eveke: my dziś mierzyliśmy babybjorna w sklepie.. nie mało , bo 600zł... to jest wisiadło?

Nie byle jakie wisiadło, bo chyba najdroższe z możliwych Dobry ergonomik wyjdzie taniej

eveke ja moge polecic manduce i wiem ze wiele dziewczyn tez ma to nosidlo i sa zadowolone.

eveke: Hydro a czemu wisiadło? Bo śmiechy śmiechami, ale niby babybjorn jest ergonomiczne...

Z tego co widać na fotce to chyba jednak ten panel pod nóżkami jest na wąski, bo powinien podtrzymywać pupkę i nóżki od jednego kolanka do drugiego, a tu kończy się w połowie uda. To raz, i teraz się zastanawiam dlaczego tak jest. I czytamy, że "Możliwość noszenia dziecka zwróconego przodem do opiekuna (z szerokim lub normalnym rozstawem nóżek)
Możliwość noszenia dziecka zwróconego przodem do świata (tylko z normalnym rozstawem nóżek, maksymalna waga dziecka 12 kg)". Czyli coś co nazwane jest "normalnym rozstawem nóżek" czyni z tego nosidła wisiadło. Producent chyba chciał stworzyć ergonomika, w którym też przodem do świata można nosić, a to jest absolutnie niemożliwe. No i w opisie "Utrzymuje bioderka dziecka w optymalnej pozycji - pozycji żabki" - ciekawe jak w pozycji "przodem do świata"? Bo nie potrafię sobie tego wyobrazić.
My mamy Tulę i polecam bardzo! Świetne nosidełko. warto kupić, a nawet jak Wam nie podpasuje do końca (w co wątpię), to sprzedasz z niewielką stratą, bo to towar bardzo chodliwy. Z tym ,że Tula to tak od pół roku myślę najwcześniej można zacząć nosić z przodu, z na plecach od 8-9 miesięcy, w zależności też od gabarytów dziecka.

Eveke to myślę, że w Tuli po prostu Ninka się jeszcze utopi, więc na teraz to odradzam. Nie wiem jak Munduca. Maleństwo to chyba w bondolino by można było włożyć albo marsupi, albo mai tei na wymiar? No a najprościej do chusty.

eveke: dzieci po około 3 mies bez wkładki

Z tymi się nie spotkałam, tula podaje od 7 kg i to wydaje mi się naprawdę minimum. Ja pierwszy raz włożyłam Gosię do tuli jak miała 5 i pół miesiąca w kombinezonie zimowym, więc wypełniła jakoś Tulę. A do drobinek moje dziecko nie należy, bo ciągle trzyma się 75centyla. Fajnie jakbyś mogła od kogoś pożyczyć i przymierzyć, bo tak to tylko teoretyzujemy ;).

I my używamy manduci i jestem przeogromnie z niej zadowolona. Moja Gabrysia niestety nie zaekceptowała chusty, a to nosidło okazało się naszym zbawieniem. Pokazywaliśy je nawet na zajęciach z fizjoterapeutą i dostaliśy zielone światło. Manduca służy nam od niemal noworodka. Mamy już zaliczone trzy wyprawy w góry (w tym ostatnie ponad tygodniowe chodzenie, łacznie ok. 112km). Mała pokochała to nosidło do tego stopnia, że teraz nie sposób ją przewieźć wózkiem (samo zło...)
Jeśli potrzebujesz jeszcze jakiś opinii, lub masz inne pytania, chciałabyś obejrzeć zdjecia, czy cuś - służę radą:)))
No, to sobie poreklamowałam

hydro to co zacytowałaś to ja miałam na myśli nosidło manduca, że można małe dzieci z wkładką a po około 3 miesiącu (osiągnięciu rozm.68) bez wkładki
chociaż Tula niby też ma w ofercie wkładki dla niemowlaka od 3,5 kg- z tą wkładką dziecko Ci się topiło w Tuli do 6 miesiąca?

emza dzięki , ciężki orzech do zgryzienia w końcu nosidła za tanie nie są i warto by wybrać tak aby nie żałować , a ja jeszcze nie mogę się zdecydować, ale już wylukałam , że sklep "Zielona mama" z chustami i nosidłami jest we wrocku więc może tam uda się poprzymierzać.
emza od jakiego wieku nosisz maluszka?

Eveke, ja właśnie w tym sklepie kupiłam moje nosidelko tyle że bez przymierzania bo mieszkam daleko. Super sympatyczna pani opisała mi różnice w nosidelkach i dobrala dla mojej córki nosidelko odpowiednie dla wieku i wagi tzn bondolino. Polecam ! I kosztowało mniej niż babybjorn

eveke: emza od jakiego wieku nosisz maluszka?

Od drugiego miesiąca życia. Do tego czasu próbowaliśmy się motać - bez fajerwerków, a raczej z wrzaskiem i szlochem...
Moja Gabryśka ma teraz 68cm i waży ca 6,7kg, także podobnie do Twojej córy. Kiedy zaczęliśmy ją nosić ważyła jakieś 4,5kg.
My również kupiliśmy nosidło w 'Zielonej mamie' - niestety w ciemno, bo również nie miałam okazji go przymieżyć. Jeśli jednak masz możliwość, to bierz córę do sklepu i sprawdźcie, co wam 'leży' najbardziej.

Dziewczyny, a ja mam takie pytanie praktyczne, a właściwie dwa :-)

Jak mocno musi być dziecko dopasowane w takim nosidelku , bo jak wsadze małą to wydaje się że ma trochę luzu. Boję się tak mocno ją sciskac ?

I co z piersiami podczas takiego noszenia ?-tu pytanie zwłaszcza do dziewczyn z większym biustem ? Wydaje mi się że piersi są dość mocno uciskane , a to raczej źle, bo jakieś zastoje się mogą robić.....

eveke: emza to Gabi taka maleńka się urodziła? 3 miechy starsza i ma teraz 68 i około 6-7 kg?

Tak, Kruszon z niej - urodziła się z wagą 2840g i długością 56cm.

Co do nosideł, to przede wszystkim sprawdźcie, czy kręgosłup jest dobrze podtrzymany i czy nóżki ułożone są w 'żabkę'. Tu obowiązują te same zasady, co w chustowaniu, przy czym całość trzeba doregulować sprzączkami.
mangaa, jest ok - kolanka powyżej pupy i całość tworzy lierkę 'M'. No i jest 'kołnierz' podpierający szyję. Na pewno jest jej dobrze u mamy:)
A co do ciasności - to tak jak przy chustach, musi być ciasno, bo inaczej wypaczymy postawę dziecka. Jeśli jest maluszkowi dobrze (=nie płacze), to bym się nie martwiła.
Odnośnie ucisku na biust - nie pomogę - u mnie pomimo, iż karmię piersią, jest tak samo płasko z przodu, jak i z tyłu

mamakasi: I co z piersiami podczas takiego noszenia ?-tu pytanie zwłaszcza do dziewczyn z większym biustem ? Wydaje mi się że piersi są dość mocno uciskane , a to raczej źle, bo jakieś zastoje się mogą robić.....

to spróbuj powoli do wrzucenia na plecy się przymierzyć, piersi i kręgosłup Ci odciąży

eveke: Emza no to nieźle aczkolwiek moja też nie za duża , bo urodzona 2900 i 51cm wychodziła z wagą 2700
--

to identycznie jak nasz :)Przez jaki czas Ninka nosiła 56? Ile teraz waży?Filip wyszedł ze szpitala z wagą 2740 gram.

eveke: dwa posty nad Twoim jest właśnie mowa o tym sklepie

no to odkryłam Amerykę ;-) przepraszam za zamieszanie.

Zastanawiam się nad wypróbowaniem nosidła, bo chusta na się średnio sprawdza. Małgosia wykręca się w bok, chyba żeby więcej widzieć, i ciężko ją prosto zamotać. Myślicie, że nosidło może jej lepiej pasować? Czy nie ma co dręczyć dziewczyny?

cześć Dziewczyny :) Mam pytanie-waham się nad wyborem nosidła i już nie chodzi o to którego... Wybrałam Bondolino ale zastanawiam się nad materiałem-czy są tu może użytkowniczki B.? Bondolino ma "zwykłe" i serię Popelina - które lepiej zakupić??

Mamokasi zamówiłam zwykłe. Zobaczymy-w sumie teraz jesień się zbliża... :D

Lecę się podzielić wrażeniami po 3 dniach :D SUPER SUPER i jeszcze raz SUPER! Moje dziecię nienawidzi noszenia na rękach generalnie... tak go sobie wychowuję :D tzn. nie lubi w poziomie. W pionie uwielbia+wiadomo można sobie świat obserwować. Nosidło można powiedzieć, że polubił od pierwszego włożenia Co do moich odczuć względem Bondolino-bałam się montowania dziecia w nim ale okazało się to faktycznie łatwe i zajmuje bardzo niewiele czasu. Pierwszego dnia byliśmy na spacerze ok pół godz, drugiego podobnie z tym, że Kajtek poczuł się tak błogo, że zasnął. Dziś wybraliśmy się dalej ale z przerwą na miejscu na karmienie i w drodze powrotnej też zasnął. Chyba czuje się tam dobrze a jak idziemy i nie śpi to sobie wzdycha, wydaje dźwięki zachwytu itd. Kiedyś go nagram i wrzucę na odpowiedni wątek :D

Treść doklejona: 25.08.13 21:22
a materiał faktycznie nie jest jakoś baaaaardzo gruby i cieszę się, że nie wzięliśmy popeliny. Wdaje mi się, że jak gorąc to nic nie pomoże na kontakt ciało do ciała... a ten "normalny" przynajmniej dobrze chroni przed wiatrem

Ja poczekam na ofertę sprzedaży używanego bondolino chyba, bo jak dla mnie to za drobi biznes jest... Szukam czegoś do 200 zł... Mei Tai się boję mimo wszystko a reszta wydaje mi się taka sztywna... A może tak powinno być...? Sama nie wiem...

Dii: Mei Tai się boję mimo wszystko

Dlaczego?

hopelight: Dii: Mei Tai się boję mimo wszystko


Dlaczego?

Bo mam wrażenie, że w użytkowaniu nie różni się niczym od chusty a tej boję się okropnie - raz jak założyłam (kółkową) to mało mi Kacper nie wyleciał dołem a nie miałam bardzo czasu, żeby zgrabnie wszystko zacisnąć, bo mi się mały wiercił no i jakoś się zraziłam... Chyba, że z Mei Tai jest inaczej.

Hmm.... Ale na pewno się sporo różni od przykładowo bondolina I biorąc pod uwagę te dwa typy jaka jest różnica w praktyce?

No właśnie. I nie wiem co faktycznie jest lepsze... Męża powoli przekonuję do zakupu, ale on się boi, podobnie jak ja, że znowu wydatek pójdzie na marne, bo Kacper w niczym mi nie siedział spokojnie (nosidło-wisiadło i chusta kółkowa) no i tu jest ryzyko, że i tego nie zaakceptuje... Jego jak już się weźmie na ręce to się wierci, kręci, wygina, przekręca i nie wiem jak to by było, jakby był usztywniony z lekka...

Dzięki...

A gdzie tak można wypożyczać?

No myślimy o następnym ale od teorii do praktyki czasem długa droga... Więc nie wiem... Zastanawiamy się cały czas. Mąż też jest tego zdania, że długo nie posłuży przy Kacprze... Tym bardziej, ze on już prawie chodzi... Pomyślimy