Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    Dzięki za rady ;) Czekam na książkę o BLW i po mału wkraczam na te tory :)

    Milcia jaka szczęśliwa :)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
  1.  permalink
    Milka slicznie je! A tego talerza nie rusza? Wojtek jak widzi talerz to go wyrzuca i ogolnie sie nim bawi.. Czekam, az zalapie, ze na nim sie je!
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    do talerza miała jedno podejście jak już była najedzona i zostały 4 kawałeczki chlebka:) więc talerz zabrałam a chlebek dałam na tackę:) ona jak głodna jest to nic ja nie interesuje prócz jedzenia sesese
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    kasia zdradz mi tajemnice jak milka to robi, ze taka czysta jest. i w dodatku nie ma sliniaka! :crazy:
    i talerzyk (moja je bezposrednio z tacki albo z blatu stolu), i wszystko czysciutkie... jak nie BLW-owe dziecko :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    nic nie zakładałam bo w sumie suche jedzenie trochę się posypało jajecznicy ale odkurzacz załatwił sprawę:) ja je makaron brokuła i mięsko też nie daję śliniaka:)
    --
    •  
      CommentAuthorAndżi
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    kasiakuzniki: pokazywałam jej do czego służy widelec hehe ale i tak wybrała łapki:):):)

    Łapki są najfajniejsze do jedzenia, od razu wszystko smaczniejsze :bigsmile:

    Dawno nie było przepisów więc wrzucam coś na zimę
    *Zupa fasolkowa* (dla starszych dzieci)
    Składniki:
    1,5 l wody
    160 g małej, białej fasoli
    1 cebula
    2 ząbki czosnku
    3 marchewki
    5 średniej wielkości ziemniaków
    1/2 selera
    2 pietruszki
    3/4 kostki wędzonego tofu
    1 łyżka oliwy z oliwek
    3 liście laurowe
    4 ziarenka ziela angielskiego
    2 łyżeczki majeranku
    sól
    Fasolę namoczyć na ok. 12 godzin (najlepiej na noc). Po tym czasie odlać z fasoli wodę ,w
    której się moczyła, zalać świeżą i ugotować na pół miękko ze szczyptą zmielonego
    kminku. Na patelni zeszklić na jednej łyżce oliwy pokrojoną drobno cebulę z jednym
    wyciśniętym ząbkiem czosnku. Do garnka wlać 1, 5 l wrzątku i postawić na ogień. Następnie
    dodać ziele angielskie, liść laurowy, trzy ziemniaki przekrojone na połówki, seler w całości i
    pokrojone w kostkę pozostałe warzywa (marchew, pietruszkę, dwa ziemniaki). Po ok. 10
    minutach do zupy dodać odsączoną fasolę, zeszkloną cebulkę z czosnkiem i pokrojone w
    kostkę tofu. Całość wymieszać. Na końcu, w celu zagęszczenia zupy, wyjąć z niej
    ugotowane połówki ziemniaków, dodać do nich około 1 chochli zupy (bez warzyw) i
    zmiksować. Powstałą gęstą papkę wlać do gotującej się zupy i wymieszać. Całość
    przyprawić solą i majerankiem. Zupa jest gotowa, gdy wszystkie warzywa i fasola są miękkie.
    *Przepis pochodzi z mojego ulubionej strony*
    http://ammniam.dziecisawazne.pl
    ! moje uwagi!
    - zamiast tofu dałam wędzony boczek ( niewiele, raczej do smaku, młody nie dostał tego na talerz)
    - dałam mniej czosnku
    - nie trzymałam się sztywno ilości warzyw
    - zupę zagęściłam ugotowaną i zmiksowaną fasolą


    Ogólnie zupa pyszna i łatwa w przygotowaniu
    --
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    u nas Młody też jak nie może czegoś zgarnąć łyżką lub widelcem to pomaga sobie ręką :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Ech, aż się chce czytać, wasze maluchy tak fajnie sobie radzą! A u nas tak sobie. Dałam ostatnio Adasiowi bardzo proste jedzonko. Brokuł na parze, ogórek kiszony, ryż, kawałki kurczaka. Kurczaka nawet palcem nie dotknął, brokuła poprzesuwał tylko na tacce, ryż chwytał w łapkę po czym ją otwierał i na to co przykleiło się do rączki patrzył z obrzydzeniem próbując strząsnąć ( nie był zadowolony ). Jedyne co chwycił i kilka gryzów zjadł to ogórek kiszony, akurat najmniej zadowolona jestem, bo dałam mu go tylko na urozmaicenie, żeby zobaczyć jak mu posmakuje, bo to przecież solone, więc nie będę go tym na co dzień karmić :confused:
    Wczoraj dałam mu takie grube naleśniczki z jabłkami. Wziął jednego do łapki, zrobił nawet kilka gryzów, a potem się rozgadał, oglądał lampę, choinkę ( jeszcze u nas stoi :crazy: ) i w ogóle całe otoczenie, tak jakby zapominając co trzyma w rączce. Jak mu pokazywałam na łapkę, to brał gryza, a potem znów zapominał :confused: Po kilku minutach zaczął się wkurzać i denerwować i potem już w ogóle jeść nie chciał.
    Dziś z powodu braku czas dałam mu po prostu łyżeczką barszcz ukraiński ( oczywiście nie papkę, tylko normalny, ale karmiłam go ja ) i zjadł całą miseczkę.
    Mam mieszane uczucia i sama już nie wiem co powinnam zrobić...
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    winnica: Mam mieszane uczucia i sama już nie wiem co powinnam zrobić...

    winnico! ja cie chyba musze codziennie ganic, bo mi sie dziewczyno wykonczysz :bigsmile:
    muszisz byc CIEERPLIIIIIWAAAAA! nauczy sie jeszcze badz spokojna!:wink:
    winnica: Dziś z powodu braku czas dałam mu po prostu łyżeczką barszcz ukraiński ( oczywiście nie papkę, tylko normalny, ale karmiłam go ja ) i zjadł całą miseczkę.

    :thumbup::thumbup::thumbup:
    winnica: choinkę ( jeszcze u nas stoi )

    chyba wam sie teraz nie oplaca jej rozbierac, tylko zostawic ja do nastepnej gwiazdki :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Winnica, mnie się zdaje, że się za bardzo skupiasz na tym wszystkim. Odpuść, daj dziecku cieszyć się posiłkiem :smile: BTW, polecam fajną lekturę - "Uśmiechnij się, siadamy do stołu!" (Jesper Juul), między innymi o tym, dlaczego warto zaufać dziecku w kwestii jedzenia, zamiast ciągle je nadzorować :wink:
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Dziewczyny...piszecie o ryżu... Jak takie Maluchy jedzą ryż :shocked:? Nie potrafię sobie tego wyobrazić :shocked:
    Ponadto mam problem...chce zacząć to BLW, ale mam pytanie... Czy po posiłkach dokarmiacie czymś dzieci? Jak tylko troszkę podzióbią, pobawią się, itd.to co wtedy?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    magda_a: Dziewczyny...piszecie o ryżu... Jak takie Maluchy jedzą ryż


    Ja gotuję ryż arborio, taki do risotto - po ugotowaniu fajnie się skleja i młoda całe grudy pakuje do buzi.

    magda_a: Czy po posiłkach dokarmiacie czymś dzieci? Jak tylko troszkę podzióbią, pobawią się, itd.to co wtedy?


    Moja już co prawda sporo pochłania, ale nadal życzy sobie po posiłku cycka :wink:
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Zu mleka nie tknie, więc nie wiem co powinnam robić :(? Dokarmiać ją tym, co zostało?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Magda, ją robię paluszki z ryżu (lepie je), a Lil ostatnio i tak wybiera z nich po ziarenku, albo pakuje wszystko do buzi. Co do dokarmiania, to moje dziecko po prostu nie da sie nakarmić, więc mam problem z głowy.
    Ale tak naprawdę blw jest procesem, podczas którego dziecko samodzielnie ogranicza mleko na rzecz tego, co samo zje. :)
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    magda_a: Jak takie Maluchy jedzą ryż ? Nie potrafię sobie tego wyobrazić

    zaraz wstawie filmik, to zobaczysz :wink:
    magda_a: Czy po posiłkach dokarmiacie czymś dzieci? Jak tylko troszkę podzióbią, pobawią się, itd.to co wtedy?

    zaczynajac BLW nalezy pamietac, ze wprowadza sie pokarmy stale nie ZAMIAST MLEKA tylko jako jego UZUPELNIENIE. przez dlugi jeszcze czas po rozpoczeciu BLW podstawowym posilkiem dla dziecka moze byc jeszcze mleko. ja na poczatku dawalam mleko tak jak zwykle (zaczelismy w 6 miesiacu mniej wiecej), potem sadzalam anastasie z nami/ ze mna przy stole i dawalam na sprobowanie to, co akurat bylo na obiad/kolacje. dopiero po jakims czasi zaczelam redukowac ilosc spozywanego przez nia mleka. teraz pije mleko na sniadanie i podwieczorek (2x210ml), obiad i kolacje je razem z nami.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Ja ryżu nie formuję w nic, mała nabiera ręką i wyjada to co ma w piąstce i całkiem jej to idzie. Czasem skleja się z reszta posiłku, szczególnie pod koniec :tongue:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    FILMIK: anastasia je cous cous... nie ryz, ale tez ziarenka, i to nawet mniejsze :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    A co to jest to oprócz kus kusa, te ciemniejsze plamki :P ?
    A tak w ogóle to super macie zegar na ścianie :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Booosze! Jak jej to idzie :shocked: !
    Dziewczyny a co gdy Zu w dzień nie pije mleka (taki typ jak Adaś od Winnicy, nie ma szans, że wypije mleko w dzień, jedynie do snu troszkę wypija)? Dokarmiać tym co zostaje, tak?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    PENNY: A co to jest to oprócz kus kusa, te ciemniejsze plamki :P ?

    zrobilam cous cous z brokulami i ze pstragiem (oba ugotowane wczoraj na parze).
    PENNY: A tak w ogóle to super macie zegar na ścianie :)

    ten tam z tylu? to wygaszacz w moim komputerze :tooth:
    ale mam zamiar kupic taki flap clock (tylko kurde, ten co chce troche drogi, wiec na razie zadowalam sie tym w kompie :wink:)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    aguncia: ten tam z tylu? to wygaszacz w moim komputerze

    :shocked:hahahhaha:tooth:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Dziewczyny blw-ujące, czy macie parowar? Czy warto kupić planując blw? Bo tak za mną chodzi od jakiegoś czasu, moja przyjaciółka kupiła, żeby gotować warzywka dla swojej córeczki i zachwala. Czy takie warzywka uparowane będą dobre do blw? Nie za twarde? Może ktoś ma i może się wypowiedzieć?
    Podescytowana jestem tym całym blw, jeszcze kilka tygodni i zaczynamy :bigsmile:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    madzinka83: Dziewczyny blw-ujące, czy macie parowar?

    ja mam ale nie kupilam dlatego, ze stosuje BLW - mialam go juz duzo wczesniej. polecam, bo gotowanie na parze jest zdrowe dla calej rodziny i ja uzywam go bardzo czesto!

    Treść doklejona: 08.02.13 17:37
    madzinka83: Czy takie warzywka uparowane będą dobre do blw? Nie za twarde?

    nie, jak pogotujesz tyle, ile masz pogotowac, to beda mieciutkie.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Madzinka polecam :) My całą rodzina zajadamy sie takimi warzywami. Są smaczniejsze niż gotowane.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Madzinko, ja nie mam parowara, ale za to mam wkład do gotowania na parze - taki metalowy koszyczek za ok. 15 zł, sprawdza się świetnie.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    migg: My całą rodzina zajadamy sie takimi warzywami. Są smaczniejsze niż gotowane


    to samo u nas!
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    hydrozagadka: za to mam wkład do gotowania na parze

    na pewno swietnie spelnia swoja role bo dziala na takiej samej zasadzie, wygada parowaru jest jednak z pewnoscia fakt, ze mozna w nim gotowac jednoczesnie kilka rodzajow jedzenia.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Minus parowaru jest taki, że jest spory i do tego dochodzi prąd. A taki wkład do garnka to niezła sprawa w sumie, że też o tym nie pomyślałam! A plus to taki, że można kilka rzeczy na raz i jest dwu- albo trzypiętrowy, więc na obiad dla całej rodziny w sam raz :)
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Jakie nakladki elfika?
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    magda_a: Dziewczyny a co gdy Zu w dzień nie pije mleka (taki typ jak Adaś od Winnicy, nie ma szans, że wypije mleko w dzień, jedynie do snu troszkę wypija)? Dokarmiać tym co zostaje, tak?


    Magda, ja dokarmiam tym co zostało, a przynajmniej próbuję :confused: Bo jak Adaś dojdzie do momentu kiedy się zdenerwuje, to już nawet ode mnie nie chce jeść :confused:
    Ostatnio znów próbuje dawać mu mleko w dzień i jest w kratkę: czasami wypije, czasami absolutnie nie. Może taka ponad miesięczna przerwa w piciu mleka w dzień sprawiła, że zapomniał, że przecież w dzień nie pija :tooth: no i od czasu do czasu daje się zaskoczyć. Staram się teraz robić tak, że jak normalnie przerwy między posiłkami ma około 3 godzin, to teraz po 2 godzinach daję mu posiłek BLW, jeśli nie uda mi się go dokarmić do po godzince próbuję dać mleko, jak się nie uda, to ostatecznie jeszcze raz próbuję go dokarmić tym co zostało, wtedy jest już spokojny i zazwyczaj coś tam dojada.

    aguncia: winnico! ja cie chyba musze codziennie ganic, bo mi sie dziewczyno wykonczysz muszisz byc CIEERPLIIIIIWAAAAA! nauczy sie jeszcze badz spokojna!


    Aguncia, masz rację :shamed: Ja po prostu chyba za bardzo CHCĘ :neutral::shamed:

    aguncia: chyba wam sie teraz nie oplaca jej rozbierac, tylko zostawic ja do nastepnej gwiazdki


    Wiesz, szkoda mi rozbierać, Adaś bardzo ją lubi :bigsmile: Wciąż pokazuje na lampki, lubi dotykać gałązek... a że mała jest i miejsca nie zabiera.... :crazy:

    Treść doklejona: 08.02.13 19:34
    Aaaaa.... ja mam taki specjalne garnki do gotowania na parze :) Super sprawa. Parowar jakoś do mnie nie przemawia :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    ah fajne te nakladki :bigsmile:
    jak mi sie zepsuje parowar to takie kupie :tongue:

    Treść doklejona: 08.02.13 20:00
    winnica: Aguncia, masz rację Ja po prostu chyba za bardzo CHCĘ

    wiem, wiem... ale sprobuj wrzucic na luz - bedzie dobrze :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    aguncia: sprobuj wrzucic na luz - bedzie dobrze


    dzięki :flowers:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    dziewczyny to ja dla tych trochę starszych dzieci polecam takie krzesełko
    http://www.thefirstyears.com/product/detail/Y1091A4?locale=en_US

    super dla tych co mają mało miejsca, albo jedzą posiłki po za domem.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Winni - dzięki za zdradzenie Twojej strategii :P
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    magda_a: Winni - dzięki za zdradzenie Twojej strategii :P


    :bigsmile::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Jezusie AGA jak Tuśka szybko je !! :devil:
    pakuje do buzi garściami jakby jej ktoś zaraz miał to jedzenie ukraść ahahah
    faktycznie żarłok niezły :cool:


    mnie u mojej Ninki "drażni" to, że ona się zawsze z tym jedzeniem ślimaczy i o ile śniadania/kolacje/przegryzki luz o tyle jak je obiad to mnie krew zalewa bo tylko 1/15 zjada ciepłą a potem już wszystko zimne i ona tak to je i je i je :tongue:
    krew mnie zalewa w sensie, że ja sobie nie wyobrażam jeść zimnego obiadu a ona zawsze tak właśnie to robi
    wiem, że to co mi przeszkadza nie musi przeszkadzać też mojej córce ale tak sobie myślę czy to zdrowo jeść na zimno dania, które z założenia powinno się jeść ciepłe :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    TEORKA: tak sobie myślę czy to zdrowo jeść na zimno dania, które z założenia powinno się jeść ciepłe :tongue:
    A wiesz, moja Lilka nie zje ciepłego za chiny. I też mnie zastanawia, czy to zdrowo. No ale skoro jak dotyka ciepłego, to się wzdryga i wyrzuca, to co mam zrobić?
    Też jestem pod wrażeniem jedzenia Tuśki!:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Ja mam garnek z nakładką i się właśnie zastanawiam nad parowarem, czy jest sens kolejny grat kupować. Dzięki za opinie :).
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    migg: I też mnie zastanawia, czy to zdrowo. No ale skoro jak dotyka ciepłego, to się wzdryga i wyrzuca, to co mam zrobić?



    nie no, wiadomo że ciepłego na siłę nie wciśniesz co nie ? :wink:
    ja też Ninie pozwalam na jedzenie zimnego obiadu bo co mam zrobić
    tylko drażni mnie to, bo zawsze jak zjem chłodny/zimny obiad to mnie potem brzuch boli, więc mam schizę ahahahah :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    TEORKA: Jezusie AGA jak Tuśka szybko je !!
    pakuje do buzi garściami jakby jej ktoś zaraz miał to jedzenie ukraść ahahah

    no ja tez wlasnie czesto mowie, ze wyglada jakby ktos jej jedzenie mial nagle zabrac...
    chociaz to jest jej specyficzna technika kiedy je ryz, cous cous, orkisz, jeczmien itp. (zboza). bo im szybciej reke podnosi do buzi tym mniej jej z tej reki po drodze wyleci :bigsmile:
    TEORKA: ja też Ninie pozwalam na jedzenie zimnego obiadu bo co mam zrobić

    ja tez pozwalam i nigdy nie zastanawialam sie, czy to zdrowo czy nie...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 9th 2013
     permalink
    Teo, Aguncia - mój mąż jest takim zimno-lubnym obiadowcem. Herbaty nigdy nie pił, teściowa mówi, że od dziecka tylko woda i woda, obiady od zawsze na zimno - czeka aż wystygną i dopiero je. A jest okazem zdrowia :DDD Także spoko loko, widocznie niektórzy tak mają ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 9th 2013
     permalink
    Haha, nie wierzę ;))

    Przy obiedzie zawsze słyszę to samo, talerze ląduję na stole i jest "ooo nieee, gorące jeszcze". A jaki kurka ma być obiad? I słyszę, że on sobie poczeka aż wystygnie. Krasnal będzie taki sam, ciepłego nie lubi :D
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 9th 2013
     permalink
    Elfika, mała widocznie chce się czymś wyróżnić :DDD

    Przy okazji - czy to tutaj był wrzucony przepis na frytki z marchewki/selera i pietruszki?! Re-we-lac-ja!!!
    --
  2.  permalink
    The_Fragile: Przy okazji - czy to tutaj był wrzucony przepis na frytki z marchewki/selera i pietruszki?! Re-we-lac-ja!!!


    :bigsmile::bigsmile::bigsmile: ja jeszcze zrobilam z buraka :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 9th 2013
     permalink
    Mniam, o tym nie pomyślałam!
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    Frag - wrzucaj ten przepis!
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    Co prawda ja nie Frag, ale proszę ;)

    http://www.ekoquchnia.pl/2011/12/frytki-z-pieczonych-warzyw/
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    Potwierdzam, robiłam te frytki i są pyszne! :bigsmile:
    Ale Adasiowi nie smakowały wcale... :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    O, ja też to kiedyś robiłam, ale nie wiedziałam, że można to nazwać frytkami :)
    I Lilce podobnie jak Adasiowi nie smakowały :wink: Mi za to bardzo i muszę spróbować jeszcze raz. U mnie dziś chilli con carne, zobaczymy, co L. powie:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeFeb 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, załączę Wam film jak ostatnio wygląda BLW w wykonaniu mojego dziecka. Film jest krótki, ale on tak siedzi zazwyczaj około 5 max 10 minut, potem tracę cierpliwość :shamed::wink:


    Aguncia, tylko nie krzycz pliiiiiiisss :shamed::neutral:

    Powiedzcie mi co takiej sytuacji? Niech siedzi nawet jeśli nie je? ( jest głodny, bo jadł ponad 3 godziny temu i jak mu potem dałam sama to wtrząchnął ponad pół porcji ). Ile mam mu dać w takim razie czasu? Może te 10 minut to za mało?
    Zazwyczaj tak do niego nie gadam jak na tym filmie, tylko go zostawiam w spokoju.
    A na zdjęciu to, co dostał do jedzenia :bigsmile:
    Warzywne curry po indyjsku :bigsmile:

    BLW??

    ---usunięte---
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.