Taki worek sako i pozostałe rzeczy do siedzenia sa bardzo wygodne. Znajomi maja 2 takie i zawsze jest bitwa kto na tym siedzi. Jak byłam w ciąży to miałam u nich fory i zawsze mogłam sobie posiedzieć. Ja też miałam takiego wielkiego rogala jak AND - super sprawa. Dużo z tego korzystałam nawet jak karmiłam.
dzien dobry do wszystkich w ten sloneczny poranek (przynajmniej u mnie)...:) ale sie wyspalam...maly nie obudzil sie ani razu...wstal o 8 10 jak weszlam do pokoju to lezal na boku!!!! zlapal sie za szczebelki lozeczka i przewrocil sie na bok...ale on jest silny...przeciez ten gips troche wazy...
Super. Wieści kosmiczne. Okazało się, że tata miał udar pnia mózgu. Okazało się też, że oni nie biorą 600 zł tylko w naszym przypadku całą taty emeryturę. Okazało się również, że pacjenci po takim udarze powoli umierają, że już nic z nich nie będzie. Tak więc tata poleży tam ms., później będzie w domu. Załatwimy łóżko i pielęgniarkę. Będzie taniej.
Talka a la was to rozumiem lepiej z ta emerytura tak? ja pozałatwiałam po urzedach wszystko co miałam i teraz próbuje si edodzwonic do tłumacza i nic,,,nie odbiera a jest mi pilnie potrzebny dzisiaj dzien pod znakiem sprzatania Pati Minik sobie wykombinował jak tu polezec wygodnie...silnyy!!
Dzięki Aga, szczerze mówiąc strasznie mnie stresuje ta perspektywa kłócenia się o należne mi pieniądze.. Przed chwilą koleżanka dzwoniła - będzie tylko jeden, bo drugi już jest odwieziony do domu, w stanie upojenia.... Stresuje mnie to, ze nadal bez pracy jestem, ale i tak w życiu bym tam nie wróciła, wreszcie śpię spokojnie, i nie jestem największym nerwusem w Europie:D
CO tam, będę musiała się tam jeszcze wybrać w takim razie. A jak Wam mija wieczór? Ja kończę sweter, ale pogubiłam się w tych końcowych oczkach, jak tyle odejmę ile każą, to mi nic nie zostanie:D, czekam aż mama wróci i mnie naprowadzi, później zostaną mi tylko rękawy do zrobienia, myślę, że do piątku się wyrobię (wtedy R. przyjeżdza i chciałam mieć sweter do kompletu:D)
talka89: pacjenci po takim udarze powoli umierają, że już nic z nich nie będzie
Talka, moja babcia jest jakieś kilkanaście lat po udarze. Do zdrowia wracała długo (jakies pół roku ciągłej rehabilitacji) ale teraz jest pełnosprawną osobą! Pomimo swojego wieku wciąz pracuje zawodowo i jest w 100% sprawna fizycznie (no może poza dniami, kiedy ma atak stawów, ale to zupełnie inna sprawa, poza tym udarem) Nie znam szczegółów, byłam wtedy mała, ale jesli chcesz to o wszystko wypytam. Wiem, że była częsciowo spraraliżowana i ciągle musiała ćwiczyć. Najważniejsza jest po udarze rehabilitacja, jeżeli obie z mamą nie pracujecie to myślę, że przecież możecie się tatą zająć zamiast oddawac go do jakiegoś domu opieki :/
Nie znam się tak na medycynie, ale dlaczego nie można Mu już pomóc? Przeciez jest przytomny, nie widać chyba zmian w mózgu? Kurcze, nie moge pojąć, jak można zostawić tak człowieka z zaznaczonym krzyżykiem na czole ...
Jestem ale poszukuję ciut o tych poduszkach i workach sako. Worek jest jako sprzęt rehabilitacyjny i moge mieć na niego dofinansowanie ale ja chce poduszke! taka wielka - nawet jest tańsza niż taki worek jak dziś widziałam w sklepie u nas. Kurcze muszę się dowiedzieć jak to wygląda do kogo mam iść i jak to załatwiać bo rehabilitantka mówi że takie coś jak najbardziej jest dla Antosi i wiele jej to da
o AND fajnie ze zaliczaja te poduchy do sprzetu rehabilitacyjnego...ja juz sie nie moge doczekac kiedy swoja dostane...znaczy sie minikowa hehe...:) a jak w PL one cenowo wygladaja???
chciałam z wami popisac ale dzisiaj byłam na cwiczeniach które sie fachowo nazywaja shape czy jakos tak i powiem Wam ze nie dla mnie ,jestem zmeczona juz na dzisiaj i spadam do spania ,kurcze cos ostatnio dłuzej jak do 23 nie moge dociagnac
Pati właśnie nie wiem czy poduszki się zaliczają do sprzętu :( cena takich 170/140cm waha się od 230-400zł Są jeszcze worki i tu cena jest jeszcze inna :/ zależy od wielkości i producenta. To co jest w sklepie ze sprzetem rehabilitacyjnym kosztuje 399zł a identyczne ten sam producent nawet ale bez metki sprzęt rehabilitacyjny jest po 200zł :/ Muszę dlatego pojechać i do pefron i do MOPS i dowiedzieć się jak to wygląda
AND mysle ze jak worki sie zaliczaja to poduchy tez powinny...no ale podpytac trzeba...:)
a ja jutro spotykam sie z kolezanka z podstawowki hehehe..z 9 lat sie nie widzialysmy...znalazlysmy sie oczywiscie dzieki nk:) juz jakis czas temu...no i w koncu doszlysmy do wniosku ze bez sensu jest to ze mieszkamy kilkadziesiat minut od siebie i jeszcze sie nie spotkalysmy...:)