Nie wiem ile jednostek ma devikap w kilku kroplach
D-vitum ktore przyjmuje, 2000j.m. za 60tabletek czyli na 2miesiace kosztuje ok 18zl

Jesli 1ml to max 30kropli to butelka przy 10kroplach dziennie starcza na miesiac, niezla cena nawet
Chociaz jak pomysle owybraniu sie do lekarza specjalnie po 1recepte i jeszcze proszeniu rodzinnego z tlumaczeniem poco mi to jednak wole te 5zl dolozyc (na paliwo ppewnie bym tyle jak nie wiecej spalila zeby dojechac do lekarza)

Dziewczyny powiedzcie czy mozliwa jest przy grypie temperatura 37/37,5 czy poprostu cos ze mna jest nie tak. Mam grype (zarazilam sie od mlodej),lamie w kosciach az lzy w oczach staja ,nos zapchany i straszny bol glowy .Telepawki jak przy 40 stopniach a tu termometr pokazuje 37,5
Dodam ze termometr sprawny bo u malej tempka siega 40. Kurcze zastanawiam sie co jest grane .

Dziewczyny, Vitrum jest suplementem diety i 2000j jest wartością orientacyjną i to bardzo. Może być tego i 100j :( Przy niedoborach wit. D3 skuteczny jest tylko Devikap i Vigantoletten. Oba na receptę, żeby nie przedawkować.

Podpisuję się pod Obe, w 3000% Dla mnie tylko Devikap. Męczyłam się pół roku, a po nim w miesiąc-dwa stanęłam na nogi. Jedna kropla to dawka 500.
Moja mama bierze Swansona, bo nie chce kropli (ona w ogóle jest dziwna w temacie leków....), ale 5000.

Nie wiem gdzie zapytać, więc pytam tu. Z powodu nawracającego zapalenia pochwy byłam u gina tydzień temu. Pobrał wymaz z pochwy. Dziś byłam na kolejnej wizycie i okazało się, że są grzybki. Dostałam nystantynę i dla męża profilaktycznie flumycon. I dopiero jak wróciłam do domu to zaczęłam się zastanawiać. Ten flumycon dla męża to jedna tableteczka i nie wiem kiedy mąż ma ją wziąć? A po drugie, po nystantynie mam brać lactovaginal i mam często zakwaszać pochwę. Co to znaczy często? W każdym cyklu? I jeśli tak to od kiedy? Zaraz po krwawieniu? Jeżeli któraś z was była w podobnej sytuacji to proszę o podpowiedź.

Tak tak, tylko mi chodzi o to, że lekarz powiedział, że profilaktycznie, ale mąż w tej chwili zarażony nie jest. I nie wiem czy teraz też ma od razu profilaktycznie łyknąć, czy jak już skończę ja brać antybiotyk i żeby wtedy mi czegoś przypadkiem nie przeniósł? Kurcze, że nie pomyślałam jeszcze w gabinecie o tym.

My też braliśmy równocześnie. Od kilku lat mamy spokój.

Nie, poważnie! Tydzień dla 2 dorosłych i 2 dzieci.

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.02.15 11:11</span>
Najlepsza była reakcja Natali( wpływ katolickiej szkoły...)
Mamo! To Bóg tak zrobił! To on zesłał na ciebie ten sen o wielkiej kupie, bo wiedział ze marzyłaś o wakacjach!

My na oddz. dziecięcym zakaźnym zwanym potocznie biegunki mówiłyśmy, ze powinnyśmy co chwilę wygrywać/zdobywać pieniądze, niestety nic z tego.

Kurczę, Luska mi przed chwila wpadła do muszli klozetowej!! Zagapilam sie tu, na forum, a tam w kibelku ryk, huk i armagedon. Ja wiem, ze to nieładnie śmiać sie z własnego dziecka, które właśnie przezywa dramat, ale jak ja zobaczyłam taka wessana w sedes- tylko głowa i stopy na wierzchu- to umarłam! Wyłam chyba głośniej niż ona, tylko ja ze śmiechu

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.02.15 12:29</span>
Chciałam jej fotkę machnąć, ale to już byłoby okrutne z mojej strony.

Pepper, ja ostatnio miałam to samo, ale padłam ze smiechu :D Usłyszałam tylko "mamo, latuj, pupa wpadła!" :DDDDD

Pepper, nie chce byc Spielverderber ale obejrzyj sobie film " last minute", polski

Peppermill: Kurczę, Luska mi przed chwila wpadła do muszli klozetowej!!

Az sie popłakałam ze śmiechu

Teo, a niech tam. Niech leje! Do deszczu akurat już przywyklam
Maja nam przysłać trzy miesiące do wyboru i sami ustalamy szczegółowy termin. Ja głupia nie jestem i wiem ze na takie wygrane wpychają najmniej chodliwe terminy/ miesiące. Ale co tam. Darowanemu koniowi w zeby nie zagladam

Pepper, ale z Ciebie szczęściara :)))

Pepper - superncko!!!!!
Izzie - gratulacje, co to za praca, e zdalnie można - taka mi się marzy ;-)))

Ee Kanary..... MARZENIA.
Moja córka z chłopakiem siedzą właśnie w Egipcie. 26 stopni ciepła i 24 stopnie w morzu. Jej chłopak wygrał te wycieczkę w konkursie Radia Eska pt. "Eska odwoluje zimę". Siedzą z Jankiesem, Chyzym, Margaret, Siostrami Bukowskimi... ogólnie mówią, że straszne nudy i słońca brak...i drogo bardzo.

Na Śląsku zaś spadł śnieg wrrr. Nie , ogłoszenia być inaczej. W niedziele robiliśmy na działce. To już 3 raz po tym jak robimy coś na działce spada zaraz śnieg. ... do lata chyba a nie te nic a nic...

Ja też za słońcem tęsknię. U mnie śniegu trochę w nocy spadło wywołując u mnie opad kącików ust , za to moje dzieci mają nadzieję, że zima wróci W kogo się toto wdało, to nie wiem

W żeszlym roku byli w Hurghadzie i sobie chwalili i mówią, że było znacznie lepiej. Sam przykład nurkowania, że dużo droższy niż ja byli wcześniej.

To pisała mi Ada (skopiowane):

No bo w tym hotelu się nic nie dzieje i się nudzimy ze znajomymi...:((

I chcemy gdzieś pojechać a tu takie Pustkowie ze to masakra

Np Margaret siedzi w lobby na necie....siostry mhmmm nie wiem...a chyzy tez w lobby
Czyli NIC nie robia

Plaża jest połączona z hotelem i jest malutka
Przeszłam cala w 2 strony w 10 min

Treść doklejona: 03.03.15 11:24
Hyde nie sadze aby moja córka była nudna... wiec uwaga nie na miejscu jak się kogoś nie zna. W cie gu roku ona jest 3 raz a jej partner 4 raz w Egipcie. .. maja jakieś porównanie...
To jest wyjazd zorganizowany przez radio eska. Jedną wycieczka 4x4 i jedno nurkowanie ich czeka. Koncert Margaret chyba wczoraj a tak to nic więcej nie wiedzą. Gwiazdy tylko na FB wstawiają swoje focie.

Kot Bury mój tez nie ale jak się jest na takim wyżej dzień to nie ma się wyjścia....
Ada mówi, że nawet słońca brak, na morzu fale i czarna flaga... masakra jakas mówi. Wszędzie daleko... Animatorów na ośrodku brak...

Treść doklejona: 03.03.15 11:42
Na szczęście Ja się nie znam... nie wyjeżdżam :)

Kocie, a myslalam, ze to tylko ja taka dziwna ;)

Jak gdzies z mezem wyjezdzalismy to bralismy tone ksiazek i jedna dziennie szla :D

frag - ja często wyjeżdżałam i wyjeżdżam prywatnie i zawodowo. Prezes ze zdumieniem na mnie paczał jak w czasie jednego wyjazdu 3 książki obróciłam. kręgosłup od dźwigania mi wysiadał, więc w pewnym momencie się przesiadłam na czytnik. w ogóle uwielbiam podróżować. zaczynma odpoczywać już w samochodzie :) w sensie mam kierowcę, mam czytnik w jednej ręce, desperadosa w drugiej a kawę obok. nooo ... i jak paliłam, to papierosek co pół godziny :)

Treść doklejona: 03.03.15 11:56
hydra - ja na zorganizowany rzadko jeżdżę :) ale od czasu do czasu się zdarza, wtedy kiedy jestem tak znorana robota że jedyną opcja wypoczynku jest jednak poleżeć i pozwolić się poobsługiwac... rzaaadki się zdraza.. raz na 2-3 lata :) raczej preferuję sama organizować, bo nie znoszę się dostosowywać do zasad i jakiegoś grafiku.

O widzisz, ja tez za to tableta lubie, bo mam tam tone ksiazek, a juz tej tony nie waza. I pewnie, ze zwykla ksiazke fajnie wziac do lapy, ale na wyjezdzie tak jakos...praktyczniej. Szczegolnie jak trafi sie pokoj bez lampki nocnej ;)

szczypta - ja na sensowne animacje nie trafiłam. aerobik? fajnie... tylko że trwa 5-10 minut bo wszystkie kobity pomęczone i zasapane :)