No i trzeba sobie uświadomić jedną rzecz - po urodzeniu drugiego dziecka nagle to pierwsze wydaje nam się taaaakie dorosłe, samodzielne, a przecież to nadal ten sam maluch, co wcześniej... Mi to zajęło dużo czasu.
Masz rację Fran, u Was to inna sytuacja, czy u Hydro też. Chodziło mi tylko o ogólne podkreślenie co jest karą. Nie wyraziłam się precyzyjnie, przepraszam.