Moim zdaniem jesli daja skrobie to musza napisac tak jak ostrzezenia ze produkt moze zawirac sladowe ilosci orzechow czy innych ziaren z uwagi na to ze w tym samym zakladzie robi sie ich przetworstwo.
Dziś trzeci dzień - lekko kryzysowy, ale dwa łyki pepsi bez cukru załatwiły sprawę. Ciężko tak całkowicie bez węgli. Jajka też muszę ograniczyć, bo mam po nich bóle brzucha... Ciężko wymyślić coś smacznego na śniadanie/kolację. Macie może jakieś super-pomysły?
to i ja się pochwalę :)- 4 kg w 1,5 tygodnia, a jeszcze jak pisałam na 1 str było - 2,5kg Hurra! jest dobrze:) Jeszcze "tylko" 15 i będzie git zostało mi 3 dni do końca I fazy.... zastanawiam się czy przedłużyć Czy któraś z Was tak zrobiła? Bo dla mnie I faza wcale nie jest taka ciężka
Ja wczoraj skończyłam czytać tę książkę i tam autor diety wyraźnie pisze, żeby nie przedłużać, bo węgle są potrzebne i powinno się do nich wrócić, po prostu w innej formie. I najczęściej mają jojo Ci, co zostają dłużej w I fazie.
A mam pytanie w takim razie, czy w I fazie mam się kierować również ig, czy tylko wytycznymi warzywa (bez buraków, marchwi) + chude mięso/nabiał? I czy można jeść awokado? Pytam, bo to tłuste bardzo.
Mogę się wypowiedzieć za siebie, nie wiem jak inne osoby:) Ja jem awokado, bo ma 10 pkt w tabeli IG. Jem generalnie wszystko co jest dziale "niski indeks glikemiczny", nawet sery. Agatson napisał, że masz nie liczyć kalorii i masz się najadać. Główną zasadą jest pilnowanie IG :) Nic poza tym.
No wlasnie teraz doczytalam, ze awokado jest jak najbardziej ok. A macie moze jakies aplikacje godne polecenia dotyczace tabeli z ig? Jest ich od cholery, a nie wiem, ktora najlepsza... . Ja dzisiaj juz sie staram unikac wegli, ale startuje na serio od jutra, dzisiaj zakupy i komponowanie menu
Ja mam aplikacje o nazwie "Ind. Glikemiczny" na Windows Phone. Są alfabetycznie wypisane produkty z wartością IG i z niskim zaznaczone na zielono, średnim na pomarańczowo, a wysokim na czerwono. Przydaje się na zakupach, jak człowiek nie jest pewien IG i chce szybko sprawdzić.
No mówiłam, że dieta jest super:) Polecam. A na poparcie moich słów, napiszę, że mój mąż, który jest nałogowym "węglowodanoholik" od dziś przeszedł na tą dietę. Spodobały mu się moje efekty :D
Mam dla Ciebie Obe super przepis, bez mąki :) Placuszki twarogowo-waniliowe 2 jajka kostka twarogu chudego (250g) słodzik (ja używam stewii albo ksylitolu) aromat waniliowy cynamon olej rzepakowy do smażenia Wymieszać widelcem jajka z serem, dodać aromat i cynamon. Kłaść na patelnię po łyżce stołowej i robić cieniutkie i dość małe placuszki, bo inaczej ciężko będzie je obrócić. Smażyć aż brzegi zaczną się rumienić i delikatnie przewracać na druga stronę. Ostatecznie można dodać łyżkę mąki żytniej, albo z ciecierzycy. Smacznego!
Treść doklejona: 04.05.15 19:24 A i ten przepis nadaje się też na fazę pierwszą :)
Ja od dziś na diecie SB, trochę mam trudniej bo jajek nie mogę więc muszę kombinować by się najeść zwłaszcza na śniadanie, bo wiadomo obiad to rybka lub grilowana pierś i jest git. Dziś na kolację kotleciki z kalafiora, zostało mi na jutro na śniadanie. Jutro na obiad lazania, zamiast płatów makaronowych cukinia, pyszne jdłam tak już przedtem więc luzik. Mam pytanie skoro w pierwszej fazie można orzechy, migdały i ciecierzycę, to czy można zrobić sobie naleśniczki z dodatkiem którejś z tych mąk i czy można mąkę kasztanową np lub z żołędzi ?? bo tak naprawdę to w naleśnikach jest wszystko co można jeść w pierwszej fazie oprócz mąki, czyli jajka, mleko, olej, sól i np ksylitol i teraz gdyby dodać mąki z ciecierzycy to naleśniki dozwolone, tylko czy takie mąki z orzechów czy cieciorki nadają się do naleśników, a jeśli chodzi o grykę to ja uwielbiam naleśniki gryczane, a mąk z niepalonej gryki smakuje nie jak gryka, ja lubię gryczane
Dzięki za przepisy :) Wykorzystam obydwa. Zrobiłam dzisiaj naleśniki. Zmieszałam mąkę jaglaną z gryczaną i wyszły bardzo smaczne. Martwię się tylko, że chyba moje "do syta" jest bardziej "do syta" niż myślał o tym Agatston ;)
A ja dzisiaj zaczęłam... Sprawdziłam, że mam pełno szprotek, wątróbek z dorsza i innych dobroci w lodówce :)) Bez cukru, bez dodatków, także mniaaaam :) Głodna nie będę ;)))
Mój mąż drugi dzień dzisiaj zaczął :) Na razie jest dobrze. Dziś mi się nie chciało nic robić, więc na drugie śniadanie zjadłam konserwę rybną, a o 14 zamierzam zjeść serek wiejski z pomidorem. Na obiad zrobię kotlety z fasoli czerwonej + mix sałat z sosem vinegrette (klasycznym, bez miodu). A na kolację shake proteinowy Podaję przepis, dla zainteresowanych składniki: - kostka chudego twarogu -szklanka mleka 0.5% -szczypta słodziku (polecam Stewię) -2 łyżki kakao bez cukru -3 kostki lodu przygotowanie: - rozrabiamy twaróg. -do osobnej szklanki wlewamy trochę mleka i rozrabiamy tam kakao (w ten sposób unikniemy niepotrzebnych grudek). -twaróg, rozpuszczone kakao i resztę składników wrzucamy do blendera i mieszamy na dużej prędkości.
Pulpon czy ten shake jest bardzo gęsty czy raczej z tych rzadszych, bo jeśli jest bardzo gęsty to może dodam sobie więcej mleka. Dziś kupiłam ksylitol, mąkę z ciecierzycy, sezam.
Kachaw, wg mnie gęsty, ale zależy od rodzaju twarogu (zakładu mleczarskiego). Robiłam go 2 razy i za każdym razem była nieco inna gęstość. Ale przy tych proporcjach jest raczej gęsty.
Tak czytam o tej Waszej diecie i moze ja się zdecyduję? Chudnąć co prawda chcę niewiele, ale chciałabym zrezygnować z pieczywa, a ta dieta temu sprzyja. kachaw - czytałam, że szukasz jogurtów bez mleka w proszku, mam kilka typów, podać Ci?
Danon - niebieska butelka do picia, ale jakoś mega rzadki nie jest. FigAnd - także niebieska butelka z krową, także do picia, dla mnie konsystencja ok. Ciężko chyba znaleźć tę firmę, widzę że nawet na stronie nie mają tego produktu, może to nowość. Trzeba by sprawdzić czy w innych ich produktach jest mleko w proszku. Strona producenta: http://www.figand.com.pl/pl/jogurty.html Bakoma - 0% - taki biały z niebieskimi napisami Jogser - jogurt naturalny w niebieskim zwyczajnym, małym kubeczku (kupuję w Kauflandzie) A jak ktoś lubi smakowe to Piątuś dla dzieci ma całkiem przyjemny smak, podobno jest bez barwników i zagęszczaczy.
Frag dziekuje W domi nie ma problemu ale w pracy juz tak bo ja kucharz z zawodu .Staram sie zeby to tylko sladowe ilosci byly . No i nie zawsze mam dostep z odtluszczonymi produktami ,czasami sie dziwie bo Austria taka bogata a w porownaniu z Pl maja mniej produktow.Jesli cos znajde to cenowo masakra.Ksylit kosztuje 10 euro i ciesze sie ze cukru nie uzywam od lat.
Quelle: Polecam chlodnik ogorkowy ze swieza mieta , jest pyszny
Poproszę o przepisik :) Teraz ja podaję swój: Zapiekanka brokułowa z kurczakiem 400 g mięsa drobiowego (piersi kurczaka/indycze) 450 g brokułów mrożonych albo świeżych 1 puszka czerwonej fasoli / cieciorki / soczewicy / soi (jak kto woli) 1 pęczek natki pietruszki 2 średnie cebule (lub jedna duża) 2 - 3 ząbków czosnku 2 - 3 łyżki jogurtu greckiego light 1/2 łyżeczki białego pieprzu 1/2 łyżeczki curry 1/2 łyżeczki przyprawy do ziemniaków 1/2 - 2/3 szklanki drobno startego żółtego sera o obniżonej wartości tł. 1 żółtko jaja 1/2 - 1 kostki wołowa / warzywna 1 - 2 łyżek oliwy z oliwek Opcjonalnie: sól ziołowa
Piekarnik nastawiamy na 180 st. grzanie góra + dół. Brokuły wrzucamy do wrzątku i gotujemy, ąż będą bardzo miękkie. Odsączamy na durszlaku i przeciskamy przez praskę (taką do ziemniaków) / rozdrabniamy na masę widelcem. Na patelni wylewamy oliwę i wrzucamy pokrojoną w talarki/kostkę cebulę, czosnek wyciśnięty przez praskę. Smażymy do zeszklenia. Wrzucamy pokrojone na drobne paseczki mięso i posypujemy curry. Dusimy przez 10 minut. Przepłukaną i odsączoną cieciorkę/soję/fasolę/soczewicę wrzucamy na patelnię i dusimy przez 5 - 7 min. Na koniec dodajemy 1/2 - 1 kostki rosołowej, i połowę białego pieprzu. Na sam koniec dodajemy drobno pokrojoną natkę pietruszki. Całe mieso z dodatkami umieszczamy w posmarownym uprzednio oliwą naczyniu żaroodpornym. Do brokułów dodajemy jogurt grecki (2 -3 łyżki), żółtko jaja, resztę białego pieprzu, przyprawę do ziemniaków i ewentualnie sół ziołową jeśli będzie trzeba. Dokładnie mieszamy. Masę brokułową równomiernie rozkładamy na mięsie. Całość posypujemy serem. Naczynie z naszą zapiekanką umieszczamy bez przykrycia w piekarniku i pieczemy do momentu aż ser stanie się złoty :)
3 ogorki, obrane, pozbawione pestek i grubo posiekane 1 szczypior, pokrojony w plasterki 1 zabek czosnku, posiekany 3 lyzki swiezych lisci miety 1/2 szklanki wody 250 ml kwasnej smietany o obnizonej zawartosci tluszczu (kefir, jogurt) 1 lyzka swiezego soku z cytryny 1/4 lyzeczki soli 1/4 lyzeczki swiezo zmielonego bialego pieprzu
zmiksowac ogorki, szczypior , czosnek, miete i wode na gladka mase. dodac smietane, sok z cytryny, sol i pieprz i jeszcze przez chwile miksowac, zeby wymieszac.wstawic do lodowki na ok. 3 godziny
Dziewczyny a ja mam pytanie o Stewię. Dzisiaj widziałam w sklepie takie dwie różne
Czym się różnia? (oprócz oczywistości ) Chodzi mi o to - która polecacie - przy tym jedna ma napisane 0 kcal, druga ma kaloryczność podobna do cukru....
O rety, robiłam kilka dni temu tą zapiekankę, bo męża mam na diecie - wprawdzie nie typowo SB, ale też staramy się węglowodany mocno ograniczyć. Gdzieś w necie przepis wyguglałam. Zapiekanka jest BOSKA!!! Ja robiłam bez sera, bo jeszcze ją chciałam odchudzić - wyszło rewelacyjne. A przez ten dodatek fasoli naprawdę sycące!
No ale w składzie jest to co na zdjęciu - i chciałam żeby mi ktoś powiedział, czy to dobre czy nie dobre ;-))) jakos nie umiem dokładniej wytłumaczyć o co mi cho .... ;))) może to zamulenie ciążowe ;)
Ul_cia producent podaje, że w stewi z inuliną jest ok 50% kalorii mniej niż w cukrze. W 100 gr cukier ma ok 400 a stewia z inuliną 197. Te kalorie pochodzą najwyraźniej z inuliny. Jeśli nie chcesz stosować bardzo dużo i nie zależy Ci super na tym, żeby miało 0 kalorii to kup tą z inuliną - przy okazji wspomożesz jelita. Stewia z erytrolem jest ciekawym pomysłem - ale musiałabyś poczytać ile tego erytrolu tam jest czy to tylko nie jest chwyt marketingowy. Bo erytrol drogi jest to tez ta stewia musiałaby być droższa. I nie wiem jak ze smakiem stewi z inulina skoro aż 97% to inulina - czy to słodkie będzie? Żebyś się nie nabrała, że potem nie wiadomo ile tego trzeba sypać. Ja miałam z tej samej firmy tylko bez niczego i dla mnie była ok, sypałam 1/4 łyżeczki do kawy. Ze stewią też trzeba być ostrożnym, różne źródła podają albo że jest mega bezpieczna, albo że nie do końca. Podobno najlepszy jest erytrol - ale mnie nie do końca przypadł do gustu jego smak - no i musze słodzić 2 łyżeczki. Jeszcze miałam dodac, że wg mnie w obu przypadkach jest to proszek. Najtaniej jak ktoś chce spróbowac kupić paczuszkę stewi w listkach w sklepie zielarskim.
Dziewczyny, a jak jest przy South Beach z soją? Bo się zastanawiam, czy makaron sojowy wchodzi w grę, czy nie? Znalazłam dzisiaj na dziale dietetycznym Diet Pasta, makaron zrobiony z jakiejś rośliny (dziwidła). O taki, poczytałam na necie i jest polecany przez producentów do diety SB. Tylko pytanie jak to to smakuje. Ale ja lubię nowinki, więc jutro kupię :DDD
A ja Ci Ulcia odpowiem tak: Jestem pewna że stewia z firmy zielony listek to dziadostwo i koło stewii nie leżało. Z jakiego powodu? Bo zawiera jak nie maltoze to maltodekstryne - substancje slodzace. W ogóle zielony listek to słaba firma. Ksylitol też pozyskują z kukurydzy, a nie z brzozy. Odradzam. Jeśli Ci zależy na formie pudru lub kryształków to dobra jest stewia Natursweet z erytrytolem. Nie jest gorzka, a nadal naturalny skład i zero kalorii. Albo BetterStevia firmy Now. Często mają promocje :)
Treść doklejona: 06.05.15 20:40 Fragile, a jak wygląda ten makaron i gdzie go widziałaś? A soję można jeść swobodnie:)