ja też jakoś "nie czuję" tych świąt, nawet nie udało mi sie na dłużej pójść do Kościoła tylko w przelocie weszłam. Dziś nie dałam rady pójść z Ania i ona w końcu też nie poszła
A mam :D Niania umyła mi okna, mąż miał przydział na dziś w kuchni , więc ja tylko złozyłam pościel, wyprałam jedyną w domu firankę, poprasowałam kilka ciuchów i jakoś jest :)
U mnie Adam posprzątał wczoraj tak, jak przed każdym weekendem. Dosc dokładnie, ale bez przesady. Nie żebym nie dbała o wynajmowane mieszkanie- ale jakoś nie mam do niego serca.
Na sprzątanie i na gotowanie dla Maksa. Dla mnie facet w kuchni to normalka. Mój tato spędza tak każdą wolną chwilę. Na święta upiecze dla wszystkich chleb, zrobi kiełbasę, sam ją na działce podwędzi... Mam wyniesiony z domu wypaczony obraz mężczyzny ;)
Ja się wychowałam bez taty, więc obrazu wyniesionego z domu nie mam żadnego. Adamos poza gotowaniem robi wszystko- ale mi się marzy obiad przypichcony przez meza :)
no ja wyszorowalam kuchnie...i to tak na cacy....:) polowek zrobil jadalnie...no i troche salonu...z gora nie zdarzylam i odeszly mi checi...:) mam nadzieje ze zajac na gore wchodzil nie bedzie...bo bede miala duzy problem ze znalezieniem prezentu...:) w kosciele bylismy...jajka poswiecone...:) ksiadz cala uroczystosc przeksztalcil w jedno kazanie...ze ludzie w Anglii nie chodza do kosciola...gadal i gadal...a no i na koniec jeszcze dodal ze przy wyjsciu sa koszyczki na ofiare...dziwne to takie i bez klimatu bylo...
Aga, jeżeli poza tym gotowaniem robi wszystko, to myślę, że możesz mu darowac tą małą wadę ;) Patrycja, ja nie skomentuję, bo nie chcę nikogo z forum urazić ale swoje zdanie mam ;P
A mnie zawsze zastanawia jedno- dlaczego ci co przyszli do kościoła musza wysłuchac tego,ze inni nie chodzą? To samo tyczy się zebrań w szkole i różnych innych sytuacji.
Jemma- no jasne,że mu daruję. Ma chłopak sporo zalet, a na wady oko przymykkam;) Gdyby tak nie było nie wytrzymałabym z nim przez prawie 14 lat małzenstwa( boszszsz... jak to brzmi - normanie jakbysmy do emerytury sie zblizali)
jemma- to chodzenie spac o takiej nieprzyzwoitej porze w ogóle do Ciebie nie pasuje. Talka- pozdrów tatę od nas Ide i ja - może mezu coś swiątecznego zaproponuje ? Dobranoc
Nie jesteś, ja właśnie zasiadłam z sernikiem i piwem, a co tam... Czekam, mam nadzieję, że już dzisiaj dziewczyny się pojawią. Aga nieco monotematyczne masz te zdjęcia, wiesz ;) Ale ekstra, że budowa idzie do przodu.
bry... ja tez sie doturlalam... w prawdzie zgodnie z dieta swietowalam ale jakos mi tak ciezko dzisiaj... pocieszam sie jeszcze ze to moze @ ale to sie w praniu okaze...
Aga... no no... z Ciebie to pani na wlosciach pelna geba teraz... juz widze ze na panienke z okienka nawet awansowac mozesz :))
no nie gotowalam zadnych zup przez ostatnie 3 dni :P jutro dohtorowi pokaze, kurde pomysli ze becki dostaje bo jak bylam 2miesiace temu to tez posiniaczona cala...
a to dzisiak eMki sa? my planujemy dzisiaj album z fotami wywolanymi pouzupelniac ale jakos mam lenia wiec nie wiem czy w wyrku wczesniej nie wyladuje zwlaszcza ze poprzednia nocka zarwana
Jemma ze tez ci sie chce... ja ostatnio jak nie moge spac to wstaje i w literaki na kurniku grywac na nowo zaczelam... to gorsze niz 28dni jesli idzie o nalog
no własnie mi się chce, więc muszę szybko wziąc się do roboty zanim mi przejdzie ;) w tygodniu zazwyczaj nie mam już siły wieczorami głowić się nad jakimiś zadaniami ps. może byc coś gorszego niż 28dni, jesli chodzi o nałóg? niemożliwe ;D
Hej dziewczyny:) Aga, domek Ci rośnie jak na drożdżach:) Ania, ja też ostatnio wróciłam na kurnik, i też literakami wolny czas zajmuję:D Mnie ostatnio wciągnęły robótki na drutach, teraz robię sweterek dla siebie:)
Witam po Świętach dziewczyny! Jak tam najedzone, przejedzone pasibrzuchy??? Ja przybrałam 0,5 kg nie jest źle birąc po duwage, że 2 dni nie przestrzegałam dietyt tylko jadłam ze wszystkimi hihihihihi, a co Święta to Święta! Miłego dnia!
witajcie wtorkowo... ja to chyba jednak nie lubie swiat - jest milo leniwie rodzinnie i czlowiekkowi juz tak fajnie sie robi a nagle TRACH i szara rzeczywistosc...
NR oczywiscie ze sie musimy umowic :) grywam i w te i w te ale ostatnio czesciej w polskie w ramach przypomnienia ortografii :)))
IWA ja jadlam zgodnie z dieta ale ilosciowo chyba ciut wiecej i tez mam 0,4 in plus. no ale dzisiaj brzuch juz nie dokucza to pocwicze i zrzuce w 2dni :P a swoja droga zgubic pol kilograma to trzeba sie napocic a zeby je wrzucic na brzuch czy zadek to chwila moment :D