do przedszkola że Ninka ma gnidy i nie tyle chodziło mi o inne dzieci, chociaż też, ale o moją Ninkę, bo myślę sobie wydam 3 dychy na szampon, pozbędę się tego paskudztwa a ona wróci do przedszkola gdzie ktoś znów ją zarazi.
Wiadomo owsików czy glisty ludzkiej nie widać, ale świerzba już tak, hipotetycznie pytam gdyby się u twojego synka pojawił w przedszkolu przypadek świerzba, chciałabyś mieć pewność że to dziecko już jest wyleczone i nie zaraża. Panie nie mogą w przedszkolu nawet włosów dziecku sprawdzić pod kątem wszy bez zgody rodzica, więc proszą o zaświadczenie od lekarza. U nas w szkole jest pielęgniarka i jak coś nas niepokoi to idziemy z dzieckiem do pielęgniarki, ona sprawdza co i jak i dzwoni do rodzica.
U nas gdy była glista w młodszej grupie i wychowawczyni mnie poinform. to sama dla własnej wiedzy zrobiłam Nince dwa razy badanie kału, by mieć pewność że jest czysta.

Wiem tylko jedno żadne przedszkole nie wystawi ci w życiu Warszawy żadnego zaświadczenia, że wszystkie inne dzieci w przedszkolu nie posiadają pasożytów, bo na dzień dobry po wakacjach każdy rodzić musiałby przynosić plik zaświadczeń, że dziecko nie ma owsików, glisty, świerzba, a ten katar zielony, który mu wisi do pasa jest na bank alergiczny

Suska, dla mnie komunikat jest jasny - nastepnym razem nie mowic. Bo dla was zadnych plusow nie ma, natomiast sa utrudnienia. Smutna prawda ale prawda.
U nas w przedszkolu jak moj maly mial owsiki, ja od razu zglosilam. i co? nico. nawet kartki nie wywiesili, ze jest podejrzenie owsicy. to dopiero porazka. do tej pory nie moge tego pojac, zwlaszcza ze ichnia pani to taka nadgorliwa jest. a tu zonk.

najlepsze sa DELLE, fakt. ja mialam dlugo HP biznesowy i sie bardzo sprawdzal.
moze popatrz na polizingowe, czesto mozna w bardzo dobrej cenie kupic dobry laptop, wrsje biznesowa.

na polizingowe czesto daja gwarancje 12 miesiecy. nie wiem ile daja na nowy, pewnie standardowo 2 lata.

Hyde, ja mysle, ze to nie ma co po firmie patrzec, tylko raczej na parametry procesora itd itp.
Bo co ci po firmie i ladnej obudowie, jak komputer bedzie jak slimak chodzil. Nie masz jakiegos zaprzyjaznionego informatyka? Nie ukrywam, ze najlepiej u takich zalatwiac.

Hyde, krotko - po co ci ten laptop?
do surfowania w necie?
do pracy?
bo jak do surfowania i pacy na offisie to sory, ale wystarczy chlam za 1200 zl. ale jak juz do pracy/biznesu i ma smigac to niestety, ale do 2000 zl brutto bedzie ciezko takowego znalezc.

Treść doklejona: 25.09.14 15:05
Hyde, moze ci ta stronka pomoze
http://www.komputerswiat.pl/testy/sprzet/notebooki/2014/05/test-laptopow-do-2000-zlotych,3.aspx