Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 21st 2016
     permalink
    Po prostu podejdź do drzwi, powiedz ze masz pierwszeństwo bo jesteś w ciąży i pakuj się do środka.


    Ciąża ciążą, ale ta cukrzyca....................
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeJan 21st 2016
     permalink
    Co jak co ale właśnie na badaniach nie mam oporów się upominać że mam pierwszeństwo. Zwłaszcza że do dnia dzisiejszego ani razu nikt z własnej woli nie ustąpił mi miejsca ani siedzącego ani w kolejce w sklepie itd więc podczas badań sobie nie żałuję
    --
    •  
      CommentAuthorantonina
    • CommentTimeJan 21st 2016
     permalink
    Else , ja teraz nie robiłam nawet krzywej, poprostu sama troche pomierzyłam cukry i widziałam ze cos nie halo, jeszcze jedząc normalnie a cukrzyce ciazową miałam 5lat temu w pierwszej ciąży wtedy miałam tylko nieznacznie przekroczony pomiar po 2h, chyba 151 a ten na czczo i po 1h były ok. teraz mam na następną wizyte zrobić takie badanie z ciekawosci z 3mies pokaze jakie był cukry tzn czy ok czy nie, tam sa jakies wskazniki
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 21st 2016
     permalink
    daj znać jak wyszły... Chociaz u mnie te wyniki nigdy nie były miarodajne, bo to jest średnia z 3 mc-y a ja miałam wysokie wymieszane z za niskimi i średnia wyszła dobra....
    --
    •  
      CommentAuthorRenata_
    • CommentTimeJan 21st 2016
     permalink
    Antonina mi wyszedł wynik po 2h 152 przy aktualnej normie 153 i ani lekarz rodzinny, ani gin. nie skierowali mnie do diabetologa kazali trzymać lekką dietę :confused:
    W przyszłym tygodniu mam w planie wybrać się na wizytę prywatną bo nie daje mi ten wynik spokoju.
    --
    •  
      CommentAuthorantonina
    • CommentTimeJan 21st 2016
     permalink
    Renata no własnie ja to robiłam 5 lat temu wtedy była norma 140 po 2h, teraz bym sie nie łapała ale nie wyobrazam sobie zebym normalnie jadła, znaczy słodkie, mączne itp, no nie wiem czy oni dobrze zrobili z tymi normami. puki co lekka dieta wystarcza, kila rzeczy wyeliminowac

    dziś do listy doszły parówki niestety, albo za dużo albo wogole nie moge bo 130 miałam, i juz drugi raz mam nie zaciekawy cukier po nich także ban dla parówek:shades:
  1.  permalink
    No ja wlasnie nie jestem asertywna.. babki w rejestracji widac bylo ze maja wyjebke na cala sytuacje, to co mialam stanac na srodku i powiedziec ze jestem w ciazy i wchodze teraz?? slabo...
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeJan 21st 2016
     permalink
    madziik1983: No ja wlasnie nie jestem asertywna.. babki w rejestracji widac bylo ze maja wyjebke na cala sytuacje, to co mialam stanac na srodku i powiedziec ze jestem w ciazy i wchodze teraz?? slabo...

    Ja to robię tak:
    Ładnie siadam i czekam, kiedy ktoś wychodzi to wstaję i z uśmiechem na twarzy informuję że teraz moja kolej bo jestem w ciąży i tyle. Nigdy nikt mi nie zwrócił uwagi i nie komentował sytuacji
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 22nd 2016
     permalink
    No ja wlasnie nie jestem asertywna.. babki w rejestracji widac bylo ze maja wyjebke na cala sytuacje, to co mialam stanac na srodku i powiedziec ze jestem w ciazy i wchodze teraz?? slabo...


    Nie, miałaś stanąć przy drzwiach, powiedzieć, że masz cukrzycę i zaraz zemdlejesz :)... Poważnie... Inaczej nikt przecież się nie domyśli... Dla większości ludzi ciąża to nie choroba... A Ty masz chorobę - cukrzycę i jak nie zjesz na czas to szkodzi to dziecku i o tym trzeba myśleć samemu niestety.... Następnym razem nie zastanawiaj się tylko stawiaj sprawę jasno.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 22.01.16 10:53</span>
    Ładnie siadam i czekam, kiedy ktoś wychodzi to wstaję i z uśmiechem na twarzy informuję że teraz moja kolej bo jestem w ciąży i tyle. Nigdy nikt mi nie zwrócił uwagi i nie komentował sytuacji


    Ja nigdy nie robiłam takich niespodzianek. Gdy wchodziłam informowałam, że mam ciążę zagrożoną, z cukrzycą i hipogliemią i prosiłam by mnie wpuścili pierwszą.... Nigdy nikt nie robił problemu... Bo sorki, ale takie "nagłe wstanie" i "oznajmienie" to też grzeczne nie jest :P... A potem krzywo się patrzy na ciężarne....
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeJan 22nd 2016
     permalink
    Else:
    Ja nigdy nie robiłam takich niespodzianek. Gdy wchodziłam informowałam, że mam ciążę zagrożoną, z cukrzycą i hipogliemią i prosiłam by mnie wpuścili pierwszą.... Nigdy nikt nie robił problemu... Bo sorki, ale takie "nagłe wstanie" i "oznajmienie" to też grzeczne nie jest :P... A potem krzywo się patrzy na ciężarne..

    Spoko to żadna niespodzianka, bo ja nie siadam w konciku schowana. Każdy widzi że w ciąży jestem, tylko z gwoli ścisłości informuję o tym fakcie wchodząc. Zwłaszcza że kiedyś chciałam być miła i pytałam czy mogę wejść to zawsze słyszałam teksty typu :" ja tylko na chwilę " "ja się spieszę do pracy" itd
    A jak pisałam wyżej nigdzie indziej nie "wykorzystuje" swojego stanu, więc wyrzutów nie mam
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 22nd 2016
     permalink
    Ale jednak Anecia wiesz... Jak uprzedzisz wcześniej, że wejdziesz, to unikniesz zrywu z krzesełka 2 osób - Twój i Pani/ pana, który jest pewien, że właśnie wchodzi.... To takie troszkę nie w porządku, szczególnie jeśli z krzesełka ruszy niedołężna staruszka...
    My chcemy, żeby o nas myślano, ale my tez musimy pomyśleć o innych...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 22nd 2016
     permalink
    a ja sie spotykam normalnie z jakas bezdusznoscia i chamstwem. centralnie.
    w enel-medzie wchodze bez kolejki, ale ludzie jakby mogli to by mi noz w plecy wbili. poki co zabijaja wzrokiem.
    w tramwajach ludzie centralnie UDAJA ze nie widza. huk, ze mam brzuch jak pilke lekarska, i dodatkowo plakietke "jestem w drodze". dzis sie miejsce zwolnilo to jakis facet w sile wieku usiadl wiec juz bezczelnie powiedzialm- moze pan zejsc bo jestem w ciazy. na szczescie jakas staruszka sie wydarla z pomoca - prosze ustapic tej pani!
    ale mowie wam, znieczulica taka ze masakra.
    w sklepie w kolejce - zapomnij.
    raz jeden jedyny pani ostatanio zapytala czy mi pomoc torbe taka na kolkach wyniesc z tramwaju. to az oczy mi na wierzch wyszly.
    ale genarlnie wszyscy maja w dupie.

    Treść doklejona: 22.01.16 11:22
    i wam powiem, ze generalnie w dupie mam, moge stac, ale w tramwaju po porstu jest niebezpiecznie jak sie stoi.
    ja nie wiem, ja tam zawsze ustepowalam, i ustepuje staruszkom, schorowanym, matkom z dziecmi. bo takie ososby sa niestabilne, wiadomo, ze ciezej im rownowage utrzymac.
    w polsce w ogole panuje straszne chamstwo. w niemczech jak stoisz w kolejce z jedna rzecza to cie kazdy sam wpusci, bo po co masz czekac. w polsce ja z jedna rzecza w ciazy, baba przede mna z pelnym koszykiem ale huk, slepa, udaje ze nie widzi. az naprawfe oststanio milam ochote jej przygadac zeby sobie okulary zmienila na mocniejsze.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 22nd 2016
     permalink
    w polsce w ogole panuje straszne chamstwo.


    Ja miałam szczęście bo nigdy nigdzie stac nie musiałam... Jak kiedyś ustawiłam się w kolejce do autobusu jako ostatnia (to mnie baba stojąca pierwsza) opieprzyła, że narażam dziecko, bo ustawiając się ostatnia będę stać... W sklepach, w przychodniach... No nie było problemu...

    Nie wiem, może to fakt, że ja w mniejszym mieście mieszkam, czy mam wygląd, że na litość biorę? :P :P :P
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 22nd 2016 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: w niemczech jak stoisz w kolejce z jedna rzecza to cie kazdy sam wpusci

    Ja ostatnio wpadłam z synem po JEDNĄ rzecz do Intermarche - duszno, chwilami słabo się robiło. Pierwszy raz w życiu poprosiłam o przepuszczenie - facet w średnim wieku zgodził się bez mrugnięcia. Brzucha raczej nie widział - zwyczajnie powiedziałam, że mam jedną rzecz i czy mogę. Jakbym stała jednak w kolejce - zemdlałabym bankowo...
    •  
      CommentAuthorantonina
    • CommentTimeJan 22nd 2016
     permalink
    kurna kupiłam sobie dzis w piekarni ciasteczka bez cukru, aha...widac to nie cukier jest zły a mąka jednak:-( 2 razy robiłam podejscie dzis i cukier 140 i za drugim razem 130 :shamed:

    ciastla idą precz!

    a jednak, jesli miałam przez chwile wątpliwosci,mam jednak cukrzyce:cry:

    juz kolejny raz widze ze bardziej szkodzi mi mąka niz sam cukier

    owoce bez problemu, nawet joguty takie gotowa słodzone OK, a jakies wypieki DRAMAT
  2.  permalink
    No maka pszenna jest najgorsza....
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    No maka pszenna jest najgorsza....

    Ale też nie dla każdego :P...
    Mi poważnie - nie szkodziła....
    Po białym pieczywie miałam cukier w normie ;)
    --
  3.  permalink
    no ja po pol kajzerki tez, ale glodna chodzilam hi hi
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 23rd 2016
     permalink
    no ja po pol kajzerki tez, ale glodna chodzilam hi hi


    Powiedz, ze jeszcze takiej świeżutkiej, chrupiącej hihihi... To sie nie dziwię :P... Ja kiedyś lubiłam takie świezuteńkie jedna po drugiej ;)...
    Teraz jedna sie najem ;)...
    --
  4.  permalink
    No ja jedna w miare tez ale zalezy z czym... Walna dobra porzadna kanapke to i dwie zmieszcze. Kolega w pracy szczuply strasznie go na 8h pracy bral takich kajzerek ze 6-7
    --
  5.  permalink
    No mnie dziwi fakt ze wszelakie wypieki dzialaja na mnie zle poza tymi robionymi wlasnorecznie....na mące pszenniej i z cukrem jakos nie jest zle. Ale po bialej bulce jest dramat. Świetnie sprawdza sie jedynie żytni ze słonecznikiem z biedry. Po 3 kromkach z pasztetem mam zwykle 90-110.ale oczywiscie przy dlugiej insulinie i po 2h :)
    --
  6.  permalink
    Kawalek strucli jablkowej z biedry - 117 ;)
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Ja po parówkach z biedry mam dobry cukier. Parówki wieprzowe :) No i chwalę sobie chleb ze słonecznikiem. Do dziś go wcinam.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Mi parówki podnoszą cukier, ale np kupuję z morliny kiełbaskę z piersi z kurczaka i z nią jest ok :)
    A po słodkim rzadko mam cukier wysoki, właśnie najgorszy mam po białym pieczywie, pierogach itp tego więc unikam
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeJan 24th 2016
     permalink
    Ja parówki spokojnie mogę ale z musztardą nie z ketchupem.
    --
  7.  permalink
    Ja tez parowki z biedronki z majonezem, ketchupem czy chrzanem, do tego salatka jarzynowa i dwie kromeczki chlebka - rano cukier 96 - no szok. A jakbym na ten chleb dala kawalek szynki to bym miala ze 130:/
    --
    •  
      CommentAuthorRenata_
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    Jestem wściekła na maxa, aż się popłakałam ze złości !!!
    Byłam u lekarza, po ponad 2 tygodnia od badania krzywej cukrowej wysępiłam skierowanie do Poradni Diabetologicznej. Wcześniej dwóch innych lekarzy nie wystawiło mi skierowania bo wynik po 2h jest 152 przy normie do 153 i niby jest w normie !!!!
    Wiem o 3 Poradniach Diabetologicznych gdzie mogę zostać przyjęta na NFZ. W 2 miejsca nie mogę się dodzwonić, a w jednym usłyszałam że skoro na skierowaniu nie mam napisane PILNE to mam czekać w kolejce miesiąc czasu !!! Nie interesowało nikogo że jestem w ciąży !!! Cały czas w kółko słyszałam że skoro nie ma PILNE, nie może mnie umówić. Czy Wy miałyście na skierowaniu PILNE ??
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    Renata_: Czy Wy miałyście na skierowaniu PILNE ??

    U mnie było to samo, w sensie że nikt nie patrzył czy jestem w ciąży, a w dwóch poradniach termin wizyty przekraczał mój termin porodu
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    Reniu juz napisałam Ci pod Twoim wykresem ja nie miałam żadnych problemów z dostaniem sie do poradni i to bez skierowania na podstawie wyników badań.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    Ja nie miałam "pilne"... U nas jest (tzn. w Bydgoszczy) poradnia diabetologiczna dla ciężarnych i tam ze skierowaniem się idzie... Czekałam kilka dni na wizytę...

    Natomiast powiem Ci, że mój syn juz dwa razy w życiu miał na skierowaniach "pilne" i wszyscy to w dupie mieli...
    jeden szpital znalazłam, gdzie to "cito" uwzględniło (na migdałka),,, Pulmonologa nie znalazłam... Dziś jedziemy prywatnie...

    także czasami się zastanawiam jak tej naszej służbie zdrowia dogodzić... Jedni w nosie Twoje "cito" maja drudzy sobie życzą... Kosmos...
    --
  8.  permalink
    No ja nie mialam pilne, ale chyba jak mowie cukrzyca ciazowa to chyba samo przez sie się rozumie ze pilne.. W jednej przychodzni mialam 3 dni ale w innej 3 tygodnie, wiec takze porazka.
    Jeszcze mi dzisiaj babka powiedziala co do chleba... trzeba jesc chleb, nie mozna go zamienic na "suchy" prowiant typu wasa, czy sante bo one nie posiadaja witamin i sa za malo kaloryczne.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    Renata ja wcale nie miałam skierowania i zostałam przyjęta z dnia na dzień.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  9.  permalink
    ja miałam skierowanie i ze względu na cukrzycę ciążową byłam przyjęta praktycznie od razu. dwa dni czekałam
    --
    •  
      CommentAuthorRenata_
    • CommentTimeJan 25th 2016
     permalink
    Koszmar !!! Dzwoniłam do 6 Poradni Diabetologicznych, w 3 różnych miastach !!!
    Do jednej się nie dodzwoniłam, w innej mnie nie chcą przyjąć bez dopisku PILNE, w trzech kolejnych mogę podejść i zapytać lekarza czy się zgodzi mnie przyjąć ale w rejestracji jako tako mnie nie zapiszą !
    Udało mi się bez problemu do diabetologa na NFZ umówić w Nowym Sączu w poradni przy Szpitalu. Co prawda wizyta za tydzień ale nie było żadnych problemów, nawet kobieta w rejestracji proponowała mi ten piątek ale wybrałam poniedziałek za tydzień :) Jeszcze dodała że mają specjalną Panią od ciężarnych z cukrzycą i przyjmują poza kolejnością !!! Szkoda że wcześniej nic takiego nie usłyszałam, tylko się niepotrzebnie denerwowałam :/
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJan 25th 2016 zmieniony
     permalink
    Najważniejsze, że już jesteś zapisana i to w dość przyzwoitym terminie.
    Ja dzisiaj jestem po wizycie telefonicznej, na noc mam zwiększoną dawkę insuliny z 2 do 3 jednostek. Reszta pozostaje bez zmian, jak była. Kolejna wizyta 8 lut, tym razem nie tel. A tam są mega kolejki, z 5 h to na pewno trzeba swoje odsiedzieć.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  10.  permalink
    No u mnie ciezarne bez kolejki wchodza.. ale tylko do diabetologa..
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 27th 2016 zmieniony
     permalink
    Słuchajcie, ja to już nie wiem, co z tą moją cukrzycą - urojona czy jak :shocked:

    Leci trzeci tydzień z pomiarami - jem TO SAMO co przed całą akcją. Dwa razy raptem cukier przekroczył 120 po posiłku - raz po pieczywie z miodem i drugi raz po pieczywie z dżemem własnej roboty. A poza tym to wyniki bajka - po pieczywie z wędliną/warzywami/nabiałem (pieczywo dowolne - pszenne, żytnie, dla cukrzyków - nie ma znaczenia), po musli (słodkim) z jogurtem, po obiadach (mięcho, makaron, kasze, surówki, a nawet raz skusiłam się na ziemniaki i też OK). Ledwo dobijam do wyniku 100, sporadycznie trafi się 100-115. Dziś na II śniadanie ciasto czekoladowe - 99. Wczoraj wieczorem zakupy w galerii - w ramach kolacji na wynos wzięłam McWrapa i dopchałam się kromką z szynką i sosem tatarskim - 105.

    No i nie daję rady jeść (wg wskazań diabetologa) 8 posiłków dziennie. No nie i koniec. Jem 4-5 posiłków - więcej poprostu nie daję rady.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 27th 2016 zmieniony
     permalink

    No i nie daję rady jeść (wg wskazań diabetologa) 8 posiłków dziennie. No nie i koniec. Jem 4-5 posiłków


    Jeżeli masz dobre cukry to zjedz 5 posiłków... jedynie kurde uważaj, żeby spadku jakiegoś nie było... Bym nawet 6 jakoś wcisnęła... Tak dla bezpieczeństwa...

    Ja miałam 10 zaleconych i wiem jaki to ból tyle wcisnąć. Ja nie miałam wyboru, bo hipoglikemię miałam... No, ale skoro Ty nie masz to nie wiem po co Ci aż 8 posiłków?????
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    ty sie amrion ciesz i mierz. i tyle. skoro masz dobry cukier to jedz sobie co tam chcesz, tylko mierz i miej reke na pulsie.
    wg tego co pisalas to pewnie nie masz zadnej cukrzycy, ale ze kazdy woli dmuchac na zimne (ja teraz dostalam metylodope na wysokie cisnienie - na takiej samej zasadzie jak ty na cukrzyce) to asekuracyjnie jestes traktowana jak osoba z cukrzyca. a ja jak osoba z nadcisnieniem.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 27th 2016 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: kazdy woli dmuchac na zimne

    No jak tam myślę, że ten mój wynik krzywej był niemiarodajny, bo zbyt późno dotarłam do labu (badałam w godz. 9:20-11:20) i dlatego wynik na czczo wyszedł za wysoki. Ale wiadome, tak jak piszesz - lepiej dmuchać na zimne.
    I nie powiem - ciesze się, że wyniki są OK i nie muszę sobie prawie niczego odmawiać.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    Dokładnie Marion... Ja się obawiam, że zbyt późno Ci tę "krzywą" zrobili...
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 27th 2016 zmieniony
     permalink
    Else: Ja się obawiam, że zbyt późno Ci tę "krzywą" zrobili...

    No moja wina - odwiozłam starszaka do przedszkola na 9-tą i od razu pojechałam do labu. Ale serio - nie miałam pojęcia, że im później tym gorzej (pisałyście tutaj kiedyś, że max do godz. 8-mej pomiar na czczo).
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    Czy ja wiem czy Twoja? Baby w labie mogły się douczyc i poprosić byś przyszła na drugi dzień rano...
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    No fakt, mogły. Mógł też lekarz uczulić.
    A co do babek w labie - chodzę do jednego od lat i nigdy nie słyszłam, żeby zwracały uwagę na to co, kto i o jakiej porze bada. Przyjmują skierowanie, biorą kasę jeśli płatne i mają w d.... pacjenta.
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeJan 27th 2016
     permalink
    Marion to super wiadomości nic tylko się cieszyć i jeść to na co masz ochotę, ale na wszelki wypadek kontroluj :-)
    --
  11.  permalink
    Podlamalam sie troche dzisiaj.. Zjadlam na obiad to co wczoraj.. Wczoraj cukier 100 z grosze a dzisiaj nawet po spacerze do biedronki - 150... Czyzby odgrzane mieso (w piekarniku) az tak mi podnioslo cukier ? :(
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeJan 29th 2016
     permalink
    Kurcze nie sądzę aby podgrzanie coś zmieniło, może byłaś zdenerwowana? może było Ci gorąco, no nie wiem. a co dokładnie jadłaś?
    --
  12.  permalink
    Ziemniaki. Kapuste kiszona i kawalek piersi z kurczaka ale może za dlugo w piekarniku i sie zbyt dopiekla? Do tego mialam kiwi. No i woda
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeJan 29th 2016
     permalink
    Winowajcą może być ziemniak, wątpie żeby to była pierś z kurczakiem i to jeszcze w piekarniku.
    --
  13.  permalink
    Efcia - ziemniaki nigdy mi nie szkodzily. Bardziej obstawiam ze mieso sie wysuszylo i przypieklo za bardzo...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.