a mnie jakos ,to trzesienie przybilo...ale ogladalam wywiad z 1 kwietnia z jakims naukowcem ,ktòry ostrzegal.ze bedzie silne trzesienie ,ale wszyscy to zignorowali...
Witam i ja! Zaglądam na chwilkę i nadrabiam, bo nie dużo to dam radę (tylko 10 postów) wiosna zawitała u nas na całego i to widać, bo mało nas tutaj. I dobrze - teraz czas na spacerki, wycieczki i zabawy z maluchami i nie tylko Miłego dnia!
talka współczuje - oby tata szybko z tego wyszedł!
Bry Talak trzymaj się Izunia my całe dnie na spacerach a wieczorem to siły mi brak na siadanie do kompa Troszke wczorajszego spaceru w "naszych dzidziach"
Aga w szkole dowiedziałam się, że pan z izby nie tylko do mnie taki był ale panią pedagog która pojechała z Jakubem potraktował równie"miło" choć powiedziałam, ze gdyby mnie podali o zaniedbanie to ja bym podała szkołę, bo nie może być tak, ze zawsze potrafili sie do mnie dodzwonić a raptem w takiej sytuacji telefonu znaleźć nie mogą.Wiem jak Jakub zachowuje się w czasie takiego napadu i mogę im wierzyć że były tak zdenerwowane, że nie wiedziały co sie stanie i zareagowały tak jak zareagowały. Rozmawiałam też z panią dyrektor one sie bały bo nawet tego nie mówiły ale miały wrażenie że Jakub im wyskoczy przez okno i były pełne strachu.Póki co Jakub jest w domu a potem szpital i zobaczymy. Mam tylko nadzieję, ze nie wyjdzie z tego szpitala gorszy niż trafił.
Hoga przepraszam, że pytam ... a to jest szpital jakiś zamknięty? Jak to wygląda? Ja życzę Wam dużo cierpliwości przede wszystkim i zrozumienia! A przede wszystkim dobrych specjalistów, którzy potrafią pomóc młodemu.
Izunia Jakub już spokojny a w szpitalu to odwiedziny są ale minimum tydzień będzie zanim dostanie przepustke do domu. Więcej szczegółów dowiem się jak go odstawię na oddział. Też bym chciała żeby trafił na konkretnych lekarzy, pewnie na nowo porobią mu badania a potem ustalą leczenie, znając Jakuba na pewno poznaja jego buntowniczą naturę
Hej dziewczyny, wreszcie do Was dotarłam Talko, trzymam kciuki, żeby z tatą było wszystko ok.
Wczoraj byłam u dentysty, robił drugie podejście do kanałowego leczenia piątki, nic nie bolało, ale jakiś tydzień temu rozmawiałam o tym z R., i mi powiedział, że to najbardziej unerwiony ząb itd., itp., no i jak normalnie nic mnie nie rusza, nie potrzebuję znieczulenia, praktycznie się relaksuję u dentysty, to tym razem mało nie zemdlałam, chociaż rzeczywiście nic nie bolało, chyba zadziałała autosugestia:D, ale obciach był, dentysta okno otwierał, położył mnie na tym fotelu, i w ogóle takie szopki, że aż mi się wstyd robiło, że tak spanikowałam....
Hoguś, ja też pozdrawiam Jakuba, powiem szczerze że cała opisana przez Ciebie historia mnie przeraziła... A pan na izbie to chyba średnio kompetentny...
Aga Jakub wczesniej brał concertę ale ona pomaga głównie na brak koncentracji, robi porządek z byt wielką ilością impulsów w mózgu a na te jego stany musi mieć inne i tego chciałam uniknąc bo nie jestem do końca pewna ale pewnie jakieś psychotropy dostanie.
shehe - ja kiedyś tez miałam ćmiki przed oczami na fotelu i okno trzeba było otworzyć i głowe międzi nogi chować, bo inaczej to bym tam padła na pewno, juz ledwo słyszałam swoją stomatolog i mialam żółto przed oczami hihihihihihi
Ja chcę leczyć dwa naraz, może przeżyję ... Zapytam jeszcze - jak bym chciała zażyczyć sobie znieczulenia (odpłatnie oczywiście) to stomatolog może mi odmówić? U prywatnego to wiem, że klient pan ... ale ja idę państwowo - jak to jest? :P
wykluczyli 3ci udar, zapalenie opon i półpaśca, ma bakterie w moczu i szmery w płucu od wczoraj leży na izbie, nie wiedzą czy go położą na oddział czy wyjdzie do domu.
Izunia, trudno mi powiedzieć, ja chodzę prywatnie, i bez znieczulenia, bo nie lubię tego uczucia dziwnego.... Iwa, głowę między nogi też musiałam chować:DD Talka, mam nadzieję, ze lekarze szybko jakąś diagnozę postawią, i będziesz wiedzieć co z tatą
leży na neurologii, mimo, że chcieli go wziąć na internę.... dalej nie wiedzą co jest ponoć jest przywiązany... tzn. rękę sprawną ma przywiązaną, bo ściągał kroplówkę... i nie reaguje w ogóle
To fajnie Sheh, bo ostatnio jakoś cię mało a i gadać nie chcesz za bardzo. Co słychać? Właściwie to idę dowiedzieć się "u źródła" - czyt. pod wykresem ;)
Izunia nie zazdroszcze dentysty...tutaj znieczulenie mam za darmo...a w Polsce wydaje mi sie ze jak idziesz panstwowo to mozesz za znieczulenie zaplacic...mnie tez czeka zaniedlugo wizyta kontrolna...i juz sie boje...ja to na serio wole dzieci rodzic niz do dentysty chocby na kontrole chodzic...chociaz porod mialam naprawde nielatwy...ostatnio to nawet naklejke dostalam jak dziecko normalnie...taka dzielna bylam...:)
ja uciekam spac...jakos ostatnio strasznie zmeczona jestem...nic mi sie nie chce i najchetniej caly czas bym spala...chyba jakies przesilenie wiosenne mnie dopadlo....
Dzień dobry Młody wstał już o 7 teraz ja z kaweczka a on patrzy na świat przez okno i coś tam nawija tym swoim dialektem Pati no widzisz jaka grzeczna byłaś a naklejkowa nagroda to fakt, zabawna, mnie by musieli chyba cały karton takich dac