Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
A co jak choroba , niepełnosprawność dziecka wyjdzie dopiero po porodzie?co proponujesz?
Dzieci do adopcji wcale tak dużo nie ma.
a jakoś jak po urodzeniu ktoś zabije dziecko to wszyscy sie oburzają, a jak ktoś to zrobi pół roku wcześniej jest to usprawiedliwiane.To bądźcie konsekwentne i usprawiedliwcie też kobiety zabijające dzieci po urodzeniu
Równie dobrze możemy gdybać i wróżyć z fusów kto i kiedy i na co zachoruje...ja piszę o przypadkach, gdy kobieta dowiaduje się, że urodzi chore dziecko - jakie ona i jej dziecko mają alternatywy i "drogi"?
Piszesz, że nie możesz się pogodzić z przerwaniem ciąży - tyle że Twój moralny sprzeciw i negacja nie pomogą ani takiej matce, ani jej dziecku - bo co? Będziesz ich utrzymywać, opłacać rehabilitację, zapewnisz pomoc psychologa takiej matce, itp?
Sorki, ale jeszcze na początku XX wieku zabijanie noworodków po urodzeniu nie było gorszące, np. wtedy kiedy było to dziecko nieślubne.
w Polsce pewnie też tak niedługo będzie
nie wiem czy bym mogła pomóc czy nie
i byc może pomożemy
Tak naprawde jakie będzie to dziecko,jaki stopień niepełnosprawności, rokowanie, jakie będzie jego życie dowiadujemy się dopiero po urodzeniu.
O czym ty piszesz? skoro chcą zaostrzyć ustawę z 93 roku? za jakie niedługo?
część z tych kobiet straci Partnera, dach nad głową), może przygarniecie te co straciły dom w wyniku tej decyzji?
A co nie ma przypadków, gdy mężczyzna (partner) nie godzi się na aborcję?
a że w wielu przypadkach osobą utrzymującą rodzinę jest facet
Fajnie, że zwolenniczki aborcji zadają pytanie przeciwniczkom czy by zaadoptowały takie dzieci, czy by pomogły itp...
No to teraz idąc TYM TOKIEM MYŚLENIA niech przeciwniczki zapytają zwolenniczki aborcji czy te kiedykolwiek zainteresowały się losem kobiet po dokonaniu aborcji (nie dla wszystkich jest to bułka z masłem), niektóre jak tu same zwolenniczki aborcji pisały dokonują zabiegu w wielkim konflikcie z sobą, niejako z nożem na gardle, są to tragiczne decyzje...
Rozumiem, że mogą liczyć na Wasze wsparcie psychologiczne, finansowe (część z tych kobiet straci Partnera, dach nad głową), duchowe, może przygarniecie te co straciły dom w wyniku tej decyzji?
Nie nie, ja tego od zwolenniczek aborcji nie oczekuję, chcę tylko powiedzieć, że pisanie w ten sposób to czysta hipokryzja bo zawsze coś takiego można wymyślić i napisać
To tak samo jakby od zwolenników opieki nad nieuleczalnie chorymi dziećmi w hospicjum (a nie w szpitalu) oczekiwać, że zostaną wolontariuszami bo może nie wiecie ale jest problem z chętnymi do pracy tam. Rozumiemy się?
Zawsze są plusy i minusy danego rozwiązania. Jak wiemy nie ma idealnych, tak jak nie są idealne nasze światopoglądy.
A światopoglądu nie ma jedynie słusznego, zawsze można znaleźć ryskę...
A hasła typu: "Nie tędy droga, może pomożemy...(...) to hasła stanowczo za mało konkretne jak na ten temat.
Ale przecież zdarzają się pomyłki lekarzy i dziecko rodzi się zdrowe.Nigdy o tym nie słyszałaś? Daj spokój, wiele schorzeń genetycznych, czy innych, można określić w badaniach prenatalnych. To nie jest ruletka.
druga sprawa, że nie rozumiem kobiet, które w ten sposón uzależniają się od partnerów.
Ale przecież zdarzają się pomyłki lekarzy i dziecko rodzi się zdrowe.Nigdy o tym nie słyszałaś?
część z tych kobiet straci Partnera, dach nad głową
No to teraz idąc TYM TOKIEM MYŚLENIA niech przeciwniczki zapytają zwolenniczki aborcji czy te kiedykolwiek zainteresowały się losem kobiet po dokonaniu aborcji(...)Rozumiem, że mogą liczyć na Wasze wsparcie psychologiczne, finansowe (część z tych kobiet straci Partnera, dach nad głową), duchowe, może przygarniecie te co straciły dom w wyniku tej decyzji?
Nie nie, ja tego od zwolenniczek aborcji nie oczekuję, chcę tylko powiedzieć, że pisanie w ten sposób to czysta hipokryzja bo zawsze coś takiego można wymyślić i napisać
Uwazasz,że ktoś kto ponad wszytsko szanuje człowieczenstwo i zycie poczęte wyrzuci swoją ukochaną kobietę na bruk?
Zresztą skąd pomysł,ze to kobiety dążą do aborcji?
Przeciez to bzdura
Zdecydowanie częsciej męzczyżni nie radzą sobie z chorobami lub kalectwem własnych dzieci
I teraz czy możemy wymagać aby zwolenniczki aborcji brały odpowiedzialność za ewentualne problemy jakie wynikają z dokonanej aborcji?
NIe- nie mozna wymagać.
Szczypto no widzisz, wg mnie w obie strony tego czynić nie można, i finito.
Mangaa- ale przeciez ja nie napisałam,że to ma działac tylko w jedną stronę....
A pisząc o domysłach pisałam o tym Twoim stwierdzeniu "Zresztą skąd pomysł,ze to kobiety dążą do aborcji?" hmmm..
Ja nikogo nie chcę zmusić do aborcji
nie jestem zwolenniczką aborcji, ale pomyłki zdarzają sie także w drugą stronę.
Teoretycznie zdiagnozowane podczas ciąży dziecko rodzi się nieuleczalnie chore lub kalekie. NIgdy o tym nie słyszałas?
sama nie wiem jak bym się zachowała.
Skoro my zdąrzyłyśmy się urodzić to uważam że mamy obowiązek dać tą szansę też innym.