Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    Nessie - no my na koloniach rzadziej, ale na zielonej szkole to non stop u nas w pokoju byla randka w ciemno ;) hehe, milo tak powspominac..
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    Ja już się pytałam, ale żadna nie odpowiedziała paskuda ;)

    Czy któraś też namiętnie, do zdarcia kasety słuchała Siedem dni z życia kolonisty Smolenia?
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    yyy the fragile ja tam pana kleksa sluchalam na plytach gramofonowych :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 19th 2012
     permalink
    Nessie, ja tyż, ja tyż :D Ale Smolenia już na kasecie miałam :) To był szał u mnie w podstawówce :D
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 20th 2012 zmieniony
     permalink
    da
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    a kto pamieta takie lalki z kartonu.. wycinalo się je, i składało, a potem kupowało komplety różnych ubrań, i przebierało ją... kojarzycie wogóle
    a kto pamieta takie rzutniki, i taśmy do nich.. to było nieruchome..
    i 3 pytanie- czemu nie mogę pisać polskich liter i mam małe literki :(
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    Tak! Te lalki były fantastyczne :)
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    Lalki miałam :smile:
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeJul 20th 2012
     permalink
    no moja Venere ma zupelnie inne dziecinstwo niz ja,nie wiem,czy lepsze czy gorsze,ciekawe jakie ona bedzie miala wspomnienie w gume i klasy gramy...
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 21st 2012
     permalink
    Kochane, a pamiętacie fluoryzację w szkole podczas lekcji? Wszyscy ze szczoteczkami do łazienki marsz! i mycie paskudztwem zębów :tongue:
    Teraz też jest takie coś praktykowane?
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJul 21st 2012
     permalink
    pamiętam fuuu
    --
    •  
      CommentAuthorJuhasek87
    • CommentTimeJul 21st 2012
     permalink
    Ja pamiętam, czasami to było fajne tylko pod jednym względem-było można wyjść chociaż na chwilę z lekcji:)
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeJul 21st 2012
     permalink
    U nas bylo to bylo obowiazkowe, u mojego brata (12l.) tez jest.
    A ja tam ten smak lubilam :tongue:. No i jak ktos zapomnial szczoteczki to bura od higienistki i myl palcem :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 21st 2012
     permalink
    u mnie w miescie otworzyli klub rodem z PRLu, ja nie bylam ale znajomi juz sprawdzili
    4zl kieliszek wodki pod sledzika, ogorka czy smalczyk, a klubowe motto -seta i galareta-

    ci sami znajomi wspominali o klubie META czy jakos tak w wawie
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJul 21st 2012
     permalink
    Ja bym chętnie poszła do takiego klubu :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJul 21st 2012
     permalink
    Ja rowniez ten smak fluoryzacji lubilam :)
    --
    •  
      CommentAuthorsinoma
    • CommentTimeJul 23rd 2012
     permalink
    MrsHyde: u mnie w miescie otworzyli klub rodem z PRLu, ja nie bylam ale znajomi juz sprawdzili4zl kieliszek wodki pod sledzika, ogorka czy smalczyk, a klubowe motto -seta i galareta-ci sami znajomi wspominali o klubie META czy jakos tak w wawie

    MrsHyde, a ten klub to gdzie dokladnie??
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 23rd 2012
     permalink
    sinoma ja nie jestem z wawy wiec nie sprawdzalam ale google po wpisaniu "meta+prl+warszawa" podaje ze to na Foksal
    nie wiem czy na bank im o ten klub chodzilo, musialabys isc i sprawdzic sama czy to klimat prl'u
    •  
      CommentAuthorsinoma
    • CommentTimeJul 24th 2012
     permalink
    Ja też nie jestem z Wawy. Ale jak będę w stolicy - sprawdzę :))
    Dzieki za info :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeJul 24th 2012 zmieniony
     permalink
    Przypadkowo znalazłam fajną stronkę na FB traktującą o "zamierzchłych czasach" :) :)

    https://www.facebook.com/Pewex

    I jeszcze jeden :)

    https://www.facebook.com/prlklub
    __

    Przyznaję, że nie wiem czy któraś z Was o tym pisała (zapewne tak...) ale.. uwielbiałam wcinać Vibovit" na sucho.....
    Jejuuuu całe opakowanie... Jaka moja mama była potem zła.... :) :) Po prostu pychota :)



    I jeszcze...wata cukrowa..... Matko jaki to był rarytas... Całe 5 km wiozłam ją autobusem do domu :) :)

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 24th 2012
     permalink
    stronki z FB chyba dosc znane ale jessli mowa o fejsie to jeszze jest BORN IN THE PRL
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 24th 2012
     permalink
    A pamiętacie - "Dasz się karnąć??" Błagalnym tonem, jak ktoś dostał "górala" :wink:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJul 24th 2012
     permalink
    jem: A pamiętacie - "Dasz się karnąć??"


    Ja nie znam - co to znaczy?
    --
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeJul 24th 2012
     permalink
    tez nie znam, nie słyszalam.
    fluoryzachja teraz też jest obowiązkowa...
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJul 24th 2012
     permalink
    "Dasz się karnąć??"


    tak, ja pamiętam.
    --
    •  
      CommentAuthorShese
    • CommentTimeJul 24th 2012
     permalink
    Ja znam "Dasz się karnąć" :) :) :) :) :)

    Czyli dasz się przejechać? np. rowerem :) :)
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJul 24th 2012
     permalink
    jem: A pamiętacie - "Dasz się karnąć??" Błagalnym tonem, jak ktoś dostał "górala"

    No pewnie, że pamiętam :clap:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 24th 2012
     permalink
    O ufff... bo myślałam już, że tylko ja to znam :wink:
  1.  permalink
    i ja pamiętam :)
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJul 25th 2012
     permalink
    i jeszcze to:

    - mamoooooooo, nudzę się!
    - to posprzątaj pokój!
    - yyyyyyyy... już się nie nudzę!

    :jumping:
    --
    • CommentAuthorSmuga
    • CommentTimeJul 25th 2012
     permalink
    A czy ktoś był zmuszany do jedzenia wątróbki w przedszkolu? Ja tak, przeżycie traumatyczne. Topiłam kawałki tego okropieństwa w przydziałowym kompociku. ;-)
    •  
      CommentAuthormomigj
    • CommentTimeJul 25th 2012
     permalink
    Dzisiaj jadąc do pracy,na widok pola z kukurydzą,wspomniała mi się zabawa z dziecięcych lat,może Wy również Dziewczyna miałyście takie pomysły-ja razem z kuzynką robiłyśmy lalki z kolb nieobranej kukurydzy,na liściach owiniętych na kolbie malowałyśmy oczy,usta i nosek,a a kłoski wystające z górnej cześci służyły jako włosy.Zawsze szukałyśmy kolb z najldłuższymi kłoskami,im dłuższe włosy,tym lalka atrakcyjniejsza.
    Taka prosta zabawa,a dawała tyle radości :p
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 25th 2012
     permalink
    Smuga: A czy ktoś był zmuszany do jedzenia wątróbki w przedszkolu?

    O tak! fuj, fuj, fuj, fuj......... do końca życia pozostanie mi wstręt do wątróbki i szpinaku - przez przedszkole właśnie :wink:

    Momigj - u mnie niestety nie rosła nigdzie kukurydza :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorEmi_787
    • CommentTimeJul 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Która oglądała Świetliki? :)
    http://www.youtube.com/watch?v=dvAMVf4j6OY
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJul 25th 2012
     permalink
    Ja się bawiłam u babci na wakacjach takimi lalkami :)

    Treść doklejona: 25.07.12 22:11
    a w przedszkolu mogliśmy zostawiać ziemniaki , więc nielubiane mięsko lądowało pod ziemniaki :bigsmile:
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeJul 25th 2012
     permalink
    a ktos stal w kolejce po szynke i mieso cala noc? to akurat mi sie nie podobalo....na szczescie zawsze udalo sie cos kupic ,na te kartki,co byly...
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJul 25th 2012
     permalink
    Wątróbki nie jadam do tej pory, mam wstręt. Za to zapach zupy z przedszkola (nieokreślonej, z dużą ilością marchewki) pamiętam do dziś i miło mi sie kojarzy.
    --
    •  
      CommentAuthormomigj
    • CommentTimeJul 26th 2012
     permalink
    My w przedszkolu na nasze szczęście,mieliśmy Panią Celinkę,która wszystkie niedojedzone,czy nielubiane resztki zwijała do woreczka dla swojego pieska "Iskierki",więc problem mieliśmy rozwiązany ;)
    --
    •  
      CommentAuthornessie
    • CommentTimeJul 26th 2012
     permalink
    ewa74: a ktos stal w kolejce po szynke i mieso cala noc? to akurat mi sie nie podobalo....na szczescie zawsze udalo sie cos kupic ,na te kartki,co byly...

    ja pamietam jak z mama stalam za chlebem, maka, cukrem itd...
    potem z dziadkiem....
    potem z tata....
    potem z babcia....
    trzeba bylo sie wystac bo 1 paczka lub 1kg na glowe przypadalo a rodzina wielka :D!!!
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJul 26th 2012
     permalink
    Ja też tak wystawalam w kolejce na doczepkę i stresowałam się zawsze czy dobrze zapamiętałam co mam powiedziec, bo babcia,która stała za mną nie przyznawała się do mnie, żeby mi sprzedali przydział i wiedziałam, że nie pomoże.
    I pamiętam też, ze kupowało się solone masło na wagę. Raz babcia mi zrobiła super kanapkę w związku z tym - bułeczka, solone masło + nutella (oczywiście na wagę złota z "darów" :wink:) blee

    Treść doklejona: 26.07.12 10:49
    Nessie, a Ty nie za młoda na te kolejki byłaś? Weszłam w Twój profil i jeśli wiek tam aktualny to jestem zadziwiona :smile:, bo pamiętam, ze ja to strasznie mała byłam wtedy.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorsinoma
    • CommentTimeJul 26th 2012 zmieniony
     permalink
    to skoro wspominacie VIBOVIT to warto też tu wspomnieć VISOLVIT
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeJul 26th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja wcinałam (też na sucho) granulowaną witaminę B (o smaku kakaowym) i C (o smaku cytrynowym). PYCHA!!! Można było zostać lekomanem. Do dziś pamiętam ten smak... Jak mama nie widziała, to kursowałam z łyżeczką do tych torebek z witaminkami...
    A, jeszcze była taka specjalna czekolada kupowana w aptece na trawienie, tylko za cholerę nie pamiętam, czy miała działanie przeczyszczające, czy wprost przeciwnie.
    I tabletki EMskie - najgorsze świństwo na świecie. Słone i musujące, trzeba było pić rozpuszczone w MLEKU (!!!). Bleeeeee
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeJul 27th 2012
     permalink
    o wyrobach czekoladopodobnych już pewnie było (nie pamietam), ale ja mam wizualizację prlowskiego ersatzu'u... i jeśli o te nibyczekolady chodzi to łza mi się w oku żadna nie kręci... pamiętacie jakie to było mdłe paskudztwo? :confused:
    tu można popatrzec na "słodycze"
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthormomigj
    • CommentTimeJul 27th 2012
     permalink
    Jeżeli mowa o wcinaniu na sucho różnych specyfików,to ja dorzucę kawę w ziarnkach :bigsmile: Kiedyś nie było rarytasu w postaci mielonej kawy(nie wspominając już o dzisiejszych ekspresach z funkcją mielenia),żeby wypić,trzeba było najpierw zmielić,a więc w każym domu sympatyków kawy,znajdował się młynek,elektryczny lub na korbkę.Ja zawsze uwielbiałam tą czynność,bo co drugie ziarenko lądowało w buzi,a jak fajnie chrupało :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorLenciaD84
    • CommentTimeJul 27th 2012
     permalink
    momigj- ja tak samo :wink:
    Podobny rocznik? :wink:

    Treść doklejona: 28.07.12 00:37
    W przedszkolu wątróbka? To ja chyba duuuzo starsza? :wink: mi mama pakowała kanapeczki i soczek albo herbatke i to wsio :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJul 28th 2012
     permalink
    Moje wspomnienie to codzienne poranne mielenie kawy dla mamy przed moim wyjściem do przedszkola/szkoły. Ten zapach.... Potem przesypywałam łyżeczką do słoiczka i mama zabierała te kawę do pracy :wink: A mieliłam w takim o to młynku, pamiętacie takie ?
    http://www.zspu_predom.republika.pl/predom/mlynek.jpg
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 28th 2012
     permalink
    u moich rodzicow dalej jest taki mlynek, tyle ze teraz sluzy tylko do mielenia pieprzu czy innych przypraw :)

    o i jeszcze szybkowary tez mi sie z dziecinstwem kojarza, jako dzieciak strasznie sie balam tego syku a potem juz w ogole panikowalam bo u mojego wuja wystrzelil i cala salatka jarzynowa byla na suficie
    dsa
    •  
      CommentAuthormomigj
    • CommentTimeJul 28th 2012
     permalink
    Lencia,ja jestem dzieckiem stanu wojennego-grudzień 81
    :smile:

    Penny,ja również miała identyczny młynek,tylko pomarańczowy :wink:

    MrsHyde,ja takiego szybkowaru nie pamiętam,ale moja babcia miała coś podobnego o nazwie prodiż i zawsze w nim robiła pyyyszne zapiekanki :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorEmi_787
    • CommentTimeJul 28th 2012
     permalink
    Penny - teściowa do dzisiaj ma taki młynek :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 28th 2012
     permalink
    momigj: ja takiego szybkowaru nie pamiętam,ale moja babcia miała coś podobnego o nazwie prodiż i zawsze w nim robiła pyyyszne zapiekanki


    ale funkcja szybkowaru i prodiza jest juz z zalozenia inna, pierwsze do szybkiego gotowania drugie do pieczenia
    ja nawet teraz czesto pieke ciasta w prodizu, wlasciwie to nie uznaje biszkoptow piekarnikowych, tylko z prodiza wychodzi biszkopt idealny, w sumie byl to pierwszy nasz sprzet zakupiony po slubie i sluzy kolejne lata, nasz jest identyczny jak ten ponizej ale kabelek czarno-bialy

    das
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.