Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
marion, ja tez mialam ciezka sytuacje. przejde na watek oszczedzanie, bo chyba tam lepiej pasuje;-)
marion, ja tu pociagne watek:
kupowalam w lumpie na kg, a potem wystawialam na all.
w domu mam wszedzie zarowki energooszczedne. listwy. wszystko wylaczam jak wychodze (oprocz tv ktore jest na czuwaniu).
nie mam auta
bo młody się w lumpie nudzi (jakby nie patrzeć, trzeba tam chwilę spędzić),
nie mozesz zmienic przedszkola? po drodze do pracy? nie od razu, wiadomo, ale poszukac, popytac?
jestes z wiekszego miasta?
maz nie moze z kims dojezdzac? ful ludzi kursuje w te i nazad
a maz - 5 dni do pracy-5 dni wolnego - w te wolne nie mozesz podjac pracy jak sprzatanie itd itp? maz sie dzieckiem nie zajmie wtedy na pare godzin wieczorem?
dajesz malemu gre na komorce czy cos w ten desen i chyba sie zajmie 30 minut?
zapisalam sie na streetcom.pl. biore udzial w testowaniu produktow. teraz np. dostalam paczke z 12 czy 16 sosami łowicz. musze jedynie reklamowac to przyjaciolom i pisac raporty. zawsze jakies 60 zl w kieszeni, na 12 obiadow mam;-) a ze troche tzreba "popracowac".
To Twoje narzekanie jest zupełnie bezpodstawne, bo z sytuacji którą przedstawiasz wynika, że naprawdę źle się Wam nie żyje i znam kilkadziesiąt osób w gorszej sytuacji od Was.
Wszystko jest kwestią chęci, a widze że tutaj ich brakuje, zwłaszcza ze strony Twojego męża
poza tym nie wiemy w jakim systemie te 5dni maz Marion pracuje, a moze sa to zmiany po 12godz i jest padniety fizycznie i psychicznie i dlatego ciezko mu ise do pracy w te wolne dni wybrac?
Marion, ale nie mówię, żeby mąż szukał z kim by się zabrać, tylko, żeby sam zabierał. Może nie zawsze się uda, może na część trasy- ale cośby tam z tego było (chyba)
Marion ile macie kilometrów z przedszkola do mieszkania? Kto odprowadza syna do przedszkola kiedy mąż ma wolne i jest w domu?
A nie masz w okolicy dziecka z przedszkola syna? Tak żeby się dogadać z rodzicami, że jeden tydzień Wy wozicie, a drugi oni? W mojej okolicy to norma...
moze to glupio zabrzmi ale ja BARDZO ale to BARDZO nie lubie podwozic cudzych dzieciakow, stresuje sie bo nie daj Boze czego... tfu tfu tfu
często po prostu nas zabierała nasza wychowawczyni
Kiedyś były inne czasy... Teraz, gdyby cos się takiemu dziecku stało po drodze, wychowawczyni nieźle by beknęła.
zzreszta nauczycielowi tez nie wolno przewozic uczniow i nawet pisemna zgoda rodzicow nie ratuje tylka w razie draki
Marion, macie wokół tyle fajnych jezior, że na pewno odpoczniecie ;) Sama pochodzę spod ZG ;)
i jescze z takich biezacych oszczednosci to staram sie przegladac gazetki promocyjne
Tutaj wszyscy się znają o dlatego cenię sobie mieszkanie na uboczu, a nie w mieście.
Marion no to wyjatkowo korzystny pakiet macie albo firma tak fajnie to zorganizowala
ale tak zeby nasze schorzenia objal to niestety koszt az 300zl miesiecznie
narzekali ze tam dlugo trzeba teraz czekac na wizyte i ze zaczeli skapic skierowan
marion, a wy gdzie macie pakiet?