Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    Melodie: rzeczywistość taka jaka jest, a nie jej odbicie w naszych umysłach.

    tylko czyje odbicie jest rzeczywiste? moje czy Twoje?:D
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    mysle, ze rzeczywistosc nie jest prawda obiektywna, bo ktos i jakos musi ja ocenic, I znow kolo sie zamyka
    --
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    Melodie: patrzysz na drzewo i ono jest.

    z drzewem jest prosto...ze zdarzeniami już mniej
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    Melodie, Ty chyba mowisz o "FAKCIE" : )
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    Trisha, poczytaj Osho :-P
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    no dobrze, ale ale prawde czy fakt potem trzeba ocenic czy jest dobrem czy zlem, tak?

    Bo prawda jest, ze zdarzylo sie morderstwo, ale trzeba ocenic czy to zlo czy dobro : ))
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    No to jak sama nie wiesz Trisha jak ocenić to pozostaje Ci zdać się na Kościół ;-)
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    haha : )

    ale ja nie napisalam, ze nie wiem. Tylko napisalam, ze trzeba ocenic :D ja tam wiem jak mam oocenic pewne rzeczy choc nie zawsze wiem to w danej chwili : )
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    Melodie: Jaca_randa, odkąd żyjesz w związku, miałaś okazję spędzić dłuższy okres sama, bez swojego partnera? Chodzi mi o to czy byłaś zmuszona zachować przez dłuższy czas wstrzemięźliwość? Taką narzuconą odgórnie, nie wybraną przez siebie i nie spowodowaną chorobą czy zagrożoną ciążą.

    Tak, nieraz.
    A tak sobie myślę... nie wiem, jak to jest u Was, ale dla mnie seks to nie tylko pocieranie skóry, czy błony śluzowej połączone z miłymi doznaniami fizycznymi. To przede wszystkim kontakt z drugim człowiekiem, głęboki, intymny i bardzo bliski. Masturbacja (próbowałam! - dla ciekawskich :wink:), nie da mi tej bliskości, nie zaspokoi pragnienia zjednoczenia z drugą osobą.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
  1.  permalink
    jaca_randa: Masturbacja (próbowałam! - dla ciekawskich ), nie da mi tej bliskości, nie zaspokoi pragnienia zjednoczenia z drugą osobą.

    A czy ktoś tak tu twierdził???
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    AAAA! Dziewczyny! Odnośnie poprzedniego tematu czyli "kłamstwa" polecam Wam serdecznie film "The invention of lying" lub w polskiej wersji "Było sobie kłamstwo" :). Tam pokazany jest na początku świat bez kłamstw gdzie wszyscy są szczerzy. Ciekawe czy chciałybyście w takim życ - ja nie ;-). Uprzedzam, że może ten film obrażac uczucia Katolików, ze względu na pewne skojarzenia, ale to zależy od dystansu i od tego jak się je potraktuje.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    aga1976: A czy ktoś tak tu twierdził???

    A czy ja twierdzę, że twierdził? Napisałam to po to, żeby pokazać, że masturbacja jest półśrodkiem, mnie bardziej tylko drażni i naładowuje niż rozładowuje napięcie, wolę już odwrócenie uwagi, zajęcie się czymś innym, jeśli nie mam możliwości być z kimś w sytuacji intymnej.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
  2.  permalink
    No naprawdę. Odkryłaś Amerykę.
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    naladowuje? O to nie wiedzialam ze moze naladowac
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    aga1976: No naprawdę. Odkryłaś Amerykę.


    No popatrz! Bo niektórzy tu pisali, że w przeciwieństwie do masturbacji, zwierzęcym jest normalny pełny stosunek.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    aga1976: Ja nie dyskutuję dla samej duskusji. Chciałabym,żebyśmy się spróbowali otworzyć na siebie wzajemnie.

    Ciekawy masz sposób otwierania się:
    aga1976: No naprawdę. Odkryłaś Amerykę.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    Trisha: naladowuje? O to nie wiedzialam ze moze naladowac

    Może rozkręcić, bo pobudza się, a nie zaspokaja. To jakby wąchać pyszny posiłek, kiedy jest się głodnym.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJun 30th 2011 zmieniony
     permalink
    jaca_randa: No popatrz! Bo niektórzy tu pisali, że w przeciwieństwie do masturbacji, zwierzęcym jest normalny pełny stosunek.

    Nie niektórzy tylko ja. I podtrzymuję. To zwierzęta kopulują tylko w celu rozmnażania i zawsze z wytryskiem w środku. I chyba się nie masturbują? Więc stwierdziłam tylko fakt, że zaprzeczając swoim potrzebom i możliwościom seksualnych praktyk zbliżamy się do zwierząt, a nie uciekamy od nich. I uważam, że mocno przesadzone w takich dyskusjach są stwierdzenia o zezwierzęceniu, bo świat zwierząt jest dużo prostszy i "czystszy" niż nasz. Ich stosunek do seksu (jeśli można to tak nazwac) również.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorTamara74
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    jaca_randa: masturbacja jest półśrodkiem, mnie bardziej tylko drażni i naładowuje niż rozładowuje napięcie

    może zła technika? :devil:
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    Tamara74: może zła technika? :devil:

    No rozwaliłaś mnie :surprised::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    Kaonashi: Nie niektórzy tylko ja. I podtrzymuję. To zwierzęta kopulują tylko w celu rozmnażania i zawsze z wytryskiem w środku. I chyba się nie masturbują? Więc stwierdziłam tylko fakt, że zaprzeczając swoim potrzebom i możliwościom seksualnych praktyk zbliżamy się do zwierząt, a nie uciekamy od nich. I uważam, że mocno przesadzone w takich dyskusjach są stwierdzenia o zezwierzęceniu, bo świat zwierząt jest dużo prostszy i "czystszy" niż nasz. Ich stosunek do seksu (jeśli można to tak nazwac) również.

    OK, jak sobie chcesz.
    Ja jednak wolę być panią mojego ciała - taki mój osobisty wybór.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    jaca_randa: Ja jednak wolę być panią mojego ciała - taki mój osobisty wybór.

    Każdy jest panem swojego ciała i decyduje o tym co z nim zrobic ;-). Tego nie kwestionuję. Kwestionuję porównanie do zwierząt.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJun 30th 2011
     permalink
    Muszę się ukorzyc ;-).
    Masturbacja wśród zwierząt, czyli onanizm na zdrowie
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Kaonashi: Każdy jest panem swojego ciała i decyduje o tym co z nim zrobic ;-). Tego nie kwestionuję. Kwestionuję porównanie do zwierząt.

    Hmmm... ale to Ty porównywałaś, na korzyść zwierząt...
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Kaonashi: Muszę się ukorzyc ;-).
    Masturbacja wśród zwierząt, czyli onanizm na zdrowie

    Ooooo! No proszę!
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    No, ale powszechne tylko u niektórych ;-).

    jaca_randa: Hmmm... ale to Ty porównywałaś, na korzyść zwierząt...

    A Ty wcześniej na niekorzyśc.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Kaonashi: A Ty wcześniej na niekorzyśc.

    Tak, bo ktoś mi odpisał na mój post, że "tym się różnimy od zwierząt...", więc podjęłam.
    Dobra, zostawmy już te zwierzęta w spokoju.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Dobra. W sumie pisałam nie tylko o Twoim podejściu tylko ogólnym czyli "to nas odróżnia od zwierząt" w kontekście naszej przewagi nad nimi. A ja wciąż uważam, że to niesprawiedliwe... dla zwierząt ;-). W temacie masturbacji "przestrzeliłam", ale jeśli chodzi o kolorowe serduszka (tzn. zielone i puste z P oraz Z) to chyba nie, ale jeszcze sprawdzę ;-)
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    jaca_randa: Może rozkręcić, bo pobudza się, a nie zaspokaja. To jakby wąchać pyszny posiłek, kiedy jest się głodnym.


    hmmm dla mnie nie ulzyc sobie, to jak wachac posilek bedac glodnym : ) Nie wiem jak Ciebie to rozkreca, bo najzwyczajniej w swiecie orgazm (kazdy) rozluznia i rozladowuje napiecie. Przynajmniej stricte fizycznie. Nie mow, ze po masturbacji zakonczonej orgazmem chce Ci sie bardziiej???:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Trisha: hmmm dla mnie nie ulzyc sobie, to jak wachac posilek bedac glodnym : ) Nie wiem jak Ciebie to rozkreca, bo najzwyczajniej w swiecie orgazm (kazdy) rozluznia i rozladowuje napiecie. Przynajmniej stricte fizycznie. Nie mow, ze po masturbacji zakonczonej orgazmem chce Ci sie bardziiej???:bigsmile:
    Może chwilkę po nie, jakąś godzinę, dwie... Ale zaraz później napięcie wraca, bo to nie o to chodziło, to może nawet nie jak wąchanie, ale jak wypełnienie żołądka wodą w chwili głodu. Daje uczucie zaspokojenia na krótką chwilkę. Nie wiem, jak "organizm", ale ja pragnę zbliżenia z drugim, kochanym człowiekiem, a tego mi masturbacja za żadne skarby nie zapewni.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
  3.  permalink
    Jaca rando- odkrycie Ameryki dotyczyło Twojego gównego , sztandarowego poglądu
    jaca_randa: Masturbacja (próbowałam! - dla ciekawskich ), nie da mi tej bliskości, nie zaspokoi pragnienia zjednoczenia z drugą osobą.

    Przeciez od początku dyskusji wszyscy o tym mówią- zwolenniczki też.
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    i wracamy do tematu jak traktujemy seks :) można traktowac jako zjednoczenie duchowe, tak jak to widzi m.in jaca, a można tak po prostu - bradziej fizycznie :D ja tam chyba bardziej fizycznie jednak to odczuwam.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    No więc, ago1976, nie wszystkie tak mówią. Zresztą, temat dotyczył masturbacji. Ja napisałam, że mnie to nie zadowala. A jeśli nawet "odkrywam Amerykę", to mogłabyś być grzeczniejsza.

    A wracając do samotnych zgorzkniałych pań-szefowych, które przez brak bzykanka wyżywają się na swoich podwładnych: wydaje mi się (chociaż mogę się mylić), że takie panie mają swoje wibratory, czy inne pomoce domowe, ale nie o to w ich zgorzknieniu chodzi. Im brakuje bliskiego człowieka, nie pomerdania sobie przy łechtaczce.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    jaca_randa: Im brakuje bliskiego człowieka, nie pomerdania sobie przy łechtaczce

    no niezupełnie mam takie wrażenie.. jeśłi komuś brakuje bliskiego człowieka to swoje uczucia lokuje np w zwierzakach - takie osoby też znam - i sprawai sobie kota, psa, kanarka, którego kocha ściska i całuje :) te panie, z moich obserwacji, zwierząt nienawidziły i najchętniej by powybijały, po psy szczekają, koty srają, a kanarki są żółte. ale of kors nie generalizuję. aczkolwiek - łechtaczka jak dla mnie ważny organ :D ważniejszy niż pochwa.
  4.  permalink
    Nie wiedziałąm Jaca-rando,że Cię to urazi. Przepraszam.
    Chciałabym tylko napomknąc,że Twoje wypowiedzi porównujące autoerotyzm do dawania sobie w żyłę i bzykania z tysiącem wibratorów niekoniecznie były grzeczne i delikatne. Ale jak to mówią... Mając belkę widzi sie słomkę w oku innego
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Bardzo mi sie podoba prawda ze słomka w oku :)
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJul 1st 2011 zmieniony
     permalink
    jaca_randa: A wracając do samotnych zgorzkniałych pań-szefowych, które przez brak bzykanka wyżywają się na swoich podwładnych: wydaje mi się (chociaż mogę się mylić), że takie panie mają swoje wibratory, czy inne pomoce domowe, ale nie o to w ich zgorzknieniu chodzi. Im brakuje bliskiego człowieka, nie pomerdania sobie przy łechtaczce.

    Miałam dac "Oooo", ale przypomniałam sobie o tym, że cyt. "do przytulania można miec misia", wiem, że o misiu pisałaś w 1szej osobie, ale w odniesieniu do zastąpienia potrzeby bliskości.

    olimpijka: te panie, z moich obserwacji, zwierząt nienawidziły i najchętniej by powybijały, po psy szczekają, koty srają, a kanarki są żółte. ale of kors nie generalizuję.

    To może tu jest "pies pogrzebany"? Jaki kto do zwierząt taki do ludzi... (nie mogę się coś od tych zwierząt odczepic:wink:)
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Kaonashi: nie mogę się coś od tych zwierząt odczepic


    Ty? a to nie jest w Polsce zakazane?? o seksie ze zwirzątkami nie rozmawiałyśmy chyba jeszcze :D tylko jak to jest z kanarkiem??
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Olimpijko, przecież wiesz, że ja nie o tym :confused:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Kaonashi: Olimpijko, przecież wiesz, że ja nie o tym


    Kaonashi, przecież wiesz, że żatruję?
  5.  permalink
    No to ja po przebrnięciu przez wasze wątki też wrzucę swoje trzy grosze :P z punktu widzenia nauki :P (piszę stricte o masturbacji, nie porównuję autoerotyzmu ze współżyciem - to tak dla jasności);
    Otóż, według badań z Ośrodka Zdrowia McKinley działającego przy Uniwersytecie Illinois, masturbacja (którą definiują jako 'dotykanie własnych narządów płciowych w celu uzyskania przyjemności') redukuje stres, poprawia jakość snu i pomaga ludziom w zaznajomieniu się ze swoim ciałem i zaakceptowaniu go. Według materiałów informacyjnych dotyczących zdrowia, zgromadzonych w czasie badań, stwierdzono (poza wcześniej wymienionymi) następujące korzyści:

    * u wielu kobiet łagodzi Syndrom Napięcia Przedmiesiączkowego;
    * stanowi zdrowy środek zastępczy dla osób,które decydują się powstrzymać od współżycia z partnerem (choroba partnera, nieobecność partnera etc.) lub w ogóle nie mają partnera;
    * stanowi drogę do bezpieczniejszego seksu, zapobiegając ciąży oraz chorobom przenoszonym drogą płciową (HIV etc.);
    * pozwalają na zaspokojenie potrzeb seksualnych wśród osób,które nie są gotowe na rozpoczęcie współżycia czy to waginalnego, oralnego, czy też analnego;
    * zwiększa przepływ krwi do narządów płciowych, co ogólnie poprawia seksualne funkcjonowanie;
    * pomaga kobietom nauczyć się jak osiągać orgazm;
    * pomaga mężczyznom zwiększyć kontrolę nad wytryskiem,a co za tym idzie jest środkiem do całkowitej kontroli nad przedwczesną lub też opóźnioną ejakulacją;

    Według naukowców z tegoż ośrodka ( w tym McKinley), "nie ma żadnych skutków ubocznych masturbacji". Co więcej, masturbację stwierdzono we wszystkich społeczeństwach, niezależnie od religii, kulturowych postaw i wartości.

    Oto kilka mitów, które uznano za bezzasadne w kontekście nauk medycznych i społecznych:

    * masturbują się tylko osoby, które nie mogą znaleźć partnerów seksualnych, bądź są z marginesu społecznego;
    * masturbacja prowadzi do problemów zdrowotnych, takich jak choroby psychiczne ( w tym dewiacje seksualne);
    * masturbacja u jednego z partnerów powoduje spadek jego atrakcyjności seksualnej dla drugiego z partnerów;
    * nadmierna masturbacja powoduje całkowity brak ejakulatu i plemników w nim zawartych;

    Więc abstrachując od KK (wedle którego masturbacja jest grzechem), z naukowego punktu widzenia przynosi same korzyści :wink::wink::wink:
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    olimpijka:
    Kaonashi, przecież wiesz, że żatruję?


    Wieeeem :))). Przyznam, że brak mi poczucia humoru w temacie zoofilii.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    aga1976: Nie wiedziałąm Jaca-rando,że Cię to urazi. Przepraszam.
    Chciałabym tylko napomknąc,że Twoje wypowiedzi porównujące autoerotyzm do dawania sobie w żyłę i bzykania z tysiącem wibratorów niekoniecznie były grzeczne i delikatne. Ale jak to mówią... Mając belkę widzi sie słomkę w oku innego

    Nie chodzi mi o Twoje przeprosiny, ani o moją urazę, ale o rzeczową, acz grzeczną dyskusję bez ataków ad personam, które kolejny raz czynisz. No ale OK, widocznie tak musisz.
    Nie rozumiem, dlaczego miałoby kogokolwiek urażać porównanie masturbacji z narkomanią czy tysiącem wibratorów. Po pierwsze, to porównanie było w kontekście POTRZEB, więc jak najbardziej na miejscu, po drugie, nie było skierowane do jakiejkolwiek osoby. Widocznie inaczej rozumiemy dyskusję opartą o wzajemne otwarcie się na siebie.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    aga1976: Mając belkę widzi sie słomkę w oku innego

    To co Ty widzisz w moim oku? Belkę czy słomkę? :wink:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    olimpijka: no niezupełnie mam takie wrażenie.. jeśłi komuś brakuje bliskiego człowieka to swoje uczucia lokuje np w zwierzakach - takie osoby też znam - i sprawai sobie kota, psa, kanarka, którego kocha ściska i całuje :) te panie, z moich obserwacji, zwierząt nienawidziły i najchętniej by powybijały, po psy szczekają, koty srają, a kanarki są żółte. ale of kors nie generalizuję. aczkolwiek - łechtaczka jak dla mnie ważny organ :D ważniejszy niż pochwa.

    Chodziło mi o bliskiego CZŁOWIEKA, a nie o obiekt do przytulanek i troski.
    Bliski człowiek, to ktoś, kto daną osobę rozumie, wspiera, z kim czuje się dobrze, z kim może rozmawiać, przed kim może się otworzyć bez strachu ani skrępowania, komu może powierzyć swoje sekrety, kto jest bratnią duszą.
    Tego nie da żadne zwierzę, miś, wibrator czy jakikolwiek substytut.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    olimpijka: łechtaczka jak dla mnie ważny organ :D ważniejszy niż pochwa.
    No cóż, dla mnie też ręka jest ważniejsza niż noga. A może nie...? :tongue:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorwhite_lady
    • CommentTimeJul 1st 2011 zmieniony
     permalink
    Ja odniosę się do początków tego wątku i jednocześnie tematu dyskusji.
    Dla mnie zielone serduszko jest czymś innym niż dla innej forumowiczki. To, że za wykresie zaznaczyłam zielone serce nie jest równoznaczne że się np. masturbowałam. Każdy interpretuje swój wykres sam. I wszystkie symbole. Jestem katoliczka i zielone serce pod moim wykresem nie ma nic wspólnego z orgazmem. A zaznaczam je by wziąć je pod uwagę przy zakłóconym śluzie..
    Denerwują mnie nieprzemyślane wypowiedzi które zamieścił Tom na samym początku np. talki pozwolę sobie zacytować: "talkatalka
    zielone serduszka są bardzo ciekawe... szczególnie pojawiające się u katoliczek... hymm..."
    Ludzie myślcie zanim kogoś skrytykujecie bo głupota jest krzywdząca dla innych i stawia ludzi wierzących w złym świetle (niektórym o to chodzi prawda?)
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Zgadzam się, white_lady. Twoja sprawa co zaznaczasz i w jakim celu. Wydaje mi się wielce niestosownym grzebanie w czyichś sypialnianych sprawach.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
  6.  permalink
    White_lady, nie zauważyłam, żeby wypowiedź Talinki miała charakter wartościujący. Przynajmniej nie explicite.
    Jaca_randa, masz rację mówiąc, że "[jest] wielce niestosownym grzebanie w czyichś sypialnianych sprawach". Pragnę jednak uczciwie zauważyć, że to przewinienie tkwi głównie (choć oczywiście nie tylko) po stronie osób religijnie zaangażowanych.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 1st 2011
     permalink
    Po to jest ten wątek, by sprawę wyjaśnić. :cool:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.